wtorek, 30 października 2018

BUL generujący BÓL

witam

Końcówka poprzedniego tygodnia minęła burzliwie ponieważ postanowiłem metodą "albo rybka - albo pipka" zagrać na przerzutkę z tego co mi ostatnio w żłoby dano. Zakończyło się to nomen omen remisem.
A trzeba wiedzieć, że jeden mecz trafiony więcej w czołowej 19 to prawie dwukrotny zysk z wysłanych rozpisów. Dwa z tej 19 umoczyły X poza przewidzianym czasem gry (91 i 93 minuta) więc fartu nie było. Zawiódł mnie też niezawodny nos bo przy segregacji pojedynków do poszczególnych grup o czym decydują dosłownie niuanse także mogłem podzielić cały ten klops szczęśliwiej. Taka 19-stka składa się 6 grup a najważniejsza jest czwórka spotkań występująca wszędzie. Grupy 2-6 złożone są z trzech spotkań i mają swoją kroczącą hierarchię ważności a wszystko zamyka się w 5, czasami w 9 rozpisach 5/13.
Ok, tak więc kasa wróciła do źródła i dzisiaj znowu postanowiłem zawalczyć.
Niestety już pierwszy kluczowy (grupa 1) mecz dał mi do wiwatu kiedy to w 92 minucie w Ugandzie, niejaki BUL strzelił bramkę na 2-1.
https://www.livescore.in/match/fg8xRfen/?externalProjectId=20050#match-summary
No cóż, teraz to może być tylko lepiej.....

cdn
pozdrawiam

piątek, 26 października 2018

Tylko koni żal

witam

Nieuchronnie zmierza ku mnie czas przesilenia, że się tak enigmatycznie wyrażę, tak więc jak widać po porze nadawania, na sen specjalnie nie mam nastroju. Z reguły to amerykańskie wyścigi konne trzymały mnie do rana przy komputerze ale to całkiem inna historia. Konie poszły póki co w kąt a i rozpisy 5/13 puszczam z rzadka i bardziej dla zasady niż dla oczekiwanych zysków. Tym niemniej okazjonalnie jakiś układ się zwyczajnie ciut lepiej zazębi i zestaw kilku kuponów daje "odskocznię". Chciałbym nawet napisać, że nadzieję ale przecież sam w to nie wierzę.....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312931899013750420&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1  ZYSK 15/1 (najlepszy z serii)

Ok, do zaplanowanego tematu pod tytułem "przysiąść fałdów" zostało mi jeszcze dwie godziny, zatem pobawię się pokrótce w Nostradamusa. I nie potrzeba mi do tego ani słynnego trójnogu ani napełnionej wodą misy jeno nieco zdrowego rozsądku. To, co właśnie kołacze mi "pod sufitem" spróbuję ująć w pigułce.
Historyczny trumf Prawa i Sprawiedliwości w Wyborach Samorządowych (34,13%) to najwyższa wygrana jakiejkolwiek drużyny w kategorii sejmików od 29 stycznia 1990 roku czyli od szlagierowego komunistycznego manifestu  p.t. "sztandar PZPR wyprowadzić". Ten kosmiczny wynik wyborczy który po naturalnej eliminacji ruchów społecznych przekłada się na ponad 42% poparcia i około 250 miejsc elekcyjnych do Sejmu w listopadzie 2019 roku, musi przynieść oczywiste konsekwencje.
Najpóźniej do "gwiazdki" (24 grudnia) pod wpływem presji "partyjnych dołów" zbierze się nadzwyczajny zjazd ZSL który zmiecie "prawie" całą wierchuszkę ludowych przywódców. Nowy, ale jeden z powszechnie całkiem znanych liderów, nawiąże do tradycji kilku ruchów chłopskich które powstały po 1990 roku w kontrze do kontynuatorki ZSL-u i między innymi poparły rząd Jana Olszewskiego. W rezultacie na tej oto kanwie skonstruuje się autentyczny konserwatywno chrześcijański ruch ludowy.
W koalicji z Prawem i Sprawiedliwością na wzór CDU/CSU (analogicznie - unia katolickiej Partii Centrum i Bawarskiej Partii Ludowej) nowa/stara partia obejmie współprzewodnictwo w 15 z 16 Sejmików Wojewódzkich, w 2019 wraz PIS osiągnie z łatwością większość konstytucyjną i PIS/PSL będzie rządzić nie kolejne 4 ale 40 lat z okładem.
A co na to Platforma ?
No cóż, rozpadnie się na drobne ugrupowania. Zbyt wiele "szych" w wysychającym jeziorze stanowisk, synekur i poselskich stołków nie popływa do Wielkanocy (21 kwietnia) w jednej ławicy.
Do realizacji powyższego planu wystarczy przywołany już wcześniej zdrowy rozsądek i przynajmniej jeden rok gospodarczej koniunktury.
Tak rzekłem....

cdn
pozdrawiam

niedziela, 21 października 2018

I po co mi te nerwy

witam

10 dni wstrzymywałem się od gry, analiz meczowych oraz sprawdzania wyników i muszę powiedzieć, że był to wyjątkowy okres spokoju. Wysypiałem się do woli ale załatwiłem też kilka spraw osobistych nie cierpiących zwłoki. Swoją drogą, jak przejrzałem ostatnio swój terminarz na kolejną 10-letnią kadencję to okazało się, że wcale tak wiele istotnych kwestii nie zostało mi już do zrobienia, i że czasami sam sobie mnożę niegodne uwagi problemy z jakichś "pryszczów" bez większej wartości.
Tak więc wysypiałem się do woli, tedy do ciężkiej cholery jaki ma sens, że wchodzę znowu do tej samej rzeki. Cały weekend apiać rysowałem słupki, analizowałem idiotyczne i zupełnie nieważne dla mnie pojedynki piłkarskie i niestety śledziłem wyniki na żywo.
To jakiś koszmar (po tych dniach spokoju) wbijać wzrok w przypadkowe 1-0 i przez ostatnie 10 minut do gwizdka sędziego zrazu prosić a zaraz potem zaklinać i jęczeć żeby na koniec zbluzgać całe to towarzystwo które grając w olbrzymiej przewadze przyjezdnych, 1-0 doprowadza do finału strzelając wyłącznie po słupkach i poprzeczkach. Zapytam zatem jeszcze raz. Jaki to ma sens. Jaki impuls pcha mnie w te bezrozumne otchłanie przekombinowanej nadziei, ze oto właśnie teraz, natychmiast i na dłuższą metę będę już trafiał wyłącznie w 10-kę.

PiS: 13'10"
13.10.2018 roku w USA rozpoczął się sezon na ulubionym przeze mnie torze Turf Paradise.
Po kilku dniach wyścigowych znakomitą formą (przygotowaniem) błysnął trener Robertino Diodoro (co nie jest żadną niespodzianką) który na 20 zgłoszonych koni wygrał 11 razy.
Wśród dżokejów prym wiedzie póki co Francisco Arrieta który na 21 dosiadów 8 razy mijał metę jako 1-wszy.
Tutaj jednak nie mam wątpliwości, że Glenn Corbett minie go w krótkich abcugach.....

PiS: 17'00"
Z trzech pojedynków w Iranie grałem jako podstawa tylko jeden. Czy nie mogłem zamknąć oczu i zasadzić się na komplet.

Mes RafsanjanOxin Alborz1 : 12.882.432.65
13:45Khooneh Be KhoonehShahin Bushehr0 : 02.232.703.20
13:45Qashqai ShirazGol Gohar3 : 32.902.702.35

cdn
pozdrawiam

sobota, 20 października 2018

Czekam na strzał w 10

witam

Przez ponad 10 dni nie zagrałem choćby jednego kuponu, co więcej nie sprawdzałem wyników i świat się jakoś nie zawalił. Wczoraj puściłem pierwsze tentego za paczkę+ ale na więcej niż 10 trafień z rozpisów 5/13 nie ma co liczyć. Rachunku prawdopodobieństwa nie oszukam. Tym niemniej strzał w 10 mógłby się od czasu do czasu jakimś cudem przydarzyć tak jak to drzewiej bywało.
Zaczęło się nawet nieźle. W Ugandzie "klawe" 0-0 zresztą tak jak i w Ufie (w Rosji). Tylko tak dalej.....
Nie chce mi się patrzeć wstecz ale co by nie napisać to już jestem na sporych plusach. Grając Real (przegrał z ekipą o kursie 21,00) czy Romę (wygrał wróg za 11,00) nie byłoby co zbierać. Choć muszę się przyznać, że o innym fuksie, United of Manchester (notowanie 13,00) nawet sporo myślałem. Kiedyś grałem ich niemal tydzień w tydzień. No ale stwierdziłem w końcu. Jaki to ma sens.....

PiS: IŚ zdobyła złoty medal w deblu. Oglądałem ten sukces na żywo w TVP Sport....:)
PiS2: Niestety zonk w Iranie, od 0-1 do 2-1. Szlag by trafił, zaczęło się....

cdn
pozdrawiam

wtorek, 9 października 2018

Druga strona medalu

witam

Jeszcze w niedzielę wylewałem krokodyle łzy na kolosalną stratę czasu którą zabierają rozmaite, życiowe pasje z których hazard ma ostatnio pozycję dominującą. Jednakże z drugiej strony ciekawość tego co stanie się w najbliższym czasie to jeden z ostatnich motorów i napęd do funkcjonowania w sytuacji kiedy inne upodobania i namiętności odeszły w niwecz. Z powodów biologicznych czy też realistycznych.
Na przykład taka praca. Przez co najmniej dziesięć lat byłem ci ja pracoholikiem co to zaczynał dzień z pianiem koguta a kończył po północy na biznesowych kolacjach. I oto w jednej chwili okazało się, że mój żywot wisi na włosku i zależy li tylko od chirurgów i długotrwałej inwazji chemicznej. I po co mi był ten cały cyrk kiedy zasuwałem jak stachanowiec, pytałem sam siebie. Po takim dictum wniosek mógł być tylko jeden. Zostałem leniem.

Przez dwa dni nie zagrałem nic. Wczoraj nawet nie sprawdzałem wyników. Patrzę dzisiaj i już widzę, że "czapka" w Algierii (0-0) weszła jak w masło. Jak zremisują dodatkowo we Francji, w dwóch meczach w Argentynie i w drugim spotkaniu w Algierii to będę miał doskonały patent na typowanie. Po prostu X pada tam gdzie go z różnych przyczyn nie gram.
Tymczasem na Olimpiadzie Młodzieży prawie same tenisowe sukcesy.
Daniel Michalski (lat 18) przeszedł dwie rundy i jest w ćwierćfinale. Jego zwycięstwa były imponujące. (6-0, 6-0) i (6-0, 6-2).
Iga Świątek jest po pierwszej, wygranej rundzie ale co ważne numer 3 w rozstawieniu stał się jedynką po odpadnięciu najgroźniejszych faworytek
W deblu, Świątek w parze ze Słowenką Juvan (indywidualna 4) wygrały łatwo mecz otwarcie i dzisiaj grają o półfinał. Wyniku jeszcze nie znam.....- Wygrały 2-0 (6-2, 6-4)
Po cichu liczę, że IŚ jako chorąży naszej młodzieżowej reprezentacji  przywiezie do Polski chociaż dwa medale.

Środa - 10 października
Świątek w finale debla, w ćwierćfinale singla i w 1/8 miksta........(póki co)
https://www.buenosaires2018.com/results/en/all-sports/competition-schedule.htm?lng=pl
https://www.itftennis.com/juniors/tournaments/tournament/info.aspx?tournamentid=1100044099
Już jutro IŚ ma dwa występy. O 15'30" zagra z Clarą Burel o indywidualny półfinał a o ok 18'00" wraz z Michalskim o ćwierćfinał w mikście...
Mocno napięty plan a mówiąc szczerze jakieś wariactwo. Dzień w dzień po dwa mecze. Może się zdarzyć, że 11,12,13,14 października codziennie po dwa spotkania.

Czwartek - 11 października
Z powodu zatrucia pokarmowego wszystko wzięło w łeb. No cóż, taki los.

cdn
pozdrawiam

niedziela, 7 października 2018

Droga do wolności

witam

Biologiczne zamiłowania, pasje i różnego rodzaju nawyki i nałogi prowadzą w konsekwencji do utraty osobistej wolności. Przez te życiowe uzależnienia traci się przede wszystkim zdrowie i mnóstwo czasu co daje asumpt do rozważań nad samym sensem istnienia. Takie myśli nachodzą mnie w niedzielne, jesienne popołudnie.
Pierwszy na tapecie bo jak najbardziej jeszcze aktualny wydaje się być hazard. To niepojęte ile ominęło mnie innych rozrywek kiedy czasami pół dnia, tydzień po tygodniu rozwiązywałem problemy w programie wyścigów konnych czy też analizowałem wyniki różnych wydarzeń sportowych.
Ze Służewcem poszło łatwo. W pewnym okresie panował tam spory zastój, obroty były niewielkie a przecież w graniu o swoje nie ma żadnej logiki. Z piłką i "bukami" jest trochę gorzej ale jak widać powyżej coś zaczyna być na rzeczy. Zaczęło mnie to potwornie nudzić. Powodem jest zapewne zmiana stylu gry i te remisowe kupony. Bo w końcu co mnie obchodzi kto podzieli się punktami w jakimś kraju z Afryki czy Azji.
Być może i z tym tematem postanowię się w końcu uporać. Na początek, gdyby tak przestać sprawdzać wyniki na żywo.......

cdn
pozdrawiam

sobota, 6 października 2018

W głębokiej wodzie

witam

Bujałem się z tym od kilku lat aż wreszcie wykonałem pewne nieodwracalne działania porządkujące rodzinne obrachunki. Klamka zapadła. Poświęcam płotkę żeby zapolować na szczupaka. Dobry los być może sprawi, że przynęta się nie urwie, i że nie zostanę z pustą wędką na środku rzeki jak "Himilsbach z angielskim".
Tymczasem w sporcie skończyła się Olimpiada Szachowa a zaczyna YOG czyli Olimpiada Młodzieży.
Iga Świątek wystartuje w trzech konkurencjach i tak: indywidualnie (rozstawiona z nr 3), w deblu wraz ze Słowenką Kają Juvan (nr 2) oraz w mikście z Danielem Michalskim. Czekam na grad złotych medali...:)
https://www.itftennis.com/juniors/tournaments/tournament/info.aspx?tournamentid=1100044099
A już w styczniu 2019 IŚ zadebiutuje w zawodowym cyklu WTA w Auckland skąd uda się na kwalifikacje do australijskiego wielkiego szlema. Powodzenia.

Wracając od fryzjera wymyśliłem takie dwa kupony i niech się bronią....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312791899019467124&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312791899019467124&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

cdn
pozdrawiam

wtorek, 2 października 2018

Batumi 2018

witam

Choćbym nie wiem jak wysilał szare komórki to nie przypomnę już sobie na pewno czy pierwsze było jajko czy kura a konkretnie czy pierwej samodzielnie przeczytałem książkę (Tajemniczą wyspę) czy też nauczyłem się grać w szachy. W każdym bądź razie i jedno i drugie przytrafiło mi się w okolicach piątych urodzin. Początki były więc obiecujące a i poziom w obu dyscyplinach jak na przedszkolaka przystało, przyzwoity. Dekadę później szachy zdecydowanie przegrały walkę z brydżem a biblioteki z pociągiem do płci przeciwnej, jednak od czasu do czasu emocjonowały mnie dziecięce upodobania. Jak dla przykładu słynny mecz z 1972 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=d2WlFD2rbRk
Znalezione obrazy dla zapytania olimpiada szachowa 2018Wspominam o tym dzisiaj dlatego, że oto w Batumi trwa szachowa olimpiada na której jak do tej pory rewelacją są Polacy. Pokonali już miedzy innymi Rosję (nr2), Francję (nr7) i Ukrainę (nr6) i zajmują 2 miejsce w tabeli pośród 185 krajów świata. (poniżej tabela i wyniki naszej reprezentacji)
http://chess-results.com/tnr368908.aspx?lan=3&art=0
http://chess-results.com/tnr368908.aspx?lan=3&art=20&flag=30&snr=11


Jutro (a właściwie już dzisiaj) spotkanie z silną (?) Armenią. Równocześnie USA (aktualnie 3 miejsce) spotka się z liderem, Azerbejdżanem co może nam dać 1 pozycję po 8 rundach.
W tej najbardziej prestiżowej imprezie "królewskiej dyscypliny" gra się 11 meczów. Do końca czekają na nas wyłącznie silni przeciwnicy czyli całkiem inaczej niż na poprzednich zawodach w Baku gdzie 7 miejsce na świecie zdobyliśmy świetnym finiszem.
http://chess-results.com/tnr232875.aspx?lan=3&art=0&flag=30&wi=821
http://chess-results.com/tnr232875.aspx?lan=3&art=20&flag=30&snr=7

A skoro już mowa o finiszach....
Siatkarze, siatkarzami - wspaniały sukces.
Dla mnie jednak największy i najbardziej nieprawdopodobny wyczyn Polaków w roku 2018 to....
https://www.youtube.com/watch?v=lmhz2ZFSrz8

3 października
Po remisie 2-2 z Armenią (jaka szkoda) zajmujemy nadal 2 miejsce w tabeli ale przed nami mecz o godzinie 15'00" z USA i tutaj niestety mamy marne widoki. Chyba żeby przyjąć, że na Stany znalazł się patent w szerszej gamie konkurencji....:)

PiS: 18'50"
Kiedy wszystkie zespoły skończyły już swoje pojedynki  na 1 stole trwał ostatni bój o wszystko. I choć Fabiano Caruana (FIDE online, 2 na świecie) z najwyższym rankingiem w turnieju miał przewagę gońca - mógł tylko zremisować.
Ostatecznie wygraliśmy z USA 2,5-1,5 i na dwie kolejki przed finałem jesteśmy liderami na olimpiadzie.
O wyniku przesądziło zwycięstwo Kacpra Pioruna nad dużo wyżej notowanym Amerykaninem Hikaru Nakamurą FIDE-13 (przewaga dwóch pionów i otwarta droga do strefy promocji)
https://eurosport.interia.pl/inne/news-olimpiada-szachowa-polacy-po-wygranej-z-usa-liderami-turniej,nId,2640035 - dość dokładna relacja według której wygrana Polaków to sukces i sensacja większa od pokonania koszykarskiego "Dream Teamu" z najlepszego ich okresu.
Poniżej - fachowa analiza poszczególnych pojedynków Polaków....
http://infoszach.pl/2018/10/03/olimpiada-2018-runda-9-test-zdany-polacy-sensacyjnie-pokonuja-usa/
I jeszcze aktualny ranking FIDE... https://ratings.fide.com/top.phtml?list=men

Jutro arcyważny mecz z Chińczykami

4 października
Przegraliśmy z Chińczykami 1-3 co raczej pozbawia nas złota. Na pocieszenie wypada napisać, że Polska drużyna miała najtrudniejszą drogę do ostatniej rundy. Graliśmy po kolei z krajami stojącymi w hierarchii:
100-69-63-2-7-6-4-8-1-3...
USA miała:
89-65-13-5-10-56-18-4-11-8...
Chiny:
92-58-19-18-15-23-6-13-4-11
Rosja:
90-66-42-11-19-5-45-17-34-9...
I gdzie tu sprawiedliwość...:)

Ostatecznie Polska zajęła 4 miejsce za Chinami, USA i Rosją. Całkiem niezłe towarzystwo w którym do medalu, nawet złotego, brakowało ciut, ciut. Nasi grali fantastycznie przez całe zawody ale niestety nic nie da się poradzić na kojarzone pary od czwartej rundy. Sama śmietanka sklasyfikowana w rankingu na miejscach 1-8. Żaden z pozostałych krajów nie miał takiej drabinki.
Ostatni mecz z Indiami (nr 5) które są jak wiadomo kolebką szachów zremisowaliśmy 2-2. No cóż, nie udało się tym razem ale Polacy pokazali, że ich indywidualne pozycje szybko poszybują w górę.

cdn
pozdrawiam