Układanka (część 1)

witam

Przyszedł czas najwyższy żeby zabrać się za tworzenie olimpijskich kuponów.
Na pierwszy ogień poszła metodologia zagrania i szukanie dyscyplin w których jako tako się orientuję. O ile z tym pierwszym poszło całkiem sprawnie to już ze znajomością poszczególnych konkurencji i szansami zawodników w tychże, wyszła całkowita klapa.
Po prostu 90% osobowego składu IO-2012 zupełnie nie znam w tym z 80% naszej narodowej ekipy. Jak tu w takim razie typować ?
W dodatku rodzime firmy przygotowały szereg tabelek na zajęte miejsce w klasyfikacji końcowej w taki sposób, ze jeszcze od biedy faworyt (czasem 2-ch) mieści się w kursach światowych ale już kolejne pozycje są zaniżone w sposób tragiczny. Nie dość, że fiskus rąbie nas na podatku 12% to jeszcze wysokie marże dodają swoje.
Tabelki maja jeszcze jedno swoje niebezpieczeństwo. Za wszelkie kontuzje przedstartowe czy np. wykryty doping (jest już podobno kilkanaście przypadków) – nie ma zwrotów.
Konkludując - trzeba znaleźć kilka konkurencj w miarę bezpiecznych w których o zwycięstwie nie decyduje przypadek i tylko na nich się skupić.
Co do metodologii to sprawa wygląda tak oto. Jeśli podam jakieś typy to przyznam im od 1pkt do 5pkt i w takiej sile mają występować na kuponach. Ergo, wysłane powiedzmy 10 kuponów – czyli propozycja za 1pkt maksymalnie na dwóch kuponach.

Dzisiejszy dzień zaczynamy od łucznictwa.
Wydawałoby się prosta sprawa. Moja babcia mieszkała przy stadionie Marymontu – Warszawa a była tam silna sekcja łucznicza i zawodowy tor. Latałem po tym torze w pióropuszu, z łukiem i kołczanem i jako Winnetou ratowałem z rąk bladych twarzy swoją Apanaczi.
Było łatwo i wesoło. Teraz to jest na tyle trudne i dla mnie nieprzewidywalne że właśnie łamię strzałę i dam łucznictwu spokój święty.

Dalsza część układanki z pierwszymi typami – niebawem.
Gdybyście mieli ciekawą pozycję do zagrania to oczekuje w komentarzach :)

PiS:18'30"
Ale zrobiłem sobie spacerek :)
Dostałem info o świetnych kursach w etoto http://www.etoto.pl/sport/ i faktycznie. Wybrałem sobie 8 pozycji ze średnią 2,75 do rozpisu 4/8 i pewniaki Polska - under 13,5 (1,60) Usa-kosz 1,12 i złote medale Polski under 4,5 (1,12) ale po wielu perturbacjach, jak już zacząłem dyktować to pozycja po pozycji zaczęły być nie do gry :)
W rezultacie wypiłem piwko (punkt jest w knajpie) i wróciłem spacerkiem do domu. Po drodze puściłem w bukmixie:

Wiggins win 1,75
Martin 1-3 1,70
Fajdek 1-3 2,25 (trzy spalone próby i out)
ako 6,69 stake 1/10

Zagrania po tych kursach jednak nie polecam bo te z czasówki są po prostu nędzne. Miła była panienka, trzeba było coś wziąć :)
A że w ITT (44km) jakoś podskórnie nie czuję Cancellary, Phiney za młody i nie na ten dystans więc tak po prawdzie Wiggins, Martin, Froome to trójka która mi bardzo pasuje. I najbardziej obawiam się, żeby któryś z runnerów nie puknął faworyta.

pozdrawiam