środa, 4 lipca 2012

Etap 4 - TdF

witam

Dzisiejszy etap flat z płaską końcówką powinni rozegrać sprinterzy (o ile nic się nie stanie nieprzewidzianego). W STS wziąłem triplę m.in. z Farrarem który nie prezentuje już takiej formy jak w ubiegłych sezonach ale w 10-ce powinien dojechać a to imho wystarczy:

Farrar v Freire 1 1,60 (kraksa)
Greipel v Kittel 1 1,30
Cavendish v Sagan 1 1,25 (kraksa)
ako 2,80 stake 2/10


W bukmixie lekko zaatakowałem już na jutro stawiając na zycher:

Selfoss v Stjarnan 2 2,25 (result 1-3)

biorąc do nich różne różności w tym z dzisiejszych Haedo v VanHummel 2 1,85
Piłki za bardzo nie polecam i wiadomo dlaczego. Sezon ogórkowy i można się nieźle oszukać.

Result 21'30"
Niestety, wyścig kolarski to także kraksy. Tym razem na 2,3km przed metą na szerokiej, prostej alei. No cóż, Freire był 145 (bez kraksy) więc zagranie było dobre, tyle że nieszczęśliwe.
Wszedł za to pojedynek w bukmixie i żeby dzień zaliczyć do plusowych musiałby wygrać islandzki Stjarnan.
A jakby tak jeszcze Isia :) to już byłbym usatysfakcjonowany...

powodzenia

3 komentarze:

  1. Nie wiem jak rozliczą, ale pech z tą kraksą na 2,3 km przed metą ...

    u_

    OdpowiedzUsuń
  2. na razie to jest granie z dupska:)czekamy do września.podwoiłeś kase na Hiszpani?

    OdpowiedzUsuń
  3. U mnie o podwojeniu kasy na czymkolwiek nie może być mowy.
    Taki ze mnie cienki hazardzista, że nawet zagranie 10/10 to jednak tylko skromny tysiak.
    Niby po meczu czy pojedynku mówi się że można było na to postawić dom czy dwa domy to jednak nauczony dawno temu czerpać powoli "małą łyżeczką" z hazardu jakoś nie mogę się przełamać i postawić rodzinnego dobytku :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń