Czart rozdaje karty

witam

Od dwóch dni boli mnie brzuch. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że cztery lata temu też się od tego zaczęło. A potem  chemia, operacja i znowu chemia....
Przeraża mnie nieco powrót do przeszłości ale wstępnie przyjmuję, że się tylko czegoś nażarłem...
Tak czy owak muszę ruszyć szybko albo jeszcze szybciej swoje szanowne dupsko i zacząć od rezonansu magnetycznego.
W tych okolicznościach przyrody najistotniejszą siłą jest psychika. A z tą ostatnio nie jest najlepiej. Co prawda na innym odcinku życia, ale zawsze.
Hazard - diabelskie nasienie, dzień za dniem rzuca trudne wyzwania i co i raz zastanawiam się czy jestem już w miarę profesjonalistą czy wciąż nędznym amatorem. Czy może będąc zawodowcem to tylko jakieś niecne siły podpowiadają mi od czasu do czasu fatalne rozwiązanie.
Tak było wczoraj, kiedy do przygotowanej uprzednio karty dań, w punkcie, bezpośrednio przed samym zagraniem dopisałem na górze listy pojedynek w sporcie którego nie grywam, na którym się nie znam i który był niemal zupełnie nieprzemyślany. Stało się to w piątek a skoro tak, skojarzenia mam automatyczne. Moja koncepcja, moja idee fixe na temat piątkowych, seryjnych samobójców niesie tu praktyczne potwierdzenie. Naoglądałem się w necie może zbyt dużo filmów już nie o samej hipnozie w czystej postaci ale o możliwości wpływania medium na człowieka w sposób tak niewyobrażalny że aż napawający trwogą. A to przecież tylko niewinne historie. Co mogą wojskowi spece w tych swoich tajnych laboratoriach nie wie nikt....

Część angielskiej piłki przedstawiłem już w poprzednich notkach ale jak się zbiorę do kupy postaram się dopisać podstawowy kupon jaki z tych propozycji skonstruowałem..

Z uwagi na ogromną ilość propozycji w wielu ligach świata czego nie da się ogarnąć zwłaszcza w weekendy, proponuję pozostawianie w komentarzach swoich propozycji z nickiem lub linków do ciekawych typów z opisami z czego one wynikają.....
Może uda się od tego roku wypracować jakiś system przekazu który pozwoli choć w niewielkim stopniu pomnażać grubość portfeli

PiS: 14'20"
Wydaje się, że najprościej sprawa wygląda w Conference. Ale przecież wszystko nie wejdzie jak po sznurku i cała sztuka polega na tym żeby ominąć zastawione rafy. Ja zrezygnuję z Forest Green (1,56) i Braintree (1,85) choć się nie upieram, że nie wygrają.
Do meczów będę podawał aktualne kursy z giełdy Betfair pomimo, że niektóre pojedynki postawiłem już wczoraj z lepszymi notowaniami...(podstawową dublę wytłuszczam)
Torquay v Southport 1 1,65 (result 0-0) czerwona kartka w 20 minucie i zapachniało nieładnie
Grimsby v Dover 1 1,66 (result 1-1) gospodarze gorsi niż myślałem
Halifax v Welling 1 1,66 (result 3-0)
Kidderminster v Dartford 1 1,64 (result 1-0)
Altrincham v Bristol Rovers 2 2,24 (result 2-1)
Z wyższych lig
Bristol City v Colchester 1 1,60 (result 2-1)
Blackpool v Blackburn 2 1,78 (result 1-2)
Cardiff v Huddersfield 1 1,81 (result 3-1)
choć tutaj z uwagi na:
Cardiff could make 11 changes to their starting line-up when they host Huddersfield.
mam pewne obawy. Ale cóż, kupon poszedł wczoraj...
Z singli spróbuję:
Bolton v Nottingham X 3,35 (2 do remisu 3,05) - result 2-2
Sheffield Wed v Derby 2 2,38 (X do remisu 3,45) - result 0-0
Hartlepool v Bury 2 2,44 (X do remisu 3,30) - result 0-2

Kursy na spotkania żużlowe (GP Łotwa) nad którymi siedziałem z godzinę, były ale się zmyły...
Pewnie odwołali zawody, ale nie chce mi się już tego sprawdzać....

Result: 18'40"
Mogło być lepiej  O dziwo zawiodła Konferencja która do tej pory wychodziła najlepiej.
Teraz już tylko wyścigi w Delaware Park i Emerald Downs...
cdn
pozdrawiam