czwartek, 25 kwietnia 2024

Śmiechu kupa

 witam

Z wielkim rozbawieniem przyjąłem wczoraj bramkę na 1-0 (grałem X) w 97 minucie. 
https://www.livescore.in/pl/mecz/OCEBLZd7/#/szczegoly-meczu/szczegoly-meczu
Jedyny tani kupon i tak niewiele wróżył a i moja determinacja w zdobywaniu szczytów wyraźnie opadła na skutek ubogiej, bukmacherskiej oferty. Od jakiegoś czasu przestałem też śledzić mecze na żywo uznając, że to nie ma sensu bo przecież "życie jest piękne" i trzeba korzystać z tych chwil ostatnich (może ze 20 lat) które przede mną.
Rano, jeszcze przed dudnieniem młotów pneumatycznych, zdałem sobie sprawę, że od dawna nie napisałem żadnej rymowanki. Przydało by się sklecić coś kąśliwego na rząd i niektórych jego członków którzy swoim cynizmem, nieodpowiedzialnością i butą przekroczyli wszystkie możliwe granice. Nie chce mi się o tym gadać.
Zdałem sobie również sprawę, że od bardzo długiego czasu nie zagrałem w "lotto". A czeka 10-cio milionowa kumulacja.  Dzisiaj absolutnie tę lukę wypełnię. 
Ze sportowych nowości obserwuję niezłe występy Sebastiana Białeckiego (dart) w Modus Series.
https://modussuperseries.com/results - Dzisiaj i jutro kolejne pojedynki. Czekam także na pozytywny wynik Adriana Meronka w turnieju w Adelajdzie.
https://www.livgolf.com/

cdn
pozdrawiam

środa, 24 kwietnia 2024

Przełomy

witam


Od dwóch dni o 7'15" rano, młoty pneumatyczne budzą mnie ze snu brutalnie przerywając piękne wizje buszujące po żądnym przygód mózgu. Rozpoczęła się zagłada podwórka i prawie pół metra skuwania dotychczasowej nawierzchni. Oficyna to kolejny etap robót wiec przez dłuższy czas komfortu nie będzie.
Luksus kończy się też dla bukmacherów bo oto dzisiaj kolejną przesyłkę dostarcza kurier, a w niej między innymi..

Piramidka z kamieniem szczęścia

Wczoraj, na mój "łokieć tenisisty" kilka godzin przesiedziałem w termicznej ortezie i chyba są już pierwsze, niepozorne efekty. Gdyby tak ten zakup się sprawdził to reszta z nabytej tandety czy też inszego badziewia nie ma większego znaczenia. Bo zdrowie jest najważniejsze 😀
Z innych już otrzymanych przedmiotów najciekawsze to głosowy translator na 138 jeżyków z całą kupą funkcji od nauki konkretnego języka (bardzo przydatne) po dialog w czasie opóźnionym o 0,1sek oraz kilka zastosowań których jeszcze nie rozumiem, sporo letnich kompletów 3XL do zmiany 69 letniego image i na przykład...

Wentylator USB na szyję

Zresztą z prawie setki nowych gadżetów wyłącznie się cieszę bo zakupy analizowałem dość głęboko i nawet jak coś okaże się zbędne to będzie gotowcem na fajny prezent.

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 22 kwietnia 2024

Tandeta ?

 witam

Jakiś czas temu😀 pisałem, że z nudów zwariowałem na punkcie zakupów z Chin poprzez firmę "Temu". Z pierwszych dwóch paczek które już nadeszły jestem zadowolony bo dostałem to czego się spodziewałem. Mówi się na mieście że sklep handluje badziewiem i po części to prawda ale firmowe ciekawostki da się znaleźć. 
Od kilkunastu dni szukałem po Warszawie szkła 10,4 cala żeby zabezpieczyć sobie jeden z tabletów. Byłem nawet w punkcie Samsunga po oryginał ale też nie mieli. W jednym z salonów zaproponowali, że dobiorą mi folię za 79 złotych ale namówić się nie dałem. A w "Temu" jest. Firmowa S Galaxy 6Lite 10,4 cala za około 19 złotych i już do mnie frunie. Na "allegro" też niby jest ale trzeba by coś dokupić żeby skorzystać z usługi Smart.

cdn
pozdrawiam

niedziela, 21 kwietnia 2024

Pogoń za sukcesem

 witam

Wczoraj rozpoczął się nowy sezon 2024 roku na Wyścigach Konnych, na Służewcu w Warszawie. Ile czasu mnie to już nie dotyczy nie mam nawet chęci pamiętać ale w takich chwilach jak ta, samoczynnie zaczyna się wspominać ze 40 lat wspólnej, wspaniałej przygody.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Tor_wy%C5%9Bcig%C3%B3w_konnych_S%C5%82u%C5%BCewiec

Współczesna młodzież a nawet ludzie wieku średniego nie są w stanie wyobrazić sobie atmosfery starej Warszawy, tego specyficznego klimatu, ówczesnych przyjaźni i kolorytu który panował na koniach. To cywilizacyjnie odeszło wraz z postępem ale też w ludzkich głowach dokonała się jakaś niewyobrażalna przemiana. Pokolenie lat 50-tych XX wieku, najwspanialsze pokolenie w historii z którego jestem w sumie dumny, ustąpiło. Tylko na starych filmach gdzie ujęcia mojej stolicy można wznowić w wizualnej świadomości ten warszawski duch jeszcze się lekko przewija. Czy to dobrze, sam nie wiem ale mogę powiedzieć jedno. Jest co mile odświeżać z niebytu.

Remisowa oferta bukmacherów nadal się nie zmienia. Z pełnych rozgrywek ligowych w niektórych krajach buki wyciągają jak diabeł z pudełka pojedyncze mecze niwecząc wcześniejsze, wielogodzinne analizy graczy. Ostatnio do kuponów 5/14 i 5/15 muszę dodawać "jedynki" i "dwójki" żeby zestaw czymś zapchać. To konieczność związana m.in. z podatkami o czym wcześniej pisałam wielokrotnie.  
I oto wczoraj połasiłem się na nomen omen, Pogoń.
Ja rozumiem, że może przegrać (14.04) Liverpool z CP (kurs 12,00), może przegrać Arsenal z AV (9,60) czy też Świątek zamieniająca Porsche na gorsze. Ale żeby Pogoń poległa z Piastem 0-2 tego sobie nie umiałem wyobrazić.

cdn
pozdrawiam

czwartek, 18 kwietnia 2024

Czniam to

 witam

Od początku hazardowej "kariery" zawsze preferowałem grę kombinacyjną z kilkoma niewiadomymi. I poza oczywistymi podkładkami bukmacherów które w starych czasach zdarzały się dość często praktycznie nie grałem singli czy dubli. Raz, że to strata na samym starcie w postaci marży i polskiego podatku która w dłuższym dystansie prowadzi do katastrofy, dwa - bo nie siedzę tak głęboko w piłce a na fart nie ma co liczyć kiedy łaska Pańska na pstrym koniu jeździ.
W ostatnich tygodniach oferta remisowa wyjątkowo zubożała. Rozmaite wojny, zamieszki i targanie po szczękach w krajach które znam tylko z geograficznej mapy co i rusz dewastują rozgrywki ligowe a bukmacherzy z tego co zostało, z nieznanych przyczyn przesiewają przez sitko resztówki i pozwalają grać w wybranym przez siebie, ograniczonym spektrum.
W takich okolicznościach przyrody poważnie się zastanawiam nad dłuższym urlopem od kuponów zwłaszcza, że mam co robić. Do końca ziemskiej przygody zostało niewiele a ja, choć emeryt, dosłownie nie mam chwili na pieprzenie się w tych niezrozumiałych gierkach.

Kasia Niewiadoma wygrała monument "Walońską Strzałę" w sposób nie podlegający dyskusji. Pod finałową górkę (ponad 9%) dość łatwo (!!) oderwała się od Vollering i Longo-Borgini co mnie osobiście w głowie się nie mieściło. Za 100 dni (już mniej) będzie to doskonały argument psychologiczny aby sięgnąć po medal na Igrzyskach Olimpijskich.

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Zwariowałem

 witam

Rzadko daje się wciągać w zakupowe serwisy ale coś mnie z hazardowych nudów popchnęło w kierunku chińskiego sklepu "Temu". Na początek wykręciłem w ich kole fortuny kupony bonusowe o wartości 600zł (okazało się, że 400) i zacząłem świrować z gadżetami. Żeby spełnić warunki promocji trzeba oczywiście wydać sporo więcej co zacząłem powoli realizować. Nakupiłem ze 40 sztuk różnych osobliwości które w domu mi się przydadzą a którymi musiałem uzupełnić kuponowy koszyk do towarów które upatrzyłem sobie jako niezbędne. Dla zdrowia wziąłem między innymi ortezę (łokieć tenisisty) na USB która stymuluje odpowiednie nerwy zmianami temperatury. Może mi pomoże bo cierpię już trzeci miesiąc. Nie zapomniałem również o pracy czyli zarabianiu kasy u bukmachera. Piramida szczęścia i drzewko pomyślności będą mi już niedługo towarzyszyć przy konstruowaniu kuponów 😀
Żebym odważnie wstawiał do nich takie mecze jak ostatnio Polonię Warszawa (3,25) z czego jestem niesamowicie kontent choć samo zagranie (kilka zestawów 5/13) przyniosło tylko finansowy remis.

cdn
pozdrawiam

piątek, 12 kwietnia 2024

Kaszana

 witam

Od jakiegoś czasu narzekam na ofertę bukmacherską czyli niepełny, wybiórczy koszyk meczów do gry, zaniżone notowania na remisy i coś tam jeszcze więc w tym tygodniu spróbowałem skorzystać z pomocy fachowców. Zajrzałem do jednego z konkursów z nagrodami i od lidera skopiowałem trzy typy zafiksowane na poniedziałek do czwartku. Trzy zwycięstwa gospodarzy miały paść między innymi w Arsenalu i Milanie co jak wiadomo się nie wydarzyło a i trzeci typ też zremisował. Tak więc kupon 5/14 już na starcie poległ z kretesem. Najśmieszniejsze jest to, że gdybym nie bawił się w szukanie "home win" na siłę, to remisów padło na nim 9.
Ta desperacka przymiarka do łatwizny na szczęście nie była kosztowna ale smród pozostał.

Na trudnym polu w Augusta nie spisał się również nasz golfowy rodzynek. Zajmuje 4 miejsce od końca z wynikiem +6 co splendoru raczej nie przynosi.
https://www.livescore.in/pl/golf/pga-tour/masters-tournament/

cdn
pozdrawiam

czwartek, 11 kwietnia 2024

Zabawy z piłeczką

 witam

Bardzo ciekawy dzień tenisowy. Młodziutka Weronika Ewald rzuciła wyzwanie własnej karierze i wystartowała w turnieju W35 w Egipcie. Po inauguracyjnym zwycięstwie w pierwszej rundzie awansowała o 52 miejsca w rankingu WTA (na pozycję 789) i dzisiaj w bardzo trudnym pojedynku powalczy o więcej.
Hubert Hurkacz ma szanse utrzymać 7 miejsce w rankingu ATP ale obawiam się, że dzisiejszy mecz z Norwegiem nie będzie spacerkiem po siódmy z rzędu triumf na korcie.
Za to wygrała już Weronika Falkowska i po 7 kolejnych porażkach w poprzednich turniejach jest to jej najlepszy występ w tym roku.

Adrian Meronk (golf) na pole w Augusta nad rzeką Savannah wyjdzie o 17'06" żeby zmierzyć się w jednym z czterech turniejów Wielkiego Szlema z całą światową czołówka. Tutaj to już zupełnie łatwo nie będzie.

cdn
pozdrawiam

wtorek, 9 kwietnia 2024

Szczęście w nieszczęściu

 witam

Pomimo 4 tygodni bez hazardowego sukcesu "na Bugu we Włodawie" przybyło. Ten paradoks to efekt bardzo lekkiej gry a z drugiej strony emerytury, 13-tki i odsetek z obligacji. Miesięczne straty u bukmachera da się odrobić jednym średnim kuponem więc nie ma problemu. Bolączką jest za to skromna dla moich potrzeb oferta wystawiona przez firmy. No cóż, dzisiaj prócz remisów do kuponu 5,6/13 wstawiłem kilka jedynek i dwójek.
W poniedziałek wstałem chyba lewą nogą. Z samego rana namieszałem z logowaniem tak dalece, że żeby odblokować konta musiałem podjechać do banku. Jakiś dziwny myk wykonałem też z jedną ze stron które odwiedzam i 2 godziny trzeba było poświęcić, żeby rzecz naprawić. W międzyczasie wszedłem na "Allegro" i kupiłem dwa dość drogie gadżety z czego już nie jestem zadowolony. Słomiany ogień i tyle.

Ostatecznie Prawo i Sprawiedliwość ZWYCIĘŻYŁO w kolejnych, 9 już wyborach z rzędu uzyskując 34,3% poparcia. Druga, platforma, dostała 30,6% głosów. O wyniku zawarzyły głównie duże miasta gdzie młode "słoiki" odcięły się od swoich rodziców, od swoich wsi i małych miasteczek i uległy wytycznym korporacji i namolnej propagandzie lewicy.
Pyrrusowe zwycięstwo PiS-u nie przełoży się na wiele bo siła złego na jednego. Ale kiedy przyjdzie czerwiec i prawdziwe podwyżki walec może ruszy.

Adrian Meronk słabo przeszedł finałową rundę w Miami LIV golf  zajmując17 miejsce (270.000 $). Ale już w czwartek spotka się w turnieju Masters z całą światową czołówką.
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/other/adrian-meronk-jest-rozrywany-polak-bez-chwili-wytchnienia-%C5%9Bwiatowa-elita-zje%C5%BCd%C5%BCa-do-stanu-georgia-rusza-golfowy-masters-i-wielki-szlem/ar-BB1lhj3U?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=3b8281f19ec64b10baef470f1a0f5591&ei=105
O miejsce w 20-tce będzie trudno ale dopóki piłka w grze....
https://www.livescore.in/pl/golf/pga-tour/masters-tournament/

cdn
pozdrawiam

niedziela, 7 kwietnia 2024

Czy przyjdzie się rozstać ?

 witam

Po czterdziestu latach niezłomnego uczestnictwa od deski do deski w zawodach na torze wyścigów konnych na Służewcu w Warszawie, kilkanaście lat temu przebrała się miarka. Władza zakazała palenia papierosów na całym obiekcie a kiedy człowiek miał jakiś pomysł na grę po obejrzeniu koni na padoku lub po przedstartowej przebieżce, do kasy nie było się szansy dostać. Głównie te dwie sprawy zaciążyły na decyzji zawieszenia wyścigów na kołku bo uciążliwości były nie do wytrzymania.
U bukmacherów zaczyna mnie na dzisiaj drażnić tendencja wystawiania notowań na część pojedynków (w piłce) które oni sobie wybiorą. Nie wiem jak to się skończy ostatecznie ale jest godzina 10'10" (niedziela) a w Zambii kursy rozpisali w jednym (1) meczu na sześć (6) odbywających się spotkań, na Wybrzeżu Kości Słoniowej dwa (2) na pięć (5) dzisiejszych meczów a Gambii czy Kamerunu nie zauważyli w ogóle i tak dalej i dalej.
Nie inaczej jest na świecie (choć nieco lepiej) ale to mnie nie pociesza.
https://www.oddsportal.com/

No nic, czekam co się stanie a tymczasem przygotuję się emocjonalnie na finał Huberta Hurkacza, na finałową rundę Miami LIV Adriana Meronka (jest 6-ty a wczoraj miał najlepszy wynik na polu) i na mecz o być albo nie być dla Legii Warszawa z białostocką Jagiellonią.

cdn
pozdrawiam

sobota, 6 kwietnia 2024

Drobiazgi

 witam

Jestem zniechęcony hazardem. Od miesiąca gram niewiele stosując klasyczną zasadę żeby nie próbować kopać się z koniem. Bo i od miesiąca los sprawia mi figle na samym starcie a że ostatecznie spadam na cztery łapy to wnerwienia na "wejściówce" już się nie zapomina. Wczoraj przed 23'00" spieszyłem się żeby zagrać mecz otwarcia na dwóch kuponach 5/15 i wszystko się udało. Poza jednym.
W 98 minucie padła zupełnie niepotrzebna bramka co przelało czarę hazardowej goryczy.
https://www.livescore.in/pl/mecz/KnxzViE2/#/szczegoly-meczu/szczegoly-meczu
To, że dwa kolejne spotkania trafiłem nie sprawia już takiej przyjemności.
Tak więc zniechęcenie hazardem postępuje ale nic nie widzę w zamian. Rozsądek podpowiada, że powinienem zająć się własnym zdrowiem żeby dożyć swoistego końca świata. Istnieją już oszacowania, że oto za 10 lat mój pomocnik AI (Copilot) przejmie sterowanie człowiekiem. Bez żadnych uczuć (bo go pytałem), bez ludzkich emocji, skończy się dla nas era szczęśliwości. Oczywiście w założeniu, że jakiś bandyta nie rozpęta czegoś co zniszczy nas wcześniej.
No nic, tak czy owak dobrze byłoby pooglądać jak to się wszystko potoczy..

cdn
pozdrawiam

sobota, 30 marca 2024

Przekaz z Jasnej Góry

 witam

Nie będę udowadniał bo rzecz jest oczywista, że systemy 5/15 w Superbet mają kolosalną przewagę nad 5/13 (max) którym można obstawiać w STS. I sprawa nie dotyczy tylko remisów które ja najczęściej stawiam ale wszystkich rozstrzygnięć meczów z kursami 2,60 do 3,20. Te dwa dodatkowe miejsca na kuponie można a nawet należy spożytkować na "pewniaki" wstawione w elementy "rozpisu" które znakomicie asekurują całe zagranie. Dodatkowo Superbet przyznaje 5% "super bonus" (od 5 pozycji) który nieco niweluje 12 procentowy, Tuskowy podatek.
Dzisiaj zagrałem dwa zestawy 5,6/15 chcąc sobie sprawić przedświąteczny prezent w postaci złupienia bukmachera i jako pierwszą z pozycji która się odbyła a która była właśnie owym pewniakiem został częstochowski Raków. 
I oto z samej Jasnej Góry popłynął do mnie przekaz, że nowe władze trzymają rękę na wszystkim co się rusza i że opiłowywanie katolików wchodzi właśnie na kolejny szczebel. W 95 minucie padła bramka wyrównująca na 1-1 (grałem home po 1,48) i dupa z wołem. Kupon gra cały czas ale strata około 1,5 tysiąca linii optymizmem nie napawa. 

cdn
pozdrawiam

piątek, 29 marca 2024

Palenie głupa

 witam

Od ostatniej notatki w moim świecie hazardu niewiele się zmieniło. Gram tak sporadycznie, że nawet nie ma o czym pisać. Tym niemniej wczorajszy kupon 5/14 (jeden z dwóch wysłanych) rozpalił emocje ponieważ na 7 rozegranych meczów pojawił się komplet trafionych remisów. No i przyszła godzina 17'30" a wraz z nią sześć ligowych pojedynków w Senegalu.
W tym miejscu muszę zaznaczyć, ze Senegal uwielbiam wstawiać do kuponów (na X) tak więc oczekiwania miałem ogromne. Ostatecznie w trzech meczach padł remis i wszystko byłoby OK gdyby bukmacherzy (czy też analitycy z branży) stanęli na wysokości zadania i spróbowali nieco zasłużyć na swoje olbrzymie pensje. Otóż na te trzy remisy chyba żadna polska firma nie wystawiła notowań. W swoim lenistwie "taksatorzy" posuwają się do zwykłego przepisywania kursów prawdopodobnie od niemieckiej Bwin a skoro tam nie popracowali to nie ma sensu się wysilać i narażać na niekompetencję. To już nie są żadni analitycy a zwykli pośrednicy i powielacze cudzego intelektualnego wysiłku. A przecież mogliby choćby zapytać sztuczną inteligencję (AI) która szanse obliczyłaby optymalnie i z prędkością światła. 
No nic, przegrać nie przegram "ale sałatki szkoda".

W Polsce zamykają już księży. Przed Świętami żeby było bardziej widowiskowo. 
I to by było na tyle.

cdn
pozdrawiam

piątek, 22 marca 2024

Wolna wola

 witam

Konsekwentnie czekam na skierowaną dla mnie hazardową ofertę i doczekać się nie mogę. Od poniedziałku nie zagrałem za złamaną złotówkę i wkoło wieje nudą. Świadczy to o tym, że hazard nie opanował mnie gruntownie i że kiedy odbiera mi się zabawki nie chce mi się nawet śladowo angażować w tworzenie lipnej rozrywki.
Niestety dużo gorzej sprawa wygląda na pozostałych odcinkach. Zupełny brak silnej woli i zwykła nieodpowiedzialność dokonuje się na niwie dbania o zdrowie. Niby biorę jakieś proszki na podwyższony poziom cukru i zbyt wygórowany cholesterol ale na to żeby ograniczyć żarcie, zdrowiej się odżywiać, odstawić słodycze, może pobiegać i po prostu schudnąć zupełnie mnie nie stać. Wyznając zasadę, że na coś trzeba w końcu umrzeć i będąc wczoraj z mamuśką (89) u babci i dziadka na cmentarzu naocznie odnotowałem fakt o nieodwracalności tego niesprawiedliwego procesu. Tak, że postanowiłem zejść z przysłowiowym ciastkiem na ustach i w ogóle się niczym nie przejmować.
Inne sprawy też leżą i co miałem ogarnąć nawet nie zostało ruszone. Bez sensu na stare lata brać się za coś co nie sprawia niecodziennej przyjemności.

Mija 100 dni na spełnienie 100 obietnic rządu. Jak z nimi będzie pisałem już trzy miesiące temu i nie ma co się powtarzać. To niepojęte, że w tak krótkim czasie tak niewielu mogło rozwścieczyć tak wielu. A będzie jeszcze gorzej.

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 18 marca 2024

Mizeria

 witam

Ubiegły tydzień był hazardowo najgorszy w 2024 roku. Nie, żebym się jakoś specjalnie przejął czy zamierzał coś zmieniać w systemach bo w końcu odrobić pięć paczek to nie jest wielki problem. Wczoraj nie pomogły wyszukane zaklęcia i sprawdzone chwyty i nic nie było w stanie zadziałać na piłkarzy, sędziów, los i tak dalej. No cóż, oglądałem nową ofertę i ligi które wstawiam na kupony jakby wymiotło. Zapowiada się tydzień (do soboty) bez gry. Może więc posprzątam trochę w domu, ogarnę to co mam do ogarnięcia i od czasu do czasu pobawię się siedmioma kartami. Albo i nie. Pomarzyć dobra rzecz.

cdn
pozdrawiam

czwartek, 14 marca 2024

Sukces przychodzi niespodziewanie

 witam

Dość grubo zaangażowałem się w hazardowy weekend który minął a suma summarum wszystko skończyło się praktycznie remisowo. Uratowała mi tyłek sobotnia noc i niedziela bo kilkadziesiąt kuponów po piątku i sobocie wyglądało słabo. Tak więc nie mam zbytnich pretensji do losu i plany o "potędze" (ambicjonalnej) przerzucam na nadchodzącą sobotę.
W tych systemach 5/13, 5/14, 5/15 i 5/16 jedna rzecz jest satysfakcjonująca. Częste remisy finansowe z dziesiątków wysłanych zestawów w sytuacji nietrafienia "podstawowych" meczów, kiedy zwolennicy singli, dubli czy trypli mają tylko dwie opcje. Zwycięstwo lub porażka.

Przegrała Sabalenka. Nie, żebym to przewidział ale wisiało coś w powietrzu. Wizyty w salonach piękności i korekty fizis nie budują formy wystarczającej do pogoni za Igą Świątek. Jak mawiała siostra Grundola "Ty trenuj, Ty ciulu zagranica jedziesz" ma tutaj swoje przełożenie.

O polityce nie chce mi się dzisiaj pisać. Koń jaki jest każdy widzi i liczę, że powoli zaczyna to trafiać do bezmyślnych sojuszników ośmiu gwiazdek. Po rolnikach, leśnikach, myśliwych, transportowcach i tak dalej, końca nie widać przyszedł czas na górników z Turoszowa i okolic. Niestety przewidziałem ten ruch "rozgrzanych sędziów" jedzących Niemcom z ręki jakieś dwa miesiące temu.
Podniesiony VAT na żywność (nawet ja się tego nie spodziewałem) dostarczy nowych przegranych w tym oczywiście, głównie zwykłych "Kowalskich" a to dopiero początek. Idą delikatnie, żeby całym klopsem zaatakować po wyborach.
A pieniędzy i tak nie ma i nie będzie ponieważ tej ekipie zabrakłoby piasku gdyby rządziła na pustyni.

cdn
pozdrawiam

piątek, 8 marca 2024

Ktoś się doigra

 witam

Wtorkowy strajk rolników od godziny 11 do 14 przebiegał spokojnie ale komuś zależało, żeby na siłę wywołać konflikt. W sieci (platforma X) internauci już zidentyfikowali kilku "osobników" prowokujących zamieszki korzystając z dostępnego programu do porównywania "twarzy". Staje się oczywiste dlaczego przez osiem lat mieliśmy względny spokój a Policja zachowywała aż przesadny umiar znosząc bluzgi, plucie i fizyczne szarpaniny. Teraz jak przed 2015 rokiem w bój wysłano najbardziej bojowe oddziały prewencji z tajemniczym "Z" na białych kaskach. 
I komu ma to służyć. Tak na mój rozum władza chce skłócić się ze społeczeństwem na tyle, żeby ogłosić "stan wojenny". A wtedy już tylko dekrety i hulaj dusza. Zamkną telewizję która nie jest władzy przychylna, pozamykają w ośrodkach odosobnienia najbardziej opozycyjnych działaczy, redaktorów i tych co im tam jeszcze się pod rękę nawiną przeszkadzając w biznesach. Plan jest prosty jak kłębek drutu. Czy wypali, a któż to może wiedzieć.

Na razie hazardowy tydzień mam na remisie. Główne uderzenie szykuje na jutro ale notowań w kilku interesujących mnie ligach jeszcze nikt nie wystawił. Żeby nie było jak czasami bywa, że na przykład w Zambii będą przyjmować tylko trzy/cztery mecze kolejki choć na boiska wyjdą wszyscy, bo wtedy moje plany spalą na panewce.
Tenisowo, Polacy zaczęli fatalnie. Liczyłem na dziewczyny (choć nie grałem) a one dały ciała koszmarnie. Adrian Meronk gra kolejny turniej w LIV Golf (20 mln$ w Hong Kongu) i po pierwszym dniu jest T26. Mogło być lepiej i pewnie będzie...
https://www.livescore.in/pl/golf/liv-golf/liv-golf-hong-kong-individual/

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 4 marca 2024

Winowajcy

 witam

Ewa Swoboda (srebro) i Pia Skrzyszowska (brąz) z magicznymi rezultatami skończyły swoje występy na HMŚ w Glasgow. Na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu (jeśli się odbędą) w biegach na 100m i 100m płotki będzie znacznie trudniej ale finały w obu wypadkach są do wyobrażenia.
Adrian Meronk zajął ostatecznie dzielone 6 miejsce T6/11 w golfowym turnieju w Arabii Saudyjskiej i przytulił za zasługi indywidualne 508750$ + podział nagrody grupy Cleeks GC (11 miejsce) w której jest kluczowym ogniwem.

Mnie poszło znacznie gorzej 😀
Jedyna pociecha to fakt, że grałem dość cienko nie mogąc zebrać dostatecznej liczby odpowiadających mi meczów piłki nożnej. Dobierałem więc do kuponów 5/15 pojedynki z takich lig których zwykle nie dotykam. To się musiało skończyć czarno a kiedy na jednym zestawie miałem trafione 0/9 ręce mi zwyczajnie opadły. Remisy to los, jasna sprawa, ale że winny zawsze być musi postaram się trochę siebie usprawiedliwić. 
Bo skoro stawiam remis w meczu z notowaniem 2,13-2,85-3,90 gdzie na X pasują mi podstawowe składniki analizy a pada wynik 0-1 to do typowania nie mogę mieć zastrzeżeń. W takiej sytuacji winni są gospodarze którzy nie umieli wyrównać a co właśnie w ten weekend zdarzało się zbyt często. 
Ale nic to, niejednokrotnie pisałem, że wolę takie 0/9 niźli 4/5 czy 5/4 bo statystyka ma to do siebie że w końcu się wyrównuje. Zatem czas na 9/0...😀 a dalej się zobaczy.

cdn
pozdrawiam

piątek, 1 marca 2024

LIV Golf

 witam

Dzięki wybitnej postawie na swoich trzech ostatnich dołkach (18,1,2) Hiszpan Jon Rahm (nr 3 na świecie) zrównał się na pierwszym miejscu z Adrianem Meronkiem i wspólnie prowadzą po pierwszej rundzie golfowego turnieju w Arabii Saudyjskiej (20 mln $). Notowania naszego zawodnika w STS przedstawiały się następująco: 25,00 za zwycięstwo, 5,50 za top5, 2,85 za top10.
Do sukcesu jeszcze daleka droga ale początek znakomity.
https://www.livgolf.com/leaderboard

Gorzej poszło specjalistom od rzutków (dart) i tak Sebastian Białecki (kurs 1,33) niespodziewanie przegrał w 1/256 otwartych mistrzostw UK. Tu na większe sukcesy trzeba będzie jeszcze sporo poczekać.

cdn
pozdrawiam

czwartek, 29 lutego 2024

Test

 witam

Sprawdzian z tenisa wypadł niedostatecznie a już myślałem, że zaczynam kumać niuanse tej dyscypliny. No cóż, w coś czasem trzeba przegrać, na coś trzeba umrzeć i póki co nikt nie znalazł skutecznego antidotum w tej materii. Odrobić w piłce 3 czy 4 paczki to żaden problem i już w najbliższy weekend mam zamiar puknąć buka ze sporą górką...

Tymczasem "puka" nas wszystkich nowa koalicja która nie umie/nie chce wypełniać swoich przedwyborczych zobowiązań. Trwa test na żywym organizmie i może nie działacze KO, finansowo ustawione gadające indywidua ale omamieni przez nich akolici przejrzą za chwile na oczy kiedy w portfelach pojawią się pustki a rząd nie zrobi nic żeby temu zaradzić. Zaczyna się zwykle od chleba. Cena mojego który kupuję niezmiennie, wzrosła w ostatnich dniach o 25%, za strzyżenie zapłaciłem 20% więcej niż przed dwoma miesiącami i tak dzieje się na każdym kroku. Do protestów rolników dołączają coraz to nowe branże, zwalniani masowo pracownicy szukają swojego miejsca na ziemi a dzień za dniem będzie tylko gorzej. Powracająca ekipa sprzed 2015 roku zupełnie się nie sprawdza i nie sprawdzi. Nie ma takiej możliwości.

cdn
pozdrawiam

wtorek, 27 lutego 2024

Sukces uskrzydla

 witam

Wygrana, awans, sukces na własną miarę, pobity rekord to okoliczności które motywują do pracy. Z własnego przykładu wiem, że kiedy uda się od czasu do czasu pociągnąć bukmachera za kieszeń to aż człowiek rwie się w kolejnym tygodniu do szczegółowych analiz, dopracowanych systemów i koronkowych operacji.
Piszę to ponieważ po obejrzeniu statystyk, przeoraniu opinii i wywiadów z pojedynków Magdaleny Fręch z Azarenką i Rybakiną wpadłem wczoraj na pomysł, żeby naszą tenisistkę zagrać solo na turnieju w San Diego. 
Postawiłem zatem jej wejście do ćwierćfinału (notowanie 3,25) za stawkę 4/10 - wejście do półfinału (7,00) za stawkę 1/10 i dla jaj udział w finale (20,00) za stawkę 0,2/10. Pisząc o stawkach chcę zaznaczyć pewien stosunek 😀 a wyjaśniam to dlatego, że za parę lat wykształcony przez lewaków młody człowiek opacznie i jednoznacznie zrozumie ten termin.
Do osiągnięcia pierwszego zagranego progu Madzi potrzeba dwóch zwycięstw. Nocnego (godzina 0,00) z 18-to letnią Australijką Preston (WTA 153) i  kolejnego, prawdopodobnie z Ukrainką Kostjuk (lat 34). Ta druga, groźna przeciwniczka oddała dwa tygodnie temu walkowera po trzech gemach w Doha a dzisiaj (choć tego wczoraj przecież nie mogłem wiedzieć) męczy się w swojej pierwszej rundzie (pomoc medyczna już była).
Ok, single gram rzadko, raz lepsze raz gorsze a jak będzie tym razem pokaże czas.

Wielkie mobilizacje skutkują także czasem dziejowymi sprawami. Bardzo jestem ciekaw jak liczna, jak zdeterminowana i jak wciągająca do swoich szeregów osoby postronne będzie dzisiejsza demonstracja rolników, transportowców, przetwórców rolnych (owocowych), górników, pszczelarzy, myśliwych, leśników i tak dalej i dalej która niemal pod moim domem (pod pałacem PKiN w Warszawie) zbiera się o godzinie 11'00" i jakie będą konsekwencje tej zorganizowanej akcji.

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 26 lutego 2024

Mamidła

 witam

Od jakiegoś czasu najbardziej denerwuje mnie czekanie. I nawet nie chodzi mi o tę ostateczną datę czyli kiedy do nieba przyjdzie mi się przenieść ale o różne najbardziej prozaiczne głupoty. Czekam więc na kolejny mecz na kuponach, na wynik najlepiej remisowy, na dwa asy lub chociaż króle i na solidną mobilizację w kwestii podejścia do zdrowia.
Wczoraj naczekałem się na skuchę. Na trzech kuponach 5/15 które wysłałem (nie miałem więcej pomysłów) trafionych było 6 remisów w 6-ciu rozegranych meczach. Taki początek zdarza się rzadko i adrenalina zaczęła mi buzować. No i przyszedł pojedynek numer 7 w którym na niektórych serwisach (co po czasie zmieniono) stał końcowy rezultat 0-0. Niestety, bramka padła. W 97 minucie.
https://www.livescore.in/pl/mecz/tCs8Xas2/#/szczegoly-meczu/szczegoly-meczu
Ten niefart zaowocował kolejnymi koszmarkami i finalnie skończyło się na 8 iksach co jest wprawdzie wygraną ale starczy na waciki do otarcia łez.
Takie zwroty sytuacji to w przyrodzie rzecz normalna. Być może jeszcze dzisiaj albo jutro padnie "zielony ład", być może jakiś rząd, jakaś lewacka idee fixe i na chwilę niszczycielska przyszłość Europy i Polski zostanie odłożona. Na chwilę, do czerwcowych wyborów UE.
Nam obiecano szmal, 600 miliardów za rok. Już trzeci raz obiecano. A miał być PO październiku 2023. Z KPO też jest problem. Poza kasą na niemieckie wiatraki (kupimy i zwrócimy kasę) coś się porąbało.
https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/pojawi%C5%82-si%C4%99-olbrzymi-problem-z-kpo-polska-nie-otrzyma-refinansowania-z-ue/ar-BB1iTmEI?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=833556908adc41eb948f8988d38c4802&ei=11
To ja już wolę te moje skromne waciki. Opodatkowane, nie podlegające zwrotowi i uczciwie zapracowane.

cdn
pozdrawiam

piątek, 23 lutego 2024

Dziadostwo

 witam

Wczoraj wielce rozczarowała mnie Legia Warszawa. Wynik meczu ale i styl porażki w 1/16 LKE to jedna potężna katastrofa. A przecież ufałem im na tyle, że jako element wstawiłem ich zwycięstwo na kupony z których na jednym (5/14) byłby to 11 utrafiony pojedynek. Mam zatem kolejną nauczkę której z reguły przestrzegam, żeby powstrzymywać się od gry w sentymenty.
Dzisiejszy dzień zaczął się równie brutalnie. Pierwsze dwa mecze na nowych zakładach 5/13 to dwie porażki w 90 minucie. O niczym to jeszcze nie przesądza ale na frukta się nie zapowiada.
https://www.livescore.in/pl/mecz/0CERNqY4/#/szczegoly-meczu 
https://www.livescore.in/pl/mecz/zJbKd4TI/#/szczegoly-meczu

Szkoda mi Madzi Fręch która z Rybakiną prowadziła 5-2 w dogrywce pierwszego seta i przegrała oba własne serwisy. Punkty, kasa, ale i możliwość polskiego finału w Dubaju stała otworem. Kazaszka kolejny swój pojedynek oddała walkowerem z powodu przemęczenia i należy tylko żałować, że nie w spotkaniu z Polką. Trudno.

cdn
pozdrawiam

niedziela, 18 lutego 2024

Brak słów

 witam

Iga Świątek po raz trzeci z rzędu wygrała turniej W1000 w stolicy Kataru i po raz trzeci zdobyła statuetkę "złotego sokoła". Można by powiedzieć, że klucz tych drapieżnych ptaków przywędrował nad Warszawę.


Wielki sukces zanotowała też z samego rana Magdalena Fręch meldując się w 1/16 zawodów W1000 w Dubaju po pokonaniu Aleksandrowej (nr 19) co jest jej największym sukcesem w karierze. Już w poniedziałek, w nowej odsłonie rankingu WTA live przesunie się w okolice 40 miejsca na świecie i ma się czego obawiać Rybakina w 3 rundzie 😀
https://live-tennis.eu/en/wta-live-ranking

W ostatnim wpisie wyjaśniłem dlaczego nie lubię rządzącej aktualnie koalicji. To były tylko moje osobiste odczucia ale przecież są sprawy które dotyczą 90% Polaków. Stare propagandowe wezwanie "Proletariusze wszystkich krajów łączcie się" na naszych oczach, w tempie jednostajnie przyspieszonym, zamienia się w lewackie, graniczące z opętaniem, internacjonalistyczne przesłanie już nie pod batutą ludu pracującego miast i wsi ale pod obłędną wizją chorych ideologii.
Rewolucja w szkolnictwie z wymazywaniem historii Polski, wyrzuceniem kanonu lektur, zakazem upamiętniania patriotów, żołnierzy wyklętych i wielu zasłużonych przedstawicieli Narodu, ograniczaniem wiedzy o naszym Papieżu JPII to tylko mały wycinek szykowanych zmian. Wiąże się to bezpośrednio ze wstrzymywaniem funduszy i po prostu powolną likwidacją działalności prawicowych placówek kulturalnych, licznych muzeów i fundacji. Także kościoła.
Odsunięte tylko na chwilę w czasie przejęcie NBP i Trybunału Konstytucyjnego, zainicjowanie wprowadzenia Euro, nowe podatki z Brukseli których przysłowiowy Kowalski nie udźwignie a być może próba delegalizacji Prawa i Sprawiedliwości i urzędującego Prezydenta wisi nad nami jak miecz Damoklesa.  
W tle zgoda na niewyobrażalną skalę bezproduktywnej migracji, zwijanie epokowych inwestycji, majstrowanie w sojuszach i w armii (także w WOT) i deklaracja, że oto o reparacje od Niemiec za ich zbrodniczą przeszłość w wysokości 6 bilionów nie będziemy się dopominać bo Niemcom jest przykro.
Na stacjach "waha" po 6,70 (miała być 5,17), ceny za prąd, gaz i całą resztę wzrosną za chwileczkę monstrualnie ale wiatraki od Simensa (za pieniądze z Unii które trzeba będzie zwrócić) już w drodze. Można się cieszyć.
Za dwa dni zrobią to rolnicy, transportowcy i bez wątpienia wspierające protest rzesze ludzi którym władza w niczym nie umie lub nie chce pomóc. Zborze, drób, owoce i przetwory w druzgocącym nadmiarze transportowane do Polski zniszczą rolnicze gospodarstwa bez dwóch zdań a planowane przez UE ograniczenie hodowli trzody chlewnej dopełni dzieła. Przeciwko oporowi w całej niemal Europie ktoś pierwszy wypuści czołgi, tyle tylko, że te ekologiczne pojazdy na baterie (co wypowiedział jakiś czubek) nie dadzą sobie rady.
Słowa, słowa, słowa. To wszystko puste gadanie i sranie w banie. Myśmy Polskę już chyba nieodwracalnie przegrali, niestety.

PiS: 16'20"
Jedno wielkie nieszczęście w meczu w Burundi 😀
Na kilku dzisiejszych kuponach 5/14 miałbym już na 9 odbytych spotkań - 8 i 7 trafionych (głównie remisów).
Lepsza drużyna gości grała w jedenastu przeciwko dziesięciu całą drugą połowę meczu i niestety nie zdołała wyrównać. No nic, źle nie jest i tak...

3 podobne i 3 z wygraną 5/1 i jest zysk


cdn
pozdrawiam

wtorek, 13 lutego 2024

Dlaczego ?

 witam


O każdym da się powiedzieć coś dobrego, w wyjątkowo zafajdanym życiu znaleźć choćby jeden pozytywny element i tak przy całej niechęci do komunistycznych przywódców, nawet we wstrętnej PZPR, za Ochaba (po śmierci Stalina i Bieruta) przeprowadzona była amnestia więźniów politycznych, Gomułka zrobił coś o czym wie każde dziecko a czego nie napiszę, Gierek otworzył nam oczy na Zachód, za Kani zaś ukonstytuowała się NSZZ "Solidarność" (data założenia 17.09.1980).
Oczywiście całą powyższą menażerię łącznie z kilkoma aktualnymi, najbardziej "zasłużonymi" aparatczykami Koalicji najchętniej wysłałbym pierwszą klasą gdzieś na Madagaskar, ale bez urazy. 
Podjąłem ten temat ponieważ zapytał mnie ostatnio znajomy z warszawskiego Wilanowa (głównego bastionu władzy) dlaczego nie głosuję na Platformę i nie popieram Koalicji Obywatelskiej. Odpowiedziałem krótko, bo ich nie lubię.
Ale za co ich właściwie nie lubisz, dopytywał się nieustępliwie.
No tak, sytuacja bez wyjścia, trzeba było stanąć na wysokości zadania i choć z pamięcią pewnie już mi nie po drodze, wyłuszczyć co następuje:
Za Magdalenkę i dogadanie się z komuchami (vide Czarzasty) co dzisiaj widać jak na dłoni, za "Nocną Zmianę", za Unię Wolności, Unię Demokratyczną, ROAD i kolejne partie (teraz 13 grudnia) pod których szyldem działali ludzie z jednego środowiska, za podzielenie Polaków i wprowadzenie do debaty publicznej i ulicznej języka spod budki z piwem, wulgarnego nie do pomyślenia, za hipokryzję jakiej świat do tej pory nie widział, za jawne kłamstwa wyborcze (dwa razy obiecasz) służące jedynie do omamienia elektoratu, za wywyższanie się zwykłych matołków jakby pozjadali wszystkie rozumy, za pogardę dla innych, za zbytnią usłużność i uległość względem Niemiec i Brukseli, za "reset" z Rosją, za brak żarliwego patriotyzmu wobec własnej Ojczyzny, za niszczenie pamięci narodowej i historii jej Bohaterów, za obłudę, za prymitywizm, za nieumiejętność rządzenia, za obłędną chęć nieludzkiej zemsty na politycznych konkurentach, za łamanie podstawowych praw ogólnoludzkich, Ustaw i Konstytucji, za brak poszanowania dla Prezydenta RP, za wyprzedaż polskiego majątku, likwidację mediów i kluczowych firm, za zaniechania budowy strategicznych inwestycji, za łapówkarstwo, interesowność, infantylną głupotę, za nagminne podnoszenie podatków i nakładanie nowych danin, za totalną porażkę z płatnikami VAT, za niszczenie kościoła i prześladowanie jego wyznawców a przede wszystkim za fałszerstwo w żywe oczy o przyczynach Katastrofy Smoleńskiej 10 kwietnia 2010 roku.
Już kilka minut po rozbiciu się samolotu do Warszawy poszedł ruski przekaz (ustami naszych orłów), że winni są piloci co było informacją dla debili. Nikt, dosłownie nikt nie miał prawa oceniać tej tragedii od ręki.
Zwłaszcza, że sprawa jest jasna i oczywista. Do stwierdzenia faktu wybuchów na pokładzie nie potrzeba żadnych obliczeń, czarnych skrzynek, wraku czy badania na okoliczność pozostałości trotylu czy też innego niszczącego materiału. Dla mnie i dla każdego myślącego i chcącego poznać prawdę człowieka wystarczający jest fakt że znaleziono ponad 60.000 szczątków (także dużo przed "pancerną brzozą), że ciała były pozbawione ubrań a fotele tapicerki co przy zwykłym upadku samolotu jest niemożliwe, że różne powybuchowe szczątki zalegały na powierzchni kilku kilometrów kwadratowych, że były wówczas relacje świadków.
Ale meldunek został jasno zdefiniowany. Ruscy nie mogli tego zrobić (czego nie przesądzam) bo to wszak dobrzy ludzie są. Tyle tylko, że przedstawiona narracja kupy się nie trzyma. To tak jakby gościu wypadł z 10 piętra przez okno z poderżniętym gardłem, kulami w głowie i w sercu a szanowna komisja orzekłaby, że to samobójstwo. I pelikany by to łyknęły a jakże...

Hazardowo, z ostrą jazdą czekam do czwartku ale mógłbym tym razem sam siebie zapytać, dlaczego.
Dlaczego postawiłem lekko, żeby coś się działo, Petrę Martic (notowanie 2,80) z Naomi Osaką.
Mam rację, nie mam, nieważne. Byle być sobą...

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 12 lutego 2024

O w "Molde"...

 witam

Czas leci jak z bicza trzasnął bo oto już jutro kończy się zimowa przerwa i na murawę wybiegną piłkarze walczący w międzynarodowych pucharach. I choć interesujących spotkań zapowiada się całe mnóstwo mnie najbardziej pasjonuje mecz norweskiego Molde z Legią Warszawa  (2,30-3,45-2,90) o wejście do 1/8 Ligi Konferencji Europy. Niby to rozgrywki trochę niszowe ale nie od razu przecież Kraków zbudowano. Da się mocno zasilić klubowy budżet, wypromować kilku zawodników i zdobyć punkty w rankingu UEFA.
https://rankinguefa.pl/rankingi.html co pozwoli Polsce po odjęciu lat 19/20 awansować o kilka miejsc w szeregu.

Raz na wozie, raz pod wozem. Tak można spuentować ubiegły, hazardowy tydzień. Skończyło się w okolicach remisu ale przecież mogło być o wiele lepiej. Wczoraj opanowała mnie jakaś głupawka i z błahych przyczyn nie wstawiłem do kuponów 5/15 trzech pojedynków umieszczonych w szerokiej rozpisce (z krajów które zwykle gram) z których wszystkie weszły jak w masło.
Prezes PSL powiedziałby, że to wina PIS. Tak jak strajki, niezadowolenie społeczne i brak pieniędzy na wszystko co się rusza prócz oczywiście zwrotów (przywilejów) dla byłych funkcjonariuszy.

cdn
pozdrawiam

niedziela, 11 lutego 2024

Połykacze języków

witam

Adrian Meronk zajął 9 miejsce na turnieju golfowym LIV w Las Vegas i przygarnął blisko 2 mln złotych. Jednak śledzenie jego występu w finałowej rundzie, zwłaszcza że stawiałem go w pierwszej 10-tce, mogło doprowadzić do zawału. Na 10, 11, 12 dołku (zaczynał od 5) w komfortowej sytuacji zrobił 3 razy (+1) i spadł na 23 miejsce. Wszystko dobrze się skończyło i już zapomniałem co tam pod nosem miałem wczoraj do powiedzenia...😀

Strajki rolników, transportowców i dołączających do nich przedstawicieli rozmaitych branż a także dość liczne zgromadzenie w obronie Trybunału Konstytucyjnego daje nadzieję, że władza się choć na chwilę opamięta. Bo tendencja do protestów rozkwita wprost proporcjonalnie do każdej podjętej Przez KO decyzji, po każdym podniesieniu podatków będących emanacją  oczekiwań krwiopijnej Unii Europejskiej, każdym przeciw obywatelskim zaniechaniu i każdej głupiej wypowiedzi przedstawiciela rządu. W publicznej, do granic propagandowej, nielegalnej TVP właściwie o tym ani słowa. Kłamcy, krętacze, kretynki, kreatury, karierowicze, kombinatorzy, kryminaliści, konfidenci, komedianci zebrani do kupy pod tajemniczym szyldem "ekipa anagram" też zresztą na K, mają pełne portki strachu. Jeden dukający z kartki przez pól godziny o CPK co mu tam jakiś wieśniak napisał, na drugi dzień wycofuje się z tego rakiem. Ale nie dajmy się omamić. To tylko przesunięcie decyzji w czasie z uwagi na społeczny opór. Jest lotnisko w Berlinie i oni już coś znajdą żeby się Niemcom nie narazić.
Drugi nie chce wysyłać swoich pociech do wojska i na wojnę. Ja też nie chcę ale chciałbym również żeby wszystkie dzieci były zdrowe, najedzone, maksymalnie wykształcone i szczęśliwe i żeby na drzewach rosły dolary. Takie bajdurzenie czemuś służy i we wszystkim można doszukać się podtekstu. I przyszła mi na myśl rzecz najbardziej obrzydliwa. Czy to nie jest aby wstęp do zainicjowania tego, czego Niemcom nie wypada uczynić, za czym przebierają nogami i chcą to przepchnąć rękami spolegliwego bałwochwalcy. Do resetu z Rosją, uruchomienia rurociągów "Nord Stream" 1,2 i otwarcia się na wzajemną współpracę handlową i gospodarczą. Żeby było jak było.

cdn
pozdrawiam

czwartek, 8 lutego 2024

Wiara w ludzi

 witam

Na poważniejsze zakupy spożywcze wybrałem się wczoraj do jednej z "emeryckich" sieci sklepów handlowych jak zawsze w takich razach ciągnąc za sobą przepastną torbę na kółkach. Po drodze w trafice kupiłem karton "Marlboro" które będą meritum tej opowiastki. W sklepie zapełniłem torbę po brzegi ze szczególnym uwzględnieniem towarów z lodówki azjatyckiego, gotowego żarcia które gorąco polecam. No cóż, mama z racji wieku już rzadko coś ugotuje a ja na szybko muszę coś czasami przetrącić.
Wróciłem do domu, rozpakowuję sprawunki i okazuje się, że nie ma "szlugów". Cały karton (199zł) zostawiłem na kasie samoobsługowej jak jakiś bezmyślny gamoń. No cóż, przepadło, szkoda. Minęło 45 minut ale zdecydowałem się wrócić, choć bez żadnej nadziei, do tej feralnej kasy i oto okazało się, że pomimo obsługi kilkunastu klientów "Marlboro" leżały jak Pan Bóg przykazał na swoim miejscu. Zacząłem wierzyć w ludzi, w ogólności nie są tacy źli jak pokazuje ich telewizja.

Uwierzyłem też w Adriana Meronka (golf) który dzisiaj rozpoczyna turniej cyklu LIV Golf w Las Vegas.
Zagrałem go na pozycjach 1-10 (notowanie 3,25) z trzech powodów. Pierwszy to wyżej przywołana wiara, drugi to fakt, że na pole wychodzi 54 graczy a nie jak w przypadku PGA Tour ponad 150 a trzeci, nieosiągalne już w tym wcieleniu marzenie ściętej głowy o posmakowaniu hazardowej adrenaliny właśnie tam, w stanie Nevada.

Piłkarzom wierzę już mniej. Wczoraj pozbawili mnie remisów w trzech meczach (Maroko 2, Panama) w 91, 92 i 95 minucie. A i tak kupony nie są przegrane.

A już kompletnie nie wierzę politykom, zwłaszcza z SLD, PO, PSL i jakiejś tam Drogi. Żadnemu z przedstawicieli bardzo szeroko rozumianego i dobranego w sposób krańcowo nieodpowiedzialny rządu nie pożyczyłbym złamanego szeląga i nie zasiadł przy jednym stole spodziewając się, że jak Alan Harper (Dwóch i pół) znowu zapomnieli portfela.
Pomysł żeby obywatele ze swoich oszczędności (na razie dobrowolnie) wsparli rządowe inwestycje do mnie nie trafia. I niby co to miałoby być. Przeciekający stadion z basenem na płycie głównej (stąd pewnie taki kosztowny) albo prawie najdroższe na świecie autostrady (trasy szybkiego ruchu tak na marginesie) za które podwykonawcy nie dostawali wynagrodzenia. Rządzić to trzeba "umić" Ja wysiadam

PiS: 16'30"
Dzisiejsze dwa tanie kupony 5/13 rozpoczynałem szczęśliwie do 93 minuty. Nieładnie, panowie futboliści. Jeden mecz, nic się nie stało, ale sztuka cierpi...
https://www.livescore.in/pl/mecz/b3YMS647/#/szczegoly-meczu/szczegoly-meczu

cdn
pozdrawiam

środa, 7 lutego 2024

Oko na Maroko

 witam

Na cóż się bawić w eufemizmy
Szukając słownej galanterii
Gdy cienkie chuje i czcze pizdy
Rozlali szambo w perfumerii...

(czerwiec 2014)

9 lat temu tak jak i teraz lubię się pobawić zapomnianymi słowami. Czcze - w tym znaczeniu to - nic nieznaczące. A wulgaryzmy, no cóż, musiało mnie wtedy coś nieźle w....😀 

Sebastian Białecki nie wytrzymał ciśnienia. Prowadząc w drugim swoim dzisiejszym meczu 3-2 z kursem live na jego zwycięstwo 1,22 z najgroźniejszym w stawce zawodnikiem (Evetts) przegrał 3-4, a kolejny pojedynek z pozycji mocnego faworyta zawalił zupełnie 0-4. Szkoda...

Kuponów 5/13 wysłałem za półtorej paczki już wczoraj ale clou programu to "Oko na Maroko" i żeby nie było, nie są to same remisy...
Zacząłem ostatnio korzystać z https://www.aiscore.com/pl 

PiS: 14'29"
A jednak, po trzydniowych zmaganiach i porażkach faworytów, Sebastian Białecki wygrał serię 6 "Modus SS" - Gratulacje...😀
https://modussuperseries.com/results

PiS: 14'40"
"Przekształcenie oszczędności Polaków w inwestycje"
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/minister-finans%C3%B3w-chce-przekszta%C5%82cenia-oszcz%C4%99dno%C5%9Bci-polak%C3%B3w-w-inwestycje/ar-BB1hVhLO?ocid=msedgntp&pc=WSEDDB&cvid=bca71a4b045644f69fb29e218033ca9e&ei=26
Wydrenować "leszczy" a skończy się "najdroższą porażką III RP" 
https://pl.wikipedia.org/wiki/Program_Powszechnej_Prywatyzacji
Albo jak z "OFE". Bo "piniendzy" nie ma i nie będzie.

cdn
pozdrawiam

wtorek, 6 lutego 2024

Gospodarka, glupcze

 witam

Już w tym tygodniu (piątek) rusza w bój polska ekstraklasa. Niesamowite jak ten czas szybko leci a jak próbowałem nawet ostatnio udowodnić, to starym emerytom jaszcze szybciej. Zakładając, że pożyje jeszcze z 10 lat a przeciętny 39-latek ma przed sobą lat 40 to mój czas zapierdziela cztery razy szybciej 😀
Żarty, żartami ale miałem pisać dzisiaj o gospodarce. Tyle tylko, że wczoraj przy grze w "brydża" rozpisałem sobie prowizoryczny konspekt, chciałem to rozwinąć z samego rana a obudziłem się około południa. I większość z medytacji, czasem nawet moimi słowami, na konferencji prasowej przedstawił Pan Mateusz Morawiecki. No cóż, będę się skracał. 

Tutaj na chwilę przerwę wątek ponieważ właśnie Sebastian Białecki (dart) wygrał kolejny pojedynek w "Modus SS" i po dwóch dniach zmagań wyszedł na prowadzenie w tabeli.
https://modussuperseries.com/results 

Ok, siłowa likwidacja i ubezwłasnowolnianie urzędów, firm, a teraz zapewne Trybunału Konstytucyjnego przy łamaniu Konstytucji RP i ustawowych umocowań to tylko jeden z aspektów rozmontowywania Polski. Niemniej istotne są zaniechania w niemal każdym elemencie gospodarczego rozwoju. 
Ten trend zauważyła ostatnio agencja ratingowa "Fitch" która ostrzega, że prowadzona przez koalicyjny rząd polityka poważnie naraża interesy kraju, podważa stabilność i funkcjonowanie kluczowych instytucji. Podobne stanowisko wyraża stacja TV Biznes24 nie powiązana z PIS w najmniejszym stopniu, w której to zapanowało duże zaniepokojenie. Zmianę Prezesa Giełdy a co za tym idzie członków zarządu negatywnie oceniają prywatni inwestorzy obawiając się "ręcznego sterowania" i z góry idących regulacji.
Na innych odcinkach jest jeszcze gorzej. Dobór osób wyznaczonych do podejmowania fundamentalnych decyzji mających wieloletnie i pierwszorzędne znaczenie ekonomiczne woła o pomstę do nieba. Boje się, że PO tak destrukcyjnej aktywności nie zostanie nam w niedalekiej przyszłości kamień na kamieniu.
Pełnomocnik od Centralnego Portu Komunikacyjnego którego wyjątkowo nie lubię i większość składu rady nadzorczej z których chyba każdy kontestował w przeszłości budowę CPK, nie złożyli w UE przygotowanych wniosków na stworzenie linii kolei wysokiej prędkości Warszawa-Łódź będącej jednym z elementów przyszłego portu lotniczego bo jak rozumiem czekają co w tym temacie ogłosi komisja Anodiny. Wrocławski "Intel" za 20 miliardów zlotych który był już przecież niejako zafiksowany także może nie doczekać się realizacji. Podobno ten w Niemczech w zupełności ma wystarczyć.
Kwestia Portu Morskiego Świnoujście i regulacji Odry, tak potrzebnych nam elektrowni atomowych, samochody elektryczne, zawirowania w Orlenie, Via Carpatia, zbrojenia i kontrakty Koreańskie i tak dalej i dalej, wszystko leży i kwiczy. Kłopoty Poczty Polskiej i jej 60000 pracowników to też nie przelewki. Albo komplikacje z rozładunkiem kontenerowców w Porcie Gdańskim i kierowanie statków do Hamburga i Rotterdamu.
Ale są i takie segmenty gdzie "inwestorzy" zacierają ręce. Grudzień 2023 - mocny spadek dochodów Państwa z tytułu ściągalności podatku VAT (-36% w stosunku do grudnia 2022 roku).
i to by było na tyle...

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 5 lutego 2024

Przegląd tygodnia

 witam

Hazardowy tydzień zakończył się remisem i znowu będę musiał czekać do czwartku żeby zacząć mieszać odpowiednią liczbę zadowalających mnie meczy z bukmacherskiej oferty. Wczoraj niby mogło być lepiej z doborem pojedynków ale lepiej może być zawsze. Tym niemniej nie umiem sobie wybaczyć postawienia X w spotkaniu gdzie h2h z roku 2023 to 3-0, 2-0, 0-3. Z zasady odrzucam takie "kwiatki" ale tym razem nie wiedzieć czemu postąpiłem wbrew własnym przykazaniom i jak się okazało, na najlepszym kuponie.

Nasze międzynarodowe stosunki w bardzo skomplikowanych, międzynarodowych okolicznościach ulegają raptownemu postępowi. Słońce Peru nie dosiadł się do głównego stołu negocjacyjnego w Brukseli bo przedwcześnie wszystkie krzesła bezczelnie zajęli przedstawiciele Niemiec, Francji i Włoch wychodząc z założenia, że na ustalone konkluzje jakie by nie były i tak będzie polskie przyzwolenie. Do tej pory nie znalazłem nigdzie wyjaśnienia tego afrontu. Czy w szatni potrzebny był sprawny, spolegliwy i praworządny pomocnik zakładacza marynarek czy też odbywała się bieganina po pokojach PE inicjująca nasze kolejne ustępstwa wobec zachodnich zwierzchników. Ustępstwa, bo nie kojarzę choćby jednego przypadku który nie spełniałby oczekiwań europejskich prymitywów. 
W Waszyngtonie zaś podczas niedoszłej do skutku sześciodniowej wizyty szefa polskiego MSZ, nawet sekretarz obrony USA (bo gdzieżby tam Prezydent) "przesunął" przygotowane wcześniej spotkanie na wieczne nigdy. Na ten skandal powinien natychmiast zareagować Ambasador USA w Polsce wysyłając notę dyplomatyczną do własnego rządu i wezwać kilka osób na dywanik. 

Przegląd prasy regionalnej z ubiegłego tygodnia nie napawa optymizmem. W jednym z ministerstw praca idzie pełną parą. Po idiotycznej decyzji o zakazie wycinki drzew wskutek czego robotę straciło tysiące osób przyszedł czas na przekazanie do UE projektu o likwidacji "Bełchatowa" do 2030 roku. Górnicy i firmy współpracujące rokrocznie od teraz pozbawiani będą swojego podstawowego zajęcia ale przecież rząd pomoże. Tak jak w przypadku likwidacji stoczni (PO/PSL) Powiatowy Urząd Pracy przedstawi oferty pielęgnacji, strzyżenia i trymowania psów, makijażu, układania kwiatów, projektowania ogrodów i opieki nad starszymi. To triumf ośmiu gwiazdek i plastykowych serduszek w Turowie i okolicach gdzie KO wygrała wybory. Na terenie dzisiejszej kopalni mają powstać dwa największe w Polsce jeziora żeby bezrobotni mogli oddawać się rekreacji i przemyśleć co w ich życiu poszło nie tak w przeświadczeniu, że przecież mogło być gorzej. Że ich nie podzielili, nie sprzedali i że przez lata nie będzie się poszukiwać tajemniczego inwestora z Kataru (albo z katarem).
Ponoć także firmy meblarskie zwalniają na potęgę pracowników. Już 18 tysięcy z nich dostało wypowiedzenia a kolejne 5 tysięcy czeka na decyzję. Niezłe pokłosie jak na jedno ministerstwo.

cdn
pozdrawiam

sobota, 3 lutego 2024

Męczarnie

witam

Coraz bardziej zaczynam żałować ostatniej wizyty u lekarza rodzinnego na której pierwszy raz od 15 chyba lat wykonałem podstawowe badania w wyniku czego okazało się, że mam podwyższony poziom cukru i cholesterolu. No nic to, przyjmuję zaordynowane pigułki, ograniczam wchłanianie szkodliwego żarcia a na specjalistycznej aparaturze którą kupiłem (na zdrowiu nie będę oszczędzał) koszmarnych jednostek jeszcze przybywa. Bez żadnej litości bezmyślna maszyna nie umie uszanować faktu, że szerokim łukiem omijam cukierki, ciasteczka i dobroci do których jestem przyzwyczajony. Zatem dość, jeśli już mam dogorywać to wolę robić to na własnych zasadach. Idę dzisiaj na imieniny (Doroty) i nie będę się oszczędzał..😀

Prawdziwe męczarnie przeżywał wczoraj Adrian Meronk (golf) na polu w Meksyku. Trzecie miejsce od końca (+4) po pierwszej rundzie można jedynie tłumaczyć euforią z otrzymanego za kontrakt z LIV Golf przelewu i bardziej myśleniem o planowanych zakupach niż o jakiejś piłeczce którą trzeba umieścić w dołku. Ale paradoksalnie jest lepiej niż ustawa przewiduje. Koledzy ze wspólnej grupy "Cleeks" idą w turnieju na 2 miejscu i będzie co dzielić..😀

W sporych mękach budują się moje kupony 5/13 i 5/14. Faworyci nie umieją odrobić w końcówce straty jednej bramki i remisy padają jak muszki. Ale weekend dopiero się rozpoczął i nic nie jest jeszcze stracone..😀

Prawdziwą mękę pańską muszą przeżywać prawicowi politycy kiedy dzień po dniu łamana jest w Polsce Konstytucja RP, zawłaszczane kolejne urzędy i firmy, podejmowane bardzo niekorzystne dla kraju decyzje, podpisywane kapitulanckie umowy a uchwały i obrzydliwie bezprawne przemyślenia quasi ekspertów zastępują obowiązującą legislację. Na nic zdają się te wszystkie słowne sprzeciwy w jeszcze funkcjonujących choć wpisanych tak jak wiele organizacji charytatywnych i chrześcijańskich na listę do likwidacji, mediach niezależnych. Tu nie pomoże potępienie i oburzenie naszych działaczy ani zagraniczne rządy państw które mienią się być demokratycznymi. 
Jedyna droga powrotu do władzy wiedzie przez uliczne demonstracje Narodu, strajk generalny rolników do którego przyłączą się transportowcy, przetwórcy rolni, zagrożeni bezrobociem górnicy, zwalniani i pozbawiani przyszłości pracownicy firm z rodzinami i zawiedzeni sposobem obecnych rządów obywatele. 
Zima wasza, wiosna NASZA. 

cdn
pozdrawiam

czwartek, 1 lutego 2024

Wybory, wybory, wybory..

 witam

To już pewne. Adrian Meronk (golf) podpisał kolosalną finansowo umowę (kwota nieznana) z LIV Golf  i jutro wyjdzie na pole w Meksyku w grupie 6 reprezentując czteroosobową drużynę "Cleeks GC", żeby powalczyć o ciężkie pieniądze (pula 20 mln USD).
https://www.livgolf.com/groupings 
Bardziej dokładny opis..
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/other/golf-adrian-meronk-zaklepany-wiemy-gdzie-i-z-kim-zagra-jeden-dosta%C5%82-560-milion%C3%B3w-drugi-150-milion%C3%B3w-inny-100-a-polak/ar-BB1hyOM1?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=13b2a5b90a074783b1da45c438b72f5c&ei=16
Trochę szkoda że nie będzie konkurował z czołówką PGA Tour (tylko w najważniejszych turniejach tego cyklu może startować) ale w odróżnieniu od wielu malkontentów jego decyzję mogę zrozumieć. W jednej chwili stał się najbogatszym polskim sportowcem (za sam kontrakt),  ustawił sobie życie i spokojną karierę. A że praktycznie mieszka w Dubaju pewnie łatwiej było mu się z Arabami porozumieć. Tutaj najlepsza fiszka naszego dzielnego golfisty..
https://bogigolf.com.pl/blog/portfolio/kim-jest-adrian-meronk-poznajcie-polskiego-zawodowego-golfiste/

Rada Nadzorcza odwołała dzisiaj Daniela Obajtka z funkcji prezesa Orlenu. Człowieka który firmę wprowadził do ekstraklasy (na 44 miejsce w Europie) i przez 8 lat zwiększył jej obroty, zyski i inwestycje dziesięciokrotnie. Odwołania należało się spodziewać ponieważ tak to już jest po zmianie władzy i nie ma w tym nic dziwnego. Teraz powinien zostać przeprowadzony konkurs na wybór nowego szefa ale... ten co ma przejąć schedę dobrze wie, że wygrał przez nokaut w 1 rundzie i już przebiera nogami do kasy (własnej) i do niestety spuszczenia koncernu w nicość. Przekonamy się o tym wkrótce.

Tusk i Hołownia straszą przedterminowymi wyborami. Odpowiedziałbym starym porzekadłem, że nie strasz, nie strasz bo się zesrasz. Jeśli doszłoby do nowego rozdania to głosowanie do Sejmu i Senatu odbyłoby się za około 3 miesiące. Do tej pory władza narobi jeszcze takiego bigosu, że te miesiące nieszczęść które za nami to tylko dziecięce igraszki. A na wiosnę czeka...
Nielegalna migracja, nowe daniny dla UE które pukną wszystkich Polaków zdrowo po kieszeni, odchodzenie od węgla do 2040 roku (co to oznacza dla Śląska ale i dla  naszych kieszeni aż boję się pomyśleć), poparcie dla zmiany traktatów UE, przyzwolenie na obrażanie naszego Narodu, niekontrolowany zalew cukru, zboża, drobiu i przetworów rolnych który spowoduje upadek rodzimego rolnictwa, wiosenna hiperinflacja a do tego wiek emerytalny, szkolnictwo, kultura, Lasy Państwowe, wymazywanie prawdziwej historii, bankructwa firm, rosnące bezrobocie i wyrzucanie ludzi (także "frankowiczów") na bruk, likwidacja wszystkich niezależnych mediów a może i wybiórcze odcięcie od Internetu, zrzeczenie się wojennych (1939-1945) reparacji od Niemiec, felerne wiatraki od Simensa i wiele pomniejszych spraw projektowanych w poszczególnych ministerstwach. Niektórzy już przejrzeli na oczy, reszta przekona się o tym na własnej skórze. Świadomie i z pełną premedytacją jesteśmy dymani na wszystkich polach, we wszystkich kierunkach i pod każdym względem. Wyborcy tego nie wybaczą.

Jak wybory to wybory. Sam także dokonałem selekcji kilkunastu meczów piłkarskich i puściłem pierwsze kupony 5/13, 5/14. Pomieszałem je po swojemu i czekam na przekroczenie kolejnych barier ze szczególnym uwzględnieniem wydźwignięcia  pierwszej cyferki bukmacherskiego salda na niedostępne do tej pory szczyty.

cdn
pozdrawiam

wtorek, 30 stycznia 2024

69

 


I o czym to żeś myślał wtedy młody człowieku.
Chyba nie o tym, że za 62 lata machniesz sam sobie urodzinową laudację zamykającą, tak w młodości z rozkoszą przetrenowaną setki razy, konfigurację liczb 6 i 9.
Chyba nie o tym, że jako POLAK i nieortodoksyjny katolik jako jedyny w kamienicy przyjmiesz jutro księdza z wizytą duszpasterską. W Warszawie którą już niestety w znakomitej większości toczy moralny rak braku wiary w cokolwiek poza własnym błogostanem i obsesyjną zemstą na sąsiadach, przyjaciołach a czasami też na członkach własnej rodziny.
Chyba też nie o tym, że wprawki z pierwszej klasy muzycznej szkoły podstawowej przerodzą się w wirtuozerię, tyle tylko że przez ponad pół wieku grać będziesz u bukmachera.
I na pewno nie o tym, że pokonasz ciężką chemią i operacją złośliwy nowotwór, i nie o tym, że idąc zupełnie bez sensu do lekarza miesiąc temu dowiesz się o znacznie podwyższonym poziomie cukru i cholesterolu w organizmie. Doprawdy, schodząc z tego łez padołu wolałbym o tym nie wiedzieć.
Chyba także nie o tym, że jako wiecznotrwały konserwatysta hetero pozostaniesz nieposkromionym kawalerem który w tym swoim defekcie jest jednakowoż promieniejący szczęściem, beztroski i roześmiany. A przy tym obficie majętny i ze spokojem oczekujący zejścia, jako drugi w kolejce wykruszającej się zbyt szybko, wielkiej niegdyś rodziny.
I nie o tym, że pisząc rozmaite banialuki, niszowy blog osiągnie kiedyś 513 tysięcy wejść będąc przystanią dla wierszy, hazardu, polityki i odrobiny żartu.
I to by było na tyle.

cdn
pozdrawiam

niedziela, 28 stycznia 2024

Ulica i zagranica

 witam

Nie chce zapeszać ale szykuje się najlepszy hazardowo tydzień w roku 2024. Może jeszcze nie ten z pierwszej czwórki na który czeka się cały sezon ale kto wie. Jak zafiksuje się jeden z kluczowych meczów który mam na większości kuponów to będzie mocne uderzenie. Zwłaszcza, że jak na siebie grałem grubo bo za ponad 5 paczek, wysyłając koło 30 zestawów.

Jak na warunki zimowe na ulicach miast całej Polski odbywają się całkiem spore demonstracje, wiece i pikiety tych, którzy nie zgadzają się ze sposobem rządzenia nowej, koalicyjnej władzy. Ludzie zawiedzeni są brakiem realizacji lub wręcz wycofywaniem się z obietnic wyborczych, osłupieni poziomem represji, przygnębieni pozbawianiem pracy w bankrutujących firmach i przerażeni szeregiem decyzji w tym inwestycyjnych, które bezspornie zaprowadzą nasz kraj i jego obywateli do nędzy, posłuszeństwa wobec przebierających już nogami krwiopijców i do wielu innych niekorzystnych następstw związanych z planami wymyślanymi w poszczególnych ministerstwach. Oburzeni jak w sposób perfidny łamana jest Konstytucja RP, ustawy i wyroki sądów czy trybunałów i jak haniebnie obrażany jest Prezydent. Jak przekupstwem, szantażem i  przyzwoleniem na udział w bankietach elit  przechwytywane są słabsze ogniwa. A w bliskiej perspektywie czeka przecież inflacja spowodowana cenami energii, płodów rolnych, usług i życia jako takiego więc wiosną bunt społeczny może osiągnąć apogeum.
Cieszy mnie wysoka frekwencja na spotkaniach z politykami Prawa i Sprawiedliwości a w szczególności spodobało mi się kredo Pana Mateusza Morawieckiego,  p.t. - "Totalna Propozycja". Nie gorszy był żart Pana Jarosława Kaczyńskiego o "tygrysie" na dzisiejszym zgromadzeniu w Kielcach.
Zagranica również może zaskoczyć zmianami. Między 6 a 9 czerwca 2024 roku odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego i szykuje się wielka przebudowa. Co najmniej w kilku państwach przewagę zdobywają partie prawicowe których wyborcy mają dość nielegalnej migracji, zielonego ładu i socjaldemokratycznych absurdów. Jest wielce prawdopodobne, że przywództwo grupy EPL ma się ku końcowi. Co do tegorocznych wyborów w Polsce mam pewne obawy. Trzeba mieć się na baczności bo przez dziesiątki lat PZPR i ZSL uzyskiwały jakimś chwytem 99% poparcia i obecny rząd zapewne analizuje tę osobliwość i chciałby skorzystać z jej wzorców. Szydło wyszło z worka i obnażyło oszustwo przy pierwszych wolnych wyborach do Senatu kiedy to Naród wygrał z PZPR/ZSL 99-1. 

Na koniec niedzielny sen. Otóż śniło mi się, że w pewnym odległym kraju, ichni Premier widząc i słysząc jak spora część jego najbardziej zdziczałych wyborców dyszy nienawiścią i chęcią zemsty na myślących inaczej niż oni, postanowił zgromadzić ich w swoim rządzie. Rozdzielił ministerstwa i zaczął nadstawiać uszu na coraz to bardziej karkołomne pomysły. Każdy z wybrańców chcąc się zasłużyć brnął coraz głębiej w bagno nikczemności, świństw, prostactwa, sadyzmu i grzechu. Nagrane zostały te czyny i rozmowy.
I oto, szef RM kierowany dobrem swojego kraju lub też wiedziony przez hipnotyzera prowadzącego, tupnął nogą i w jednej chwili, bo tak mógł, nakazał pozbyć się całego tego zła w imię dobrobytu, w imię praworządności i szczęśliwości swoich obywateli. Że to tylko sen, szkoda bardzo.

PiS: 20'00"
To się nie mieści w pale. Gol na 0-1 w 98 minucie. Na szczęście ubezpieczałem zwycięstwem gości kilka kuponów które postawiłem w obronie podstawowego pakietu.
https://www.livescore.in/pl/mecz/ngf2bs8f/#/szczegoly-meczu/szczegoly-meczu
To był jeden z ważnych pojedynków w zestawach ale nie ten najważniejszy...😀

PiS: 23'59"
Pewniak nie wszedł, końcówka słabsza no i rewolucji nie było. Dwa najlepsze kupony 11/1 a cały zysk jakieś 7 paczek. Dobre i cokolwiek...

cdn
pozdrawiam

piątek, 26 stycznia 2024

Cyrk

 witam

Para S-W Hsieh z Tajwanu i Jan Zieliński z Polski wygrała finałową rozgrywkę w mikście, na turnieju Wielkiego Szlema AO w Melbourne. W super dogrywce (3 set) przeważyła losy meczu na swoją szalę (11-9) w pojedynku który miał kilka zwrotów akcji. To pierwszy triumf dla Tajwanu i dla Polski w historii rozgrywek tego typu (kobieta/mężczyzna) w dodatku zdobyty przez zawodników skojarzonych naprędce, którzy wcześniej ze sobą nie grali. 
Jakąś godzinę wcześniej los nie obszedł się ze mną tak czule. Na wysłanych w czwartek dwóch kuponach 5/13 miałem 4 trafienia i 1 błąd kiedy zaczął się ten mecz...(stawiałem oczywiście X)
Puchar Ligi w Argentynie i 95 minuta (mecz przedłużony o 5 minut).
https://www.livescore.in/pl/mecz/tjAVfjrL/#/szczegoly-meczu/szczegoly-meczu
Żeby było śmieszniej na cztery pojedynki tej edycji rozgrywek  (25/26.01) w pozostałych trzech padły trzy remisy.
https://www.livescore.in/pl/pilka-nozna/argentyna/copa-de-la-liga-profesional/#/j3wTwtag/table/overall

Ano właśnie, żeby było śmieszniej.
Otoczony kordonem Policji od frontu, od parku i wspomagany w swojej ochronie z okolicznych uliczek przez "oddziały cywilne" Sejm RP, uzbrojony w przemyślne zasieki, kraty i co tam jeszcze mieli na podorędziu, stał się cyrkową twierdzą nie do zdobycia dla dwóch Posłów RP którym odmawia się udziału w obradach. I wszystko może pójść na marne ponieważ prawdopodobnie bez zabezpieczenia pozostał właz kanalizacyjny na terenie Muzeum Wojska Polskiego (film Szczur), wejście do podziemnych tuneli z trybuny 1 maja przy Pałacu Kultury i rezydencja (oraz tajna działka obok) Władysława Gomułki (aleja Na Skarpie) na zapleczu Parku Kultury która połączenie z salą obrad miała bez wątpliwości. Już nie napomknę o poufnych ścieżkach do domu poselskiego, systemie kanalizacji i wentylacji z okolicznych budynków, restauracji i banku bo to również należałoby obstawić.
Pan Marszałek skompromitował wesoły cyrk przed własnym Narodem, a Polaków wystawił na pośmiewisko przed światem. Ale świat ma to w dupie.
NATO i rządy wielu państw oraz naszego MON ostrzegają przed wojną. Musicie mieć w domu wodę, radio na baterię i latarkę, brzmi komunikat. No proszę, jak niewiele trzeba żeby przetrwać.
W cieniu minister od MON rozwiązuje Komisję Smoleńską a minister od MSZ zapowiada wycofanie listu intencyjnego przygotowanego przez zagraniczną kancelarię prawną do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w sprawie smoleńskiego raportu.
Wychodzi na to, że pancerna brzoza, generał Błasik i przede wszystkim nieporadni polscy piloci tak jak stwierdziła to ruska komisja Anodiny będzie jeszcze długo obowiązującą wersją wydarzeń.
Że dziesiątki tysięcy szczątków samolotu rozrzuconych na powierzchni kilku kilometrów kwadratowych, ogołocone z ubrań ciała, ślady trotylu i innych materiałów wybuchowych, wbite na metr w ziemię elementy konstrukcji TU-154 i dziesiątki innych oczywistych faktów świadczących o nie budzącym żadnych wątpliwości wybuchu, destrukcji samolotu i śmierci 96 najznamienitszych osób przed uziemieniem, to tylko mrzonki Prawa i Sprawiedliwości.
Ludzie w znakomitej większości mają niestety wyłączony tryb obiektywnego myślenia i bezkrytycznie łykają karkołomne scenariusze swoich wybrańców, celebrytów i kabareciarzy. Nieważne, że nic nie trzyma się kupy. Można przecież wierzyć, że Oswald był jedynym strzelcem w Dallas, że potwór z Loch Ness to nie fantazje, że monumentalne budowle sprzed 5.000 lat wznieśli jaskiniowcy albo w to że rzucając dostatecznie długo kamieniami w dinozaury człowiek usunął je z powierzchni ziemi.
I to by było na tyle...

cdn
pozdrawiam

czwartek, 25 stycznia 2024

Dałem radę

witam

Dwa dni temu byłem przerażony, że nie dam rady, że mam zbyt mało czasu na to żeby zmierzyć się znowu z załadowaniem "tak jak ja to rozumiem" nowego laptopa. I oto bez większych problemów osiągnąłem o wiele więcej niż zamierzałem. Muszę oddać część chwały AI (sztucznej inteligencji) która kilka razy wskazała mi proste drogi do realizacji moich pomysłów. To świetne, wszystkowiedzące narzędzie naprawdę się sprawdza. Inna sprawa to fakt, że po pierwsze jesteśmy przez nie dokładnie zdefiniowani i nawet nie wiem czy nie personalnie a po wtóre taki mechanizm może w człowieku wyłączyć własną inwencją, fantazję, oryginalność i chęć do rozumnego rozwoju.
Teraz zaczynam testować Operę GX która całkiem nieźle rokuje.

Mecz Sabalenka v Gauff (2-0) pozwolił mi na bardziej obiektywne spojrzenie na tenisowe pojedynki. Otóż i jedna i druga popełniała sporo błędów które w wypadku gdyby przydarzyły się Idze, nie miałbym litości w ich potępieniu. Trzeba się zgodzić z tym, że "babole" to nieodłączna normalność tej dyscypliny sportu.

PiS: 19'00"
Nie do wiary... a prawda wyjdzie na jaw niebawem.
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/other/golf-sensacyjne-wie%C5%9Bci-z-pola-adrian-meronk-przekupiony-przez-arab%C3%B3w-zagadkowa-absencja-w-kalifornii-polak-nie-gra-w-pga-tour/ar-BB1hfM78?ocid=msedgntp&pc=ENTPHB&cvid=b7edd68abb184ae69e88aa68fc0441ab&ei=48

cdn
pozdrawiam

środa, 24 stycznia 2024

Raz na wozie, raz pod wozem

 witam

Jan Zieliński w mikście z S-W Hsieh z Tajwanu zagrają w finale AO w Melbourne i z równymi szansami 50/50 w ocenie bukmacherów, powalczą o tytuł z parą angielsko/amerykańską.
Nie udało się Hubertowi Hurkaczowi. Oglądałem w nocy cały pojedynek i myślę sobie, że nasz tenisista zasłużył na zwycięstwo. Co z tego kiedy Rusek (od teraz podobno już Francuz) był w kluczowych momentach fenomenalnie ale i chyba trochę szczęśliwie zbyt dokładny. Trafiał piłką w linię z nieprawdopodobnych pozycji jakby miał jakiś dzień konia i aż żal było patrzeć na wypracowane, piękne akcje Polaka ograne desperackim i niestety skutecznym strzałem nie do obrony.
No nic. 4 godziny gry (bez minuty) 6-7 6-2 3-6 7-5 4-6 ale jedno co dobre to moje przekonanie, że miejsce w czołowej 5-tce ATP przy takiej grze będzie w tym roku osiągnięte. Póki co awans na najlepszą w karierze 8 pozycję rankingu stał się faktem.

Bardzo ograniczona piłkarska oferta bukmacherska i te moje remisy czekają do weekendu ale nie mogę siedzieć z założonymi rękami.
Zagrałem właśnie Adriana Meronka (3,25) w STS, że oto znajdzie się w pierwszej dwudziestce https://www.livescore.in/pl/golf/pga-tour/farmers-insurance-open/ turnieju.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w cyklu PGA Tour, tak wysoko nigdy jeszcze nie skończył (nie licząc raczej treningowych zawodów w Australii) ale forma z dwóch ostatnich turniejów DPWT i w zasadzie finansowy spokój na cały sezon, również spokój z osiągnięciem najważniejszego celu roku 2023 czyli wywalczeniem przepustki do golfowej ekstraklasy, przełoży się na oszałamiające wyniki. Od 18'12" wszystko stanie się jaśniejsze...

PiS: Adrian nie wystartował w turnieju. Zwrot stawki.

cdn
pozdrawiam

wtorek, 23 stycznia 2024

Słomiany ogień

 witam

Kilka dni temu zacząłem realizować swój groteskowy projekt który miał polegać na stworzeniu albumu zdjęć na jednym z laptopów na który miały trafić wszystkie fotografie ze starych telefonów, komputerów i innych nośników. Na ten laptop chciałem następnie zainstalować GIMP, wyłączyć wifi i  zacząć na stare lata bawić się animacją.
Wyciągnąłem z szafy Toshibę, na swoje czasy bardzo nowoczesną, która jednak nie uradziła problemu. Pewnie nikt już nie pamięta jak długo się, nie tak znowu dawno temu, uruchamiało takie ustrojstwo, jak nieśpiesznie wchodziły programy  i jak to zwyczajnie muliło. Poza tym przestarzały system operacyjny a pamięć mniejsza niż w byle aktualnym telefonie. Słowem, sprzęt wylądował w szafie z powrotem a ja udałem się do sklepu komputerowego fachowca żeby skonsultować swoje zdziadziałe pomysły. Efekt był taki, że po godzince wróciłem do domu z nowym Dellem z ceną grubo powyżej zakładanej. I teraz mam problem ponieważ te cudeńko okazuje się być lepsze od laptopa którego na co dzień używam. Tak więc czeka mnie prawdopodobnie wgrywanie od nowa podstawowych i niezbędnych aplikacji i zawracanie dupy. Na szczęście do soboty nie mam hazardowych wyzwań bo remisowa oferta jest żenująca.

Ciekawie zapowiada się obrona 1 miejsca w rankingu WTA przez Igę Świątek do turnieju w Madrycie (przełom kwietnia i maja). Jeśli AO wygra Sabalenka a to jest moim zdaniem najbardziej możliwe to Iga będzie miała nad nią 965 punktów przewagi. Do obrony w czterech turniejach w których prawdopodobnie obie do początku maja wystąpią, Świątek ma 1915pkt a Sabalenka 1360pkt. Tak więc 555pkt zniweluje się samo przez się a reszta leży już wyłącznie w głowach, nogach i w fizycznej formie zawodniczek.
Gdyby AO wygrała Gauff to będzie miała stratę do liderki 1350pkt ale do końca kwietnia broni tylko 785pkt i z grubsza rzecz biorąc jest nie mniej groźna w przejęciu przodownictwa WTA niż Białorusinka. A co się zdarzy, pokaże czas.

Maks Kaśnikowski (ATP 268 - to jego rekord) przeszedł kwalifikacje do Challengera ale drabinka główna jest tak skonstruowana, że ma bardzo niewielkie szanse na szczęśliwe wylosowanie przeciwnika będącego w jego zasięgu. Tyle tylko, że niespodzianki przecież się zdarzają więc za 20-latka będę trzymał kciuki.
A Jan Zieliński w mikście z Hsjeh z Tajwanu są już w półfinale AO w którym z pozycji faworytów 1,44-2,80 zmierzą się z parą z Australii. Trudność polegała będzie na tym, że JZ będzie miał niewiele czasu na regenerację po ćwierćfinałowym meczu debla przewidzianego na 2,5 godziny wcześniej (a Hsjeh 3 godziny wcześniej).

PiS: 17'10"
Maks wylosował Krzysztofa Majchrzaka a na zwycięzcę pojedynku czekała będzie prawdopodobnie (jak wygra swój mecz) turniejowa 1-ka Coric z Chorwacji (ATP 38). Wysoka poprzeczka....

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 22 stycznia 2024

Kwestia skali

 witam

Przyzwyczaiłem się przeglądać wyniki tenisowe od WTA ale czasy się zmieniają. Tym razem mężczyźni są w większym polu zainteresowania choć wynik Magdaleny Fręch i jej awans na najlepsze w karierze (51) miejsce rankingu notuje z dużą przyjemnością. Męska reprezentacja Polski w Australian Open w całości nie zawodzi. Ćwierćfinał osiągnął właśnie Hubert Hurkacz po nienagannym (od stanu 0-2 w pierwszym secie) meczu z Francuzem Cazaux a Jan Zieliński ma już swoje DWA ćwierćfinały (w deblu i w mikście) i nie zapeszając, nie jest to jego ostatnie słowo.
Rekord zapisał na swoje konto Tomasz Berkieta który w wygranym meczu 1/16 AO chłopców sieknął pierwsze podanie z szybkością 233 km/h przy najszybszym serwisie Hubiego na AO - 226km/h. Ma dzieciak rozmach...😀
Adrian Meronk (golf) wywalczył 2 miejsce na prestiżowych zawodach w Dubaju (jedna z pięciu lew Rolex series). Prócz przygarnięcia 990.000$ wdrapał się na 39 miejsce golfowej ekstraklasy OWGR czego nie dokonał nigdy wcześniej żaden Polak.
https://www.owgr.com/current-world-ranking
Ronnie O'Sulivan (nr1) pobił Trumpa (nr2) w finale światowego Grand Prix 10-7 i przytulił 100.000 funtów.
A ja wygrałem 190 zł w całym ubiegłym tygodniu realizując swój miesięczny dochód 800+. Niby jest lekka różnica z sumami powyżej ale ja się tylko bawię 😀

cdn
pozdrawiam

niedziela, 21 stycznia 2024

To idzie młodość...

 witam

No i po zawodach. Iga Świątek przegrała z czeską nastolatką w 3 rundzie AO i pożegnała się z turniejem. Już w dwóch pierwszych pojedynkach ze słabszymi przecież rywalkami coś wyglądało nie tak i człowiek przyzwyczajony do bezawaryjnych zwycięstw miał się czego obawiać. We wczorajszym meczu z Noskovą 6-3 3-6 4-6 Iga nie dodała nic co powinno cechować zawodniczki z pierwszej piątki rankingu. Ale na pewno zrobiła wszystko na co było ją aktualnie stać mając otwartą autostradę do finału i do kilku baniek. To tylko sport. Wydawało mi się, że trudności pojawią się dopiero za rok kiedy kilka młodych, bardzo zdolnych dziewczyn trochę "zmężnieje" ale czas jak widać wyprzedził moje wyobrażenie.
Pisząc dzisiejszy komentarz obserwuje golf w Dubaju gdzie fantastycznie walczący z tuzami tej dyscypliny, Adrian Meronk właśnie popełnił podwójny błąd na 7 dołku i z pozycji lidera spadł na 3 miejsce.

Ale miałem przecież pisać o sukcesach.
Zatem hurra, władze w jednym z miast, chyba w Gdańsku, deklarują, że mają zamiar zasiedlać należące do nich mieszkania przyjętymi przez nasz rząd migrantami. Potrzebujący tych lokali jak kania dżdżu Polacy, na kwaterunek mogą przecież jeszcze poczekać skoro czekają już tak długo. W ten sposób spełni się życzenie tysięcy wielodzietnych rodzin bo nie może być przecież tak żeby w centrum miast, tak jak to jest na zachodzie Europy, biedni przybysze stawiali namioty i okupowali trotuary modląc się po kilka razy dziennie o należne ich traktowanie.
Euforię radości wywoła też pewnie wiadomość, że oto według Komisji Europejskiej, Polska nie spełniła warunków żeby uzyskać przysługujące nam jak psu buda (76 mld Euro) fundusze. A miały być przelane chyba w 24 godziny po obaleniu władzy PIS. Bawią się z nami jak z dziećmi w tym obleśnym kołchozie i w końcu przyjdzie robić im "łaskę"...
Tak więc nie zapłacą ale "szmal" od krajów członkowskich przyjmują z chęcią wciąż wymyślając coraz to nowe składki. 
Szkoła bez zadań domowych i ocen za nie, to triumf całej młodzieży. Produkcja masowych głąbów rusza pełną parą i dzieciaki już maja zapewnioną przyszłą pracę w niemieckim przemyśle gospodarki odpadami lub na służbie u nowych, parweniuszowskich panów. Z tych zmian cieszą się również nauczyciele (będzie mniej do roboty) którzy mieli podwyżek dostać co nie miara a dali im jałmużnę na waciki.
No i gra muzyka....

cdn
pozdrawiam

sobota, 20 stycznia 2024

Pasmo sukcesów

 witam

Kolejna zarwana noc przyniosła zapłatę w postaci awansu Huberta Hurkacza do 1/8  AO. Po Magdalenie Fręch i Janie Zielińskim (w deblu z Nysem) którzy również powalczą o ćwierćfinał Wielkiego Szlema, o 9'00" Iga Świątek powinna skompletować polską karetę asów.
Adrian Meronk (golf) poczyna sobie nie gorzej, kiedy po dwóch rundach wysoko dotowanego turnieju w Dubaju zajmuje 2 miejsce za jednym z faworytów.
https://www.livescore.in/pl/golf/dp-world-tour/dubai-desert-classic/

Zainstalowałem sobie aplikację GIMP żeby się z nią zmierzyć ale ustrojstwo jest tak skomplikowane, że łatwo nie będzie. Nie mam zbyt wiele czasu na czytanie opasłych opracowań co do możliwości tego programu który ze zdjęciami i filmami może robić właściwie wszystko. No cóż, przyjdzie metodą prób i błędów pobawić się w animatora.

Od dzisiaj w kategorii sukcesów trzeba zacząć umieszczać sto nonsensów, wymysłów, utopii i tragifarsy bo nieznane są koleje mowy nienawiści. Każda krytyczna uwaga może być przecież potraktowana przez rozgrzany Sąd jako zniewaga co krwi wymaga.
Tak więc przymiarki do podatku katastralnego który póki co mieliby zapłacić właściciele większej ilości nieruchomości (mieszkań) a który po podniesieniu czynszu zapłacą oczywiście najemcy tychże, to szlagier nie lada.
Powszechny abonament RTV obejmujący także komputery i smartfony a pobierany automatycznie w podatku to spełnienie marzeń chyba z 70% obywateli którzy się migali z opłatami na ten propagandowy cel. No i te podziękowania. Unii Europejskiej za odbudowę Warszawy po zniszczeniach wojennych. Jakie to szczęście, że mamy tak twórczych, rozsądnych, operatywnych i oczytanych ministrów. Jeszcze chwila a podziękują ruskim za ochronę Polski wschodniej 17 września 1939 roku.
Tych łask losu które na nas spadają, łącznie z tymi które próbowałem zapisać w poprzednich wejściach jest tak dużo i pojawiają się z każdej strony, że nie idzie już tego opanować. Rozumem.

cdn
pozdrawiam

czwartek, 18 stycznia 2024

IGA

 witam

Miałem zamiar skarcić Igę Świątek, że mecz z Amerykanką Collins do stanu 1-4 (15-40) w trzecim secie zagrała bezmyślnie, że nie miała planu "B" i uparła się, żeby udowodnić za wszelka cenę swoją wyższość w atomowych wymianach. To było trudno oglądać i nawet mój brat przy tym wielce niekorzystnym wyniku wyłączył telewizor. Ja, nie mając nadziei na sukces masochistycznie postanowiłem dotrwać do końca i dobrze.
Pięć gemów z rzędu wygrane przez naszą tenisistkę i w zasadzie bezapelacyjność ich zdobycia wynagrodziło mi z nawiązką uczucie bólu jaki mnie przeszywał po każdym przestrzelonym returnie okresu niemocy.
Tak więc miałem zamiar skarcić Igę ale tego nie zrobię. AO, pierwsza lewa Wielkiego Szlema, znowu okazała się potwornym horrorem dla wielu faworytek. Po zimowej przerwie każda z przeciwniczek jest nieprawdopodobnie zmobilizowana całe serce zostawiając na korcie. Porażka Rybakiny z Blinkową  20-22 w super dogrywce 3 seta dała mi to jasno do zrozumienia.

cdn
pozdrawiam

środa, 17 stycznia 2024

Małość

 witam

Ziarnko do ziarnka i wiara w trend, znowu się sprawdza bo oto kolejne kupony, tym razem z wtorku idą jak szalone. Zostały na nich jeszcze 3 mecze do rozegrania a już bukmacher proponuje "cash out" 4/1.
Magdalena Fręch wygrała w II rundzie AO pojedynek z Garcią i przyjemnie mi się to oglądało. Wywindowała swój ranking WTA na 56 miejsce a będzie jeszcze lepiej.
Napisałem, że miło mi się mecz oglądało ale zapowiadało się nieszczególnie. Około 16'00" poprzedniego dnia dostałem mail, że oto z powodu awarii wyłączają ogrzewanie na czas nieokreślony i faktycznie tak się stało. W Warszawie -8'C, 150m2 do ogrzania dwoma piecykami, no nie da się za cholerę. Przyjdzie mi zamarznąć. Ciekawe, że przez 8 lat rządów PiS-u w okresie grzewczym nigdy się takie coś nie przydarzyło. Przypadek, no może i tak.
I oto stał się cud. Koło 2 w nocy kaloryfery znowu były gorące. A do ich włączenia jest przecież cała procedura. Trzeba mieć klucze do węzła, ktoś musi poprzestawiać zawory a w ogóle być w pracy o tej porze. Sprawę tłumaczę sobie tak, że w dyrekcji ciepłowni interweniował Jan Winnicki (Alternatywy 4) i spowodował, że kranik zamknęli w innych blokach.

We wtorek zrobiłem mały rajd po sklepach i zauważyłem jedną prawidłowość. Warszawskie chodniki odśnieżone były w okolicach budynków gdzie działa gospodarz domu natomiast te którymi zarządza miasto pozostały bez jakiejkolwiek opieki. Breja nie do wyobrażenia i trzeba było okrążać błoto bardzo szerokim łukiem nawet na Marszałkowskiej. Myślałem sobie wtedy, że to nic szczególnego. Przecież sprząta się w Berlinie. A już za rok będzie o to dbać polska klasa średnia która ze szczęśliwego kraju lat 2015-2023 przeniesie się na niemieckie trotuary budując PKB naszego zachodniego sąsiada przy użyciu szufli, łopaty i miotły. 

Dzisiaj już nie chce mi się pisać o petycji ponad 100 organizacji charytatywnych i licznych celebrytów o wprowadzenie zakazu cofania nielegalnych, biednych migrantów z granicy polsko-białoruskiej. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że z obu stron, wschodniej i zachodniej, będziemy mieli najazd obcej nam kulturowo tłuszczy. Bo chyba Tusk nie będzie chciał zadzierać z olbrzymią ekipą swoich własnych, najwierniejszych wyborców. Zobaczymy.
Majstrują też znowu przy wieku emerytalnym. Propozycja podniesienia kobietom poprzeczki do 62 lat spotka się bezwzględnie z aplauzem feministek. Bez wątpienia.
I już nie tylko elektorat PiS-u będzie "problemem" co zasugerowała chyba (że niby jest) nowa telewizja publiczna.
Wobec powyższego nie można pozostać obojętnym. Bo wszystko co się wyprawia to wstyd, podłość i małość.
Powstańmy do Hymnu...

I jeszcze wierszyk, bo dawno ich nie było. Z tych najstarszych....

Wiosnę, co w maju zakwitła bzami
kiedy Ci pierwszą miłość wyznałem,
gdy mnie zalało uczuć tsunami.
Już zapomniałem.

Lata, wśród błogich słońca promieni
kiedyśmy snuli plany ogromne,
że nic nam szczęścia już nie odmieni.
Dzisiaj nie pomnę.

Jesieni, pełnej pożółkłych liści,
drogi co była dla nas zbyt kręta
i snu wspólnego co się nie ziścił.
Już nie pamiętam.

Zima niebawem kraj lodem skuje
a ja się wgłębiam w nastrój miłosny,
gdy roztęskniona myśl ulatuje.
Do tamtej wiosny.

cdn
pozdrawiam

wtorek, 16 stycznia 2024

Bierność

 witam

Hazardowy weekend udał się doskonale. Średni zysk z kuponów 5/1 to niby nie jakieś wielkie halo na które czekam a które w roku zdarza się statystycznie cztery razy, ale niezły zaczyn do walki o frukty

Za to w Polsce dzieją się rzeczy nie do pomyślenia.

Biernie przygląda się socjalistyczna międzynarodówka wiedząc przecież doskonale, że w Polsce bezczelnie i w łajdacki sposób łamane jest prawo. Że uchwały i opinie zastępują artykuły Konstytucji RP, ustawy sejmowe, wyroki sądów i trybunałów. Patrzą na nas jak na doświadczalnego królika i analizują na ile da się podobny terroryzm wprowadzić w swoich krajach kiedy zagrożona będzie ich władza. Już wiedzą, że podstawą do wdrożenia nikczemności jest totalne opanowanie mediów i resortu sprawiedliwości. Reszta pójdzie gładko.
I idzie gładko. W cieniu ignorowania podstawowych zasad podnoszone są daniny, likwidowane przywileje i wprowadzane po cichu pomysły które w sposób oczywisty doprowadzą naszych obywateli do nędzy. Będziemy zdruzgotani materialnie i moralnie a o prawach człowieka można będzie zapomnieć.
UE przedłużyła na rok 2024 niekorzystny dla polskich rolników handel z Ukrainą i zaraz się zacznie. Zboże, kukurydza ale i drób czy co tam jeszcze od zachodnich właścicieli ukraińskich płodów rolnych, zaleją nasz kraj i dosłownie zniszczą rodzimą produkcję. A najbardziej ponure jest to, że na strajki minister MON z PSL-u wyśle czołgi przeciwko traktorom. Nie zrobi tego, oj zrobi, zrobi.
Inna pani minister deklaruje obniżenie emisji gazów cieplarnianych o 90% do 2040 roku. Powiedzieć, że nie wie co mówi to jakby nic nie powiedzieć. Finansowo mamy kanał i staczamy się w kierunku trzeciego świata.
Najgorzej, że o reszcie mało się wie ale bez obawy. Tam też podwinęli rękawy i wymyślają co by tu jeszcze spieprzyć.
Już nie piszę o dostępności bez recepty pigułki PO, penalizowaniu kontestatorów LGBTQ+ (choć im wolno obrażać chrześcijan), zakazu sprzedaży energetyków dla młodzieży, o krypto walutach i wielu pomniejszych pomysłach bo to mnie nie dotyczy. Ale wiem, że istnieje granica, taka cienka czerwona linia po której przekroczeniu nawet najbardziej przychylni akolici koalicyjnego rządu, przestawią wajchę. A wtedy całe korowody dzisiejszych mścicieli i niegodziwców będą uciekać jak szczury z tonącego okrętu gubiąc w pośpiechu buty i sakiewki.

cdn
pozdrawiam

niedziela, 14 stycznia 2024

Paradygmat ZŁA

 witam

Ostatni miesiąc zmusił mnie do przejrzenia materiałów o ŻLE.
Czy człowiek rodzi się ze złem dziedzicząc to zwyrodnienie w DNA czy też nabywa zło od najmłodszych lat czerpiąc łajdackie wzorce z postawy własnej rodziny, środowiska w którym się wychowuje i szatańskich samców alfa w szkole, na podwórku, na tik-toku i tak dalej i dalej, którym ulega.
W świecie dorosłym jednym z najbardziej jaskrawych przykładów ZŁA opisanych w literaturze jest pragnienie władzy a najlepszym przykładem "Makbet" Szekspira. Zbrodnia napędza tam kolejne zbrodnie które z czasem powszednieją i stają się normalnością.
Przez osiem lat pewien chyba na szczęście nieznaczny procent społeczeństwa ział widmem nienawiści i zemsty do rządu Prawa i Sprawiedliwości i jego wyborców nie mając jednakże instrumentów żeby swoje nikczemne cele wcielić w czyn. Po wyborach 15 października 2023 roku otwarła się dla nich brama do popełniania największych niegodziwości łamiących Konstytucję RP, Ustawy Sejmu RP i wyroki Sądów i trybunałów którym tak hołdowali. Totalne ZŁO, bestialstwo, bezprawie, krętactwo i ciemne interesy obudziły się do życia pod szyldem plastikowych serduszek uśmiechniętej Polski.

wybrałem jeden przykład z kilkudziesięciu "mądrości" jak najbardziej na czasie.

cdn
pozdrawiam