witam
Weekend mógłbym zaliczyć do bardzo udanych przy 75% trafionych piesków i wyciągnięciu dwóch X-sów, gdyby nie ostatni mecz na 66% kuponów.
https://www.livescore.in/pl/mecz/IyN5ADmN/#szczegoly-meczu
W 91 minucie przy stanie (1-1) goście dostają czerwona kartkę a w 94 w osłabieniu strzelają fatalną dla mnie bramkę. Znam ten scenariusz i stanowczo protestuję....:)
Ok, w sumie nie było źle ale mogło być lepiej.
Wygląda na to, że dzisiaj zapowiada się trochę grubsze szarpnięcie. Iran, Maroko, Włochy i może coś jeszcze, oplecione jakimś Monmore Green. Fakt, na niegdyś najskuteczniejszym torze w Wolverhampton przegrałem z kretesem dwa ostatnie mitingi ale przysłowie, że do trzech razy sztuka chyba jeszcze obowiązuje.
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz