witam
Wybieram się dzisiaj na onkologię gdzie zapaść ma decyzja co dalej począć ze sposobem leczenia.
Czy kilka serii kolejnych chemioterapi czy czekamy na reakcję organizmu. Wolałbym to drugie, nie ukrywam, bo chemia jest straszliwie uciążliwa. No, ale wszystko zależy od stanu jaki tam u mnie w środku na dzisiaj jeszcze drzemie i jak będzie trzeba chemii to trudno.
W wybory dałem ciała. Całkiem innaczej widziałem wyniki i Bóg mnie uchronił, że chociaz nie grałem tych swoich przewidywań u bukmachera.
Co znaczą wyniki wyborów dla nas wkrótce się przekonamy. Ja to widzę raczej ciemno ale w końcu ja, który mam bliżej niż dalej, na wiele już w życiu nie liczę. No chyba tylko na tą bańkę we wtorek :)
A Ci którzy tak wybrali jak wybrali już niedługo będą sobie mogli tylko powiedzieć. "Sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało"
pozdrawiam
Paradoks tych wyborów i przyszłości po nich jest taki, że wyborcy "złego" PO, nawet jak się wszystko zesra to powiedzą, że i tak jest 10 razy lepiej niż gdyby rządził Pis.
OdpowiedzUsuńCiekawe dlaczego?
Wg mnie przez te kilka ostatnich lat, media zrobiły zajebistą robotę, wyprały wiele mózgów, wyprały z myślenia, no niestety ale ludzie nie myślą. Czytają tylko nagłówki, hasła, lub to co mądre głowy w tv powiedzą, a co głosiły i głoszą nagłówki, hasła i mądre głowy?
Wszyscy wiem co, maksymalna nagonka na PiS, oczernianie, straszenie, zgrabna socjotechnika i mamy już te kilka milionów wystraszonych, ogłupiałych i zdecydowanych zrobić wszystko by nie dopuścić PiSu do władzy, a nawet więcej bo co niektórzy wczoraj cieszyli się z odsunięcia PiSu od władzy - znaczy bezmózgi.
Nie twierdzę, że PiS jest lekarstwem na całe zło, nie twierdzę, że PO jest całym złem. Prawda zazwyczaj leży gdzieś po środku.
I jeszcze jedno: ludzie! czytajcie ze zrozumieniem- nagłówki artykułów w internecie to śmieci- bo zazwyczaj dotyczą czego innego :D
u_efa
Obywatele Polski po tych wyborach stoją po pas w kloace.Niebawem będą mieli okazję ...ukucnąć.
OdpowiedzUsuńtrzym sie i wracaj do zdrowia
OdpowiedzUsuńrafałek
rafłek
OdpowiedzUsuńJa się znakomicie czuje. Chyba najlepiej od kilku lat. 25 kilo lżejszy, co było utrapieniem bo przecież nie zacznę nagle biegać i nie miałem na to sposobu.
Teraz jest ok.
Tylko świadomość że coś było i coś się może jeszcze dziać ale i tym się nie przejmuję zbytnio.
Nie mam żadnych problemów poza problemami z fartem :) ostatnio.
Ale tylko do jutra, bo już jutro rozpis w TG się podpisuje i ..... nastąpi całkowita odmiana. Wszystkie typy będą wchodzić jak w masło.
pozdrawiam