sobota, 26 marca 2011

Dubai World Cup

witam

Dzisiaj na torze Meydan w Arabii Saudyjskiej o 13.15GMT rozpoczyna się wielki koński festiwal złożony z trzech wyścigów G2 i czterech G1 które zakończy o 17.35 słynny Dubai World Cup.
W niedawnych czasach, kiedy J.W. Szejk UEA organizował konkurs "Godolphin" mocno mnie to zajmowało przynajmniej przez miesiąc przed zawodami. Stawka, pochodzenia, dżokeje i wszystkie o tym informacje, żeby jak najlepiej zaprezentować się w tzw "Seven Stars" i wyjechać :):) do tego ich hotelu na wyspie na zaproszenie organizatorów. No jakoś mi się nie udało, choć brałem udział w konkursie kilka razy :)
Teraz, kiedy nie ma już konkursów wskoczyłem na racecards w ostatniej chwili. Co by nie mówić, warto obejrzeć te zawody.
http://www.racingpost.com/horses2/cards/meeting_of_cards.sd?crs_id=1231&r_date=2011-03-26

W lidze angielskiej kusi mnie zagranie
Leyton Orient v Yeovil 1 1,95
komentarz: 14'45"
Ja nie chcę tutaj używać kategorycznych słów ale tak jak generalnie rozstałem się z LA to jednak zawsze jakiś diabełek mnie podkusi do głupoty. Co prawda w rozpisie ale LO 0-3 do przerwy to zwyczajna granda. Niech się buja LA razem z greyhoundsami. :( 
Taki głupi jeden mecz a potrafi tak zniechęcić do gry, że aż strach.
Dobrze że chociaż racing wymiata :) JJ the Jet Plane o łeb win (2,90) a w drugim, szejkowy Skysurfers pod Frankiem Dettorim (ja tylko skromne 2,20 place).

jak coś mi wpadnie do głowy to dopiszę w tej notce.

PiS: Mały Szu, nie zazdroszczę takich dni, kiedy nie ma się jak schować przed tym całym światem telewizyjnych włazidupków i zwyczajnie odpocząć.

powodzenia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz