niedziela, 27 marca 2011

Alfabet głupoty

witam

Wkleję ten kupon wyłącznie po to, żeby mieć nauczkę na przyszłość i trochę się z siebie pośmiać.
O meczu Leyton Orient rozmawiałem przed kolejką z kumplem. Przekonywałem go, żeby tego jednak nie wstawiać z tego choćby powodu, że główną przyczyną porażek i wściekłości w weekendy jest ostatnio liga angielska. A jednak jak jakiś palant dostawiłem toto i finalnie każdy kupon, choć lekko wygrany kosztował (-700) za sam ten mecz. Piast, no cóż, przez 70 minut grał w przewadze zawodnika, miał o co grać przy stracie punktów przez ŁKS w piątek, i dał ciała (-1100 na każdym kuponie)

To historia, jutro Monmore Green i Beulah Park. O tym już myślę :)

pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz