sobota, 31 marca 2018

Wesołych Świąt

witam

Wesołych Świąt Wielkiej Nocy, zdrowia i wszelkiej pomyślności.

Jadą, jadą prezenty. Poszedłem na całość i wyczyściłem licznik "do spodu" ale mam nadzieję, że jakoś to będzie. Że 1-0 będą zamieniały się na remisy a "bezbramkowcy" przetrwają do ostatniego gwizdka. Tego i im i sobie życzę....:)

PiS: 17'40"
Zastanawiałem się dość długo i w końcu podjąłem złą decyzję. Otóż remis w meczu ligi włoskiej Renate v Maestre stał na wielu dobrze zapowiadających się kuponach więc w obliczu spadających notowań postanowiłem bronić wyniku przez home win.
Człowiek uczy się całe życie. Zamiast grać osiem wariantów P*4/12 jak to w ostateczności popełniłem, trzeba było owy home win wstawić jednak jako element odpowiednio mniejszej ale cały czas grającej rozgrywki 5/13.
A tak przy 1-1 FT, osiem kuponów poszło w piach....
Kilka zaznaczonych a nie puszczonych w bój pojedynków mocno mnie przygnębia choć wiadomo, że wszystkiego zagrać się nie da....
Są też oczywiście fatalne wieści. 0-0 nie utrzymały dwie kluczowe dla mnie dzisiaj  drużyny. W obu meczach bramki na 1-0 padły w 93 minucie. Niech to szlag....(Rende - Włochy, Aigle Royal - Kamerun)

Niedziela, 1.04
Wczoraj wieczorem kiedy sprawdziłem już wszystkie wysłane kupony i uzgodniłem z samym sobą koncepcję na niedzielne rozpisy, z nudów zerknąłem na kilka konnych wyścigów w USA.
Standard który znam od 40 lat powtórzył się co do joty. Świąteczni "spuszczacze" byli na fali bo jeśli na prostą, z dużą przewagą wychodziły trzy konie, w tym dwa po powiedzmy kursie 2/1 i trzeci 10/1 - bez pudła wygrywał holowany fuks.
Takie przewały na Służewcu, komisja techniczna karała kiedyś spieszeniem na 10/20/30 dni wyścigowych za niedołożenie starań. Teraz już ani w USA ani u nas nikt na to w zasadzie nie reaguje.
Co do rozpisów. Dobrze szło.... a nad ranem zdechło.
Miałem układy 5/13 z wynikiem 8/9 i Mito w Japonii zadało zonka 0-1 mając przewagę w każdym elemencie gry. No cóż, jeszcze walczę.

cdn
pozdrawiam

czwartek, 29 marca 2018

Ręce opadają

witam

Zaczęło się standardowo. Moossou grał z WAC w lidze Wybrzeża Kości Słoniowej a jak niedawno pisałem goście mieli na wyjazdach wyjątkową statystykę 0-7-0 więc nie widziałem powodu, żeby ten ciąg miał się załamać. Wynik 1-1 otworzył mi wszystkie kupony ale dalej było już tylko zgrzytanie zębami. Dwa kolejne, wczorajsze mecze grałem w układzie XX i 22 i w obu zwyciężyli gospodarze po 1-0.
W Maroko, Difaa będąc faworytem (2,30) zażyczyła sobie czerwoną kartkę i mimo przewagi nie wyrównała. Jeszcze śmieszniej było w pojedynku Ascoli v Bari gdzie goście stracili gola w 3 minucie i przez cały mecz cisnęli mając stałą przewagę w posiadaniu piłki 65%-35%.
No nic, dwa błędy to nie tragedia ale co by nie mówić w tych okolicznościach duża przykrość.
Nie raz już na tym blogu przekonywałem sam siebie, że optymalnym do rozpisów 5/13 jest dostawienie jednej lub lepiej dwóch "czapek" z kursem około 2,00. Tak też postąpiłem w poniedziałek tyle, że chyba z pazerności trochę przegiąłem wystawiając Polskę (-1) z Koreą. No psia mać, czy ktoś widział żebym grywał takie wynalazki. A jednak, coś mi przyszło do pustego łba.
Ok, biorę się za Ugandę, Kenię, Algierię, itp.

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 26 marca 2018

SUNLAND - DERBY

witam


film z "You Tube"....
Około 1'30" czasu warszawskiego na torze Sunland Park rozegrana została gonitwa "Derby" (G-3) którą łatwo wygrał ogier Runaway Ghost (5,00) i dżokej Tracy Hebert.

A hazardowy tydzień zgodnie z oczekiwaniem. Już chyba w poniedziałek pisałem, że łatwo nie będzie i nie chce mi się sprawdzać w STS czy jakiś kupon złożył się choćby minimalnie. No bo jak tu na coś liczyć skoro nawet takie dołożone do dubli pozycje jak Halep v Radwańska zaskoczyły mnie kompletnie.
Za dużo nie utopiłem ale to żadna pociecha. W walce liczy się każdy grosz bo każdy grosz przekłada się na potencjalne, zwycięskie w przyszłości linie...

PiS: 12'10"
Puściłem trzy "świry" na fart. Oto jeden z nich...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310851899016343715&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

cdn
pozdrawiam

piątek, 23 marca 2018

Trans hazardowy

witam

Na pewno każdy spotkał się z takim oto zjawiskiem, że wszystko w jakimś bliżej nieokreślonym okresie idzie "jak po maśle". Kiedy znakomita większość podejmowanych decyzji okazuje się być optymalna co w hazardzie przekłada się na cały ciąg kolejno wygranych kuponów. W którymś jednakże momencie fart się odwraca jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, człowiek popełnia błąd za błędem i nie zostaje nic jak tylko "przy ścianie" czekać na kolejną hossę. Najbardziej jaskrawo widziałem to zawsze na Służewcu kiedy do zagranej kwinty w każdej z pięciu gonitw, do ewentualnego swojego faworyta należało dostawić jednego czy dwa konie (czasami z dwunastu) które mogłyby go ograć.
I teraz, będąc w dość korzystnym ciągu, czekałem na notowania pojedynku z Wybrzeża Kości Słoniowej pod tytułem Tanda v WAC bo nie często się zdarza żeby goście mieli statystykę 3-11-1 w tym 0-7-0 na wyjeździe. W WKS odbywały się dwa mecze i STS trzymał tylko ten drugi za co dostaje ode mnie żółtą kartkę za permanentne utrudnianie gry.
Trans to tak w ogóle ciekawe zjawisko. Kilkadziesiąt lat temu, kiery było to modne, byłem na sesji ruskiego magika który w kilka sekund zahipnotyzował pół sali czyli tak na oko z 50 nie zdających sobie z tego sprawy osób. Powiem szczerze, że zafascynowało mnie to wtedy i przeraziło. Naczytałem się potem o tym dziwadle, naoglądałem przeróżnych branżowych, profesjonalnych filmów i mój niepokój tylko wzrastał.
Aktualnie rzecz wyszła z mody ale "magików" ktoś "zbunkrował" i moim skromnym zdaniem niczemu dobremu to nie służy. Jak by tak głęboko spojrzeć we wnętrze zwłaszcza tej części społeczeństwa które chciałoby żeby było jak było to ten trans aż bije po oczach. Tylko kto pociąga za sznurki ?
Ok, dzisiaj skupię się na skokach narciarskich. Na dalekich lotach Norwegów, Słoweńców i  Kamila Stocha. Do piłkarskich propozycji remisów ofert mam tyle co kot napłakał. Przez to chodzą mi po głowie pomysły o czasowym zawieszeniu broni z Anglikami i wstawieniu do rozpisów kilku moich "walczaków" w rodzaju Dag and Redbridge. Pewnie będę tego żałował.

result: Dag and Redbridge v Fylde 2-0 (kurs 2,80)

cdn
pozdrawiam

środa, 21 marca 2018

Opera za 3 grosze

witam

To będzie trudny tydzień. Seria towarzyskich pojedynków międzypaństwowych na których się nie znam a w których przewiduję wiele niespodzianek całkowicie storpedowała rozgrywki ligowe. Tym jednoznaczniej widzę teraz swój błąd z poniedziałku kiedy zbyt ostrożnie i za lekko postawiłem rozpisy. Do dwóch nocnych meczów (Argentyna, Brazylia) które niestety chybiłem kupony wyglądały doskonale. A Globo v ABC oczywiście w 90 minucie (na 2-1). Śmieszne, że akurat zwycięską bramkę strzelili gospodarze z konfiguracji..
BRA CNF

03/21 01:45 Globo 3.03 3.02 2.32 30.22% 30.29% 39.49% 91.64% ABC RN
2-1
3.71 3.19 1.95 24.59% 28.65% 46.76% 91.28%
 FRA D3

03/20 20:00 Cholet So 2.72 3.05 2.47 33.41% 29.84% 36.75% 90.91% Pau FC
1-0
2.98 3.04 2.33 30.69% 30.02% 39.29% 91.39%
Jak widać na załączonym obrazku spadki kursów to żadna przesłanka przy typowaniu.
Inna sprawa, że obraz oferty był w czasie stawiania mocno ograniczony więc nie było wyboru...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310781899014347333&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 8/1
I rozszerzone....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310781899013946969&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 6/1

Dzisiaj, też ostrożnie, pobrałem kilka kuponów na poniższym patencie.
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310801899011036834&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310801899011036913&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Nic wielkiego, nic pewnego ale coś się musi dziać.

PiS: 11'25"
Przed chwilą dojechały kursy na kwalifikacje skoków w Planicy (HS240)
http://www.skijumping.pl/pokaz.php?show=zawody&miasto=Planica&sezon=2017/2018&typ=ps&data_zawodow=2018-03-23
I już jest co robić....:)

cdn
pozdrawiam

niedziela, 18 marca 2018

Prochu nie wymyślę

witam

Koło 6 rano naszego czasu dwoma fuksami w dwóch ostatnich gonitwach zakończył się sezon na torze Sam Houston w Teksasie. Bez niespodzianek bo jakżeby inaczej wyglądają posezonowe statystyki:
Trener Steven M. Asmussen na 126 startów 35 zwycięstw (28%) oraz 95 razy na miejscach 1-3.
Wśród dżokejów Lindey Wade 174 starty 53 zwycięstwa i Iram Vargas Diego 148 startów 37 zwycięstw. Oczywista oczywistość.

Pomimo, że do rana na koniach nie wytrzymałem i tak czuję się potwornie zmęczony. A kilka chwil zostało na opracowanie biathlonu kobiet (dochodzenie) i mężczyzn (sztafeta) a także skoków narciarskich gdzie przydałoby się przewidzieć w jakich warunkach przyjdzie skakać poszczególnym zawodnikom...:)
Wracam niebawem.

cdn
pozdrawiam

sobota, 17 marca 2018

Wieczny optymista

witam

Muszę się przyznać, że od dłuższego czasu jestem z siebie bardzo zadowolony kiedy już weekendowe kupony są odpowiednio spreparowane i puszczone w eter. Inna sprawa to fakt, że z meczu na mecz często "opada mi kopara" zwłaszcza kiedy 1-0 wygrywa ekipa będąca w pojedynku zdecydowanym outsiderem. Faworyci dwoją się i troją i pomimo kolosalnej przewagi wynik utrzymuje się do końca.
Złość przechodzi mi jednak jak ręką odjął podczas przeglądania rezultatów "czapek" czy spotkań z różnicą kursów i spadającymi notowaniami i jasno widzę jak słuszna jest koncepcja rozpisów 5/13.
Ja doskonale wiem, że po tylu latach grania dubli i trypli moje remisowe występy wydają się śmieszne i nieprofesjonalne. Widzę jak dziesięciokrotnie spadła oglądalność bloga bo ludzie po pierwsze chcą się podeprzeć w swoim typie na MC, Arsenal czy Chelsea. A ja tego już nie stawiam i nie mam na to najmniejszej pokusy. Wolę te swoje, powiedzmy 50 najtańszych kuponów w tygodniu z potencjalną wygraną 100 koła. Mało możliwe ale nawet w przypadku kilku błędów coś zawsze ze stołu skapnie. Byle do przodu....

cdn
pozdrawiam

piątek, 16 marca 2018

Bigos z mamuta

witam

W szaleńczym tempie skoczkowie narciarscy uczestniczący w cyklu zawodów "Raw Air", przemieszczają się z miejsca na miejsce. Dzisiaj rozpoczną zmagania na największym obiekcie świata w Vikersund (HS240)
http://www.skijumping.pl/pokaz.php?show=zawody&miasto=Vikersund&sezon=2017/2018&typ=ps&data_zawodow=2018-03-17
Loty różnią się zasadniczo od  standardowego fikania a wybitnymi specjalistami w tym temacie są Norwegowie, Słoweńcy i Kamil Stoch.
Właśnie zasiadłem do zawiązywania nowych rozpisów wśród których prawdopodobnie znajdzie się miejsce na dwie, trzy pozycje tej naszej koronnej ostatnio dyscypliny.
Szukając piłkarskich remisów z Rumunami dam sobie spokój bo tego klopsu mam już aż nadto, za to rozszerzę nieco Francję, Włochy, RPA i niską Brazylię a może sięgnę też i po Japonię. Chciałbym zaczepić się również o Kenię ale póki co notowań do STS nie dowieźli....

cdn
pozdrawiam

czwartek, 15 marca 2018

To nie tak miało być

witam

Tydzień zaczął się słabo ale to jeszcze nic nie znaczy. Pora przysiąść do stworzenia weekendowej listy spotkań ale póki co na fart puściłem kilka kuponów z Rumunią. Na przykład taki oto:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310741899014846575&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310741899014846575&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

Zastanawiam się już także nad kolarskim klasykiem Mediolan - San Remo. W sobotę Kwiatkowski będzie bronił koszulki sprzed roku i kto wie czy nie da rady. Końcówka trasy powinna mu sprzyjać...
https://www.cyclingstage.com/milan-san-remo-2018/

cdn
pozdrawiam

środa, 14 marca 2018

Ostatni raz

witam

Prawie pięćdziesiąt lat temu w mieszkaniu dzisiejszego VIP-a z pierwszych stron gazet, pewien obecnie dobrze znany w pokaźnym środowisku celebryta wyłożył karty na stół. Już nie pamiętam z czym on tam walczył ale AS którego przed chwilą właśnie wyrzuciłem i który powinien znajdować się na kupce niepotrzebnego graczom śmietnika, dumnie tworzył wygrywający u gościa układ.
Znałem "te wszystkie numery" choć film "Wielki Szu" ukazał się na ekranie kilka lat później ale jeśli kiedykolwiek jakaś "kobyłka, marycha czy wyciąg" przeszła mi przez palce to może tylko w rozbieranej wersji tej szacownej gry i w doborowym towarzystwie. Nie ukrywam, że okazja była ku temu niejedna.
Pamiętam, że po podręcznikowym "sprawdzam" zachowałem iście pokerowy spokój. Bez najmniejszych pretensji do zręcznego magika i bez uwag, z jakąś wymówką wstałem od stołu i NIGDY więcej przez całe 50 lat nie usiadłem do poważnego, standardowego pokera face to face. I prawdę mówiąc oceniając rzecz z perspektywy czasu, za te jedno rozdanie mogę być wdzięczny losowi. Nauka, po prostu nauka - powiedziałby Nowicki w swoim charakterystycznym memento.
Tę krótką opowieść przywołałem na okoliczność kolejnego, krytycznego punktu. Otóż liga angielska dostała właśnie bana, czerwoną kartkę, szlaban i embargo w jednym. Już nie raz o tym pisałem ale nie mam zamiaru uczestniczyć w oszustwach a na to mi wygląda. To tak jak na Służewcu który znam od podszewki i nic mnie nie jest w stanie zaskoczyć. Najczęściej i najgrubiej wypada się na "cynkach" rozpuszczanych po torze. Takich "klawiznach" po 1,70... Na koniach umiałem to cynicznie wykorzystać, w piłce jest to bardziej skomplikowane.
Tak więc kończę ten sen wariata i obiecuję sobie nawet nie sprawdzać tabel. Niech oni grają w co chcą i jak chcą ale już bez mojego udziału.

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 12 marca 2018

Dogrywka

witam

Z przykrością muszę stwierdzić, że hazardowego ataku nie udało się w pełni zrealizować i oczekiwania pod tytułem - melduję wykonanie zadania - powiodły się tylko połowicznie. Tytaniczna praca przyniosła jeno podwojenie licznika a przecież tak niewiele brakowało. Pomijając głupoty czyli te niskie dokładki z kursami circa (single bądź duble z ako 2,20) które przynoszą więcej strat niż korzyści, w dwóch miejscach (Algieria, Hiszpania) uparłem się jak osioł choć notowania mówiły żebym się od pojedynków odczepił to i tak wszystko ważyło się do ostatniej chwili. Gdyby w niedzielę wieczorem takie Gubbio (0-1) wyrównało to pisałbym zupełnie z innej perspektywy.
Ok, biorę się za skoki narciarskie. czas leci i znowu będę w niedoczasie jak zaraz tego nie zrobię...

PiS: 11'40"
Jeden z dzisiejszych, przykładowych kuponów. Trzeba pochwalić STS, chyba naprawili system kopiowania...:)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310711899017141573&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

Wtorek - rzuty karne
Wczorajsze rozpisy powoli lądują w koszu ale jeszcze się nie poddaje. Generalnie, najważniejsze - to nie przesadzić. Wysłałem kilka kolejnych kuponów i "czekam na oklaski".

cdn
pozdrawiam

niedziela, 11 marca 2018

Szkopuł poszerzonego wyboru

witam

Z potężnymi wahaniami typerskich emocji zmagałem się od czwartku ale o tym może jutro, kiedy rozpisy się zamkną. Dzisiaj czas na finisz weekendu.
Do wyboru - skoki narciarskie w Oslo, biathlonowe biegi masowe kobiet i mężczyzn, dwa wyścigi kolarskie i sporo remisowej piłki. Jest się o co zaczepić a mało czasu na decyzję.
Ok, wracam do tekstu jak będzie więcej luzu. Tym niemniej muszę zapowiedzieć, że prócz oczywistego zwycięstwa Stocha już za dwa dni szykuje się olbrzymi sukces Michała Kwiatkowskiego w najsilniej obsadzonym wyścigu:
http://www.steephill.tv/tirreno-adriatico/

cdn
pozdrawiam

czwartek, 8 marca 2018

Pod presją

witam

Zgodnie z planem wyselekcjonowałem i solidnie przeanalizowałem 66 potencjalnych remisów których mógłbym oczekiwać od czwartku do niedzieli. Teoretycznie wszystko jest ok i powinienem brać się za redukcję tego "klopsu" do 19 sztuk które będą mi potrzebne do wypełnienia rozpisów 5/13 - tyle tylko, że póki co jedynie niewielka część z nich jest możliwa do zagrania. STS "sępi" tę swoją ofertę i rozkłada wszystko na drobne.
To nie jedyny kłopot. Założeniem na dziś było granie misz-masz czyli ubezpieczenie kuponów dwoma singlami lub dublami z notowaniem circa 2,00. Do tego dzieła najbardziej pasowały mi kwalifikacje w skokach narciarskich. Tych kursów jeszcze nie ma. Zostały do wyboru dwa wyścigi kolarskie i męski sprint w biathlonie. Z cyklistami powiem szczerze, jestem nieco w lesie bo planowałem skupić się na nich od Giro a co poniektórzy biathloniści po Olimpiadzie mogli przejść na niższy poziom formy. Tak więc dwa zdarzenia wybrane z tych konkurencji mogłyby okazać się niewypałem.
No nic, będę szukał co mi tam los podrzuci bo o 14'30" mecz który chciałbym mieć zagrany i zacząć nim co mam zacząć....:)
Mbarara FC v Maroons FC X  (result 1-2) - złe miłego początki, oby....

cdn
pozdrawiam

wtorek, 6 marca 2018

Wyczekiwany mecenat

witam

W ubiegłym miesiącu wielką frajdę sprawił mi fakt, że łaskawca z STS opłacił wszelkie moje rachunki i zapewnił teoretyczny, krótkotrwały dobrobyt. W lutym rzecz nie wyglądała już tak imponująco bo saldo zamyka się na idealnym remisie, ale że moje rozliczenie (czas zapłaty) trwa do 11 marca przydałby się ekstremalny rzut na taśmę. Choćby taki jaki w niewyobrażalny sposób wykonał Krzewina na HMŚ w Birmingham. Niesamowite. Jeszcze długi czas po tej sensacyjnej sztafecie 4x400 chodziłem po domu z wuwuzele i dźwiękiem trąb jerychońskich studziłem rozbuchane emocje.
Ok. Hazardowy atak planuję rozpocząć w piątek. Wcześniej niewiele będzie się działo. Co prawda, dla kurażu puszczam niewinne tryple (wczoraj ako 2,28) które szczęśliwie wchodzą ale nie mają żadnego, bilansowego znaczenia. Tak więc arkusze A4 czekają w pogotowiu i odbywa się pierwsza wstępna selekcja. Skoki narciarskie w Oslo (Stocha nie będę ogrywał), Anglia (może tym razem na under/over) i cała masa remisów z Ugandą, Kenią, Tunezją, Algierią itp itd....
Łatwo nie będzie, to pewnik. Już ze skokami mam zagwozdkę zerkając na wyniki ubiegłego sezonu.
http://www.skijumping.pl/wyniki.php?id_zawodow=3577
http://www.skijumping.pl/wyniki.php?id_zawodow=3578

cdn
pozdrawiam

sobota, 3 marca 2018

Ciemna masa

witam

O w mordę jeża. Jak silnie byłem wczoraj przekonany do pozycji ze skoków narciarskich wiem tylko ja sam. W pewnym momencie robiłem już wszystko pod te jedno zdarzenie i w toku myślenia wyszukiwałem samych wspierających mnie źródeł. No cóż, jedni wypadają na Barcelonie, Bayernie czy Realu - ja wypadłem na Stochu. W każdym piątkowym rozpisie.
Na pocieszenie był to tylko jeden z trzynastu elementów układanki. Reszta ma się dobrze i gdyby Pau we Francji nie "spałował"  0-1 napisałbym że świetnie.
Dzisiaj STS rzucił na szalę aż 48 pojedynków pierwszego skoku w Lahti. Jest w czym wybierać i jest na czym odrobić tak "szmalec" jak i osobistą charyzmę.
Póki co w Egipcie gra Iga Świątek. Półfinał ITF z Turczynką. Tydzień temu wróciła po siedmiomiesięcznej kontuzji i natychmiast turniej wygrała. Dwa pod rząd to byłby niezły prognostyk na przyszłość.
Trwa 3 set. Livescore tutaj... http://live.itftennis.com/en/live-scores/?tourkey=W-WITF-EGY-07A-2018
Kwiatkowski z szansami na sukces jedzie jednoetapówkę. Też ciekawe.

cdn
pozdrawiam

piątek, 2 marca 2018

Satisfaction

witam

Tytuł powstał najpewniej z powodu planowanej wizyty The Rolling Stones w dniu 8 lipca na Stadionie Narodowym w Warszawie (bilety po 400zł). Ale nie tylko.
Otóż rzadko mi się zdarza taka sytuacja abym był w pełni zadowolony z wysłanych kuponów. Głównie rozpisów 5/13. Jak to się skończy nie wie oczywiście nikt tym niemniej póki co tryskam optymizmem...:)
Jako dwa "roboty" które mają za zadanie ubezpieczać system, dwa podstawowe elementy rozpisów to:
Stoch v Johansson 2 1,85 (kwalifikacje) - straszne pudło
Aston Villa v Queens Park Rangers 1 1,80 - postponed
Do grupy głównej stanowiącej osnowę systemów weszły w różnych wariantach poniższe remisy:
RPA
Orlando Pirates v Kaizer Chiefs - result 3-1
Polokwane v Golden Arrows - result 2-2
Uthongathi v CT All Stars - result 0-0
Francja
Pau v Laval - result 0-1
Włochy
Capri v Venezia - postponed
Iran
Est. Khuzestan v Naft Teheran - result 1-0
Argentyna
Flandria v Jujuy - result 0-0
W grupie "latającej" umieściłem między innymi:
Algeria
Biskra v USM Alger - result 0-1
Francja
FC Ajaccio v Lens - result 1-1
Creteil v Chambly - postponed
Avranches v Lyon Duchere - result 0-0
Grecja
Kerkyra v Giannina - result 1-1
Levadiakos v Larisa - result 2-1
Uganda
Express v Proline - result 0-0
Portugalia
Fairense v Boavista - result 3-0
itd....itp...
Kiedyś zeskanowałbym dwa/trzy kupony - teraz się nie da choć STS od miesięcy twierdzi, że nad błędem pracuje....

PiS: 16'30"
Już po meczu ale dla jasności Maroons v Vipers (1-1) w Ugandzie także był w kręgu mojego remisowego zainteresowania lecz postawiłem go na innym patencie. Jako pewniaka.
P*4/13 jest rozpisem tańszym i kiedy mam jakieś wątpliwości to właśnie w ten sposób załatwiam problem - żeby już do spotkania nie wracać i coby ewentualnie nie psuł wielu kuponów.

PiS:17'40"
Oba treningi w Lahti wygrał Kamil Stoch. Cienko widzę typ numer jeden....

cdn
pozdrawiam

czwartek, 1 marca 2018

"Ursus" dałby radę

witam

Nie wiem jakie ciągniki produkują w Iranie ale temu wyraźnie brakowało koni mechanicznych.
https://www.livescore.in/match/jLgBzwi3/#match-summary
Grając z pozycji faworyta 2,35-2,85-3,20 - przez pół godziny w przewadze 11-9 (dwie czerwone kartki gości) przegrał "czapajewa". Nic się nie stało bo miałem ten X tylko na dwóch rozpisach ale sztuka cierpi....
Ok, STS wrzucił wreszcie notowania z Południowej Afryki więc czas na zawiązanie weekendowej łamigłówki. Z roszadą tych spotkań które kończą wczorajsze dzieło i całkiem ciekawie wyglądają. Wiele kuponów 5/13 czai się na zyski z aktualnej pozycji 5/7.

PiS: 23"59"
W piątek na fińskiej skoczni w Lahti (HS-130) odbędzie się trening i kwalifikacje do kolejnego turnieju PŚ.
http://www.skijumping.pl/pokaz.php?show=zawody&miasto=Lahti&sezon=2017/2018&typ=ps&data_zawodow=2018-03-03
Nie jest to obiekt na którym Polacy osiągają sukcesy a już ostatnie trzy konkursy to prawdziwy pogrom naszych gwiazd. Na przykład Kamil Stoch (12, 45, 23).
W tej okoliczności przyrody moim głównym faworytem jest Robert Johansson który zdeklasował stawkę w mistrzostwach Norwegii dwa dni temu....
https://www.skiforbundet.no/contentassets/28e8e6ce5de64422927681a6fab2e0db/resultater-2-omgang.pdf

cdn
pozdrawiam