niedziela, 7 października 2018

Droga do wolności

witam

Biologiczne zamiłowania, pasje i różnego rodzaju nawyki i nałogi prowadzą w konsekwencji do utraty osobistej wolności. Przez te życiowe uzależnienia traci się przede wszystkim zdrowie i mnóstwo czasu co daje asumpt do rozważań nad samym sensem istnienia. Takie myśli nachodzą mnie w niedzielne, jesienne popołudnie.
Pierwszy na tapecie bo jak najbardziej jeszcze aktualny wydaje się być hazard. To niepojęte ile ominęło mnie innych rozrywek kiedy czasami pół dnia, tydzień po tygodniu rozwiązywałem problemy w programie wyścigów konnych czy też analizowałem wyniki różnych wydarzeń sportowych.
Ze Służewcem poszło łatwo. W pewnym okresie panował tam spory zastój, obroty były niewielkie a przecież w graniu o swoje nie ma żadnej logiki. Z piłką i "bukami" jest trochę gorzej ale jak widać powyżej coś zaczyna być na rzeczy. Zaczęło mnie to potwornie nudzić. Powodem jest zapewne zmiana stylu gry i te remisowe kupony. Bo w końcu co mnie obchodzi kto podzieli się punktami w jakimś kraju z Afryki czy Azji.
Być może i z tym tematem postanowię się w końcu uporać. Na początek, gdyby tak przestać sprawdzać wyniki na żywo.......

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz