poniedziałek, 21 lipca 2025

Nowe otwarcia

 witam

Zaangażowałem się ostatnio w nowe projekty które miałem rozpocząć dawno temu. Skoro nie gram a nie gram ostatnio naprawdę to noce muszę czymś wypełnić. Dla przykładu tak oto to wygląda:


Saga rodzinna – część trzecia 1956

Mama trzyma na rękach swojego bobaska
a on z cicha blabluje - ale niezła laska !!
Takim idę przez życie póki moc nie gaśnie.
Humor, wiersze i hazard, to cały Ja właśnie.


Rodzice chcieli syna ubrać w cudze buty,
miałem zostać muzykiem, biegle czytać nuty.
Ale marzenia spełzły na nadziejach płonnych
bo pół życia spędziłem na wyścigach konnych.

„Ja rymów nie dobieram” – to wyznanie wieszcza
całe moje jestestwo w owej myśli streszcza.
I do dzisiaj daremnie wciąż zachodzę w głowę
czy bla, bla zwiastowało powiązaną mowę.

Warszawa, lipiec 2025

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz