poniedziałek, 31 marca 2025

Katastrofa

 witam

Pewne okoliczności spowodowały, że mam więcej czasu na przemyślenia jak na nowo wyprowadzić swój hazard na trwałe, powolne zyski. Problem nie wystawiania notowań na większość interesujących mnie pojedynków piłkarskich, zaniżanie do absurdu kursów na remisy czy też rezygnacja bukmachera z 5 procentowego bonusu w systemach od pięciu zdarzeń zmusiła mnie do poszukiwania nowych wariantów.
Rano przejrzałem ofertę na cały tydzień i jestem w kropce. Rozkładam ręce i póki co nie widzę swojej niszy żeby mieć jakąkolwiek, minimalną przewagę w walce z rozkładem szans.
Postanowiłem więc do lepszych czasów wysyłać maksymalnie dwa kupony w STS w wariancie 4*2 i 5/13 z czterema zmiennymi, być może podrasowane finansowo, i czekać na jakiś przebłysk efektywnego pomysłu.
Na piątek chodzi mi po głowie chora fantazja zagrania Adriana Meronka do 5-tki i do 10-tki na golfowym turnieju LIV w Miami. To już chwytanie się bardzo cienkiej gałęzi ale cóż, na bezrybiu i rak ryba. W coś trzeba wierzyć i jeśli swego czasu tak właśnie oceniłem jego możliwości to rzecz wypada wykorzystać..

Zapytał mnie kolega, czemu dokładnie opisałem uczestnictwo graczy jedynie na turniejach w "Pokerstars". Otóż dlatego, że u "buków" wszyscy są anonimowi i tylko w zabawie 52 kartami do każdego "nickname" przypisana jest flaga narodowości. Łatwo się zorientować kto, jak i dlaczego może tam przynależeć.

cdn
pozdrawiam

sobota, 29 marca 2025

W poszukiwaniu alternatywy

 witam

Czuję się jak dziecko któremu co i rusz ktoś zabiera zabawki.
Tę ostatnią odebrał mi "Superbet" obdzierając systemy 5/15 z 5% redukcji podatku. No i te remisy z notowaniami których po prostu nie da się grać.
https://www.oddsportal.com/football/iran/persian-gulf-pro-league/malavan-mes-rafsanjan-Y94spsbD/#1X2;2 2,20 (a nawet 2,13) za X to już przegięcie.
Zacząłem więc szukać hazardowej alternatywy. Już któryś raz z rzędu.
55 lat temu kiedy nie było w Polsce bukmacherów w co dzisiaj trudno uwierzyć grałem w państwową 13-tkę w lidze angielskiej. Były spore obroty i całkiem dobre wypłaty. Jednak wyścigi konne na Służewcu szybko wyszły na pierwszy plan i Anglików wyparły. Sezon za sezonem zgarniałem frukta do czasu kiedy klany dżokejskie ze wschodu przejęły w praktyce kontrolę nad wynikami. To co piszę to uproszczenie ale tak to wyglądało.
Do 13-ki nie wrócę bo choć ta gra jeszcze istnieje (u buków) to obroty są śmieszne. Konie też już nie dla mnie. 3 dni w tygodniu na 6 godzin nie mogę znikać z domu z powodu opieki nad mamą. 
Był też "Betfair" gdzie byłem wirtuozem ale ustawa hazardowa w 2009 roku ostatecznie odebrała prawo Polakom do uczestniczenia w tej zabawie.
Wczoraj wszedłem nawet na "Pokerstars" ale tam również nie pozwalają grać. Przejrzałem lobby trzech najliczniejszych turniejów i na 5 tysięcy uczestników nie znalazłem polskiej flagi. A bawią się tam wszyscy. Ukraińcy, Białorusini, Kazachowie, Węgrzy, Bułgarzy, w zasadzie całość demoludów, Grecy, cała Skandynawia i Europa Zachodnia (głównie Niemcy) oraz najliczniejsza grupa krajów i uczestników z Ameryki Południowej. Trafił się nawet Wietnamczyk i nagle jest...biało-czerwona, tyle że Indonezja.
Nie żebym się żalił, nie jestem specjalnym pasjonatem kart (chyba że brydża) ale za jakie grzechy Polacy są traktowani jak ludzie piątej kategorii. 
To także reguluje ustawa z 2009 roku (po aferze hazardowej dotyczącej jednorękich bandytów). Platforma mało obywatelska ukarała wtedy (i do dzisiaj) swoich krajanów restrykcjami niespotykanymi w Europie i dodatkowo podniosła podatek u bukmacherów z 10 do 12%.
No tak, nie znalazłem alternatywy póki co. A bez gry mnie po prostu nie ma.

cdn
pozdrawiam  

piątek, 28 marca 2025

A co z moim graniem ?

 witam

Nie udaje mi się złożyć 13 meczów do zestawu 4/13 bądź 5/13 z którego byłbym zadowolony. Dlatego też wczoraj, pierwszy raz od bardzo dawna, postawiłem dublę z remisem który najbardziej do mnie przemawiał. Zagrałem cienko bo wierzyć w remis jak w Zawiszę byłoby małą nieodpowiedzialnością.
Zagrałem w STS pojedynek w Mali:
https://www.livescore.in/pl/mecz/pilka-nozna/phEzXjBF/?isDetailPopup=true#/szczegoly-meczu w STS X=2,75
i przebiłem Barceloną co dało AKO = 3,47
Mała rzecz a cieszy. Z zysków które podzieliłem na trzy kolejne wejścia, dzisiaj poszedłem za ciosem.
Tym razem zaserwowałem X = 2,90 w Ugandzie a że nie znalazłem pewnej dokładki pozostałem przy singlu.
https://www.livescore.in/pl/mecz/pilka-nozna/QRmowv9r/?isDetailPopup=true#/szczegoly-meczu
Wejdzie, nie wejdzie. Ważne że coś gram bowiem bez tego świat nie ma sensu.

Szczęsny the best
https://www.youtube.com/shorts/-AN7g9y9bdA

PiS: 13'48"
Godzinę i 17 minut potrzebował debel Chwalińska/Detiuc (6-1 6-4) żeby wejść do finału tenisowego W125 w Turcji. Nie chcę zapeszać ale otwiera się szansa na występ tej pary w Rolland Garros gdzie grają 64 najlepsze duety.
https://live-tennis.eu/en/wta-doubles-race (aktualny turniej jeszcze nie policzony)

PiS: 15'51"
Mój dzisiejszy remis poległ 0-1. Jednak przy notowaniach 2,20-2,90-3,30 to nie ja zagrałem źle ale gospodarze do bani..

cdn
pozdrawiam

czwartek, 27 marca 2025

Można było zaniemówić

 witam

Pal licho pierwszy set, ale kiedy w drugim Iga Świątek prowadziła 4-2 a później 5-4 przy własnym serwisie i mimo to przegrała 5-7 z 19-to letnią Filipinką Olą Eala wielu kibicom odjęło mowę. Dziwne to było zwłaszcza jeśli się przejrzy karierę nastolatki która do tej pory (przed tym turniejem) w zawodowym tenisie niewiele zrobiła.
https://www.livescore.in/pl/zawodnik/eala-alexandra/ppu9X7PH/wyniki/#s
Niespodzianki na korcie się zdarzają, nawet dość często ale tę naprawdę trudno zrozumieć. I nie ma co wdawać się w analizy bo to do niczego nie doprowadzi. Ze swojej strony mam tylko takie szczęście, że tenisa nie grywam choć muszę przyznać, że coraz częściej sprawdzanie wyników na livescore zaczynam od niego.
Nic to, Iga nie zbiednieje więc czym tu się przejmować.

Maja Chwalińska zaczyna właśnie swój mecz deblowy 2 rundy na turnieju W125 w Turcji. Wraz z Czeszką dziewczyny mogą się skupić na grze podwójnej i jak dzisiaj wygrają (z rozstawioną 1-ką) to kolejny puchar mają jakby w kieszeni. Aktualnie najbardziej z całej naszej szerokiej ekipy dopinguję właśnie Mai która po długich kłopotach zdrowotnych odbudowała się i osiąga najlepsze lokaty rankingu WTA w karierze. Myślę sobie, że przede wszystkim chciałaby wejść do 100 w singlu i to przed Rolland Garros. Ma do tego trzy szanse w W125, 1 kwietnia w Turcji3, 14 kwietnia w Portugalii i 28 kwietnia we Francji. Powodzenia.

PiS: 14'14"
Maja Chwalińska w parze z Czeszką Detiuc wygrały z turniejową 1-ką 6-4 6-4. Nasza deblistka awansowała o kolejnych kilka miejsc w rankingu WTA (m-ce 107)
https://live-tennis.eu/en/wta-doubles-live-ranking

Ciekawa analiza gry Igi Świątek w tym sezonie. "Posłuchaj chociaż raz" - na to zwracałem uwagę już 2 miesiące temu.
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/czas-bi%C4%87-na-alarm-%C5%9Bwi%C4%85tek-przegrywa-sama-ze-sob%C4%85/ar-AA1BLJjf?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=cfd271857f454676a8801f0babf3b18a&ei=34

cdn
pozdrawiam

środa, 26 marca 2025

Nowomowa

 witam

Magda Linette zbyt łatwo przegrała z Paolini 3-6 2-6 a ja dałem się złapać we własne sidła. Jakoś podświadomie nigdy nie doceniałem Włoszki sądząc, że jej miejsce w czołówce rankingu to zwykły zbieg okoliczności. C'est la vie, świat, jego urok często miesza w naszych wyobrażeniach.

Od zarania drażnią i irytują mnie osoby publiczne uchodzące za pępek świata które kaleczą polski język. Kiedy słyszę w TV takiego nieuka to niezależnie z której jest partii czy też jakim jest popularnym celebrytą przełączam się na inny kanał. Za "półtorej roku", "półtorej dnia" czy też "półtorej miliona" w podstawówce lat 60 ubiegłego wieku klęczałbym w kącie na grochu. Kto uczył tych myślicieli od siedmiu boleści podstaw gramatyki i posługiwania się słowem. Ludzi, którzy tworzą w sieci sztuczną inteligencję a którzy mogli by tej właśnie IA zadać najprostsze pytanie. Tyle, że Oni mając (licząc po dwóch) "półtorej mózgu" uważają niesłusznie, że są nieomylni w swojej głupocie. I to by było na tyle..

PiS: 11'24"
Maja przegrała 5-7 4-6 czego się obawiałem i co wyraziłem we wtorek. Została jeszcze trzecia szansa na tureckiej mączce z oby szczęśliwszym losowaniem drabinki. Ilość godzin spędzonych na korcie w ubiegłym tygodniu zrobiły swoje. Teraz czas na odpoczynek (debel to jednak spacerek) i na co najmniej półfinał singla za tydzień.

cdn
pozdrawiam

wtorek, 25 marca 2025

Uśmiech losu

 witam

Wczoraj w 10 minut udało mi się załatwić sprawę wydawałoby się niemożliwą do osiągnięcia która z pewnością będzie korzystnie rzutować na mój starczy stan emocjonalny. Nie będę wchodzić w szczegóły żeby się zbytnio nie wywnętrzać bo choć to dla mnie przygoda niezwykle ważna to 90% populacji zwyczajnie by mnie wyśmiała.
Magda Linette na swój sukces potrzebowała 1,5 godziny i nic to, że Coco Gauff ma od pewnego czasu kompletny kryzys formy. Okoliczności zwycięstwa nikt nie będzie przecież pamiętał a wynik poszedł w świat. Kolejny cel jest IMHO bardzo prawdopodobny. Dwie Polki w półfinale WTA1000, tego jeszcze nie było.
Maja Chwalińska w swoim drugim W125 w Turcji wylosowała nieszczególną drabinkę. Już pierwsza runda z Rosjanką o rankingu WTA73 może okazać się trudniejsza niż notowania (około 1,50) dla naszej zawodniczki. No cóż, jej mączka, jej świat i może się uda.
To znowu jak ze mną. Przymierzam się do rzeczy wydawałoby się łatwej ale zupełnie nie mam weny żeby zmierzyć się z tematem. Zostało więc zakasać rękawy, zmusić się do sukcesywnej pracy i odfajkować problem. Zatem zjem późne śniadanie i siadam do komputera żeby skonsultować się z IA jak krok po kroku uporać się materią..

PiS: 14'07"
Maja Chwalińska w parze z Czeszką Anastazją Detiuc wygrały przed chwilą 6-4 6-4 pierwszy deblowy mecz na turnieju W125 w Turcji. Losowanie drabinki również nie było łaskawe bowiem już w 1 rundzie musiały mierzyć się z koleżankami z którymi wygrały 2-1 trzy dni temu w finale Turcja1. W kolejnej rundzie może być jeszcze trudniej ponieważ prawdopodobnie przyjdzie walczyć z turniejową jedynką..
Maja jest 111 w rankingu debla i idzie w górę jak ta lala..
https://live-tennis.eu/en/wta-doubles-live-ranking

cdn
pozdrawiam

czwartek, 20 marca 2025

Maja

 witam

Bardzo, bardzo cenne zwycięstwo na turnieju W125 w Turcji odniosła Maja Chwalińska awansując do ćwierćfinału. Dwa tygodnie temu nieszczęśliwie trafiając w 1 rundzie na Kanadyjkę Mboko zdołała urwać jej seta. To też był sukces mimo wszystko ponieważ przeciwniczka wygrała w tym roku 5 finałów mając stosunek meczów 26-1 a gemów 52-5.
Cel trzytygodniowej wycieczki do Turcji to dla Chwalińskiej około 100 pkt WTA w trzech zawodach. Zbliżyła by się bardzo do występów w RG i Wimbledonie bez kwalifikacji. A to już kasa sama w sobie.
https://live-tennis.eu/en/wta-live-ranking

Życie troszkę mnie wykańcza. Szukam dla mamy pomocy pielęgniarskiej bo sam z tym wszystkim już nie daję rady.
cdn
pozdrawiam

niedziela, 16 marca 2025

Mijanka

 witam

Piszę to ze smutkiem choć nie w kontekście utraconych profitów czy też w ganieniu własnego lenistwa bo to sprawy bez znaczenia. A było to tak.
Do bukmachera LIVbet chodzę od czasu do czasu, żeby zagrać ligi których nie wystawiają inni. Nie zakładam konta w sieci bo punkt stacjonarny mam blisko i dla dwóch/trzech kuponów w tygodniu nie warto się angażować. Zwykle gra sprowadza się do remisów w Gambii, Burkina Faso, Iraku i jakiejś przewodniej "czapki"
W piątek wysłałem jeden zestaw 3/8 i trafiłem 3 mecze (Świątek wypadła) dopełniając czwarte trafienie w sobotnim pucharze Egiptu. W sobotę nie chciało mi się wyjść z domu i oczywiście w Gambii padły wszystkie 4 remisy na 4 mecze a w Burkina Faso 2 remisy na dwa objęte zakładami pojedynki. To niesprawiedliwe. Z przemęczenia, z wygodnictwa i bierności straciłem możliwość frajdy z wymyślonej koncepcji. No cóż, los tak chciał.

cdn
pozdrawiam

sobota, 15 marca 2025

Retrospekcja

witam

MiejsceZawodniczkaZarobki (USD)
1Serena Williams94,816,730
2Venus Williams42,595,397
3Simona Halep40,203,437
4Maria Szarapowa38,777,962
5Petra Kvitová37,252,032
6Wiktoria Azarenka37,050,704
7Caroline Wozniacki35,669,918
9Angelique Kerber32,183,533
8Iga Świątek34,702,052
10Aryna Sabalenka31,563,628

lista za IA Copilot (nie bardzo dokładna ale cóż robić)

Dla malkontentów którzy zaczynają wieszać psy nad załamaniem kariery Igi Świątek zapodaję tabelę zarobków wszech czasów WTA Tour (bez aktualizacji Indiana Wells) w której 23 letnia Polka jeszcze w tym roku ma wszelkie szanse wdrapać się do najlepszej piątki.
Trzeba sobie boleśnie uświadomić, że tenis to tylko sport i że co i rusz przybywają nowe, doskonale wyszkolone, młode gwiazdy które będą zdobywać coraz większe szczyty i stanowić realne zagrożenie dla aktualnych mistrzyń. Obrona przed tym jest w zasadzie żadna czy to się komukolwiek podoba czy nie. Bo i cóż takiego może poprawić Iga ?
Siła gry, wydolność, doświadczenie, zaangażowanie, chęć wygrywania, psychika funkcjonują IMHO na maksymalnym poziomie. Technikę (tutaj mniej się wyznaję) też niewiele da się poprawić, serwis gdyby mogła dawno by podrasowała, może gra przy siatce, no może. Ale prawdę mówiąc większość parametrów idzie granicznie. Tak więc pozostaje tylko świeżość i forma.
Ufam, że Iga jeszcze zaskoczy. I nic to, że w maju przed turniejem w Paryżu straci prawdopodobnie w WTA-live miejsce w pierwszej dwójce, nawet w trójce ale do swoich 22 wygranych turniejów bezwzględnie coś dorzuci. Osobiście chciałbym, żeby był to między innymi... Wimbledon.

A Adrian Meronk, no cóż. Zarabiając prawdziwą fortunę nie umywa się do wielu naszych reprezentantów w przeróżnych konkurencjach klasą (teraz realnie pewnie grubo poza 100) i sportowymi osiągnięciami. Dzisiaj w nocy +4, piąty, najgorszy wynik na polu. Nie ma to jak dobrze się ustawić..

cdn
pozdrawiam

piątek, 14 marca 2025

Mamy to

 witam

12Norwegia6,5007,6255,7508,00011,06238,9371/4
13Austria6,70010,4004,9004,8009,25036,0501/5
14Szkocja8,5007,9003,5006,4009,05035,3501/5
15Polska4,0004,6257,7506,87511,00034,2502/4
16Dania4,1257,8005,9008,5007,65633,9810/4
17Szwajcaria5,1257,7508,5005,2007,05033,6250/5

https://rankinguefa.pl/rankingi.html

Wyszarpaliśmy w ciężkich bojach  upragnione 15 miejsce w rankingu UEFA co od sezonu 26/27 przyniesie polskim klubom wymierne korzyści. Nie powiem, że łatwo poszło bo chwilami było dramatycznie tak w meczu Legii jak i Jagiellonii. Ale to już historia. Teraz dla warszawiaków najważniejszy punkt programu, zdobyć Puchar Polski żeby na jesieni zagrać w Lidze Europy. To się Legii należy. A mecze 10/17.04 Legia v Chelsea to już wisienka na torcie.

Iga Świątek zrewanżowała się Chince Zheng (6-3 6-3) za swoją najboleśniejszą porażkę w karierze kiedy na "swoich" ziemnych kortach w Paryżu przegrała walkę o praktycznie złoty medal olimpijski. Niewielkie to pocieszenie ale zawsze. W półfinałach Indian Wells pozostały już cztery aktualnie najlepsze tenisistki na świecie i każda ma podobne szanse na końcowy sukces. Iga musi uważać, z zadufaną nastolatką trzeba walczyć z pełna determinacją od pierwszego punktu i mieć w zanadrzu przygotowany plan B i C gdyby coś układało się nie po myśli.

Adrian Meronk rozpoczął kolejny turniej LIV-golf  w Singapurze od T25 i -1. Przeglądałem w nocy bardzo szeroką ofertę w STS która dotyczyła jego osoby ale po dotkliwej "wtopie" z Hongkongu nie zagrałem nic. Nawet tego przez moment żałowałem ponieważ do swojego 13 dołka szedł nieźle (zaczynał na 9) no ale cóż. Double-bogey i standard. Nie mówię, że nie przebije się do 10 czy nawet i wyżej, ale prawdę mówiąc nie mam już do niego siły.
https://www.livescore.in/pl/golf/liv-golf/liv-golf-singapore-individual/

cdn
pozdrawiam

sobota, 8 marca 2025

Finito

 witam

Plus 16 stopni Celsjusza na początku marca i zbyt szybki przeskok w wiosenne łachy spowodował, że trochę się przeziębiłem. Niby nic ale w mojej sytuacji - naczelnego kucharza, pielęgniarza, sprzątacza, dostarczyciela codziennej chabaniny i co tam jeszcze trzeba, idealne zdrowie to podstawa funkcjonowania. Cóż, aspiryna, miodzik, piątka na kaloryferach i jakoś to będzie.

Czasami trudno rozstać się z przyzwyczajeniem, hobby, pewnym rodzajem zabawy czy miejscem w sieci od którego zaczynało się dzień ale właściwie bez żalu zapowiadam ostatni weekend z "Superbet". Zagram dzisiaj "do spodu" i "koniec balu panno Lalu". Miarka się przebrała, pewna czerwona linia wytrzymałości została przekroczona i klamka zapadła.
Coraz bardziej zawężana oferta piłkarska (wybiórcze mecze w kilku ligach), przerażająco niskie notowania na remisy (w krajach które gram) i marża dochodząca do kilkunastu punktów. Inna sprawa, że remisowe notowania spadają na całym świecie i widać, że nie tylko ja wyciągałem z tego jakieś frukta. Kolejny niuans to minimalna ilość dyscyplin do gry i zbyt mało opcji w jednostkowych zdarzeniach a już języczkiem u wagi jest dla mnie "Nowy, ulepszony super bonus" który w systemach zlikwidował przywileje dające 5,6,7% itd. handicapu przy pobieraniu podatku.
Przeniosę się z powrotem do STS i będę stawiał systemy 4/13. Mniejsze zyski ale jak niejednokrotnie pisałem, to tylko zabawa.

cdn
pozdrawiam

piątek, 7 marca 2025

Masakra

 witam

Są takie chwile w których człowiek nie wie jak ukryć upokorzenie w które wpędza go określona sytuacja polityczna, sportowa czy każda inna. Wczoraj Legia przez 3/4 meczu to była jedna, wielka tragedia. Optymista powie, że choć mecz w Molde zakończył się wynikiem 2-3 mogło być 3-3 ale biorąc rzecz uczciwie, sprawiedliwsze byłoby 2-6.
No nic, suma summarum głównie dzięki Jadze (3-0) szansa na 15 miejsce w rankingu UEFA nadal jest realna.
Gorzej niż Legia zaczął Adrian Meronk. Turniej LIV rozpoczął od 13 dołka i już na wstępie zaliczył +1. Do połowy dnia dodał kolejne plusy co plasowało go na ostatnim miejscu. Trafiał mnie szlag ponieważ zagrałem go w STS jak na siebie dość grubo i  ze "szmalem" już się pożegnałem. Co prawda w drugiej części odrobił 3 oczka ale natychmiast ponownie je stracił. 
O polityce pisał nie będę. Zawiedziony jestem postawą kilku posłów którzy głosują w sposób dla siebie nieprawdopodobny. Zamkną niedługo wszystkich. I tak jest jeszcze margines. Cyrankiewicz chciał przeciwnikom obcinać ręce, Gomułka dawał bilety w jedną stronę, za Jaruzelskiego strzelali do demonstrantów w końcu zamykając opozycję. 

PiS: 15'40"
No nie da się po prostu. Chciałem postawić kupon ale kursy zwalają z nóg. To nie ma sensu.
Dla przykładu, Superbet, Liga Iranu
Malavan v Mazandaran 2,60-2,17-4,00. To ja wolę iść na spacer..
Ponad 5% więcej od standardowej marży, 12% podatku, ze mną wygrali. Nie mam co się mieszać w remisy po psach, koniach itd..
PiS: 16'05"
Podnieśli ten X do 2,32. Jakaś refleksja ?
Wysłałem jeden kupon 5/14, mecze się jeszcze nie zaczęły ale po raz pierwszy nie dodali mi opcji "Super-bonus". Starają się na wszystkich kierunkach..
PiS; 18'15"
Po rozmowie z konsultantem okazało się, że "Superbet" wprowadził NOWY, LEPSZY SUPERBONUS który skasował wszystkie dotychczasowe przywileje w zakładach systemowych. Ręce opadają, nie dość że kiwają nasi możnowładcy to jeszcze Rumuni. LEPSZY, dla kogo lepszy..

cdn
pozdrawiam

czwartek, 6 marca 2025

Kąski adrenaliny

 witam

Nie mam najmniejszego pojęcia jak spisze się Legia i Jagiellonia w dzisiejszych meczach Ligi Konferencji. Oczywiście chciałbym żeby obie ekipy zagrały jak najlepiej przybliżając nas do 15 miejsca w rankingu UEFA ale to wcale nie będzie łatwe. Wyszarpać 4 punkty w tych dwóch pojedynkach byłoby chyba szczytem marzeń ale boję się, że to może okazać się niewykonalne. Obym się mylił.

Za 24 godziny wyjdzie też na pole golfowe w Hongkongu Adrian Meronk żeby bronić prowadzenia w cyklu LIV 2025. Życzyłbym sobie aby nie zawalił pierwszej rundy tak jak to ostatnio uczynił. STS płaci za niego 35,00 od zwycięstwa, Top5 - 5,60, i Top10 - 3,20. Chyba się na coś skuszę bo prawdę mówiąc w mojej prywatnej klasyfikacji śmiało mieści się w dziesiątce wśród 54 startujących tam zawodników.
https://www.livgolf.com/

Rozpoczynają się też lekkoatletyczne ME w Holandii ale nasza kadra wygląda dosyć cienko. Nie przeglądałem składów innych nacji i być może, jeśli oni również się nie sprężyli, jakieś medale wpadną. Mamy niby dwa/trzy pewniaki do miejsca na pudle ale ogólnie czarno widzę.

Magda Linette chyba wygra (jest 5-2) choć trzeciego seta zaczęła od 0-2 i wydawało się, że jest pozamiatane. Jak widać, wiara czyni cuda..
PiS: 01"39"
Wygrała 6-3 i trafia na Pegulę. No cóż można powiedzieć..

PiS: 13'20"
Kupon, prawdopodobnie 5/16 lub 6/16 szykuję na sobotę. Warunek to udostepnienie meczów do gry i wystawienie notowań w Zimbabwe (6 spotkań), w Zambii (9), WKS (3), Ugandzie (2), Senegalu (3), Rwandzie (5), Maroko (6), Mali (4), Kenii (3), Iraku (3), Gambii (2), Burkina Faso (5) - 51 pojedynków + pojedyncze perełki. I niechby dopuścili do gry połowę tej listy już byłbym szczęśliwy.

cdn
pozdrawiam

wtorek, 4 marca 2025

Niewidzialni

 witam

Pomimo przeznaczenia 4,7% PKB na obronność nie udało się ostatnio pomalować naszych supernowoczesnych samolotów Stealth specjalistyczną farbą która pozwala nie zauważać ich na radarach. Kolor tej farby jest zależny od środowiska w którym samolot wykonuje loty bojowe i tak się zastanawiam czy całego zasobu tejże nie podwędzili co cwańsi i rozgarnięci umysłowo inaczej, przedstawiciele aktualnej władzy. W ich oświeconych mózgach mogła powstać teoria, że oto w momencie kiedy będą lasami przebijać się do sąsiadów na wschodzie, zachodzie i południu czmychając przed rozwścieczonym Narodem, po prostu pomalują się na zielono co pozwoli im robić za niewidocznych.
Sprawa nie jest nowa. W roku 1975 w telewizji polskiej na jedynym z dwóch dostępnych wówczas kanałach emitowany był serial p.t. "Niewidzialny człowiek". Główny bohater owijał się w nim bandażami tak jak to widział H.G. Wells w powieści "The Invisible Man" więc to trochę nie to samo.

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 3 marca 2025

Sukces osobisty

 witam

Wróciłem właśnie z przychodni lekarskiej zatem wypada mi odnotować tymczasowy triumf nad własną materią. Na "cukier" pani doktor nie przepisała mi póki co żadnych pigułek uznając sytuację za opanowaną. Zwłaszcza , że powiadomiłem ją o własnych zapędach medycznych i mojej recepcie w której zaordynowałem sobie "kije samobije" które mają wypędzać mnie z domu na codzienny, godzinny spacer. Bo w tym temacie zima całkowicie mnie sparaliżowała. Na cholesterol dostałem jakieś delikatne tabletki bardziej chyba przypominające placebo ale o serce trzeba dbać, nie ma co gadać, więc za darmo (senior) pobrałem je z apteki. Największym jednak sukcesem było zwycięstwo nad "łokciem tenisisty" niezbyt przyjemnej dolegliwości która męczyła zwłaszcza mały palec u ręki przez kilka miesięcy. Czy ulga przyszła pod wpływem tych wszystkich, chińskich gadżetów czy po prostu czas zrobił swoje nie umiem ocenić.
Mama czuje się wciąż dobrze jak na swój wiek  i na tym kwestie zdrowotne na razie zamknę.

Dość spokojnie przeżyłem pierwszy weekend od wielu lat w którym nie postawiłem żadnego piłkarskiego zakładu. Zaczęły denerwować mnie te ciągłe remisy a nad decyzją w sprawie zwycięstw jednej czy drugiej strony z notowaniem powyżej 2,00 nie chce mi się pracować. Weźmy dwa pierwsze mecze z brzegu, czwartkowe spotkania Legii i Jagiellonii w Lidze Konferencji. Konia z rzędem (przysłowiowo) dla tego kto wie co tam się wydarzy na boiskach.

cdn
pozdrawiam

sobota, 1 marca 2025

Nieciekawie

 witam

Obudziłem się za późno, żeby cokolwiek zagrać. Nie ma czego żałować ponieważ jeszcze około 2 w nocy sprawdzałem ofertę i zebranie 16 meczów (już nawet nie samych remisów) z notowaniami w granicach 2,60 do umieszczenia ich w systemie, okazało się niewykonalne. Inna sprawa to fakt, że hazard staje się sprawą drugoplanową. Kłótnia w "Białym Domu" to dla Polaków rzecz która może mieć katastrofalne konsekwencje i tym należy przejmować się przede wszystkim. Nie rozumie tego oczywiście "nasza władza kochana" stając w infantylnych wpisach na platformie X w jednym rzędzie z Niemcami i Francją którzy niby nas obronią i uzbroją bez pomocy USA. Oj, dzieci, dzieci.
A Prezydent Ukrainy w wyświechtanym sweterku na salonach (jakoś nikt z dyplomatycznego protokołu tego nie komentuje) przyjechał przecież po poniekąd kolejną kasę. I gdy dostał pytanie gdzie jest 119 miliardów USD które od 2022 roku wysłała im Ameryka tylko "wskoczył na stół" w poszukiwaniu słoika. A przecież chodzi o przerwanie działań wojennych, wynegocjowanie sensownego porozumienia co Trump obiecał a nie o eskalację konfliktu, więc po co kolejne armaty, czołgi, samoloty i amunicja. No nic, jakoś to się rozstrzygnie bo jeszcze tak nie było żeby jakoś nie było.
A w Rumunii antyrządowe protesty, nas też to czeka, tymczasem to co miało iść na wątpliwe mecze, umieściłem w "Lotto".

cdn
pozdrawiam

wtorek, 25 lutego 2025

Koszmar rozpocznie się w maju

 witam

Mamy niewiele wizytówek rozpoznawalnych na całym świecie więc na te nieliczne rodzynki powinno się chuchać, dmuchać a w razie niepowodzenia podawać pomocną dłoń. Niestety skala jakiejś absurdalnej nienawiści ludzi którzy niewiele sobą reprezentują często przekracza granice. Hejt nieudaczników płynie szerokim strumieniem na tych co potrafią od nich coś więcej i jest do wytłumaczenia chyba tylko przez specjalistów w Tworkach. 
Wstęp wskazuje na politykę ale będzie o sporcie. W maju Iga Świątek broni tytułów w Madrycie (22.04-4-05), w Rzymie (6-18.05) i w Paryżu (25.05-6.06), łącznie 4000 punktów rankingu WTA. Jeśli tego wszystkiego nie wygra co się zapewne stanie, niedawna pozycja dominatorki zostanie mocno ograniczona. Będą nerwy i szukanie winowajców. Wtedy się zacznie. Pismaki które już raz wymusiły zmianę trenera zaczną proponować nowych fachowców włącznie z działaczami Koalicji Obywatelskiej którzy są najmądrzejsi, korty mają pod oknami i zawsze czają co, jak, gdzie i kiedy. 
Dostanie się też niewątpliwie pani Darii Abramowicz która już tu i tam ma przechlapane. Leszcze nie wiedzą, bo skąd mają wiedzieć leszcze, że pani psycholog zajmuje się w sporcie przez dłuższy czas głównie trzema osobami. Poza Igą, Aleksandrą Mirosław która zdobyła jedyny dla Polski złoty medal olimpijski w Paryżu i Ewą Pajor która od zeszłego roku gra w Barcelonie - najlepszej piłkarskiej drużynie żeńskiej starego kontynentu a może całego świata. 
Tabela strzelczyń ligi hiszpańskiej:
https://eurosport.tvn24.pl/pilka-nozna/liga-f/standingperson.shtml
Dzisiaj Ewa Pajor wyjdzie na boisko żeby ustrzelić coś z Rumunkami w Bukareszcie.

PiS: 11'10"
Od 7 rano dzień się zaczął nieszczególnie. Antoni Kowalski przegrał z Holtem 1-5. Przegrał też Jupp Trump (kurs 1,16) ale to nie moje zmartwienie.
Największą niespodziankę in minus sprawiła Weronika Ewald (kurs 1,09) przegrywając w pierwszej rundzie W50 w Indiach. Przyznam się, że od dawna zbyt optymistycznie wierzyłem w jej wyjątkowe umiejętności ale każdy może się czasami pomylić.
Wracając do Igi Świątek, brakuje mi w składzie ekipy autorytetu który ogląda i analizuje przeciwniczki a następnie tworzy efektywne projekty na konkretny mecz. Takiego tenisowego Jacka Gmocha. Tylko czy Iga potrafi jeszcze słuchać, tego nie wiem. 

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 24 lutego 2025

Kompromitacja

 witam

Można przegrywać od czasu do czasu mniej czy więcej ale udupić kasę na własne życzenie to rzecz jaka mi się rzadko zdarza. Przedwczoraj odwiedziłem punkt LVbet żeby zagrać ligę Burkina Faso i Gambii których to lig nikt inny nie trzyma. Wbiłem mecze w ten ich automat i porażka. Pierwszy kupon loguje się kilka minut, pojedynki niedługo się zaczynają a ja mam do wysłania kilka wariantów. W końcu obsługa wydrukowała mi kupon z tabletu i drukarki która chyba tuszu nie widziała od dawna. Dwa kolejne wyszły z maszyny, co do jednego mam tylko numer z podpisem bo nijak, choć opłacony, nie chciał się odtworzyć, no jedna wielka paranoja. Żeby było śmieszniej już w domu okazało się, że z nerwów i z pośpiechu pomyliłem kombinacje i zagrałem te same warianty po dwa razy a te które ostatecznie weszły (6/8) przy systemie 3/8 pominąłem. Pies dmuchał kasę, to zabawa ale w XXI wieku powyższe nie miało prawa się wydarzyć. Ok, już zapomniałem

W nocy z poniedziałku na wtorek 21-letni Antoni Kowalski zagra w 1/16 World Open Snooker z Anglikiem Holtem. W grudniu przeszedł eliminacje, przedwczoraj pierwszą rundę, nic nadzwyczajnego. Ale jak wygra 1/16 czeka go prawdopodobnie Jupp (nomen omen) Trump. To jak Legia v Chelsea na zielonym suknie.
Nie wiem czemu na tę okoliczność przypomniały mi się moje młode lata kiedy rokrocznie jeździłem na trzy czy czterodniowe branżowe spotkania MP Geodetów w brydżu sportowym. Organizatorzy w różnych wojewódzkich ośrodkach przechodzili siebie żeby gościom specjalnie dogodzić bo na zawodach bywała cała geodezyjna wierchuszka. Zwykle wynajęte domy wypoczynkowe, ogniska, wieczorki, kajaki, najlepsze żarcie i darmowy wyszynk to była w czasach stęchłego komunizmu prawdziwa atrakcja. A dla mnie jedyna na świecie impreza przez którą bez żalu opuszczałem dwa dni wyścigowe na Służewcu. Na jednej z nocnych biesiad na powietrzu po raz pierwszy zetknąłem się z pewną piosenką 😀


Noc była ciężka i zaowocowała wakatami w porannym turnieju teamów. Do wspólnego grania, jako że z pewnych względów nasi partnerzy byli niedysponowani, zaprosił mnie arcymistrz i Mistrz Olimpijski z Olimpiady Brydżowej 1984 roku w Seattle, ś.p. Henryk Wolny. Cóż to było dla mnie za wyróżnienie nie sposób opisać. I pamiętam jedno z rozdań kiedy otworzył licytację od 4S. Z prawej dostałem kontrę i mając 0 Miltona w składzie 1444 zrekontrowałem. Takie niekonwencjonalne otwarcie które zapodał World Life Master uznałem za święte a przeciwnicy zgłupieli. Mając składy po 1444 i 1444 przy 30 punktach szlemik szedł im w dowolnych, pozostałych kolorach. Ostatecznie spasowali i HW ściągnął górne 10 pików zapisując nam 1080 punktów. Na drugim stole po standardowej licytacji przeciwnicy grali obronne 6 pik z kontrą za 500 dla nas. To jedno rozdanie pozwoliło wysoko wygrać cały mecz. Suma summarum zajęliśmy w turnieju zaszczytne czwarte miejsce na około 40 drużyn. Szkoda, bo do trzeciego, nagrodami były puchary z wygrawerowanym składem graczy. Miałbym piękną pamiątkę..

cdn
pozdrawiam

niedziela, 23 lutego 2025

Schody

 witam

Przeglądając od czasu do czasu rozmaite rankingi aż nie chce się wierzyć, że w jeden rok rządów liberalno-socjalistycznych "elit" można było tak się stoczyć. Schody jak mówi sama nazwa służą do schodzenia, ale że Koalicja Obywatelska potraktuje to tak dosłownie aż trudno zrozumieć. Co prawda Prezes NBP zakupił kolejne sztaby złota osiągając zawrotną jak na Polskę, 450 tonową porcję ale do czerwca 2028 roku kiedy kończy się jego kadencja pewnie uda się niedorajdom jakoś to podebrać.
Jak wszystko to wszystko. W sporcie też schodzimy. Już nie będę się pastwił nad skokami narciarskimi bo to konkurencja niszowa ale weźmy na tapetę najpopularniejszy na świecie, tenis. Jest 23 lutego 2025 roku i wyobraźmy sobie, że do Rolland Garros (25 maja) startujemy z punktami które trzeba przez trzy miesiące obronić. Nie mam najlepszych wiadomości ponieważ tabela wygląda tak oto.

1. Sabalenka (aktualnie 9076 pkt) do obrony 2023 pkt - 7053 pkt
2. Gauff (aktualnie 6333 pkt) do obrony 1908 pkt - 4425 pkt
3. Pegula (aktualnie 5196 pkt) do obrony 951 pkt - 4245 pkt
4. Badosa (aktualnie 3698 pkt) do obrony 356 pkt - 3342 pkt
5. Zheng (aktualnie 3780 pkt) do obrony 490 pkt - 3290 pkt
6. Keys (aktualnie 4680 pkt) do obrony 1601 pkt - 3079 pkt
7. Paolini (aktualnie 4518 pkt) do obrony 1723 pkt - 2795 pkt
8. Świątek (aktualnie 7985 pkt) do obrony 5315 pkt - 2670 pkt
9. Andreeva (aktualnie 3720 pkt) do obrony 1069 pkt - 2651 pkt
10. Rybakina (aktualnie 4328 pkt) do obrony 1970 pkt - 2358 pkt
Dziewczyny z niższych pozycji przy złapaniu odpowiedniej formy mogą do tej dziesiątki łatwo się zaczepić.. Ciekawe czasy przed nami.
A Iga, no cóż. Dwa miesiące przerwy i bezpardonowy hejt załatwił sprawę. Uśmiechnięci furiaci mogą się cieszyć..

cdn
pozdrawiam

piątek, 21 lutego 2025

Czy jest się z czego cieszyć ?

 witam

Nasze drużyny, Legia i Jagiellonia nie trafiły na siebie (było 50%) w walce o ćwierćfinał Ligi Konferencji.
Warszawiacy (74 w rankingu UEFA) zagrają dwumecz z Molde FK (Norwegia, 67 UEFA) a Białostocczanie (148) z Cercle Brugge (Belgia, 139). 
Prócz faktu, że grając ze sobą jedna z nich znalazłaby się na pewno w ćwierćfinale, zdobylibyśmy jako Polska oczywiste 1,125pkt do Narodowego zestawienia i z dużym prawdopodobieństwem (Duńczycy trafili na Chelsea) osiągnęlibyśmy wymarzone 15 miejsce w klasyfikacji. Co się z tym wiąże, oj bardzo dużo.. Dwie drużyny w LM, lepsze rozstawienia w sezonie 26/27 i tak dalej.

14Szkocja8,5007,9003,5006,4008,45034,7501/5
15Dania4,1257,8005,9008,5007,65633,9811/4
16Szwajcaria5,1257,7508,5005,2006,65033,2251/5
17Polska4,0004,6257,7506,8759,75033,0002/4
18Izrael7,0006,7506,2508,7502,87531,6250/4

Stało się jak się stało. Teraz trzeba będzie powalczyć. W czterech meczach minimum dwa zwycięstwa lub cztery remisy (1pkt UEFA) wydają się wielce możliwe ale rzecz pozostało wyszarpać na boisku. 0,125pkt za awans również mile widziane 😀
A 10 kwietnia chętnie wybiorę się na Łazienkowską na mecz Legia Warszawa v Chelsea Londyn. Kiedyś to była norma. Deyna, Gadocha, Ćmikiewicz, Żmijewski, Blaut and Co, byli gwarancją emocji na tym poziomie rozgrywek.
https://legionisci.com/news/19857_Legia-w-europejskich-pucharach-1970-1980.html

04.11.1970 II runda Pucharu Mistrzów Legia 2-0 Standard Liege
Bramki: Pieszko 7', Żmijewski 20'
Legia: Grotyński, Stachurski, Niedziółka, Zygmunt, Trzaskowski, Ćmikiewicz (Małkiewicz), Deyna, B. Blaut, Żmijewski, Pieszko, Gadocha
byłem, widziałem 😀

cdn
pozdrawiam

środa, 19 lutego 2025

Plaga

 witam

Być może znalazłby się w Polsce jeden szczęśliwiec (choć nie sądzę) który trafił te wszystkie fuksy na turniejach tenisowych w Katarze i w ZEA. Być może znalazłby się taki który w ogóle uzyskał jakieś choćby zwroty obstawiając tenisowe faworytki w ostatnich trzech tygodniach. Dodając do tego Ligę Mistrzów która wczoraj kopała piłkę pod bukmacherów (notowania 5,20-6,10-7,70-3,95) co w sumie prawdopodobnie pozwoliło naszym dobrodziejom na ogołocenie graczy. No cóż, dlatego też bawię się w te swoje remisy i pewnie znowu wyjdę na lekkich plusach (choć Iran w lidze mocno mnie zawiódł)
Rozmawiałem o tym z IA (Copilot) i podał mi kilka "firm" które pomagają typować wyniki sportowe. Na co odpowiedziałem, że nigdy z nich nie korzystałem, więcej, na Służewcu (konie) grałem odwrotnie do eksperckich przewidywań. I sprawdziłem sobie, że na 10 wybranych i masowo stawianych zdarzeń w ostatnich dniach. trafienie dwóch było dla nich problemem. I to by było na tyle..

PiS: 19'45"
Przykro patrzeć kiedy na kuponach 5/15 gdzie do tej pory wynik wynosi 8/5 aż 4 nietrafione to mecze z ligi Iranu które zwykle stanowią cały motor do gry. No cóż, "bramka jest okrągła a piłki są dwie"..

cdn
pozdrawiam 

niedziela, 16 lutego 2025

Tak niestety bywa

 witam

Adrian Meronk zajął ostatecznie 12 miejsce (grałem go 1-10 kurs 3,25) na golfowym turnieju LIV w Adelajdzie a do 10-tki zabrakło mu jednego dołka. O słabszym niż się spodziewałem wyniku zaważyła druga runda w której zaliczył dwa double-bogey (2*+2) i zakończył dzień (u nas noc) na +3 powyżej normy. Dzisiejszy, najlepszy wynik na polu (-7) pozwolił mu niestety tylko liznąć czołówkę. Moja wina, że nie grałem Adriana na pozycje 1-20 (kurs 1,76) bo kuponami 2,3/8 z LVbet już mógłbym się chwalić (zostały 2 zdarzenia).
https://www.livescore.in/pl/golf/liv-golf/liv-golf-adelaide-individual/
Że takie "wpadki" się zdarzają każdy mógł się przekonać w Kalifornii (San Diego) gdzie w praktycznie ten sam dzień  absolutny lider PGA-tour i od lat największy wirtuoz poganiania piłeczki kijem, Scottie Scheffler, przewodząc stawce turnieju (20MlnUSD) rozegrał chyba najsłabszą rundę od dawien dawna (+4 powyżej normy) czym zniweczył prawdopodobnie swoją szansę na kolejne zwycięstwo.
https://www.livescore.in/pl/golf/pga-tour/the-genesis-invitational/

Wyjeżdżam dzisiaj z mamą do brata pod Warszawę ale swoje kupony pilnie będę śledził. Z dużym zainteresowaniem czekam na biathlon w Mistrzostwach Świata i biegi pościgowe (kobiety 12'05", mężczyźni 15'05"). Lubię ten sport. U mężczyzn będę dopingował (choć ich szanse na medale są iluzoryczne) dwóm Amerykanom. Wright (2-gi po sprincie) i Germain (12). To były wczoraj niezwykle miłe niespodzianki (srebrny medal USA).
Amerykanom będę też dopingował w przywracaniu normalności na świecie. I niech nie myśli sobie jeden "Marszałek" z drugim, że to wszystko spłynie po ludziach jak po kaczce. Wasza sprawa już się "rypła" w co mocno wierzę..

cdn
pozdrawiam

piątek, 14 lutego 2025

Do pięciu razy sztuka

 witam

Nie chce mi się tego sprawdzać ale raczej na pewno - półfinałowa przeciwniczka Igi Świątek, Łotyszka Jelena Ostapenko, jako jedyna na świecie może pochwalić się nieprawdopodobnym bilansem 4-0 w bezpośrednich pojedynkach z naszą wirtuozką. Trzy razy Iga przegrała z nią na twardej nawierzchni i raz na trawie. Kort w Katarze jest wolny, bardziej zbliżony do ziemnego ale właściwie czego szukam, nasza wygra i już..
https://www.livescore.in/pl/mecz/WKpGtAb5/#/h2h/overall
Wiara czyni cuda a czasami pomagają sędziowie. Dla przykładu mecz w Egipcie (grałem jak wiadomo X) przy stanie 0-1 został przedłużony o 6 minut. Czekam, czekam i czekam, i oto w 103 (!!!) minucie sędzia zarządził karnego dla gospodarzy. I został już tylko jeden kruczek. Żeby gościu trafił w bramkę. Ale gdyby nie trafił arbiter zawsze mógłby nakazać powtórkę. Może i pięć razy 😀
https://www.livescore.in/pl/mecz/jXHdvZVN/#/szczegoly-meczu/szczegoly-meczu

Skończyłem turniej "brydża" ale na golf (za godzinę) chyba nie będę czekał. Idę spać..

PiS: 16'25"
Tenis to jednak ciężki kawałek chleba. Że się na nim nie znam nie raz pisałem, ale porażka Igi w 1 godzinę i 11 minut 3-6 1-6 w półfinale katarskiego turnieju to jakiś pogrom. No cóż, taki jest sport. W sumie to nie jest najbardziej istotne zwłaszcza, że pojedynku nie grałem.
Natomiast przemówienie J.D. Vance'a w Monachium było imponujące. Prawda w oczy kole więc część sali przerażona nie klaskała słuchając świętych racji z opadniętymi szczękami. Jak to wpłynie na europejską politykę nie wiem ale chciałbym, żeby w wielu tępych, omamionych populizmem głowach coś się naprawiło.

cdn
pozdrawiam

czwartek, 13 lutego 2025

Powrót do przeszłości

 witam

Niestety nie będzie to opowieść o tym, że wreszcie udało mi się zdobyć almanach na lata 2025-2030 podobny do tego jaki Biff Tannen wykradł od Marty'ego McFly'a w filmie "Powrót do przyszłości II" a który zawierał wyniki przyszłych zdarzeń sportowych. No niestety.
Mój powrót do starych czasów polega na tym, że znowu tak jak kiedyś lecę do punktu stacjonarnego i gram swoje ulubione zestawy. Nie wiem czemu tylko LVbet może wystawić całą ligę Iranu, Gambię i tym podobne kwiatki a cała reszta naszych buków boi się tego jak ognia. Kłopot, że LVbet ma systemy do 8 po minimalnej stawce za kombinację = 50gr. To duża niedogodność ale w końcu nie gram dla jakichś super zysków a dla zabawy.

PiS: 13'05"
Maja Chwalińska rozgromiona 2-6, 0-6  w meczu II rundy W75 w którym była faworytką (kurs 1,60). Spodziewałem się trudnej przeprawy ale żeby aż tak..

cdn
pozdrawiam

środa, 12 lutego 2025

Zakatarzenie

 witam

Na tenisowym turnieju w Katarze przytrafił się prawdziwy pogrom faworytek. We wczesnej fazie zawodów odpadła przecież nie tylko Gauff i Sabalenka ale również dwie rosyjskie "gwiazdki", Chinka Zheng, Paolini czy Badosa. Tyle nieszczęścia, straconych nadziei spadło na dziewczyny, sztaby szkoleniowe i grających "banki" hazardzistów. Udało się Idze Świątek która po horrorze w którym ustępowała Noskovej w statystykach jakoś przebrnęła do ćwierćfinału.
https://www.livescore.in/pl/mecz/KvdDiYO8/#/szczegoly-meczu/statystyki-meczu/0

Nie mniejszy horror zasadziła rozstawiona z 1 w turnieju W75 w Niemczech, Maja Chwalińska która także rzutem na taśmę przeszła pierwszą rundę. Wypada powiedzieć, że wszystko dobre co się dobrze kończy. W przypadku Mai optymalne byłoby osiągnięcie pozycji w rankingu WTA która bez kwalifikacji pozwoli jej zaczepić się do drabinki w Rolland Garros i w Wimbledonie. Dużo nie brakuje.
Mnie się należy cieszyć, że tenisa w zasadzie nie grywam. Bo w moim wypadku skutki byłyby opłakane.

PiS: 22'00"
W nocy z czwartku na piątek rusza drugi w tym roku turniej golfowy cyklu LIV w Australii. STS nadal nie wierzy w Adriana Meronka 😀 Za zwycięstwo płacą tym razem 45,00 za miejsce w 1-5 kurs 6,50 a za 1-10 kurs 3,25. Ciekaw jestem jak to się skończy...

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 10 lutego 2025

Koszmar hazardzisty

 witam

Póki co przez cały 2025 rok wszystko pięknie się układa prócz hazardu. Ostatnio złamałem nawet swoje odwieczne reguły które mówią, że jeśli nie idzie trzeba redukować ryzyko (grać w moim przypadku na przykład 4/15) co daje mniejszy zysk ale pozwala powolnie odbudować konto. A już na pewno nie stosować chwytu, że odegram się teraz, już, natychmiast.
Nie wiedzieć dlaczego dopadła mnie ta niezdrowa hazardowa maniera bo w niedzielę zagrałem grubo i bardzo ryzykownie. Teraz muszę wpłacać kasę do buka czego nie robiłem od bardzo dawna. Takie są konsekwencje braku odpowiedzialności, łamania wypracowanych kanonów i zniecierpliwienia. I jeszcze ten sen przez który piszę tak rano. Zostałem wyrzucony z własnego mieszkania na bruk bez slipek i skarpetek - przez rodzinę której pomagałem. Po przebudzeniu, myśląc o tym, nie było wyjścia. Nalałem sobie porządną dawkę żubrówki dolewając szczyptę soku z jabłek. Teraz zastanawiam się co dalej..
Pis: 6'00" - idę spać, noc jeszcze ciemna. Z chińską pomocą która działa..

cdn
pozdrawiam

niedziela, 9 lutego 2025

Wzloty i upadki

 witam

Adrian Meronk wygrał golfowy turniej w Rijadzie i jest to jego bez wątpienia największy sukces w karierze. Co prawda w cyklu LIV-golf  gra zdecydowanie mniej imponująca stawka zawodników niż w PGA-tour i konkuruje się jedynie z 53 przeciwnikami to zwycięstwo jest godne podziwu. Na tle jesiennych, bardzo przeciętnych występów Meronka, było to zaskoczenie zarówno dla mnie jak i dla bukmacherów. STS płacił za win 80/1 a "Betfair" pewnie grubo ponad 100/1. No cóż, gdyby Polska należała do krajów których większość w Europie i rządzili by nami prawdziwi liberałowie to tak jak bardzo dawno temu miałbym w "Betfair" konto i może bym i puknął Adriana choćby za symboliczne 5$ co przełożyłoby się wczoraj na częściowa utratę zdrowia. Na 8 dołków przed końcem przewaga naszego golfisty (-18) wynosiła 4 dołki ale po trzech kolejnych rundach prowadziło już dwóch zawodników (-16) a Rahm (niewątpliwie najlepszy gracz cyklu LIV) był bezpośrednio za nimi. Szczęśliwie najlepiej presję wytrzymał Adrian i skończyło się tak jak skończyło.
https://www.livgolf.com/leaderboard

Hubert Hurkacz zagrał fantastyczny mecz półfinałowy z Alcarazem i powiem, że oby tylko tak dalej. Zmiana na lepsze w grze Hukacza jest kolosalna a powrót do najlepszej 10-tki ATP to tylko kwestia czasu.

A ja, no cóż. Odniosłem pyrrusowe zwycięstwo w LVbet  trafiając w sobotę jeden remis (w piątek 4) co na zyski przekłada się nijak. Uświadomiłem sobie empirycznie, wiedząc to dotychczas z teorii, że systemy 3/8 (a można tam tylko do 8) to gra dla mnie bez sensu. Zwłaszcza, że stawka za jednostkową linię w systemie jest 50 razy wyższa (50gr) niż w Superbet, STS czy Fortunie. To przecież tak jakbym grał 6/16  w S-b (gram 5/16) z pojedynczym kuponem za 6188zł i tu już kończyłaby się zabawa. Pojedynczy kupon, a gdzie wymienne kilka wariantów. Reasumując LVbet - nie dla mnie.

cdn
pozdrawiam

sobota, 8 lutego 2025

Pokoik na Hożej

 witam

Jestem zawstydzony, że wiersz Juliana Tuwima "Pokoik na Hożej" odgrzebałem dopiero w wieku 70 lat i 9 dni. I jestem zły, że jako mieszkaniec tej ulicy w zasadzie od początku, sam tego nie napisałem. No cóż, byłem bez szans bo Tuwim zmarł na dwa lata przed moim narodzeniem.
Wiersz jest tak głęboko realny, że czuję, że widzę tę dziewczynę w jednym, a może w kilku oknach pobliskich kamienic. I jej, ich, uczucia, troski, wzloty i upadki są bez wątpliwości ważniejsze niż ten cały wszechświat.

                                             

Kalina Jędrusik - "Pokoik na Hożej" - wiersz Juliusza Tuwima

...Ach, ogromna jest ziemia i morze
Świat bez miary i kresu gdzieś gna
A maleńki jest pokój na Hożej
Jeszcze mniejsze jest serce i łza

Lecz Ty jeden wiesz tylko, o Boże
W majestacie gwiaździstych Twych szat
Że ważniejsze jest serce na Hożej
Niż te gwiazdy, mgławice i świat.

https://www.tekstowo.pl/piosenka,kalina_jedrusik,pokoik_na_hozej.html

cdn
pozdrawiam

piątek, 7 lutego 2025

Wspomaganie szarych komórek

 witam

Znowu miałem pracowity dzień. Biuro Notarialne, Bank (7%) i kilka mniejszych spraw załatwiłem z powodzeniem i dopiero wieczorem ulubiony laptop wywinął mi numer. Nie umiałem sobie z problemem poradzić, radziłem się u IA i u znajomego fachury - bez rezultatu. Śmieszne, bo kiedy odpaliłem program z drugiego laptopa wszystko działało.
Cóż było robić. Z urodzin została jedna flaszka więc z bezsilności po dwóch potężnych drinkach wlałem trzecią dawkę czarnej żubrówki. Przed dodaniem soku z jabłek niespodziewanie naszedł mnie błyskotliwy pomysł. Usiadłem do komputera i w 5 minut znowu znalazłem się w raju bo oto naprawiłem usterkę. Teraz już na spokój olimpijski doję chłodny trunek.

Nowy sezon w golfie otworzył LIV i Adrian Meronk (kurs na win w STS 80,00) ku mojemu zaskoczeniu zagrał kosmicznie. Po pierwszym dniu zawodów przewodzi stawce i oby mu się udało tę formę utrzymać. Kasa jak wiadomo jest tam przeogromna.
https://www.livgolf.com/leaderboard
Ciekawa lista nadawców transmisji. Nasi w III świecie tak jak i możliwość grania w światowej bukmacherce. Niemal wszyscy mogą, my nie.
https://golfreviewsguide.com/pl/2025-liv-golf-riyadh-live-stream/
Nagrody w Rijadzie
https://golfreviewsguide.com/pl/2025-liv-golf-riyadh-prize-money/

PiS: 13'55"
Empirycznie jest niemal pewne, że na notowania dzisiejszej i jutrzejszej ligi w Gambii się nie doczekam dlatego też pierwszy raz zagrałem z maszyny w stacjonarnym punkcie LVbet. Wejdą, nie wejdą, nieważne.  Lubię grać to co sam zechcę a nie przebrane z nieznanych mi powodów strzępki poważnej oferty. Systemy co prawda tylko do 8 więc poszło 3/8..

PiS: 22'50"
Adrian Meronk utrzymał dwa dołki przewagi i jest na najlepszej drodze do końcowego sukcesu. Jutro o 16'05" rozpoczyna się finałowa runda.
Kupon 3/8 w LVbet zaczął się doskonale ponieważ na cztery mecze trafiłem komplet. Pracownik firmy który pomagał mi przy maszynie (pierwszy raz u nich grałem) kiedy stawiałem te remisy. patrzył jak na nienormalnego. No cóż, jeszcze 4 mecze więc mógł mieć rację..

cdn
pozdrawiam

środa, 5 lutego 2025

Zasuwający czas

 witam

Czas dla mnie zdecydowanie przyspieszył. Od urodzin zrealizowałem już więcej spraw niż przez cały styczeń. I znowu bez sensu zmusili mnie niemal, do wykonania badań podstawowych choć do przychodni poszedłem w sprawie mamy. W piątek kiedy nadejdą wyniki dowiem się zapewne o rzeczach o których nie bardzo chcę wiedzieć. Ale są tego również plusy. Przez problemy w rejestracji załatwiam wreszcie daleko idące pełnomocnictwo notarialne od mojej rodzicielki (powinienem zrobić to już dawno) które ułatwi mi funkcjonowanie na wielu płaszczyznach.
Ze sprzątaniem jestem ciągle do tyłu. Przesadzam oczywiście bo nie jest tak źle. Tym niemniej trzy dywany czekają na upranie a zakupiony do tego sprzęt z Chin aż się gotuje do działania.

Prawie nie gram. Jakieś drobne kupony bez analiz czasami wyślę ale jestem tym znudzony. Może mają tak wszyscy po 70-tce a może to tylko chwilowy przestój.
Teraz jestem bardzo ciekawy występu Japonki Wasana Sonobe (od kilku dni 17-to latki) i Weroniki Ewald po półrocznej przerwie. Obie mają małe szanse na zwycięstwo w dzisiejszych meczach ale styl porażek może być przecież różny.

PiS: 13'20" Ewald chyba przejdzie do następnej rundy walkowerem. Przeciwniczka się wycofała. Jakby tak "owczym pędem" dojść do finału 😀  punktów za W75 byłoby sporo...
PiS: 13'30" -  Jednak będzie mecz Weroniki, z inną Polką (w zastępstwie), Anną Hertel.

cdn
pozdrawiam

sobota, 1 lutego 2025

Było, minęło...

 witam

Hazardowe urodziny skończyły się sporą porażką. Przez cały tydzień wysyłałem nawiedzone kupony po wyższej niż zazwyczaj stawce które dały może z 20% zwrotu. Teraz mam co odrabiać choć wszystko odbywa się cały czas na polu niezaspokojonej ambicji a nie na stratach finansowych które są w zasadzie niezauważalne. Kłopot w tym, że przyszłym, pełnym solenizantem będę dopiero za 10 lat kiedy to stuknie mi 80-tka i ją, jeśli Bóg da, także odpowiednio dopieszczę. Oczywiście w założeniu, że planeta nie spłonie, oceany nie wystąpią z brzegów a asteroida w 2034 roku ominie nas o włos. I że nie trafi się obłąkany watażka który postanowi nasz padół unicestwić.
Dzisiaj, już na spokój olimpijski, wysłałem kilka zestawów 5/13 a pierwszy z nich rozpoczął nocny remis 2-2 w Panamie. Oby tak dalej..

cdn
pozdrawiam

czwartek, 30 stycznia 2025

Życie jest piękne...

 

A wewnętrznie czuję jakbym miał 20, no może w porywach 25. I pomyśleć psia mać, że połowa już za mną.
cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 27 stycznia 2025

Kosztowne urodziny

 witam

Siedemdziesiątkę 😀 postanowiłem uczcić nieco przed terminem wchodząc grubo w siatkę weekendowych zestawów. Los jednak okazał się okrutny bo zaliczyłem solidną wpadkę. I niby jest jeszcze malutki margines żeby się odkuć ale nic na to nie wskazuje. Dzisiejsze zagranie (jeden kupon 4/13) zaczął się standardowo od  karnego w 99 minucie.
https://www.livescore.in/pl/mecz/j1oEJJPE/#/szczegoly-meczu/szczegoly-meczu
Nic, tylko z politowaniem należałoby się uśmiechnąć. W końcu piłkarski hazard to tylko minimalna część 70-cio letniej przygody.

cdn
pozdrawiam

piątek, 24 stycznia 2025

Takie życie

 witam

Iga Świątek przegrała w półfinale AO. Zabrakło czegoś niewielkiego przy piłce meczowej (przegrała trzy kolejne podania mając własny serwis) i w dogrywce (do 10) przy prowadzeniu 6-4. Na pewno bardzo chciała, może nawet za bardzo.
Hazardowo nic to w zasadzie nie zmienia. No cóż, to tylko sport.
Gorzej, bo jak oceniam z 90% graczy ogranych zostało przez Ajax na Łotwie. W tym ja, bo jako stuprocentowy element dostawiłem mecz do kuponu.
Tak sobie myślę, że łatwiej niż porażkę Ajaksu przyjdzie mi trafić w "Lotto" gdzie w sobotę rozlosują 22.000.000 kumulacji 😀

cdn
pozdrawiam

czwartek, 23 stycznia 2025

Można osiwieć

 witam

Dobrze, że jestem od dawna siwy jak gołąbek bo oglądając mecze tenisowe takie jak teraz (Świątek v Keys) można normalnie osiwieć. Szczęśliwie nie przychodzi mi jeszcze pomysł wyrywania sobie włosów z głowy..

cdn
pozdrawiam

wtorek, 21 stycznia 2025

Mój Prezydent - Donald John Trump

 witam

Pozwoliłem sobie napisać, mój Prezydent choćby z tego powodu, że jeszcze kiedy był wściekle i niesprawiedliwie atakowany przez "demokratów" i wyraźnie dołował w notowaniach grałem na jego zwycięstwo w wyborach po kursie 2,10.
Ale też wczorajsze zaprzysiężenie, expose, kolejne przemówienia i pierwsze podpisane decyzje pozwalają mi w pełni identyfikować się z poglądami, zamysłami i dalekosiężnym celem jego konserwatywnej polityki w dziedzinie gospodarki, szkolnictwa, wolności słowa, praworządności, migracji czy odwrócenia trendów lewackiej paranoi. 

Coco zawiodła na całej linii. Grała spięta, popełniała zbyt dużo błędów i przegrała zupełnie zasłużenie. Sabalenka też jakby nie w sosie. W pojedynku który w pewnym momencie był na styk, średnia prędkość pierwszego serwisu 163km/h a drugiego 136km/h (Badosa miała w swoim meczu 170/144) to nie są wielkości do których wszystkich przyzwyczaiła. No cóż, typować tenis jest niekiedy bardzo trudno więc o szansie Igi Świątek i moich oczekiwaniach nie wspomnę. W treningu (6-0 6-1) z Niemką Lys gdzie nie musiała się sprężać serwowała z siłą 167/136km/h i myślę sobie, że to nie było jej ostatnie słowo.

cdn
pozdrawiam

poniedziałek, 20 stycznia 2025

Na dobry początek tygodnia

 

witam

Tak jak przewidywałem, weekendowe kupony były do bani. Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało szukając remisów w krajach których przy szerszej ofercie nawet nie dostrzegam. I tylko dobrze, ze tanio się obeszło.
Żeby zrekompensować smutek spowodowany brakiem rozmnożenia kapitału jeszcze przed meczem Igi Świątek 6-0 6-1 przygotowałem sobie samodzielnie taki oto "tatarski" rarytas...

cdn
pozdrawiam

niedziela, 19 stycznia 2025

Prezenty urodzinowe

 witam

Na 70 urodziny w styczniu zamówiłem z "Temu" kilkanaście drobiazgów pod choinkę (jeszcze stoi) ale podstawowym upominkiem miał być kupon 5,6/16 w którym umieszczę interesujące mnie i odbywające się na boiskach mecze. Wczoraj się to nie udało z powodu wycinkowej oferty bukmacherów która z nieznanych mi powodów od jakiegoś czasu daje notowania w ograniczonej liczbie pojedynków w konkretnych ligach a niektóre kraje zupełnie odpuszcza. Nie ściąga też, jak to drzewiej bywało, nawet kursów od Niemców podanych przez nich na tacy.
Dlatego też ciemno widzę szukając remisów w Grecji, Azerbejdżanie czy też w niższych ligach Hiszpanii i Włoch. To się po prostu musi źle skończyć.
Nic to. Trzeba ufać, że nad ranem jak uda mi się wcześnie wstać a nuż się buki zlitują i ofertę rozszerzą choć ranna pobudka może być trudna gdyż Australian Open rozregulował mi nieco biologiczny zegar.

PiS: 11'52"
Zamiast coś dodać do oferty, jeszcze odjęli. W "Superbet" zagrałem dwa tanie kupony 5/14 i gdyby nie ich jedyna przewaga nad innymi bukmacherami która pozwala mieszać w jednym kuponie 16 pozycji oraz bonusy podatkowe za połączenie od 5 pozycji w górę to na ich notowania nawet bym nie spojrzał. A poza piłką to już zupełny kanał.

cdn
pozdrawiam

piątek, 17 stycznia 2025

Ale mi się zachciało

witam

No i mam początek. Zachciało mi się włożyć do kuponów (jako element 5/15) biathlon i zwycięstwo Norwegów w męskiej sztafecie. Trzy rundy karne (pomimo 10-ciu doładowań) w dobrych warunkach pogodowych i w optymalnym składzie to jakaś kpina. No cóż, zepsuli mi piątek jak nic.
Ale jak to się mówi przez żołądek do męskiego serca. Samodzielnie dokonałem przygotowania wspaniałego, dopieszczonego wieloma przyprawami barszczu białego i białej kiełbasy. I niech się schowa knajpa z sushi na Kruczej przed którą codziennie stoją kolejki a latem nawet koleje...😀
Nie wiedzą co tracą zapominając o tradycji.


PiS: Oglądałem w nocy tenisowy pojedynek Sabalenki. Normalna "kaszana" i jak zagra tak słabiutko to z Coco nie ma szans.

cdn
pozdrawiam

niedziela, 12 stycznia 2025

Niebo, Piekło

 witam

Po wnikliwej analizie prawa kanonicznego (żartuję, oczywiście) i jego własnej interpretacji, moja przyszła obecność w anielskim chórze jest oczywista. Tymczasem na tym łez padole co i rusz muszę doświadczać sinusoidy rozbieżnych doświadczeń. Po niebiańskim czwartku i piątku w których to dniach hazard i wszystko inne udawało się koncertowo przyszła piekielna sobota gracza. I już nawet nieważne dwie porażki po czasie ponieważ cała reszta zwyczajnie robiła mi wbrew. I z całej rekordowej nadziei ledwo wyszedłem na remis.
Testując nowy system wymiennych zdarzeń (zamiast trzech, cztery zmienne) na razie nie mam się czym chwalić. Dwa związane kupony 5/13 podzieliły się wynikami 2-2 choć matematyka, kalkulacja i empiria wskazują na podział 3-1 czy nawet 4-0. No nic, dalej będę eksperymentował.

Ponad pół nocy czekałem na górniczkę z Dąbrowy jak oto poradzi sobie z fedrowaniem kortu w Melbourne. Deszcz uniemożliwił rozegranie meczu ale może to i dobrze. Po trzech trudnych pojedynkach w kwalifikacjach dodatkowy czas na regenerację na pewno się przyda.
Wstałem po południu i na nowe zestawy jakoś nie mam chęci. Ale zaraz spojrzę co w trawie piszczy i może chwycę entuzjazm.

cdn
pozdrawiam

czwartek, 9 stycznia 2025

Brawo, brawo

 witam

Powiem szczerze, że nie spodziewałem się tak łatwego zwycięstwa Mai Chwalińskiej w finale kwalifikacji do tenisowego Australian Open. Uważam, że wspólny udział i motywacja naszej ekipy w "United Cup" była nieocenioną lokomotywą tak dla Mai jak i Krzysztofa Majchrzaka. Dodatkowym bonusem sukcesu jest losowanie głównej drabinki (choć jedno z okienek chyba było lepsze) bo Chwalińska trafiła na Niemkę Niemeier która od pół roku, stwierdzając enigmatycznie, nie zachwyca. A i ewentualny, kolejny pojedynek nie jest bez szans.
https://www.livescore.in/pl/drabinka/86yRDljd/OSBaPXK2/#/OSBaPXK2/draw
A jest o co grać 😀
https://www.atptour.com/en/news/australian-open-2025-prize-money

Swój bój o 3 rundę wygrała także Monika Stankiewicz (z warszawskiego Wilanowa) która przy stanie 6-5 0-40 w trzecim secie, przy podaniu turniejowej jedynki, zdobyła sześć kolejnych punktów w meczu trwającym 3 godziny i 15 minut. Jeśli nie za bardzo ją to wyczerpało to można by rzec, że ma otwartą autostradę do nieba.

Wczorajsze dwa kupony, zagrane praktycznie na oślep mają ogromny potencjał ale nie będę zapeszał. Gdyby nie jeden mecz w RPA to w ogóle byłaby bajka.

Piątek, 10.01.
W obronie dwóch kuponów (zostały trzy mecze przy 9/10) puściłem chyba z dziesięć nowych zestawów 5/13. Może coś z tego będzie.
A Stankiewicz przegrała niestety bitwę o półfinał w Nairobi z koleżanką z Kenii. Wiadomo, na własnych śmieciach pomagają ściany. Turniej tak czy siak wygra Joanna Garland z Taiwanu która z obecną formą jest poza zasięgiem.

pozdrawiam 

środa, 8 stycznia 2025

Niemoc

 witam

Każdy kolejny dzień uświadamia mi, że za dużo leży na moich barkach i coraz trudniej ze wszystkim sobie radzę. Spakowaną w wielkie torby chińszczyznę zupełnie już odpuściłem a niektóre produkty nawet nie pamiętam do czego miałyby służyć. A nawet jeśli pamiętam to z braku czasu ich wdrożenie przesuwam na wielkie nigdy. Całe szczęście, że póki co przestały już przychodzić nowe paczki i można nieco odetchnąć.

Bezsilna może się okazać także Maja Chwalińska w finałowej walce o wejście do głównej drabinki tenisowego turnieju Australian Open. Los wyznaczył jej za przeciwniczkę 17-letnią Brendę Fruhvirtovą z Czech która w AO awansowała z kwalifikacji już trzykrotnie w wieku 14, 15 i 16lat. Jako 15-latka była w 500 rankingu WTA a w wieku 16 lat zajmowała w nim 87 miejsce.
Pocieszeniem dla Mai może być fakt, że od połowy roku 2024 Czeszka spuściła wyraźnie z tonu. Spadła do pozycji WTA196 przegrywając pojedynki z dużo niżej notowanymi przeciwniczkami. Jednak wczorajsze 6-0 6-2 z Errani może wskazywać na powrót do gry natchnionej.
No cóż, najtrudniejsze dla naszej zawodniczki będą returny agresywnej nastolatki z drugiego serwisu. Trzeba zatem trafiać pierwszym. 100 na 100.
Dopinguję też szczególnie (sporo Polaków jutro gra) 18-to letniej Monice Stankiewicz WTA=600, która w W35 (2 runda) w Nairobi powalczy prawdopodobnie z rozstawioną jedynką. Postępy Moni są na tyle obiecujące, że kolejny awans jest jak najbardziej w zasięgu. A przecież jeszcze chwilę temu nie było jej zupełnie w profesjonalnych notowaniach.

Będzie jak będzie a ja muszę skonstruować jakieś tanie kupony. Może mnie uda się coś łatwo wygrać.

Jedynka czy remis, oto jest pytanie ?
cdn
pozdrawiam

piątek, 3 stycznia 2025

RUDY 102

 witam

Leciał dzisiaj w TV odcinek "Czterech pancernych" ale do końca nie dotrwałem. Za to rudy czołg jakimś cudem dotoczył się do Mali żeby wystrzelić armatni pocisk. Jak nic na ten fajerwerk czekał sędzia bo przedłużył ważny dla mnie mecz o 10 minut. A skoro i tego było mało dodał od siebie jeszcze 120 sekund. Dobrze zrobił. W 102 minucie, praktycznie równo z gwizdkiem kończącym spotkanie padła zasłużona bramka dla gospodarzy (na 1-1) co przyniosło mi rekordowy zysk w roku 2025.
https://scores24.live/en/soccer/m-01-01-2025-afrique-football-elite-bougouba
Rekord był oczywiście łatwy do osiągnięcia bo w nowym sezonie wynik nie miał jeszcze tygodniowego (52szt) przeciwnika. Teraz tylko kwestia ile tego towaru będzie. Na trzech najlepszych i najgrubszych kuponach pozostał jeden element do rozstrzygnięcia. Ale nie będę zapeszał.

W tenisie pokonaliśmy GBR 3-0. Moim skromnym zdaniem na miano MVP zasłużyła grająca praktycznie bezbłędnie, Maja Chwalińska (mikst z Zielińskim). Rewelacyjne zagrania po linii, dobrze wymierzone loby, wirtuozerska reakcja przy siatce i niezawodne pierwsze podanie to było coś  co składało ręce do oklasków.

PiS: 21'50"
Bardzo niepokojące zjawisko..
https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/czego%C5%9B-takiego-jeszcze-nie-by%C5%82o-tysi%C4%85ce-bankructw-upadaj%C4%85-nawet-giganci/ar-AA1wTNQJ?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=0ea506331cdb4da4857719f8e95be9d1&ei=90
A będzie jeszcze gorzej..

Lepsze wieści z kortu. Monika Stankiewicz (lat 18 3/12) w półfinale W35 w Kenii. Już awansowała o 100 miejsc w rankingu a w trudnym meczu o awans do finału jest faworytką.
Dzisiejszy mecz z Kazachstanem w "United Cup" powinniśmy wygrać. Na tę okoliczność mam już przygotowaną odpowiednią butelkę. Cholera, rozpiję się przez ten tenis..😀

Przed chwilą...
A dla mnie wiadomość fatalna. Ostatni element na kuponach o których pisałem powyżej posypał się w 91 minucie. Naprawdę gruby szmal mi przepadł. I choć ogólnie wygrałem to dzisiejsza/jutrzejsza butelka będzie trochę na smutno.
https://www.livescore.in/pl/mecz/d4Ja32oS/#/szczegoly-meczu/szczegoly-meczu

cdn
pozdrawiam

środa, 1 stycznia 2025

Tenisowy maraton

 witam

Po zaliczeniu do godziny 0'00" tradycyjnych sylwestrowych koncertów w TV (muszę z pokorą stwierdzić, że Polsat wypadł lepiej niż Republika) od 0'30" przeżyłem tenisowy maraton pod tytułem Polska v Czechy w drużynowym turnieju United Cup, zakończony naszym zwycięstwem 2-1. Dawka wyemitowanej adrenaliny okazała się potężna a noworocznego szampana zalało kilka drinków pod najlepsze zagrania. Tym oto sposobem 3/4 "Mickiewicza" wyparowało mi z butelki.
Tenisem jestem zbudowany. Rewelacyjna forma Igi Świątek sprawia, że cała kilkuosobowa, polska ekipa maksymalnie się mobilizuje i ta wspólna mobilizacja przyniesie wkrótce pozytywne owoce.

Ok, teraz idę spać. Jak wstanę może będzie jeszcze czas na dzisiejsze kupony z Mali..😀
I na stworzenie nowego planu dziennego, miesięcznego i ogólnego na 2025 rok.

PiS: 16'10"
Obudziłem się i zdążyłem zagrać 4 kupony z bonusem i jeden bez (jeden z meczów się zaczął o 16). Lekko podrasowane kwotowo jak na pierwszy dzień w roku przystało. Wyczyściłem konta bukmacherskie do równych rachunków co za rok pozwoli mi łatwo obliczyć ewentualne zyski.
No to zaczynamy fantastyczną przygodę z hazardem anno domini 2025.
Do play off "United Cup" weszły Czechy z drugiego miejsca, tak jak przewidywałem. Taki ze mnie Nostradamus..😀

cdn
pozdrawiam