witam
Od jakiegoś czasu najbardziej denerwuje mnie czekanie. I nawet nie chodzi mi o tę ostateczną datę czyli kiedy do nieba przyjdzie mi się przenieść ale o różne najbardziej prozaiczne głupoty. Czekam więc na kolejny mecz na kuponach, na wynik najlepiej remisowy, na dwa asy lub chociaż króle i na solidną mobilizację w kwestii podejścia do zdrowia.
Wczoraj naczekałem się na skuchę. Na trzech kuponach 5/15 które wysłałem (nie miałem więcej pomysłów) trafionych było 6 remisów w 6-ciu rozegranych meczach. Taki początek zdarza się rzadko i adrenalina zaczęła mi buzować. No i przyszedł pojedynek numer 7 w którym na niektórych serwisach (co po czasie zmieniono) stał końcowy rezultat 0-0. Niestety, bramka padła. W 97 minucie.
https://www.livescore.in/pl/mecz/tCs8Xas2/#/szczegoly-meczu/szczegoly-meczu
Ten niefart zaowocował kolejnymi koszmarkami i finalnie skończyło się na 8 iksach co jest wprawdzie wygraną ale starczy na waciki do otarcia łez.
Takie zwroty sytuacji to w przyrodzie rzecz normalna. Być może jeszcze dzisiaj albo jutro padnie "zielony ład", być może jakiś rząd, jakaś lewacka idee fixe i na chwilę niszczycielska przyszłość Europy i Polski zostanie odłożona. Na chwilę, do czerwcowych wyborów UE.
Nam obiecano szmal, 600 miliardów za rok. Już trzeci raz obiecano. A miał być PO październiku 2023. Z KPO też jest problem. Poza kasą na niemieckie wiatraki (kupimy i zwrócimy kasę) coś się porąbało.
https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/pojawi%C5%82-si%C4%99-olbrzymi-problem-z-kpo-polska-nie-otrzyma-refinansowania-z-ue/ar-BB1iTmEI?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=833556908adc41eb948f8988d38c4802&ei=11
To ja już wolę te moje skromne waciki. Opodatkowane, nie podlegające zwrotowi i uczciwie zapracowane.
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz