poniedziałek, 4 lipca 2022

Spacer alternatywną drogą

 witam

Stało się, dla mnie po raz enty, że wypadam na dubli. Jakieś grosze ale zawsze. I co to ma do rzeczy, że Francuzkę liczyłem, że miała 55% szansy na zwycięstwo, kiedy najważniejsza jest dyspozycja dnia oraz kilka innych elementów z przypadłościami kobiecymi włącznie. I co to ma do rzeczy, że nawet była lepsza kiedy finalnie przegrała.
Z powyższych powodów dawno rozstałem się z krótkimi, nieskomplikowanymi formami a jak coś kiedyś puknę, od czasu do czasu, to wyłącznie cienko i kontrolnie.
Od trzech lat chlastam te swoje 5/13, 5/14 i choć większość graczy się z tego śmieje w miarę regularnie przynosi mi to określone zyski. I przede wszystkim nie wiszę na jednej pozycji mogąc bez wielkiego żalu kilku z nich nie trafić.
Na przykład w minionym tygodniu kiedy praktycznie ciężko było coś odpowiedzialnie złożyć wyrobiłem normę 7/2 od sumy zagrania a najlepszy kupon wyglądał tak:
https://superbet.pl/zaklady-bukmacherskie/pilka-nozna okienko sprawdź numer kuponu 890S-Q2R2AN
Zysk = 9/1

Chciałem to wszystko porównać do niezrozumiałej wiary w pewnych przegranych polityków, już miałem przemyślany cały pakiet znakomitych, prześmiewczych dykteryjek ale ostatnio mało spałem i zamykają mi się oczęta....

cdn
pozdrawiam

7 komentarzy:

  1. czesc, takie pytanie a propo kuponow z remisami: w jaki sposob wybierasz sobie dane spotkania, masz jakies ulubione ligi, kraje, patrzysz na statystyki albo kursy? co sprawia, ze akurat ten mecz dajesz wsrod tych 13 czy 14 wybranych

    OdpowiedzUsuń
  2. cześć, na początek, nie zawsze stawiam remisy. Zdarza się że analizując statystyki w tych ligach które lubię grać remisowo - wychodzi ewidentnie 1 lub 2, wtedy ją wstawiam.
    Na kursy nie patrzę. Zwykle próbuję wytypować kolejkę jeszcze przed ukazaniem się notowań i zagrać to co ustaliłem jak najwcześniej. Później kursy na X zwykle znacznie spadają. Oczywiście kiedy jakiś X idzie u buka na 3,20 a wg mnie powinien na 2,80 to biorę mecz dodatkowo pod lupę.
    Gram (na X) głównie te kraje gdzie statystycznie pada najmniej bramek. A więc z automatu wypadają Holendrzy, Niemcy itp. Z Europy tak naprawdę próbowałem z Francuzami w niższych ligach ale ostatnio nie za bardzo to szło więc zrezygnowałem. Włosi (w niższych ligach) są fajni do grania szczególnie pod koniec rozgrywek. Jak obu drużynom pasuje zdobyty punkt to remis jest w zasadzie niewyjęty.
    Tak więc, najczęściej stawiam na kraje afrykańskie (nie wszystkie np. bez Nigerii) i częściowo azjatyckie (Iran itd). Analizuję głównie h2h (pojedynki pomiędzy sobą na przestrzeni kilku sezonów z uwzględnieniem zajmowanych w ubiegłych sezonach miejsc), tendencje do remisowania z rozbiciem na dom i wyjazd, oczywiście sytuację w tabeli. Staram się na przykład nie grać drużyn z końca tabel którym remis nic nie daje.
    Poza tym w trakcie sezonu, kiedy do wyboru jest większa oferta - wysyłam kilkanaście najtańszych kuponów zawsze wymieniając po trzy w taki sposób żeby mecze niepotrzebnie się nie zazębiały.
    To na razie na tyle....

    OdpowiedzUsuń
  3. W tym tygodniu patrząc na terminarze przyjdzie czekać do soboty na argentyńskie szaleństwo. Do tej pory jedyny mecz z notowaniami który wstawiłbym w system (jako pozycję wymienna) to Jordania: Maan v Sahab X 3,10. Jak nic nie dodadzą do jutra to pewnie wezmę jako singiel ale za stawkę tak niewielką żeby zarobić na zgrzewkę piwa...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Od rana do porzygu słucham pseudoekspertów analizujących jaki to Lech nie jest, ile to dobrego w drużynie, jakaż to nowa, niesamowita jakość. X2 na Karabach dzisiaj biorę z pocałowaniem ręki w Superbecie, ale naprawdę grubo lecę tak - awans Azerów po tym samym kursie ładuję po sam korek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurs 2,00 (X2 dziś i awans) w Superofercie Superbet.

    OdpowiedzUsuń
  6. O tym właśnie miałem napisać dzisiejszą notatkę. Nie o meczu Lecha konkretnie ale o samej zasadzie. W Warszawie pada więc pewnie zaraz siądę do tekstu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Poszedłem tym tropem...Zagrałem Karabach bez remisu 2,65 ale lekko

    OdpowiedzUsuń