witam
Jednym okiem oglądając wyścigi w Emerald Downs, drugim przeglądam dzisiejsze spotkania w angielskiej Conference i moje wyobrażenie wygląda tak oto:
Southport v Altincham 0-1 (result 3-0)
Eastleigh v Torquay 2-1 (result 3-2) - 2 pkt
Gateshead v Lincoln 2-2 (result 2-0)
Chester v Guiseley 2-0 (result 1-1)
Tranmere v Kidderminster 2-1 (result 2-2)
Halifax v Barrow 1-1 (result 3-1)
Braintree v Aldershot 1-1 (result 1-2)
Grimsby v Macclesfield 2-1 (result 0-2)
Dover v Boreham Wood 2-1 (result 2-1) - 3 pkt
Woking v Welling 2-1 (result 2-0) - 1 pkt
Forest Green v Bromley 2-0 (result 2-1) - 1 pkt
Cheltenham v Wrexham 1-1 (result 2-1)
Kolejka jest miejscami mocno podejrzana a niektóre przewidywane wyniki zostały raczej wymuszone klasą a nie prezentowaną formą.
Southport mogą pomagać ściany ale przeszkodzą dwie czerwone kartki z ostatniego meczu. O wystawionym zwycięstwie gości zadecydowały dwa szokujące wyniki na plus, które świadczą, że coś w nich tam tkwi.
Eastlight w ubiegłym sezonie jako beniaminek wykonał założone zadanie jednak do końca mnie nie przekonuje, za to Torquay gra w kratkę ale jest to niewątpliwie groźna ekipa.
W Gateshead najchętniej kropnąłbym over 2,5 bramki
Chester lubię stawiać kiedy grają w domu. Dwa lata temu pobili dzisiejszych wrogów 4-0.
Tranmere zawodzi ale ich zwycięstwo jest bardzo prawdopodobne. Jednak ostatnia, niespodziewana porażka trochę podważyła wiarę w niezatapialny pewniak.
Barrow stać co najmniej na remis
Chimeryczne Braintree jest trudne do oceny a Grimsby podejrzane. I nawet nie z powodu słabszych wyników ale historii z Macclesfield. (0-1, 2-3, 1-2). Zresztą podobnie jak Dover (0-2, 0-1, 0-0)
W londyńskich derbach Woking nie wygrał z Welling w pięciu ostatnich spotkaniach tak więc cały ten opisowy blok na moje kupony się nie przełoży.
FGR wygląda na walkower jeśli tylko jacyś źli ludzie nie namówią ich do skuchy.
I już w ostatnim meczu jakoś nie umiem wyjść poza czysty remis.
W niższych ligach dopinguję United of Manchester ale w derbach z Ashton może być różnie. Obie paki są świeże w tej dywizji i weszły z tej samej grupy.
Fylde powinno wygrać ze Stockport ale gospodarze wielokrotnie zawodzili w przeszłości i mają w moich notatkach porządną krechę.
Najpewniej wygląda Nuneaton.
Na południu natomiast poradzić może sobie Bath a jedynym hamulcem jest fakt, że czerwona latarnia podejmuje lidera.
PiS: 11'15"
Pierwszy, nieśmiały kupon wygląda tak:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312431599284240433&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
A na 10 etapie Vuelty, jeśli nie wydarzy się nic niespodziewanego stawiałbym Degenkolba (7,40), Ewana (34,00) i Bilbao (30,00)
cdn
pozdrawiam
poniedziałek, 31 sierpnia 2015
niedziela, 30 sierpnia 2015
Osioł
witam
Bywają sytuacje mało skomplikowane. Można powiedzmy zagrać dublę Liverpool/Chelsea po wyszukanych, korzystnych kursach, czekać dwie godziny na oklaski a na koniec w wyniku "emocjonujących" porażek spuścić kupony w WC. I sprawa jest boleśnie prosta. Wiadomo kto wróg, kto przyjaciel i że już nigdy więcej. Ten etap mam szczęśliwie za sobą co nie znaczy, że każdy dzień, każde zagranie nie przynosi kolejnych doświadczeń i po prostu nie uczy.
Rozpisy które wczoraj zapuściłem będę na długo pamiętał jako symbol fatalnie wykonanej pracy. A że staram się być perfekcjonistą w tym co robię i jeśli już robię, to boli mnie to w dwójnasób.
Nie żebym przegrał. Wyszedłem w końcu na zero. Ale przy trafieniu tylu meczy angielskich (dużo więcej niż na pierwszych wczorajszych kuponach), przy stu procentowej skuteczności w sportach poza piłką nożną, doprawdy potrzeba sztukmistrza albo upartego osła żeby dokonać rzeczy tak niewiarygodnych. Takich które jak uważałem już mnie nie dotyczą.
Najbardziej liczyłem Barrow (1,70). Kary zakończyło trzech zawodników pierwszego składu a na 5 poziomie ichniej ligi to niezwykle istotne. Dlaczego więc połączyłem to ze Stockport nie umiem wyjaśnić. I w dublach systemowych i w kilku wersjach 2P*6/13 - tym bardziej, że do tego połączenia aspirowało kilka innych, cienkich pojedynków które łatwo weszły. Po co to w ogóle łączyłem.
Druga kwestia to Maroko i absurdalna oraz zupełnie nieuzasadniona wiara w ich remisy, w rewanżowych meczach pucharowych. Tego miałem za dużo, za gęsto i te cztery "zonki" to jakby paralela nawiązująca do stolicy, Rabatu.
Rozpisałem się we własnej prywacie lecz może to co powyżej jakoś się jeszcze przysłuży.
Dzisiaj od rana połknąłem kilka programów politycznych więc przyszedł najwyższy czas żeby zapoznać się z ofertą.
PiS: 16'20"
Postanowiłem jednak odpocząć od gry. Bolą mnie oczy od komputera i zwyczajnie mi się nic nie chce.
Może wieczorem jakaś mała dubla w golfie.
Trzeba zachować siły na jutro bo w poniedziałek pełna kolejka Conference i niższych lig angielskich.
A w US Open szykuje się pojedynek, Radwańska v Radwańska w drugiej rundzie :)
cdn
pozdrawiam
Bywają sytuacje mało skomplikowane. Można powiedzmy zagrać dublę Liverpool/Chelsea po wyszukanych, korzystnych kursach, czekać dwie godziny na oklaski a na koniec w wyniku "emocjonujących" porażek spuścić kupony w WC. I sprawa jest boleśnie prosta. Wiadomo kto wróg, kto przyjaciel i że już nigdy więcej. Ten etap mam szczęśliwie za sobą co nie znaczy, że każdy dzień, każde zagranie nie przynosi kolejnych doświadczeń i po prostu nie uczy.
Rozpisy które wczoraj zapuściłem będę na długo pamiętał jako symbol fatalnie wykonanej pracy. A że staram się być perfekcjonistą w tym co robię i jeśli już robię, to boli mnie to w dwójnasób.
Nie żebym przegrał. Wyszedłem w końcu na zero. Ale przy trafieniu tylu meczy angielskich (dużo więcej niż na pierwszych wczorajszych kuponach), przy stu procentowej skuteczności w sportach poza piłką nożną, doprawdy potrzeba sztukmistrza albo upartego osła żeby dokonać rzeczy tak niewiarygodnych. Takich które jak uważałem już mnie nie dotyczą.
Najbardziej liczyłem Barrow (1,70). Kary zakończyło trzech zawodników pierwszego składu a na 5 poziomie ichniej ligi to niezwykle istotne. Dlaczego więc połączyłem to ze Stockport nie umiem wyjaśnić. I w dublach systemowych i w kilku wersjach 2P*6/13 - tym bardziej, że do tego połączenia aspirowało kilka innych, cienkich pojedynków które łatwo weszły. Po co to w ogóle łączyłem.
Druga kwestia to Maroko i absurdalna oraz zupełnie nieuzasadniona wiara w ich remisy, w rewanżowych meczach pucharowych. Tego miałem za dużo, za gęsto i te cztery "zonki" to jakby paralela nawiązująca do stolicy, Rabatu.
Rozpisałem się we własnej prywacie lecz może to co powyżej jakoś się jeszcze przysłuży.
Dzisiaj od rana połknąłem kilka programów politycznych więc przyszedł najwyższy czas żeby zapoznać się z ofertą.
PiS: 16'20"
Postanowiłem jednak odpocząć od gry. Bolą mnie oczy od komputera i zwyczajnie mi się nic nie chce.
Może wieczorem jakaś mała dubla w golfie.
Trzeba zachować siły na jutro bo w poniedziałek pełna kolejka Conference i niższych lig angielskich.
A w US Open szykuje się pojedynek, Radwańska v Radwańska w drugiej rundzie :)
cdn
pozdrawiam
sobota, 29 sierpnia 2015
Co niesie dzień ?
witam
Śniło mi się, że w piątek w Korei weszły same remisy a ja tego nie zagrałem choć przecież miałem taki komplet zaznaczony w preferencjach. Z dużym smutkiem przeglądałem rano wyniki, kiedy okazało się, że oni wcale wczoraj nie grali. Tak więc może była to wizja profetyczna :)
Na razie pierwsze dwa rozpisy zapełniła sama Anglia. Do bardziej rozległej geograficznie walki dopiero się zabieram...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312411599204938291&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312411599097638398&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
43% PiS: 12"55"
Do szerszych zagrań dołożyłem między innymi golf
Johnson v Finau 1 1,70 (-3/0)
oraz dublę kolarsko - żużlową
Sagan v Degenkolb 1 1,40 (miejsca 64/78)
Zmarzlik v Janowski 1 1,27 (punkty 14/5)
ako 1,78
Pan Zach (9,00) jest dla mnie faworytem do wygrania całego turnieju (Johnson, Watson, Stenson) więc nie mogłem sobie takiego pojedynku odmówić...
Do rozpisów "na rybkę" zabrały się też 4 mecze pucharowe z Maroko (oczywiście X-sy)
18'00" - Lekarstwo na hazard
Nie ma potrzeby zapisywać się do klubu anonimowych hazardzistów żeby skutecznie wyleczyć się z gry. Wystarczy weekendowe spotkanie z Ligą Angielską.
Do wyboru miałem całe spektrum pojedynków ale tak to już jest, że do podstawowej dubli stale upycham kolejnych szmaciarzy. Tym razem trafiło na Stockport które oceniłem na "czapkowe" 95%..
Jednak kiedy do 37 minuty łapie się dwie czerwone kartki to wiadomo o co biega i jak to się skończy.
W międzyczasie Sagan który miał 100% na wygranie etapu Vuelty, został potrącony przez motocyklistę na 7 kilometrów przed metą. W pojedynku jeszcze się wybronił ale cały sens ścigania poszedł w cholerę.
Kiedy kopał rower, słup przydrożny i chyba tego człowieka od motoru to się zastanawiałem który z nas jest bardziej .....wściekły.
cdn
pozdrawiam
Śniło mi się, że w piątek w Korei weszły same remisy a ja tego nie zagrałem choć przecież miałem taki komplet zaznaczony w preferencjach. Z dużym smutkiem przeglądałem rano wyniki, kiedy okazało się, że oni wcale wczoraj nie grali. Tak więc może była to wizja profetyczna :)
Na razie pierwsze dwa rozpisy zapełniła sama Anglia. Do bardziej rozległej geograficznie walki dopiero się zabieram...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312411599204938291&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312411599097638398&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
43% PiS: 12"55"
Do szerszych zagrań dołożyłem między innymi golf
Johnson v Finau 1 1,70 (-3/0)
oraz dublę kolarsko - żużlową
Sagan v Degenkolb 1 1,40 (miejsca 64/78)
Zmarzlik v Janowski 1 1,27 (punkty 14/5)
ako 1,78
Pan Zach (9,00) jest dla mnie faworytem do wygrania całego turnieju (Johnson, Watson, Stenson) więc nie mogłem sobie takiego pojedynku odmówić...
Do rozpisów "na rybkę" zabrały się też 4 mecze pucharowe z Maroko (oczywiście X-sy)
18'00" - Lekarstwo na hazard
Nie ma potrzeby zapisywać się do klubu anonimowych hazardzistów żeby skutecznie wyleczyć się z gry. Wystarczy weekendowe spotkanie z Ligą Angielską.
Do wyboru miałem całe spektrum pojedynków ale tak to już jest, że do podstawowej dubli stale upycham kolejnych szmaciarzy. Tym razem trafiło na Stockport które oceniłem na "czapkowe" 95%..
Jednak kiedy do 37 minuty łapie się dwie czerwone kartki to wiadomo o co biega i jak to się skończy.
W międzyczasie Sagan który miał 100% na wygranie etapu Vuelty, został potrącony przez motocyklistę na 7 kilometrów przed metą. W pojedynku jeszcze się wybronił ale cały sens ścigania poszedł w cholerę.
Kiedy kopał rower, słup przydrożny i chyba tego człowieka od motoru to się zastanawiałem który z nas jest bardziej .....wściekły.
cdn
pozdrawiam
piątek, 28 sierpnia 2015
Franca ?
witam
Wczoraj pół dnia spędziłem na pogrzebie wobec czego bardziej rozmyślałem o obowiązkowym przemijaniu niż o hazardowej przyszłości.
Puściłem tylko zgrabną tryplę (2,80) która dość szczęśliwie weszła i już w nocy cztery tanie rozpisy.
Zgodnie z ostatnim postanowieniem wstrzymam się od skanowania kuponów w toku do czasu wyjścia na plusy z miesiąca. Jest na to szansa już dzisiaj ponieważ rozpis planowo rozpoczęły dwa "gołe" remisy. :)
A teraz najwyższa już pora na Anglików.
Praca wre i jak będę na finiszu to rzecz opiszę.
Etap na Vuelcie wygląda tak
http://www.steephill.tv/players/profile/?race=vuelta-a-espana&stage=07&year=2015&src=http://www.steephill.tv/2015/vuelta-a-espana/profile-07.jpg
...i to już nie są przelewki.
Tym niemniej zupełnie wypadli mi z głowy i kolarze i zawody w golfa. Pewnie na skutek spraw ostatecznych które przecież także i przede mną...
16'00" - Jeszcze jedna nauczka
Mam wrażenie graniczące z pewnością że różnice kursów są kontrolowaną manipulacją. W sumie to się nawet nie dziwię. Trzeba było znaleźć antidotum na graczy preferujących ten wariant gry i w prosty sposób którego mechaniki się domyślam jesteśmy kiwani jak dzieci. No cóż, Ich dzikie prawo....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312391599221884131&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Albirex w singu stał 1,60, wynik 1-1, wyrównanie w 90 minucie. Po prostu standard.....
PiS: 17'30"
W zabawie CS Conference widzę to tak:
Kidderminster v Forest Green 0-2 (result 0-2) - 3 pkt
Altrincham v Tranmere 0-1 (result 2-1)
Torquay v Cheltenham 1-1 (result 0-3)
Bromley v Dover 1-2 (result 1-1)
Lincoln v Grimsby 1-2 (result 1-1)
Barrow v Southport 2-0 (result 1-0) - 1 pkt
Welling v Braintree 1-1 (result 1-2)
Guiseley v Gateshead 1-2 (result 0-2) - 1 pkt
Aldershot v Eastleigh 1-2 (result 1-2) - 3 pkt
Macclesfield v Chester 1-1 (result 1-2)
Boreham Wood v Woking 1-2 (result 1-1)
Wrexham v Halifax 1-0 (result 3-1) - 1 pkt
cdn
pozdrawiam
Wczoraj pół dnia spędziłem na pogrzebie wobec czego bardziej rozmyślałem o obowiązkowym przemijaniu niż o hazardowej przyszłości.
Puściłem tylko zgrabną tryplę (2,80) która dość szczęśliwie weszła i już w nocy cztery tanie rozpisy.
Zgodnie z ostatnim postanowieniem wstrzymam się od skanowania kuponów w toku do czasu wyjścia na plusy z miesiąca. Jest na to szansa już dzisiaj ponieważ rozpis planowo rozpoczęły dwa "gołe" remisy. :)
A teraz najwyższa już pora na Anglików.
Praca wre i jak będę na finiszu to rzecz opiszę.
Etap na Vuelcie wygląda tak
http://www.steephill.tv/players/profile/?race=vuelta-a-espana&stage=07&year=2015&src=http://www.steephill.tv/2015/vuelta-a-espana/profile-07.jpg
...i to już nie są przelewki.
Tym niemniej zupełnie wypadli mi z głowy i kolarze i zawody w golfa. Pewnie na skutek spraw ostatecznych które przecież także i przede mną...
16'00" - Jeszcze jedna nauczka
Mam wrażenie graniczące z pewnością że różnice kursów są kontrolowaną manipulacją. W sumie to się nawet nie dziwię. Trzeba było znaleźć antidotum na graczy preferujących ten wariant gry i w prosty sposób którego mechaniki się domyślam jesteśmy kiwani jak dzieci. No cóż, Ich dzikie prawo....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312391599221884131&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Albirex w singu stał 1,60, wynik 1-1, wyrównanie w 90 minucie. Po prostu standard.....
PiS: 17'30"
W zabawie CS Conference widzę to tak:
Kidderminster v Forest Green 0-2 (result 0-2) - 3 pkt
Altrincham v Tranmere 0-1 (result 2-1)
Torquay v Cheltenham 1-1 (result 0-3)
Bromley v Dover 1-2 (result 1-1)
Lincoln v Grimsby 1-2 (result 1-1)
Barrow v Southport 2-0 (result 1-0) - 1 pkt
Welling v Braintree 1-1 (result 1-2)
Guiseley v Gateshead 1-2 (result 0-2) - 1 pkt
Aldershot v Eastleigh 1-2 (result 1-2) - 3 pkt
Macclesfield v Chester 1-1 (result 1-2)
Boreham Wood v Woking 1-2 (result 1-1)
Wrexham v Halifax 1-0 (result 3-1) - 1 pkt
cdn
pozdrawiam
środa, 26 sierpnia 2015
Czas na Polskę
witam
Od razu muszę ze wstydem przyznać, że na "Lidze Polskiej" wyznaję się mizernie. Powiem więcej. Obudzony w środku nocy, jeszcze całkiem w półśnie wiem na pewno gdzie na mapie znajdują się drużyny angielskiej level five. Natomiast nie kumam zupełnie położenia większości ekip niższych dywizji w naszej rodzimej piłce.
Tym niemniej spróbuję z lekka zmierzyć się i z tym problemem z braku ciekawszych możliwości.
Wychodzę z założenia, że w głębokim terenie wszyscy dostrzegli "wałki" urządzane na najwyższych szczeblach. I dziwnym byłby fakt coby się nie próbowali podłączyć do awangardy.
Remis - wynik bezpieczny i dobrze płatny. Nic tylko "drukować"...:)
Podziałów punktów spodziewam się też w Lidze Mistrzów po jednobramkowych zwycięstwach gospodarzy w pierwszych meczach. Cel uświęca środki więc dzisiejsi goście mają się zamurować i ze zwycięskim X-sem prześlizgnąć tyłki do fazy grupowej.
Dodając trochę pojedynków z MŚ w Pekinie oraz źdźbło kolarstwa, kupony będę uważał za zamknięte...
Result: 20"30"
Sprawa jest boleśnie prosta. Muszę skończyć z wrzucaniem kuponów na stronę przed zakończeniem rozgrywki. Wszyscy (może prócz jednego) na tym skorzystają bo od momentu upublicznienia rozpisu cokolwiek się rusza, przestaje wchodzić. 1-0, 1-0, 0-1 z bramkami w końcówce i przestrzelonymi karnymi tak jak dzisiaj, stało się oczywistą regułą. No nic, to tylko mały pryszcz.
Temat: Zonk dnia.
Najgorzej przejechałem się na Vuelcie. Jeszcze wczoraj zapisałem w kajecie jedno imię i nazwisko. Caleb Ewan.
O tym Australijskim kolarzu pochodzenia Koreańskiego wspominałem na blogu nie raz. Seryjnie wygrywał etap za etapem w wyścigach niższych kategorii (ani razu w Pro Tour)
http://www.cqranking.com/men/asp/gen/rider_palm.asp?riderid=19651&year=2015&all=1¤t=0
Za zwycięstwo płacił 20,00.
Ile się nabujałem w internecie, żeby znaleźć przyczynę słabszych występów na pierwszych trzech indywidualnych odcinkach w Hiszpanii i tego czy kraksa w której uczestniczył wyklucza go z dalszej walki. . Facebook, twitter, przeróżne artykuły. I suma summarum nie wziąłem gościa za przysłowiową złotówkę.
Idę się upić....
cdn
pozdrawiam
Od razu muszę ze wstydem przyznać, że na "Lidze Polskiej" wyznaję się mizernie. Powiem więcej. Obudzony w środku nocy, jeszcze całkiem w półśnie wiem na pewno gdzie na mapie znajdują się drużyny angielskiej level five. Natomiast nie kumam zupełnie położenia większości ekip niższych dywizji w naszej rodzimej piłce.
Tym niemniej spróbuję z lekka zmierzyć się i z tym problemem z braku ciekawszych możliwości.
Wychodzę z założenia, że w głębokim terenie wszyscy dostrzegli "wałki" urządzane na najwyższych szczeblach. I dziwnym byłby fakt coby się nie próbowali podłączyć do awangardy.
Remis - wynik bezpieczny i dobrze płatny. Nic tylko "drukować"...:)
Podziałów punktów spodziewam się też w Lidze Mistrzów po jednobramkowych zwycięstwach gospodarzy w pierwszych meczach. Cel uświęca środki więc dzisiejsi goście mają się zamurować i ze zwycięskim X-sem prześlizgnąć tyłki do fazy grupowej.
Dodając trochę pojedynków z MŚ w Pekinie oraz źdźbło kolarstwa, kupony będę uważał za zamknięte...
Result: 20"30"
Sprawa jest boleśnie prosta. Muszę skończyć z wrzucaniem kuponów na stronę przed zakończeniem rozgrywki. Wszyscy (może prócz jednego) na tym skorzystają bo od momentu upublicznienia rozpisu cokolwiek się rusza, przestaje wchodzić. 1-0, 1-0, 0-1 z bramkami w końcówce i przestrzelonymi karnymi tak jak dzisiaj, stało się oczywistą regułą. No nic, to tylko mały pryszcz.
Temat: Zonk dnia.
Najgorzej przejechałem się na Vuelcie. Jeszcze wczoraj zapisałem w kajecie jedno imię i nazwisko. Caleb Ewan.
O tym Australijskim kolarzu pochodzenia Koreańskiego wspominałem na blogu nie raz. Seryjnie wygrywał etap za etapem w wyścigach niższych kategorii (ani razu w Pro Tour)
http://www.cqranking.com/men/asp/gen/rider_palm.asp?riderid=19651&year=2015&all=1¤t=0
Za zwycięstwo płacił 20,00.
Ile się nabujałem w internecie, żeby znaleźć przyczynę słabszych występów na pierwszych trzech indywidualnych odcinkach w Hiszpanii i tego czy kraksa w której uczestniczył wyklucza go z dalszej walki. . Facebook, twitter, przeróżne artykuły. I suma summarum nie wziąłem gościa za przysłowiową złotówkę.
Idę się upić....
cdn
pozdrawiam
wtorek, 25 sierpnia 2015
Pod ciężarem procentów
witam
Nie ma przypadków, są tylko znaki.
Ta wieszcza maksyma księdza Bozowskiego objawia się w rozmaitych dziedzinach. także w hazardzie.
Bo przecież coś musi znaczyć fakt, że w momencie kiedy grubą, czerwoną linią odkreśliłem Argentynę z szerokich rozpisów, natychmiast weszły w nocy dwa oczywiste remisy.
Albo w Lotto. 35 baniek, dwie trafione "czapki" i 16 różnych numerów na czterech kuponach z których nie losują żadnego. Było na to circa 140%. Tak naprawdę w pierwszej chwili miałem wrażenie że dużo więcej ale skoro tylko tyle to nie ma sprawy...
Jak już jestem przy procentach to na okoliczność X-boom, zainteresował mnie dzisiejszy puchar ligi francuskiej. Sprawdziłem trzy ostatnie sezony drugiej rundy i oto na 18 spotkań remis ostał się tam tylko raz.
Historia to nauka z której należy wyciągać wnioski jak najbardziej i tak zrazu zrobiłem, kiedy przyszło opamiętanie. W końcu jest też matematyka.
A ta w dziale prawdopodobieństwa mówi nam że na 24 spotkania (łącznie z dzisiejszymi) w wyrównanych meczach powinno paść 7,2 X. Jeden już padł a zatem.....:)
Sam jeszcze nie wiem co zrobię.
Puchar ligi angielskiej to zupełnie inne zagadnienie.
https://en.wikipedia.org/wiki/2015%E2%80%9316_Football_League_Cup
Jeszcze nad tym pracuję
Result 23'00"
Przez Anglię dostaję białej gorączki. Oczywiście CP strzelił dwie bramki zaraz po rozpoczęciu dogrywki...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312371599182571025&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
cdn
pozdrawiam
Nie ma przypadków, są tylko znaki.
Ta wieszcza maksyma księdza Bozowskiego objawia się w rozmaitych dziedzinach. także w hazardzie.
Bo przecież coś musi znaczyć fakt, że w momencie kiedy grubą, czerwoną linią odkreśliłem Argentynę z szerokich rozpisów, natychmiast weszły w nocy dwa oczywiste remisy.
Albo w Lotto. 35 baniek, dwie trafione "czapki" i 16 różnych numerów na czterech kuponach z których nie losują żadnego. Było na to circa 140%. Tak naprawdę w pierwszej chwili miałem wrażenie że dużo więcej ale skoro tylko tyle to nie ma sprawy...
Jak już jestem przy procentach to na okoliczność X-boom, zainteresował mnie dzisiejszy puchar ligi francuskiej. Sprawdziłem trzy ostatnie sezony drugiej rundy i oto na 18 spotkań remis ostał się tam tylko raz.
Historia to nauka z której należy wyciągać wnioski jak najbardziej i tak zrazu zrobiłem, kiedy przyszło opamiętanie. W końcu jest też matematyka.
A ta w dziale prawdopodobieństwa mówi nam że na 24 spotkania (łącznie z dzisiejszymi) w wyrównanych meczach powinno paść 7,2 X. Jeden już padł a zatem.....:)
Sam jeszcze nie wiem co zrobię.
Puchar ligi angielskiej to zupełnie inne zagadnienie.
https://en.wikipedia.org/wiki/2015%E2%80%9316_Football_League_Cup
Jeszcze nad tym pracuję
Result 23'00"
Przez Anglię dostaję białej gorączki. Oczywiście CP strzelił dwie bramki zaraz po rozpoczęciu dogrywki...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312371599182571025&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
cdn
pozdrawiam
poniedziałek, 24 sierpnia 2015
Jedna setna sekundy
witam
Mam chwile czasu żeby obejrzeć co przyniósł dzień i chociaż mi w zasadzie wszystko jedno to jednak nie mogę powstrzymać się od komentarza.
Puszczone w przelocie rozpisy 6/13 zaczęły się jak zwykle wzorowo.
Dwa mecze z Japonii i jeden z Korei zakończyły się przykładnie remisami i można powiedzieć, że już byłem w ogródku....
Czwarty w kolejności był finał setki w Pekinie. Dla mnie "czapka"
Amerykanin (2,00) trzymał wszystkie karty w ręku i nie miał prawa przegrać. Do 90 metra.
Prowadził o kawał kiedy nagle się dziwnie usztywnił i oddał jak frajer mistrzostwo świata. O 0,01 sekundy.
I się zaczęło.
Na dwa mecze brazylijskie jeden wszedł i owszem ale Joinville zażyczył sobie samobója w 91 minucie.
Obsrał się Honduras, jakiś pojedynek afrykański, zawiodła jak zwykle trzecia Argentyna. W przedziwnych okolicznościach...
Niewiele pomógł Casey (1-5 kurs 2,50) który zmieścił się lekko w piątce turnieju golfowego, bo przecież zwrot z zagrania to nie jest to o co walczą tygrysy...
Ok, ponarzekałem jak zwykle że sporo nie przybyło, ale co mają powiedzieć ci którzy stawiali na Lecha i Legię.
O Vuelcie już rano. Przerzucam się póki co na oglądanie wyścigów w Emerald Downs.
PiS: 11'40"
Kolarzom na razie się przyglądam. Wczoraj ich nie grałem i całe szczęście, ponieważ forma zbyt wielu jest przedziwnie zagadkowa. Straty faworytów, w tym niestety Majki na całkiem mizernej górce, poprzewracały wszystkie dotychczasowe analizy i przemyślenia.
cdn
pozdrawiam
Mam chwile czasu żeby obejrzeć co przyniósł dzień i chociaż mi w zasadzie wszystko jedno to jednak nie mogę powstrzymać się od komentarza.
Puszczone w przelocie rozpisy 6/13 zaczęły się jak zwykle wzorowo.
Dwa mecze z Japonii i jeden z Korei zakończyły się przykładnie remisami i można powiedzieć, że już byłem w ogródku....
Czwarty w kolejności był finał setki w Pekinie. Dla mnie "czapka"
Amerykanin (2,00) trzymał wszystkie karty w ręku i nie miał prawa przegrać. Do 90 metra.
Prowadził o kawał kiedy nagle się dziwnie usztywnił i oddał jak frajer mistrzostwo świata. O 0,01 sekundy.
I się zaczęło.
Na dwa mecze brazylijskie jeden wszedł i owszem ale Joinville zażyczył sobie samobója w 91 minucie.
Obsrał się Honduras, jakiś pojedynek afrykański, zawiodła jak zwykle trzecia Argentyna. W przedziwnych okolicznościach...
Niewiele pomógł Casey (1-5 kurs 2,50) który zmieścił się lekko w piątce turnieju golfowego, bo przecież zwrot z zagrania to nie jest to o co walczą tygrysy...
Ok, ponarzekałem jak zwykle że sporo nie przybyło, ale co mają powiedzieć ci którzy stawiali na Lecha i Legię.
O Vuelcie już rano. Przerzucam się póki co na oglądanie wyścigów w Emerald Downs.
PiS: 11'40"
Kolarzom na razie się przyglądam. Wczoraj ich nie grałem i całe szczęście, ponieważ forma zbyt wielu jest przedziwnie zagadkowa. Straty faworytów, w tym niestety Majki na całkiem mizernej górce, poprzewracały wszystkie dotychczasowe analizy i przemyślenia.
cdn
pozdrawiam
niedziela, 23 sierpnia 2015
Bez tytułu
witam
Dzisiaj w nocy umarł na raka mój cioteczny brat tak więc komentarze sportowe pozwolę sobie odpuścić.
pozdrawiam
Dzisiaj w nocy umarł na raka mój cioteczny brat tak więc komentarze sportowe pozwolę sobie odpuścić.
pozdrawiam
sobota, 22 sierpnia 2015
Kokosów nie będzie
witam
Na początek muszę odnotować ostatnią nocną wizję. Sensacyjna akcja, fascynujący wątek erotyczny czyli coś co mogłoby być kinowym hitem. Myślę sobie, że jestem uprawniony (po liftingu) w takim filmie odegrać tytułową rolę ponieważ zostałem niedawno wpisany jako aktor w oficjalnym serwisie filmoteki. Niezłe jaja.
O wizji piszę nie bez przyczyny. Pamięć senna jest wyjątkowo krótka a te co ciekawsze momenty tworzone w podświadomości chciałbym jakoś zachować.
Ok, cały dzień poświęciłem na MŚ w Lekkiej Atletyce. Co by nie mówić to królowa sportu.
Piłka zasadniczo nie rokuje, jak to się mówi, i na starych kuponach liczę tylko na zwroty. W dogranych rano zestawach skupiłem się niemal wyłącznie na angielskich ligach i na meczach które umieszczałem w skanowanych przez dwa dni rozpisach.
Sobotę skończy losowanie Lotto a tam już czeka na szczęśliwca 35 baniek Może na mnie :)
PiS: 21'10"
Zakończył się pierwszy etap kolarskiej Vuelty. Drużynowy rozruch który nie miał żadnego wpływu na klasyfikację indywidualną. Jako że większość drużyn nie potraktowała rywalizacji na poważnie, nie było sensu o tym pisać.
Od jutra ruszamy na full i z wielką przyjemnością będę oczekiwał wysokiego miejsca Rafała Majki. Bo choć odcinek zakwalifikowany jest do płaskich to końcówkę ma mało sprinterską...
http://www.steephill.tv/players/profile/?race=vuelta-a-espana&stage=02&year=2015&src=http://www.steephill.tv/2015/vuelta-a-espana/finish-02.jpg
cdn
pozdrawiam
Na początek muszę odnotować ostatnią nocną wizję. Sensacyjna akcja, fascynujący wątek erotyczny czyli coś co mogłoby być kinowym hitem. Myślę sobie, że jestem uprawniony (po liftingu) w takim filmie odegrać tytułową rolę ponieważ zostałem niedawno wpisany jako aktor w oficjalnym serwisie filmoteki. Niezłe jaja.
O wizji piszę nie bez przyczyny. Pamięć senna jest wyjątkowo krótka a te co ciekawsze momenty tworzone w podświadomości chciałbym jakoś zachować.
Ok, cały dzień poświęciłem na MŚ w Lekkiej Atletyce. Co by nie mówić to królowa sportu.
Piłka zasadniczo nie rokuje, jak to się mówi, i na starych kuponach liczę tylko na zwroty. W dogranych rano zestawach skupiłem się niemal wyłącznie na angielskich ligach i na meczach które umieszczałem w skanowanych przez dwa dni rozpisach.
Sobotę skończy losowanie Lotto a tam już czeka na szczęśliwca 35 baniek Może na mnie :)
PiS: 21'10"
Zakończył się pierwszy etap kolarskiej Vuelty. Drużynowy rozruch który nie miał żadnego wpływu na klasyfikację indywidualną. Jako że większość drużyn nie potraktowała rywalizacji na poważnie, nie było sensu o tym pisać.
Od jutra ruszamy na full i z wielką przyjemnością będę oczekiwał wysokiego miejsca Rafała Majki. Bo choć odcinek zakwalifikowany jest do płaskich to końcówkę ma mało sprinterską...
http://www.steephill.tv/players/profile/?race=vuelta-a-espana&stage=02&year=2015&src=http://www.steephill.tv/2015/vuelta-a-espana/finish-02.jpg
cdn
pozdrawiam
piątek, 21 sierpnia 2015
Falstart
witam
Słabo zaczęły się pierwsze serie czwartkowych rozpisów. Co prawda wszystkie są jeszcze w grze ale daleko już im do doskonałości. Tak sobie myślę, że być może przesadzam z preferowaniem remisów w piłkarskich meczach w Iranie choć z drugiej strony przy minimalnych rezultatach, a o to chodzi, o wyniku decyduje przeważnie jedna bramka.
Generalnie nic się nie stało. Gęsta sieć tanich kuponów została zapuszczona a na miejsce wcześniejszych, tych słabiej rokujących, wchodzą nowe z nowym otwarciem i nowymi nadziejami. Tak czy owak najważniejsza zawsze jest końcówka i skuteczny finisz. A jeśli już i on zawiedzie to dopiero wtedy, cały wysiłek, cały fundament na którym oparty był pomysł pod tytułem czwartek - niedziela można wrzucić do kosza.
PiS: 9'30"
Tak sobie po cichu narzekam, tymczasem noc objawiła się imponującym debiutem (tu jako termin szachowy) w dwupaku z pewniakiem...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312331599249513097&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312331599079613149&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
PiS 11'30"
Słowo na sobotę wypada zacząć od zabawy w dokładne wyniki angielskiej Conference. Zasady punktacji spisałem pod wtorkową notatką i zapraszam wszystkich do przedstawiania swoich prognoz.
Errata: Przy typowaniu wyniku bramkowego 3+ dla jednej z drużyn, strzelenie 4,5,6 itd goli i jej różnicę można przyjąć tylko w wypadku typów 3-0 i 3-1.
Ok, do dzieła. Trochę się obawiam tej harmonii jedynek. Oczywistym jest, że źli ludzie już się tam zakręcą i wszystko nie wejdzie jak po sznurku....
Eastleigh v Macclesfield 2-0 (result 1-0) - 1 pkt
Wrexham v Welling 2-0 (result 1-0) - 1 pkt
Gateshead v Kidderminster 3-1 (result 1-1)
Cheltenham v Barrow 3-1 (result 2-1) - 1 pkt
Tranmere v Boreham Wood 3-1 (result 0-2)
Halifax v Bromley 1-1 (result 2-2) - 2 pkt
Grimsby v Torquay 2-1 (result 2-2)
Dover v Altrincham 2-0 (result 2-1) - 1 pkt
Woking v Chester 0-0 (result 5-2)
Forest Green v Lincoln 3-1 (result 3-1) - 3 pkt
Braintree v Southport 2-1 (result 1-0) - 2 pkt
Guisley v Aldershot 1-1 (result 0-4)
PiS 12'20"
Bardzo ciekawa sytuacja utworzyła się po pierwszej rundzie PGA Tour Wyndham.
Niemiec Kaymer (10,50) i Tiger Woods (15,50) najwyżej z tych których biorę w ogóle pod uwagę w ostatecznej rozgrywce ale obaj są ostatnio chimeryczni i dobre dni przeplatają fatalnymi.
Na teraz, choć jest jeszcze raczej za wcześnie próbowałbym Matsuyamę (13,50), Caseya (28,00) i Adama Scotta (40,00)
Result 15'25"
Tampines (1,60 w singu) - ja mam po 2,10 i oczywiście wpada wredne 0-0.
Ktoś mi wyraźnie źle życzy....
Całe szczęście, że ani razu w pewniaku. Jak widać mam podświadomą ostrożność do Singapuru. I dobrze. Kiedyś przegrałbym na tym worek sałaty pakując takie RK (różnice kursów) w dublę czy tryplę.
cdn
pozdrawiam
Słabo zaczęły się pierwsze serie czwartkowych rozpisów. Co prawda wszystkie są jeszcze w grze ale daleko już im do doskonałości. Tak sobie myślę, że być może przesadzam z preferowaniem remisów w piłkarskich meczach w Iranie choć z drugiej strony przy minimalnych rezultatach, a o to chodzi, o wyniku decyduje przeważnie jedna bramka.
Generalnie nic się nie stało. Gęsta sieć tanich kuponów została zapuszczona a na miejsce wcześniejszych, tych słabiej rokujących, wchodzą nowe z nowym otwarciem i nowymi nadziejami. Tak czy owak najważniejsza zawsze jest końcówka i skuteczny finisz. A jeśli już i on zawiedzie to dopiero wtedy, cały wysiłek, cały fundament na którym oparty był pomysł pod tytułem czwartek - niedziela można wrzucić do kosza.
PiS: 9'30"
Tak sobie po cichu narzekam, tymczasem noc objawiła się imponującym debiutem (tu jako termin szachowy) w dwupaku z pewniakiem...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312331599249513097&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312331599079613149&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
PiS 11'30"
Słowo na sobotę wypada zacząć od zabawy w dokładne wyniki angielskiej Conference. Zasady punktacji spisałem pod wtorkową notatką i zapraszam wszystkich do przedstawiania swoich prognoz.
Errata: Przy typowaniu wyniku bramkowego 3+ dla jednej z drużyn, strzelenie 4,5,6 itd goli i jej różnicę można przyjąć tylko w wypadku typów 3-0 i 3-1.
Ok, do dzieła. Trochę się obawiam tej harmonii jedynek. Oczywistym jest, że źli ludzie już się tam zakręcą i wszystko nie wejdzie jak po sznurku....
Eastleigh v Macclesfield 2-0 (result 1-0) - 1 pkt
Wrexham v Welling 2-0 (result 1-0) - 1 pkt
Gateshead v Kidderminster 3-1 (result 1-1)
Cheltenham v Barrow 3-1 (result 2-1) - 1 pkt
Tranmere v Boreham Wood 3-1 (result 0-2)
Halifax v Bromley 1-1 (result 2-2) - 2 pkt
Grimsby v Torquay 2-1 (result 2-2)
Dover v Altrincham 2-0 (result 2-1) - 1 pkt
Woking v Chester 0-0 (result 5-2)
Forest Green v Lincoln 3-1 (result 3-1) - 3 pkt
Braintree v Southport 2-1 (result 1-0) - 2 pkt
Guisley v Aldershot 1-1 (result 0-4)
PiS 12'20"
Bardzo ciekawa sytuacja utworzyła się po pierwszej rundzie PGA Tour Wyndham.
Niemiec Kaymer (10,50) i Tiger Woods (15,50) najwyżej z tych których biorę w ogóle pod uwagę w ostatecznej rozgrywce ale obaj są ostatnio chimeryczni i dobre dni przeplatają fatalnymi.
Na teraz, choć jest jeszcze raczej za wcześnie próbowałbym Matsuyamę (13,50), Caseya (28,00) i Adama Scotta (40,00)
Result 15'25"
Tampines (1,60 w singu) - ja mam po 2,10 i oczywiście wpada wredne 0-0.
Ktoś mi wyraźnie źle życzy....
Całe szczęście, że ani razu w pewniaku. Jak widać mam podświadomą ostrożność do Singapuru. I dobrze. Kiedyś przegrałbym na tym worek sałaty pakując takie RK (różnice kursów) w dublę czy tryplę.
cdn
pozdrawiam
czwartek, 20 sierpnia 2015
Kłopoty bogactwa
witam
Obym "wykrakał" i dzisiaj po godzinie 21'45", zakreślając numerek po numerku, zderzył się z tytułowym problemem. Nie o takie kłopoty mi jednak chodzi.
Otóż bardzo wydłużyła się weekendowa lista a właściwie nawet trzy listy pojedynków z których mam zamiar wybierać pozycje do umieszczenia na kuponach. Cały szereg "czapek" do połączenia w duble, kilkanaście meczy trudnych do systemów opcjonalnych i baza X-boom do taniego świrowania.
Teraz przyszedł czas eliminacji.
Optymalnie zrobić tego nie uda się nigdy, no może prawie nigdy ale znaczna część projektu wygląda obiecująco. Tak jest na ogół przed każdą kolejką aż do godziny "0" kiedy szczęka opada na podłogę...
PiS:
STS podniósł notowania na X w kluczowych pięciu spotkaniach francuskiej 3 ligi, na 2,85/2,90 i od razu patrzę na to z wielką przyjemnością :)
Inna sprawa, czy powtórzy się ostatni "szpil" czyli seria nierozstrzygniętych wyników z 14.08. Myślę że wątpię....
PiS 13'30"
Za jasnego gwinta nie da się zmieścić wszystkiego w jednym bloku.
Pierwszy wzajemnie zależny "czteropak" wygląda tak:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312321599021948021&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312321599084348123&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312321599103848204&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312321599150348326&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Jak na razie boję się o tę całą harmonię jedynek w Conference więc niech to jeszcze poczeka. Nie pali się...
PiS 14'35"
A tutaj inny wzajemny zestaw
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312321599066452246&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312321599299152410&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
cdn
pozdrawiam
Obym "wykrakał" i dzisiaj po godzinie 21'45", zakreślając numerek po numerku, zderzył się z tytułowym problemem. Nie o takie kłopoty mi jednak chodzi.
Otóż bardzo wydłużyła się weekendowa lista a właściwie nawet trzy listy pojedynków z których mam zamiar wybierać pozycje do umieszczenia na kuponach. Cały szereg "czapek" do połączenia w duble, kilkanaście meczy trudnych do systemów opcjonalnych i baza X-boom do taniego świrowania.
Teraz przyszedł czas eliminacji.
Optymalnie zrobić tego nie uda się nigdy, no może prawie nigdy ale znaczna część projektu wygląda obiecująco. Tak jest na ogół przed każdą kolejką aż do godziny "0" kiedy szczęka opada na podłogę...
PiS:
STS podniósł notowania na X w kluczowych pięciu spotkaniach francuskiej 3 ligi, na 2,85/2,90 i od razu patrzę na to z wielką przyjemnością :)
Inna sprawa, czy powtórzy się ostatni "szpil" czyli seria nierozstrzygniętych wyników z 14.08. Myślę że wątpię....
PiS 13'30"
Za jasnego gwinta nie da się zmieścić wszystkiego w jednym bloku.
Pierwszy wzajemnie zależny "czteropak" wygląda tak:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312321599021948021&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312321599084348123&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312321599103848204&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312321599150348326&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Jak na razie boję się o tę całą harmonię jedynek w Conference więc niech to jeszcze poczeka. Nie pali się...
PiS 14'35"
A tutaj inny wzajemny zestaw
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312321599066452246&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312321599299152410&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
cdn
pozdrawiam
środa, 19 sierpnia 2015
Granice żenady
witam
Jest dopiero środa a ja już próbuję przymierzać się do piątku i soboty. Jednak wcale nie jest powiedziane, że w weekend coś zagram. Po drodze mamy jeszcze czwartek i losowanie Lotto (25 mln) więc za dwa dni mogę już być nieoczekiwanie w drodze na wyspy Hula-Gula o czym niedawno pisałem.
Dzisiaj pozytywnie zaskoczyło singapurskie Brunei. Jeden z kuponów wkleiłem pod wczorajszą notką ale z kilku innych najbardziej spodobał mi się taki w którym umieściłem przygodę z hokejem :)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312311599298140153&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Żal tylko, że zupełnie odpuściłem Chińczyków w których praktycznie remisy weszły 3/3. No cóż, szkoda.
Ten hokej na kuponie to takie małe antidotum. W piłkarskiej Francji 3, STS pięć meczy kolejki potraktował kursem 2,75 za podział punktów.a istnieje przecież pewna granica za którą jest już tylko śmieszność.
Ok, przymierzę, porównam, sprawdzę notowania w Fortunie i dopiero zdecyduję...
Wydrukowałem przed chwilą całą (1-7) Anglię i przyglądam się Conference. Sześć zespołów nie zgubiło u siebie punktów, cztery z nich nie straciły w domu bramki i wszystkie grają na własnym boisku...
cdn
pozdrawiam
Jest dopiero środa a ja już próbuję przymierzać się do piątku i soboty. Jednak wcale nie jest powiedziane, że w weekend coś zagram. Po drodze mamy jeszcze czwartek i losowanie Lotto (25 mln) więc za dwa dni mogę już być nieoczekiwanie w drodze na wyspy Hula-Gula o czym niedawno pisałem.
Dzisiaj pozytywnie zaskoczyło singapurskie Brunei. Jeden z kuponów wkleiłem pod wczorajszą notką ale z kilku innych najbardziej spodobał mi się taki w którym umieściłem przygodę z hokejem :)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312311599298140153&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Żal tylko, że zupełnie odpuściłem Chińczyków w których praktycznie remisy weszły 3/3. No cóż, szkoda.
Ten hokej na kuponie to takie małe antidotum. W piłkarskiej Francji 3, STS pięć meczy kolejki potraktował kursem 2,75 za podział punktów.a istnieje przecież pewna granica za którą jest już tylko śmieszność.
Ok, przymierzę, porównam, sprawdzę notowania w Fortunie i dopiero zdecyduję...
Wydrukowałem przed chwilą całą (1-7) Anglię i przyglądam się Conference. Sześć zespołów nie zgubiło u siebie punktów, cztery z nich nie straciły w domu bramki i wszystkie grają na własnym boisku...
cdn
pozdrawiam
wtorek, 18 sierpnia 2015
Na rozdrożu
witam
Od rana miałem zamiar wypucować mieszkanie ale w księgarni natknąłem się przypadkowo na tabliczkę ViP:...
....i póki co dałem sobie spokój. Tym bardziej, że jest co robić i o czym myśleć.
Pierwsze kupony już wysłałem....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312301599119447027&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
...ale trzeba zabrać się też do tanich rozpisów.
Tymczasem odnowiłem w kajecie starą zabawę w dokładne wyniki Conference, które na mój gust mogą wyglądać tak:
Kidderminster v Wrexham 1-2 (result 1-3) - 2 pkt
Barrow v Guisley 2-1 (result 1-1)
Tu powstał pewien kłopot. Jeszcze wczoraj liczyłem "klawe" home win ale fakt, że w sobotę gospodarze złapali dwie czerwone kartki (dwóch obrońców) na pewno im nie pomoże. Prognoza nieco na wyrost.
Aldershot v Dover 0-0 (result 1-1) - 2 pkt
Boreham Wood v Forest Green 1-2 (result 0-1) - 2 pkt
Altrincham v Grimsby 0-3 (result 2-1) !!! - to jakiś żart
Southport v Gateshead 1-2 (result 1-2) - 3 pkt
Bromley v Braintree 1-0 (result 1-2)
Tranmere v Halifax 2-1 (result 1-0) - 2 pkt
Welling v Eastleigh 1-2 (result 2-2)
Torquay v Woking 1-1 (result 0-1)
Chester v Cheltenham 1-1 (result 1-1) - 3 pkt
Lincoln v Macclesfield 1-0 (result 5-3) - 1 pkt
Zasady punktacji: correct - 3 pkt, prawidłowa różnica bramek w odpowiednią stronę (także inny X) - 2 pkt, wytypowanie zwycięzcy - 1 pkt.... (liczba bramek 3 liczy się jak 3+ czyli 3,4,5,6 itd)
News: Ważne dla milionów, sześciu milionów
http://livestream.com/accounts/10494368/events/4278276
PiS 20'10"
Link dla miłośników angielskiej Conference
https://blog.betway.com/football/vanarama-national-league-this-is-the-year-forest-green-justify-their-huge-investment/
Result 22'50"
No i sprawa jasna. Moje hobby is over. Nie mam zamiaru bawić się dublami i tryplami i wracam wyłącznie do rozpisów. Odgadywanie czy faworyzowany małpiszon akurat podda mecz z drużyną która nie strzeliła dotychczas bramki i spada grupę niżej jak 2+2=4, to jak gra w Lotto.Brak słów, nie chce mi się gadać....
Bo rozpisy, wprawdzie podpórkowe (trzy mecze angielskie na patencie 2,2,2 - X,X,X) ale na plusach. Inna sprawa, że niepotrzebnie wcisnąłem Barrow, wszak pisałem bo już rano do tego doszedłem, że to typ na wyrost. A co w zamian ?
Choćby jedyny mecz argentyński i oczywiście X (już nie mówiąc o setce innych możliwości)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312301599407151499&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Środa 19.08, godzina 12'20
Żeby coś się działo biorę rozpis (bardzo wstępny) pod tytułem:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312311599189944853&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
cdn
pozdrawiam
Od rana miałem zamiar wypucować mieszkanie ale w księgarni natknąłem się przypadkowo na tabliczkę ViP:...
....i póki co dałem sobie spokój. Tym bardziej, że jest co robić i o czym myśleć.
Pierwsze kupony już wysłałem....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312301599119447027&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
...ale trzeba zabrać się też do tanich rozpisów.
Tymczasem odnowiłem w kajecie starą zabawę w dokładne wyniki Conference, które na mój gust mogą wyglądać tak:
Kidderminster v Wrexham 1-2 (result 1-3) - 2 pkt
Barrow v Guisley 2-1 (result 1-1)
Tu powstał pewien kłopot. Jeszcze wczoraj liczyłem "klawe" home win ale fakt, że w sobotę gospodarze złapali dwie czerwone kartki (dwóch obrońców) na pewno im nie pomoże. Prognoza nieco na wyrost.
Aldershot v Dover 0-0 (result 1-1) - 2 pkt
Boreham Wood v Forest Green 1-2 (result 0-1) - 2 pkt
Altrincham v Grimsby 0-3 (result 2-1) !!! - to jakiś żart
Southport v Gateshead 1-2 (result 1-2) - 3 pkt
Bromley v Braintree 1-0 (result 1-2)
Tranmere v Halifax 2-1 (result 1-0) - 2 pkt
Welling v Eastleigh 1-2 (result 2-2)
Torquay v Woking 1-1 (result 0-1)
Chester v Cheltenham 1-1 (result 1-1) - 3 pkt
Lincoln v Macclesfield 1-0 (result 5-3) - 1 pkt
Zasady punktacji: correct - 3 pkt, prawidłowa różnica bramek w odpowiednią stronę (także inny X) - 2 pkt, wytypowanie zwycięzcy - 1 pkt.... (liczba bramek 3 liczy się jak 3+ czyli 3,4,5,6 itd)
News: Ważne dla milionów, sześciu milionów
http://livestream.com/accounts/10494368/events/4278276
PiS 20'10"
Link dla miłośników angielskiej Conference
https://blog.betway.com/football/vanarama-national-league-this-is-the-year-forest-green-justify-their-huge-investment/
Result 22'50"
No i sprawa jasna. Moje hobby is over. Nie mam zamiaru bawić się dublami i tryplami i wracam wyłącznie do rozpisów. Odgadywanie czy faworyzowany małpiszon akurat podda mecz z drużyną która nie strzeliła dotychczas bramki i spada grupę niżej jak 2+2=4, to jak gra w Lotto.Brak słów, nie chce mi się gadać....
Bo rozpisy, wprawdzie podpórkowe (trzy mecze angielskie na patencie 2,2,2 - X,X,X) ale na plusach. Inna sprawa, że niepotrzebnie wcisnąłem Barrow, wszak pisałem bo już rano do tego doszedłem, że to typ na wyrost. A co w zamian ?
Choćby jedyny mecz argentyński i oczywiście X (już nie mówiąc o setce innych możliwości)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312301599407151499&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Środa 19.08, godzina 12'20
Żeby coś się działo biorę rozpis (bardzo wstępny) pod tytułem:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312311599189944853&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
cdn
pozdrawiam
poniedziałek, 17 sierpnia 2015
2-7
witam
Ta krótka notatka nie będzie w żadnej mierze dotyczyła 2-7 (Deuce to Seven)...
https://www.pokerstars.eu/pl/poker/games/draw/2-7/single/
...czyli dziwnej odmiany pokera w której podobno najbardziej gustują Azjaci. Dziwnej odmiany bo cóż można powiedzieć o najsilniejszym układzie.kart 7,5,4,3,2. - Tyle tylko, że ktoś naoglądał się kultowego filmu "Kingsize" i hasło "Małe jest piękne" zastosował w praktyce....
Tak więc moje 2-7 to inna para kaloszy. Sprawa zasadza się oczywiście na wtorkowym spotkaniu z ligą angielską.i rozgrywkami które zakładami objął STS.
Mam już pewne koncepcje które muszę jednakowoż objąć szczególnym monitoringiem, nanieść zwyczajowe ptaszki, pokolorować kluczowe pojedynki i jeśli do wieczora się uda, połączyć ten cały gips w cienkich rozpisach z Argentyną. Tego, choćby śladowo nie wolno mi odpuścić.
PiS: 17'45"
Bardzo wstępne próby ale coś trzeba było wysłać...
Między innymi, na przykład takie kwiatki
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312291599378164020&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312291599146664088&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
http://www.fakt.pl/wydarzenia/jagody-zabijajace-raka-przelom-w-leczeniu-nowotworow-,artykuly,566638.html
Ciekawe ile w tym prawdy ?
Akurat ja łatwo ten news łykam, jako że jestem przecież wielkim zwolennikiem nasion (pestek) moreli. Psia mać, jakby tę roślinę zacząć uprawiać.we własnym ogródku....
cdn
pozdrawiam
Ta krótka notatka nie będzie w żadnej mierze dotyczyła 2-7 (Deuce to Seven)...
https://www.pokerstars.eu/pl/poker/games/draw/2-7/single/
...czyli dziwnej odmiany pokera w której podobno najbardziej gustują Azjaci. Dziwnej odmiany bo cóż można powiedzieć o najsilniejszym układzie.kart 7,5,4,3,2. - Tyle tylko, że ktoś naoglądał się kultowego filmu "Kingsize" i hasło "Małe jest piękne" zastosował w praktyce....
Tak więc moje 2-7 to inna para kaloszy. Sprawa zasadza się oczywiście na wtorkowym spotkaniu z ligą angielską.i rozgrywkami które zakładami objął STS.
Mam już pewne koncepcje które muszę jednakowoż objąć szczególnym monitoringiem, nanieść zwyczajowe ptaszki, pokolorować kluczowe pojedynki i jeśli do wieczora się uda, połączyć ten cały gips w cienkich rozpisach z Argentyną. Tego, choćby śladowo nie wolno mi odpuścić.
PiS: 17'45"
Bardzo wstępne próby ale coś trzeba było wysłać...
Między innymi, na przykład takie kwiatki
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312291599378164020&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312291599146664088&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
http://www.fakt.pl/wydarzenia/jagody-zabijajace-raka-przelom-w-leczeniu-nowotworow-,artykuly,566638.html
Ciekawe ile w tym prawdy ?
Akurat ja łatwo ten news łykam, jako że jestem przecież wielkim zwolennikiem nasion (pestek) moreli. Psia mać, jakby tę roślinę zacząć uprawiać.we własnym ogródku....
cdn
pozdrawiam
niedziela, 16 sierpnia 2015
Pradawna muza
witam
W tak zwanych "ulubionych" mam na komputerze trzy tematy wiodące. Jednym z nich jest alfabetyczny dział linków do muzyki mojego dzieciństwa, od Amen Corner do The Zombies czyli od A do Z...
A głównym daniem w tej materii jest grupa The Beatles.
Dość powiedzieć, że na "Help" byłem w kinie kilkanaście razy a od kiedy ktoś prawdziwie mądry zbudował tę skrzynkę w którą właśnie pukam a na niej serwis "youtube" - kolejne wiele razy.
Akurat dzisiaj mija 53 rocznica powstania klasycznego składu zespołu. Tak więc przeglądając hazardową ofertę, gdzieś w tle zapuściłem sobie ich niezapomniane i piękne melodie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/The_Beatles
PiS: 14'00"
Co do rozpisów, pierwsze poszły w nocy w klimatach:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312281599373903712&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 5/1
A z powodu takiego oto, że koreański Suwon spadał mocno w notowaniach (na asianach) - rano puściłem kilka serii ubezpieczeń na pewniaku.
Przykładowo....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312281599080641603&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 35/1
Result 21'00"
Dwa puchary w Tunezji i wybrałem nieszczęśliwie. Chociaż wszystko wyglądało ok.
Do 78 minuty 1-0, bramka na 1-1 i puszczona druga gała na 1-2 po trzech minutach. Gospodarze wyraźnie zaspali . W drugim meczu oczywiście X....
I jeszcze jedna dubla w pewniaku:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312281599136046262&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 14/1
Łącznie 22 zestawy ( tylko 4 bez zwrotów) - w trzech meczach nie padły w końcówce bardzo ważne bramki, ale komplet to sprawa bardzo trudna. Tym niemniej każdy jeden X więcej to ogromna różnica w odebranej kasie....
Suma summarum, mogłem pobić swój rekord z rozpisów w tym roku ale nie pobiłem.
Najważniejszym remisem który nie wszedł a został zakwalifikowany do grupy kluczowej i wstawiony na wszystkich kuponach, był argentyński X w Guillermo Brown v Instituto.
cdn
pozdrawiam
W tak zwanych "ulubionych" mam na komputerze trzy tematy wiodące. Jednym z nich jest alfabetyczny dział linków do muzyki mojego dzieciństwa, od Amen Corner do The Zombies czyli od A do Z...
A głównym daniem w tej materii jest grupa The Beatles.
Dość powiedzieć, że na "Help" byłem w kinie kilkanaście razy a od kiedy ktoś prawdziwie mądry zbudował tę skrzynkę w którą właśnie pukam a na niej serwis "youtube" - kolejne wiele razy.
Akurat dzisiaj mija 53 rocznica powstania klasycznego składu zespołu. Tak więc przeglądając hazardową ofertę, gdzieś w tle zapuściłem sobie ich niezapomniane i piękne melodie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/The_Beatles
PiS: 14'00"
Co do rozpisów, pierwsze poszły w nocy w klimatach:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312281599373903712&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 5/1
A z powodu takiego oto, że koreański Suwon spadał mocno w notowaniach (na asianach) - rano puściłem kilka serii ubezpieczeń na pewniaku.
Przykładowo....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312281599080641603&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 35/1
Result 21'00"
Dwa puchary w Tunezji i wybrałem nieszczęśliwie. Chociaż wszystko wyglądało ok.
Do 78 minuty 1-0, bramka na 1-1 i puszczona druga gała na 1-2 po trzech minutach. Gospodarze wyraźnie zaspali . W drugim meczu oczywiście X....
I jeszcze jedna dubla w pewniaku:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312281599136046262&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 14/1
Łącznie 22 zestawy ( tylko 4 bez zwrotów) - w trzech meczach nie padły w końcówce bardzo ważne bramki, ale komplet to sprawa bardzo trudna. Tym niemniej każdy jeden X więcej to ogromna różnica w odebranej kasie....
Suma summarum, mogłem pobić swój rekord z rozpisów w tym roku ale nie pobiłem.
Najważniejszym remisem który nie wszedł a został zakwalifikowany do grupy kluczowej i wstawiony na wszystkich kuponach, był argentyński X w Guillermo Brown v Instituto.
cdn
pozdrawiam
sobota, 15 sierpnia 2015
1920
witam
Nie wiem, może już o tym kiedyś pisałem ale jakby nawet tak, to data 15 sierpnia jest najlepszą okazją żeby się powtórzyć.
Było to w 1979 roku, na wiosnę.
Kilkunastu kolegów zebrało się u mnie na Hożej i czekaliśmy na swoją godzinę "0". Nie pierwszy i nie ostatni raz. Mieliśmy w nocy rozlepiać na mieście plakaty ale do nocy był jeszcze kawał czasu. Ktoś miał gitarę, zaczął śpiewać, dołączali się inni i wtedy usłyszałem ją po raz pierwszy.
Urzekła mnie ta melodia i te słowa. Zaciekawiły mnie gorące dyskusje bo właśnie na tych spotkaniach, od kumpli z WiP i NZS dowiadywałem się prawdy o naszej Polskiej historii. Każdy wyniósł coś z rodzinnego domu, z zakazanych książek. I chyba zaraz po tym, małpując mickiewiczowską inwokację, napisałem:
Kraju, Ojczyzno, Polsko, zgubnym snem uśpiona.
Słyszałem żeś Ty mężna, że niezwyciężona
Ja, młody syn Twej ziemi padam na kolana
I modlę się i proszę. Obudź się kochana.
Daj mi poznać wyśniony, błogi smak wolności.
Ojczyzno, Polska Ziemio. Kraju mej miłości....
większą całość zamykały zwrotki:
...Czy ojcowie i matki, polegli żołnierze
Walczyli o idee w które nie uwierzę ?
Czy ich szlachetne trupy nie krzyczą dziś w grobie.
Nie taką myśmy wolność wymyślili sobie.
Jest wiosna, słońce świeci, wiatr powiewa w ciszy
Serce echo chce znaleźć. Lecz echa nie słyszy
I tylko głos żołnierza głośno krzyczy w trumnie
Człowieku, powstań, zbudź się. "Człowiek to brzmi dumnie"
Jest 15 sierpnia. Święto Wojska Polskiego.
95 rocznica "Cudu nad Wisłą". Największego Polskiego zwycięstwa.w jednej z osiemnastu najbardziej przełomowych bitew w historii świata.
PiS: 10'20"
W części sportowej po pierwsze muszę rozliczyć się z piątku.
To niewyobrażalne jaki wpływ na wynik finansowy ma zwykły przypadek. Już miałem wszystko przygotowane, już zabierałem się do wklepywania rozpisów kiedy nagle, wiedziony jakimś diabelskim pędem wszedłem na islandzki "RUV" i zobaczyłem...Fram 1,40 przy 2,15 w STS.
No to ja Wam teraz pokażę moi panowie z STS !!!
I dostawiłem "pewniaka" na 90% kuponów. I pokazałem... jak to się koncertowo wylatuje.
Ale co to ma za znaczenie.
Dzisiaj Lotto (18 baniek - 10%) więc czas na Hula-Gula.
A tutaj jedno z tanich zagrań na którym umieściłem moje wczorajsze typy angielskie
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312261599212082676&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Result 13'30"
Kusatsu 1-0 (bramka w 94 minucie) i wszystko jasne...
PiS: 22'25"
Sam nie wiem czy uda się uratować dzień.
Po pierwsze fatalny timing, ale też brak planu i opisów tak jak zwykle, przepychanie kolejnych serii z pamięci.. Wszystko z gorąca.
Tego upału już się po prostu nie daje wytrzymać.
Poza tym lekki niefart w końcówkach, niepotrzebna w kilku wypadkach próba na nowe kraje i jeszcze upór np do Gills których w pewnych przypadkach mogłem mieć przecież asekurowanych. A to wiele zmieniało.
I po wszystkim:
Do dwóch ostatnich meczów na kuponach (w Argentynie) jeszcze było bardzo dobrze. Niestety oba padły jak muszki (1-0 i 1-2) i porażka stała się faktem. Nie do "0" ale jednak...
cdn
pozdrawiam
Nie wiem, może już o tym kiedyś pisałem ale jakby nawet tak, to data 15 sierpnia jest najlepszą okazją żeby się powtórzyć.
Było to w 1979 roku, na wiosnę.
Kilkunastu kolegów zebrało się u mnie na Hożej i czekaliśmy na swoją godzinę "0". Nie pierwszy i nie ostatni raz. Mieliśmy w nocy rozlepiać na mieście plakaty ale do nocy był jeszcze kawał czasu. Ktoś miał gitarę, zaczął śpiewać, dołączali się inni i wtedy usłyszałem ją po raz pierwszy.
Urzekła mnie ta melodia i te słowa. Zaciekawiły mnie gorące dyskusje bo właśnie na tych spotkaniach, od kumpli z WiP i NZS dowiadywałem się prawdy o naszej Polskiej historii. Każdy wyniósł coś z rodzinnego domu, z zakazanych książek. I chyba zaraz po tym, małpując mickiewiczowską inwokację, napisałem:
Kraju, Ojczyzno, Polsko, zgubnym snem uśpiona.
Słyszałem żeś Ty mężna, że niezwyciężona
Ja, młody syn Twej ziemi padam na kolana
I modlę się i proszę. Obudź się kochana.
Daj mi poznać wyśniony, błogi smak wolności.
Ojczyzno, Polska Ziemio. Kraju mej miłości....
większą całość zamykały zwrotki:
...Czy ojcowie i matki, polegli żołnierze
Walczyli o idee w które nie uwierzę ?
Czy ich szlachetne trupy nie krzyczą dziś w grobie.
Nie taką myśmy wolność wymyślili sobie.
Jest wiosna, słońce świeci, wiatr powiewa w ciszy
Serce echo chce znaleźć. Lecz echa nie słyszy
I tylko głos żołnierza głośno krzyczy w trumnie
Człowieku, powstań, zbudź się. "Człowiek to brzmi dumnie"
Jest 15 sierpnia. Święto Wojska Polskiego.
95 rocznica "Cudu nad Wisłą". Największego Polskiego zwycięstwa.w jednej z osiemnastu najbardziej przełomowych bitew w historii świata.
PiS: 10'20"
W części sportowej po pierwsze muszę rozliczyć się z piątku.
To niewyobrażalne jaki wpływ na wynik finansowy ma zwykły przypadek. Już miałem wszystko przygotowane, już zabierałem się do wklepywania rozpisów kiedy nagle, wiedziony jakimś diabelskim pędem wszedłem na islandzki "RUV" i zobaczyłem...Fram 1,40 przy 2,15 w STS.
No to ja Wam teraz pokażę moi panowie z STS !!!
I dostawiłem "pewniaka" na 90% kuponów. I pokazałem... jak to się koncertowo wylatuje.
Ale co to ma za znaczenie.
Dzisiaj Lotto (18 baniek - 10%) więc czas na Hula-Gula.
A tutaj jedno z tanich zagrań na którym umieściłem moje wczorajsze typy angielskie
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312261599212082676&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Result 13'30"
Kusatsu 1-0 (bramka w 94 minucie) i wszystko jasne...
PiS: 22'25"
Sam nie wiem czy uda się uratować dzień.
Po pierwsze fatalny timing, ale też brak planu i opisów tak jak zwykle, przepychanie kolejnych serii z pamięci.. Wszystko z gorąca.
Tego upału już się po prostu nie daje wytrzymać.
Poza tym lekki niefart w końcówkach, niepotrzebna w kilku wypadkach próba na nowe kraje i jeszcze upór np do Gills których w pewnych przypadkach mogłem mieć przecież asekurowanych. A to wiele zmieniało.
I po wszystkim:
Do dwóch ostatnich meczów na kuponach (w Argentynie) jeszcze było bardzo dobrze. Niestety oba padły jak muszki (1-0 i 1-2) i porażka stała się faktem. Nie do "0" ale jednak...
cdn
pozdrawiam
piątek, 14 sierpnia 2015
Francja 2,3
witam
Nie bardzo chce mi się analizować skoki narciarskie i LGP w Courchevel. Przez panujący upał wciąż pracuję na pół gwizdka i na samą myśl drukowania i porównywania wyników serii próbnych, kwalifikacji oraz poprzednich konkursów, wyliczania progresji itp - wzbiera się we mnie co najmniej na hazardową niechęć.
Nie bez przyczyny pisałem wczoraj o durnotach w postaci Lotto.
Jestem w takim nastroju, że najchętniej trafiłbym komplet, skasował 16 baniek (w sobotę po kosztach), zostawił rodzinie szóstkę z dużej końcówki "na rozkurz", a sam wyjechał na wyspy Hula-Gula żeby w spokoju dopełnił się los.
W nocy dzwoniłem do operatora sieci ze skargą na szybkość przesyłu danych. Połączenie było takie, że przypomniały mi się czasy wczesnego Vic-a i Commodore. Teraz jest już w porządku więc pośmigam po dwóch ligach francuskich żeby stworzyć odpowiednie rozpisy. Dodam pewnie jeden mecz z Iranu, oczywiście wszystko pod kątem remisów.
Na kuponach znajdzie się też pojedynek angielski który wpadł mi w oko.
Gillingham (win) 3,20 (result 1-1)
Sam nie wiem czemu płacą aż tyle. Może po prostu ma nie wejść....
Kłopot mam z "robotem" czyli pewną dublą ale większość oferty jeszcze przede mną. Coś się powinno znaleźć. Elementem mogłaby być na przykład Rumunka Halep (1,53) która niestety, najprawdopodobniej puknie naszą Agnieszkę. Tego jednak nie wezmę. Nie będę grał przeciwko własnym emocjom...
Biorąc rzecz racjonalnie po taki "klawy" zestaw dwóch meczów powinienem sięgnąć do Conference. Tam się na razie nie zawiodłem i w nowym sezonie trafiłem do tej pory 5/5....
PiS: 14'20"
Na razie wszedłem na kilkunastu krótkich kuponach w ligę której nie polecam, jako dokładki wykorzystując kilka różnych spotkań. Na przykład:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312261599371741890&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312261599090342013&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Grotta v Fram 2 2,15 (result 0-0) - znowu się dałem wpuścić w krowi placek, brak słów
opirając się na:
W hazardowym pokoju powiewa nowy proporzec (dostałem do kolekcji)
"Zakłady bukmacherskie na wyścigi konne w Anglii"
Stara się Totolotek żebym wrócił na Ojczyzny łono.
Zupełnie przypadkowo wstąpiłem do naziemnego Mixa a tam nowe monitory. Całkiem jak kiedyś w Betako.
I jeden niesamowity "szpil".
Otóż konie przyjmują po kursach on-line. Nie SP (starting price) - tylko notowanie momentu zagrania.
To rzadki przypadek. Zastosowany na gonitwy w USA dawałby firmie miesiąc na przetrwanie. Tam bowiem (na niektórych torach) standardem jest, że na 5 minut przed tzw. "ruszyły" na faworyta stoi jak byk 10/1 żeby w momencie startu spaść do 2/1.
W Anglii wahania są dużo mniejsze ale jednak są.....
Kto wie czy nie warto by było zająć się tym tematem...:)
PiS: 19'20"
Jestem niepocieszony że nie zagrałem skoków narciarskich pań. Wszystko jak po sznurku, tak jak w ubiegłym sezonie tyle, że za Japonkę Takanashi płacili jakiś kosmos (chyba 8,00)
http://www.skijumping.pl/wyniki.php?id_zawodow=3321
Result 22'00"
Pomysł na X Francję 3 miał sens...
.
...ale ja jak bałwan wisiałem na Framie....W rozpisach trafione po 9 remisów (na 13) i taki śmieć w pewniaku...
Te różnice kursowe doprowadzają mnie do szału.
cdn
pozdrawiam
Nie bardzo chce mi się analizować skoki narciarskie i LGP w Courchevel. Przez panujący upał wciąż pracuję na pół gwizdka i na samą myśl drukowania i porównywania wyników serii próbnych, kwalifikacji oraz poprzednich konkursów, wyliczania progresji itp - wzbiera się we mnie co najmniej na hazardową niechęć.
Nie bez przyczyny pisałem wczoraj o durnotach w postaci Lotto.
Jestem w takim nastroju, że najchętniej trafiłbym komplet, skasował 16 baniek (w sobotę po kosztach), zostawił rodzinie szóstkę z dużej końcówki "na rozkurz", a sam wyjechał na wyspy Hula-Gula żeby w spokoju dopełnił się los.
W nocy dzwoniłem do operatora sieci ze skargą na szybkość przesyłu danych. Połączenie było takie, że przypomniały mi się czasy wczesnego Vic-a i Commodore. Teraz jest już w porządku więc pośmigam po dwóch ligach francuskich żeby stworzyć odpowiednie rozpisy. Dodam pewnie jeden mecz z Iranu, oczywiście wszystko pod kątem remisów.
Na kuponach znajdzie się też pojedynek angielski który wpadł mi w oko.
Gillingham (win) 3,20 (result 1-1)
Sam nie wiem czemu płacą aż tyle. Może po prostu ma nie wejść....
Kłopot mam z "robotem" czyli pewną dublą ale większość oferty jeszcze przede mną. Coś się powinno znaleźć. Elementem mogłaby być na przykład Rumunka Halep (1,53) która niestety, najprawdopodobniej puknie naszą Agnieszkę. Tego jednak nie wezmę. Nie będę grał przeciwko własnym emocjom...
Biorąc rzecz racjonalnie po taki "klawy" zestaw dwóch meczów powinienem sięgnąć do Conference. Tam się na razie nie zawiodłem i w nowym sezonie trafiłem do tej pory 5/5....
PiS: 14'20"
Na razie wszedłem na kilkunastu krótkich kuponach w ligę której nie polecam, jako dokładki wykorzystując kilka różnych spotkań. Na przykład:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312261599371741890&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312261599090342013&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Grotta v Fram 2 2,15 (result 0-0) - znowu się dałem wpuścić w krowi placek, brak słów
opirając się na:
10 Grótta-Fram 4,50 3,20 1,40
PiS: 18'30"W hazardowym pokoju powiewa nowy proporzec (dostałem do kolekcji)
"Zakłady bukmacherskie na wyścigi konne w Anglii"
Stara się Totolotek żebym wrócił na Ojczyzny łono.
Zupełnie przypadkowo wstąpiłem do naziemnego Mixa a tam nowe monitory. Całkiem jak kiedyś w Betako.
I jeden niesamowity "szpil".
Otóż konie przyjmują po kursach on-line. Nie SP (starting price) - tylko notowanie momentu zagrania.
To rzadki przypadek. Zastosowany na gonitwy w USA dawałby firmie miesiąc na przetrwanie. Tam bowiem (na niektórych torach) standardem jest, że na 5 minut przed tzw. "ruszyły" na faworyta stoi jak byk 10/1 żeby w momencie startu spaść do 2/1.
W Anglii wahania są dużo mniejsze ale jednak są.....
Kto wie czy nie warto by było zająć się tym tematem...:)
PiS: 19'20"
Jestem niepocieszony że nie zagrałem skoków narciarskich pań. Wszystko jak po sznurku, tak jak w ubiegłym sezonie tyle, że za Japonkę Takanashi płacili jakiś kosmos (chyba 8,00)
http://www.skijumping.pl/wyniki.php?id_zawodow=3321
Result 22'00"
Pomysł na X Francję 3 miał sens...
FRANCJA: National | bet365 - bonus do 200 PLN | |||||||
20:00 | Amiens | Chambly | 0 : 0 | 2.05 | 3.00 | 3.60 | ||
20:00 | Avranches | Les Herbiers | 0 : 0 | 3.10 | 2.90 | 2.50 | ||
20:00 | Belfort | Dunkerque | 0 : 0 | 2.88 | 3.00 | 2.40 | ||
20:00 | Boulogne | Colmar | 1 : 1 | 2.20 | 3.10 | 3.20 | ||
20:00 | CA Bastia | Beziers | 0 : 0 | 2.75 | 3.10 | 2.45 | ||
20:00 | Chateauroux | Epinal | 1 : 1 | 1.70 | 3.30 | 5.00 | ||
20:00 | Consolat | Frejus | 3 : 0 | 3.10 | 3.00 | 2.30 | ||
20:00 | Lucon | Sedan | 2 : 0 | 2.15 | 3.00 | 3.40 | ||
20:00 | Strasbourg | Orleans | 0 : 0 | 2.25 | 3.10 | 3.10 |
...ale ja jak bałwan wisiałem na Framie....W rozpisach trafione po 9 remisów (na 13) i taki śmieć w pewniaku...
Te różnice kursowe doprowadzają mnie do szału.
cdn
pozdrawiam
Subskrybuj:
Posty (Atom)