Z drugiej strony lustra

witam

Właśnie dzisiaj, po ponad 40 latach intensywnej gry na wszystkich możliwych frontach, moja przygoda z hazardem w dotychczasowym jego rozumieniu dobiegła końca. Nie wyczerpała się jednak sama formuła a decyzja nie ma nic wspólnego z nędznymi wynikami które ostatnio zbyt często nawiedzały to miejsce. Po prostu proza a w tym konkretnym przypadku poezja życia.
Otóż dostałem odpowiedź na wysłane CV z propozycją pracy na takich finansowych warunkach które mnie zaszokowały i nie dają wyboru....
Zatem 59+ bez najmniejszych koneksji może w Polsce AD 2014 rozpocząć tak jakby nową egzystencję z gigantycznymi perspektywami. Musiałem być człowiekiem małej wiary, zwyczajnym płazem żeby w to nie wierzyć...
http://www.youtube.com/watch?v=Jf9RclDX36c
http://www.cda.pl/video/695688d/Spot-wyborczy-Platformy-Obywatelskiej-z-2007-r

PiS: 18'30"
Notka powyżej to był oczywiście ŻART PRIMAAPRILISOWY i jeśli tylko choć jedna osoba dała się "nabrać" (a miałem takie telefony) to znaczy że dowcip był dość sugestywny i spełnił oczekiwania związane z pierwszym kwietnia, ergo - po obu stronach barykady wic (greps, dowcip) uruchomił przeponę i o to chodziło....
Na dowód tego, że postaram się jeszcze trwać na posterunku chciałem rzucić jakimś typem. Z tym jest jednak kłopot. Zaangażowałem się dość mocno w zestaw Toto - gol a tam pewniaki postawiłem w Lidze Mistrzów. Na pozycjach angielskich mam praktycznie 1X2 z lekką dominacją remisów. Pozostałe mecze wydają się zbyt trudne (lub zbyt podejrzane) żeby cokolwiek sugerować.
Tak więc najpewniej zakotwiczę dzisiaj w Sunland Park gdzie od race 4 do race 11 będę dopingował pojedynkom w których prym powinni wieść pp Eikleberry i Juarez junior....

pozdrawiam