sobota, 3 marca 2018

Ciemna masa

witam

O w mordę jeża. Jak silnie byłem wczoraj przekonany do pozycji ze skoków narciarskich wiem tylko ja sam. W pewnym momencie robiłem już wszystko pod te jedno zdarzenie i w toku myślenia wyszukiwałem samych wspierających mnie źródeł. No cóż, jedni wypadają na Barcelonie, Bayernie czy Realu - ja wypadłem na Stochu. W każdym piątkowym rozpisie.
Na pocieszenie był to tylko jeden z trzynastu elementów układanki. Reszta ma się dobrze i gdyby Pau we Francji nie "spałował"  0-1 napisałbym że świetnie.
Dzisiaj STS rzucił na szalę aż 48 pojedynków pierwszego skoku w Lahti. Jest w czym wybierać i jest na czym odrobić tak "szmalec" jak i osobistą charyzmę.
Póki co w Egipcie gra Iga Świątek. Półfinał ITF z Turczynką. Tydzień temu wróciła po siedmiomiesięcznej kontuzji i natychmiast turniej wygrała. Dwa pod rząd to byłby niezły prognostyk na przyszłość.
Trwa 3 set. Livescore tutaj... http://live.itftennis.com/en/live-scores/?tourkey=W-WITF-EGY-07A-2018
Kwiatkowski z szansami na sukces jedzie jednoetapówkę. Też ciekawe.

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz