witam
Nie ma co ukrywać, że dzisiaj łatwo nie będzie. Męski sprint biathlonowy to jak na razie rzecz tak bardzo wyrównana, że nie zdziwi mnie zwycięstwo Martina Fourcade, młodszego Boe, któregoś z Niemców czy Rosjan ani nawet Faka na własnym boisku. Tak więc z pewnych względów wchodzi tylko w grę porażka Garaniczewa lub Peiffera z Moravcem, ale czy to postawię zadecyduję później...
Próbowałem wgryźć się w skoki narciarskie których serie próbne odbędą się już za godzinę. Ale poza ścisłą czołówką stawka jest tak niestabilna, że naprawdę wszystkim może rządzić ślepy los. W dodatku, jak niedawno pisałem ta konkurencja zaczyna się praktycznie od Turnieju Czterech Skoczni i do tego czasu lepiej za bardzo się nie wychylać.
Na ciekawy pojedynek zdecydował się w kwalifikacjach STS. Sjoeen v Forfang 1,40-2,50 w sytuacji kiedy tydzień temu dwukrotnie wygrał Forfang. Ja oczywiście wiem, że Sjoeen to ma być kolejny norweski Wirkola ale póki co wraca po kontuzji i...kto wie.
Tego fuksa :) za grosze, połączę z:
Blackpool v Bournemouth 2 1,65 (result 1-6)
mając nadzieję, że fatum lidera grającego z outsiderem tym razem nie zadziała i wystarczy news:
Hopefully all our players are fit from the Cardiff and Liverpool games and Eddie Howe will have a strong squad to pick from, probably see the same starting side that beat Cardiff to keep consistency.
...a poważniejsza dubla powstała ze związania Anglików z:
Fannemel v Schlierenzauer 1 1,57 (miejsca 21/23)
ako 2,59
zobaczymy komu się to znudzi :)
Result: 13'46"
Forfanga mogłem mocniej przydudnić (wygrał pojedynek w kwalifikacjach o 10 metrów) - i w obu seriach próbnych również...
...a fatum (outsider v lider) podtrzymał w sobotę Crewe bijąc Bristol City 1-0
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz