witam
Jeszcze się na dobre nie rozkręciłem a już z góry wiem, że dzisiejszy wpis będzie wyjątkowo chaotyczny, i że na sto procent uda mi się ubrać w słowa tylko niewielką część tematów jakie krążą mi teraz po głowie a które zrodziły się pod wpływem licznych artykułów prasowych, debat telewizyjnych, obywatelskich planów i społecznych protestów. Zagadnienia nie są jednak ani nowe, ani tak naprawdę specjalnie skomplikowane. Odgrzewane jak stary kotlet mają jeno służyć tym którzy je wywołują do szerzenia głębokich, ludzkich podziałów i wzniecania wzajemnej nienawiści.
Wasza mowa niech będzie "Tak - tak, nie - nie", a co nadto z zepsucia jest (Mt 5,37) i w tym właśnie sęk.
Żyjemy w czasach w których wiedza a co za tym idzie nauka rozwija się nieprawdopodobnie szybko i każdy praktycznie, kolejny rok powinien zmieniać uwarunkowania publiczne, przepisy prawne ale i anachroniczne, konserwatywne dogmaty. Bo z postępem się nie wygra.
I tak jak niegdyś toczyły się rozmaite wojny z heretykami a najlepszym ich przykładem niech będzie płaskość Ziemi jako takiej i ogólna wizja wszechświata, tak spór o in-vitro w niedalekiej perspektywie Kościół przegra jak amen w pacierzu. Wcale mnie to nie cieszy ale koronny argument o uśmiercaniu zarodków stanie się nieaktualny kiedy biochemicy dojdą do perfekcji, zaczną trafiać w punkt i będą łączyć gamety w jednym podejściu. Zresztą co to za argument.
Sam Stwórca uruchomił przecież proces w którego wyniku ginie od 100 do 500 milionów plemników podczas jednego wytrysku a na świat przebija się ten najsilniejszy, najcwańszy lub też ten najpierwszy z makrokosmicznej kolejki. Zaś instynkt zachowania gatunków pomysłowo połączył Pan w parze z przyjemnością tworzenia.
Jeśliby tego nie pospinał w jedno to co by napędzało przysłowiowego byka czy knura do uczestnictwa w płodzeniu kolejnych pokoleń przeznaczonych na rzeź.
Człowiek, chyba jako jedyny w przyrodzie uznał, że rozkosz związana z najświętszym aktem poczęcia może również służyć za rozrywkę tak więc nie ma moralnego prawa żeby kwestionować naukowe motywacje badania cudownej tajemnicy..
Zapowiedziałem powyżej, że forma ewolucji in-vitro wcale mnie nie cieszy. No właśnie.
Skutki zapłodnienia pozaustrojowego na wielką skalę całkowicie przemeblują systemy wartości a cały porządek prawny legnie w gruzach. Staniemy się, tak kobiety jak i mężczyźni, plemieniem wyselekcjonowanych androidów a więzy rodzinne, o ile jeszcze będą, odnajdziemy jedynie w kodach DNA. Zniknie niepotrzebna już większość uczuć wyższych z których "życie" poznawać się będzie tak samo jak Lamia Reno w końcówce "Seksmisji" ....
W niedzielę startuje Wielka Warszawska. Zdecydowanym faworytem jest ogier Va Bank.
https://www.youtube.com/watch?v=5zC_Lk0rmuU
I tak się zastanawiam, czemu wielki, ryzykowny eksperyment fertylizacji przeprowadza się na ludziach kiedy końska "stanówka" sięgnęła ostatnio gigantycznych 200 tysięcy papieru. Po prostu. Człowiek jest mniej wartościowy i nie awanturujący się...
Rozpisałem się zbytnio a przede mną jeszcze kilka kwestii. Miało być o feministkach i niesprawiedliwości wieku emerytalnego, o eutanazji i aborcji, o TW (także w KK) i tak dalej i dalej. Dam jednak spokój bo już po ósmej i trzeba się zabrać za sport...:)
Result: 22'50"
To już jest lekka aberracja.
Kiedy szykowałem się na wielki skok mając w kuponach 5/13 jedynie dwa remisy z trzeciej Francji, Belfort pierdnął w 89 minucie (0-1) a za chwilę w 90 minucie poprawił Paris FC (0-1)
Niech to wszystko szlag trafi....aż się we mnie gotuje
PiS: 23'25"
Właśnie do koncertu potworności dostroiła się portugalska Tondela strzelając na 2-1 w 90 minucie. Brak słów....Chyba przestanę grać bo to nie ma sensu.
cdn
pozdrawiam
piątek, 30 września 2016
środa, 28 września 2016
Remanent
witam
Wczoraj okazało się, że politycznie jestem zwyczajnym gołąbkiem pokoju. Trafiłem bowiem na burzliwy panel dyskusyjny jeśli tak mogę nazwać gorączkowe rozmowy przy okrągłym, domowym stole kilku bardzo już wiekowych obywatelek i obywateli. Dostało się wszystkim, bo jak to jest, że po niemal roku rządzenia władza mająca parlamentarną większość nie rozlicza w sposób namacalny tysiąca spisanych przez osiem lat w długiej liście ciemnych spraw, występków, rozmaitych wykroczeń i naruszeń prawa. Jak to jest, że publiczna TV zaprasza wyszkolonych przez fachowców od public relations przedstawicieli partii które według przedwyborczych przekazów sprowadzały kraj na manowce a Ci śmieją nam się w twarz pewni swojej bezkarności. I jak to jest, że emeryci dostaną 10 złotych podwyżki a przeróżne grupy społeczne walczą o tysiące. Te i dziesiątki innych pytań dręczą jak widać wiele osób które zwyczajnie się radykalizują.
Na najbliższe dni i miesiące opozycja zapowiada serię demonstracji które w powyższym kontekście mogą być niezwykle prowokacyjne.
I zastanawiam się kto się w swoich ocenach przeliczy.
Co do TV pomysł miałem taki, coby wydrukować na białych, tekturowych tabliczkach (powiedzmy pięciu) znane powszechnie cytaty wyjęte z ust polityków i "uznanych" gwiazd w rodzaju - Nie przerywaj bo "wyrzucę na zbity pysk", "ch.., dupa i kamieni kupa" i tym podobne, koniecznie dodając w podpisie nazwiska ostatnich tych słów promotorów....
Wysłałem pierwsze dzisiejsze kupony ale póki co nie widzę wielkich nadziei na mocniejsze szarpnięcie....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312721699250446203&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312721699210346261&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
2 października "Wielka Warszawska" na Służewcu. Chyba powinienem się wybrać bo w tym roku jeszcze na naszych wyścigach się nie pojawiłem. Nawet nie grać, bo co ja się teraz rozeznaje, ale spotkać kumpli i zobaczyć "jak się posunęli" :)
Result:
Żadnych własnych pomysłów, o tym już pisałem. No bo jeśli nie trafia sie tego co ma być motorem kuponów 5/13 (w tym wypadku Manchester City i porażki Dundalk) to nie ma jak wypatrywać finansowych sukcesów.
cdn
pozdrawiam
Wczoraj okazało się, że politycznie jestem zwyczajnym gołąbkiem pokoju. Trafiłem bowiem na burzliwy panel dyskusyjny jeśli tak mogę nazwać gorączkowe rozmowy przy okrągłym, domowym stole kilku bardzo już wiekowych obywatelek i obywateli. Dostało się wszystkim, bo jak to jest, że po niemal roku rządzenia władza mająca parlamentarną większość nie rozlicza w sposób namacalny tysiąca spisanych przez osiem lat w długiej liście ciemnych spraw, występków, rozmaitych wykroczeń i naruszeń prawa. Jak to jest, że publiczna TV zaprasza wyszkolonych przez fachowców od public relations przedstawicieli partii które według przedwyborczych przekazów sprowadzały kraj na manowce a Ci śmieją nam się w twarz pewni swojej bezkarności. I jak to jest, że emeryci dostaną 10 złotych podwyżki a przeróżne grupy społeczne walczą o tysiące. Te i dziesiątki innych pytań dręczą jak widać wiele osób które zwyczajnie się radykalizują.
Na najbliższe dni i miesiące opozycja zapowiada serię demonstracji które w powyższym kontekście mogą być niezwykle prowokacyjne.
I zastanawiam się kto się w swoich ocenach przeliczy.
Co do TV pomysł miałem taki, coby wydrukować na białych, tekturowych tabliczkach (powiedzmy pięciu) znane powszechnie cytaty wyjęte z ust polityków i "uznanych" gwiazd w rodzaju - Nie przerywaj bo "wyrzucę na zbity pysk", "ch.., dupa i kamieni kupa" i tym podobne, koniecznie dodając w podpisie nazwiska ostatnich tych słów promotorów....
Wysłałem pierwsze dzisiejsze kupony ale póki co nie widzę wielkich nadziei na mocniejsze szarpnięcie....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312721699250446203&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312721699210346261&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
2 października "Wielka Warszawska" na Służewcu. Chyba powinienem się wybrać bo w tym roku jeszcze na naszych wyścigach się nie pojawiłem. Nawet nie grać, bo co ja się teraz rozeznaje, ale spotkać kumpli i zobaczyć "jak się posunęli" :)
Result:
Żadnych własnych pomysłów, o tym już pisałem. No bo jeśli nie trafia sie tego co ma być motorem kuponów 5/13 (w tym wypadku Manchester City i porażki Dundalk) to nie ma jak wypatrywać finansowych sukcesów.
cdn
pozdrawiam
niedziela, 25 września 2016
Casus Forda T
witam
Tego weekendu odrobić już się nie da. I to wcale nie z powodu jakiejś kosmicznej porażki ponieważ tę mógłby łatwo zniwelować jeden tani rozpis 5/13 ale z powodu serii niekorzystnych zbiegów okoliczności. Otóż ustawione w hierarchii od 1 do 10 remisy zachowały się zastanawiająco podobnie bo wszystkie skończyły się wynikiem 1-0 bądź 0-1.
Ciekawa sprawa ale analogicznie było w regularnie obserwowanych przeze mnie wyścigach konnych w Delaware. Na 9 gonitw całą pulę zwycięstw zapisali sobie dżokeje na literę C (Chiappe, Costrenze x 2, Caraballo i Cedeno x 3). Zupełnie jak z Fordem T (1908-1927) który musiał być czarny.
Do trzech razy sztuka. Zaparzę kawę i poszukam w ofercie kolejnego splotu wydarzeń który niewątpliwie nastąpi ale da się go opisać dopiero jak się wydarzy.Twierdzą niektórzy, że to casus Nostradamusa....
PiS: 17'15"
Złapałem się na czarnowidztwie którym otworzyłem dzisiejszy wpis. A przecież okres miniony "w którym się nie da" trwał 8 lat lecz w ubiegłym roku bezpowrotnie przeminął. Widocznie nałykałem się tego ciągłego defetyzmu zbyt wiele i coś z niego bezsensownie pozostało.Ale wiara czyni cuda.
Kupony z południa zaczęły się koncertowo. Pięć na pięć w tym goły remis hokejowy w drugiej Rosji, rosyjska Tuła w piłkę, jedna Kenia, jedna trzecia Hiszpania (Huelva) i japońskie Ehime.
Dalej już gorzej bo trzy włoskie "kocmołuchy" postanowiły, że nie pójdą mi na rękę (jedna w 88 minucie) i w ten oto sposób z Włochami będę się żegnał. Reszta w grze a co będzie - sie zobaczy :)
Na koniec pouczająca historia z Kawasaki....
96 minuta i gospodarze prowadzą jeszcze 2-0. Pada bramka na 2-1 a w 98 minucie na 2-2. W tym momencie sędzia chyba się wystraszył (jak Laguna wyjeżdżając z Białegostoku) i pozwolił gospodarzom na gola (3-2) w 100 minucie. Nie wiadomo czy ktoś w tym czasie zszedł na serce czy też popełnił harakiri ale jak pójdzie taka wieść to się wcale nie zdziwię...:)
cdn
pozdrawiam
Tego weekendu odrobić już się nie da. I to wcale nie z powodu jakiejś kosmicznej porażki ponieważ tę mógłby łatwo zniwelować jeden tani rozpis 5/13 ale z powodu serii niekorzystnych zbiegów okoliczności. Otóż ustawione w hierarchii od 1 do 10 remisy zachowały się zastanawiająco podobnie bo wszystkie skończyły się wynikiem 1-0 bądź 0-1.
Ciekawa sprawa ale analogicznie było w regularnie obserwowanych przeze mnie wyścigach konnych w Delaware. Na 9 gonitw całą pulę zwycięstw zapisali sobie dżokeje na literę C (Chiappe, Costrenze x 2, Caraballo i Cedeno x 3). Zupełnie jak z Fordem T (1908-1927) który musiał być czarny.
Do trzech razy sztuka. Zaparzę kawę i poszukam w ofercie kolejnego splotu wydarzeń który niewątpliwie nastąpi ale da się go opisać dopiero jak się wydarzy.Twierdzą niektórzy, że to casus Nostradamusa....
PiS: 17'15"
Złapałem się na czarnowidztwie którym otworzyłem dzisiejszy wpis. A przecież okres miniony "w którym się nie da" trwał 8 lat lecz w ubiegłym roku bezpowrotnie przeminął. Widocznie nałykałem się tego ciągłego defetyzmu zbyt wiele i coś z niego bezsensownie pozostało.Ale wiara czyni cuda.
Kupony z południa zaczęły się koncertowo. Pięć na pięć w tym goły remis hokejowy w drugiej Rosji, rosyjska Tuła w piłkę, jedna Kenia, jedna trzecia Hiszpania (Huelva) i japońskie Ehime.
Dalej już gorzej bo trzy włoskie "kocmołuchy" postanowiły, że nie pójdą mi na rękę (jedna w 88 minucie) i w ten oto sposób z Włochami będę się żegnał. Reszta w grze a co będzie - sie zobaczy :)
Na koniec pouczająca historia z Kawasaki....
96 minuta i gospodarze prowadzą jeszcze 2-0. Pada bramka na 2-1 a w 98 minucie na 2-2. W tym momencie sędzia chyba się wystraszył (jak Laguna wyjeżdżając z Białegostoku) i pozwolił gospodarzom na gola (3-2) w 100 minucie. Nie wiadomo czy ktoś w tym czasie zszedł na serce czy też popełnił harakiri ale jak pójdzie taka wieść to się wcale nie zdziwię...:)
cdn
pozdrawiam
sobota, 24 września 2016
Never Ending Story ?
witam
Już od 1984 roku kiedy Limahl zaśpiewał swoja sławną opowieść w której ukryty był klucz do tajemnicy, postanowiłem ten wiekopomny sekret odnaleźć, zrozumieć i zastosować w życiu.
Ze smutkiem muszę stwierdzić, że hazard jest wyjątkowo odporny na podobne zabiegi a w szczególności spadki notowań u bukmacherów. W nocy zaczynałem kupony od rozłącznego i wydawałoby się bezpiecznego 1 (home) i X (draw) w Brazylii. A co się urodziło widać na końcu tabelki.
Już od 1984 roku kiedy Limahl zaśpiewał swoja sławną opowieść w której ukryty był klucz do tajemnicy, postanowiłem ten wiekopomny sekret odnaleźć, zrozumieć i zastosować w życiu.
Ze smutkiem muszę stwierdzić, że hazard jest wyjątkowo odporny na podobne zabiegi a w szczególności spadki notowań u bukmacherów. W nocy zaczynałem kupony od rozłącznego i wydawałoby się bezpiecznego 1 (home) i X (draw) w Brazylii. A co się urodziło widać na końcu tabelki.
BRA D2 | 09/24 01:30 | Joinville SC | 2.36 | 3.05 | 2.85 | 38.43% | 29.74% | 31.83% | 90.69% | Avai FC SC | 0-1 | |
2.23 | 3.00 | 3.10 | 40.61% | 30.18% | 29.21% | 90.56% |
Wczoraj wieczorem przyniosłem naprawiony komputer a okazało się, że przyczyną jego niesprawności był zasilacz. Sam bym tego nie stwierdził nie mówiąc o jakiejkolwiek naprawie. Przy okazji wizyty u fachowca sprawdziła się maksyma o której napisałem. Każdy powinien robić to na czym się zna. W trzy sekundy gościu rozłożył elementy do których ja nie widziałem możliwości dostępu i na szczęście w porę się opamiętałem przed odkręcaniem śrubek tu i ówdzie.....
ok, przelecę ofertę i wrócę
pozdrawiam
czwartek, 22 września 2016
Jesienna ofensywa
witam
Pierwszy dzień jesieni wypada zacząć nowym akordem i pomimo, ze oferta nie jest jeszcze za szeroka to coś tam ciekawego próbowałem znaleźć. Zacząłem od narzędzi czyli stron z którymi lubię porównywać kursy. Wielu z nich już nie ma w sieci ale bywają też powroty z niebytu. Na przykład:...
https://www.favbet.com/www./
...z którą w miarę szczęśliwie mi się wiodło kiedy ich spadki notowań przyjmowałem jako pozycje do gry głównie w piłce ukraińskiej i rosyjskim hokeju. I właśnie od nich zaczerpnąłem ostrego pewniaka którego postawiłem w bezpiecznych, tanich rozpisach Jak nie wejdzie to nic się nie stanie...:)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312661699126431142&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312661699087531188&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
PiS: 10'10"
Z innych dyscyplin które z zainteresowaniem będę śledził wypada napisać przede wszystkim o kolarskim wyścigu Eneco Tour z nieprawdopodobnie liczną obsadą czołowych sprinterów.
http://www.steephill.tv/eneco-tour/
oraz pojedynek tenisowy w Tokio naszej Agnieszki z mistrzynią olimpijską z Rio.
Radwańska versus Puig
Jeśli zawodniczka z Puerto Rico zagra choćby połowę tego co na Igrzyskach, to Aga nie ma niestety szans...
A właśnie przed sekundą Magda Linette pokonała Julię Putintsevą (4-6, 6-3, 7-5) i awansowała do ćwierćfinału imprezy w Japonii gdzie spotka się z Woźniacką ....
PiS: 21'50"
Kumulacja w Toto-gol rozbita :)
Zwycięzca doskonale ocenił 6 pojedynków w lidze niemieckiej. Gratulacje...
cdn
pozdrawiam
Pierwszy dzień jesieni wypada zacząć nowym akordem i pomimo, ze oferta nie jest jeszcze za szeroka to coś tam ciekawego próbowałem znaleźć. Zacząłem od narzędzi czyli stron z którymi lubię porównywać kursy. Wielu z nich już nie ma w sieci ale bywają też powroty z niebytu. Na przykład:...
https://www.favbet.com/www./
...z którą w miarę szczęśliwie mi się wiodło kiedy ich spadki notowań przyjmowałem jako pozycje do gry głównie w piłce ukraińskiej i rosyjskim hokeju. I właśnie od nich zaczerpnąłem ostrego pewniaka którego postawiłem w bezpiecznych, tanich rozpisach Jak nie wejdzie to nic się nie stanie...:)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312661699126431142&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312661699087531188&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
PiS: 10'10"
Z innych dyscyplin które z zainteresowaniem będę śledził wypada napisać przede wszystkim o kolarskim wyścigu Eneco Tour z nieprawdopodobnie liczną obsadą czołowych sprinterów.
http://www.steephill.tv/eneco-tour/
oraz pojedynek tenisowy w Tokio naszej Agnieszki z mistrzynią olimpijską z Rio.
Radwańska versus Puig
Jeśli zawodniczka z Puerto Rico zagra choćby połowę tego co na Igrzyskach, to Aga nie ma niestety szans...
A właśnie przed sekundą Magda Linette pokonała Julię Putintsevą (4-6, 6-3, 7-5) i awansowała do ćwierćfinału imprezy w Japonii gdzie spotka się z Woźniacką ....
PiS: 21'50"
Kumulacja w Toto-gol rozbita :)
Zwycięzca doskonale ocenił 6 pojedynków w lidze niemieckiej. Gratulacje...
Pula na wygrane: 786508.58 zł | |
1 wygrana 6 trafień | po 770195.50 zł |
38 wygranych 5 trafień | po 107.32 zł |
430 wygranych 4 trafień | po 9.48 zł |
3147 wygranych 3 trafień | po 2.59 zł |
pozdrawiam
środa, 21 września 2016
Tajemnicze wnętrzności
witam
Jak napisałem wczoraj z nieznanych przyczyn "zawiesił" mi się stacjonarny komputer. Było to tak, że po zostawieniu go jako czynnie pracującego, po kilkunastu minutach automatycznie przeszedł w stan uśpienia co robił dotychczas setki razy. I setki razy podchodziłem (nieraz po godzinie albo dwóch) i czy to ruszyłem myszką czy lekko wciskałem power, to włączała się dioda i wracał do gotowości. Teraz ani drgnie i nie działa nic, tak jakby do jego trzewi nie docierało kompletnie zasilanie. A zależy mi żeby docierało ponieważ to z niego oglądałem filmy i miałem kontakt ze światem video. Był najszybszy w domu i wyprzedzał laptopa z którego piszę.
Ja wiem, że to żaden problem i trzeba wezwać specjalistę ale na pierwszy rzut oka, tak na chłopski rozum to musi być jakaś błahostka. I głupio jest w tym kontekście wołać eksperta żeby pomieszał mi herbatę bo kurcze, nie umiem. Tym bardziej, że przecież jeszcze w szkole podstawowej (50 years ago) wychowawcy chcieli mnie wysłać na olimpiadę matematyczną i fizyczną a ja głupi wybrałem treningi piłki nożnej i romantyzm Mickiewicza. Teraz sprawdzę co mi w głowie zostało.
No tak, zestaw narzędzi mam i jak chirurg przelecę się zaraz po komputerowych bebechach. Siostro, skalpel poproszę....
http://www.pcformat.pl/Sam-rozpoznaj-i-napraw,a,749
I może będzie łatwiej dojść do przyczyny awarii niż w tym "potworze" który zbudowany był z 500.000 elementów, miał 18.000 lamp i ważył 30 ton. A było to tak niedawno...:)
PiS: 18'35"
Przegrałem samotną walkę z kompem 0-3.
Po pierwsze za grube paluchy i nie te oczy po drugie zbyt to wszystko zabudowane żeby się dostać tam gdzie się chce choć pewnie zupełnie niepotrzebnie, a po trzecie zbyt szybko tracę cierpliwość tłumacząc sobie, że niech już każdy robi to co umie.
PiS: 19'50"
Najlepsze kilka kuponów z dwudniówki wygląda tak jak poniżej
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312641699021055426&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 7/1
cdn
pozdrawiam
Jak napisałem wczoraj z nieznanych przyczyn "zawiesił" mi się stacjonarny komputer. Było to tak, że po zostawieniu go jako czynnie pracującego, po kilkunastu minutach automatycznie przeszedł w stan uśpienia co robił dotychczas setki razy. I setki razy podchodziłem (nieraz po godzinie albo dwóch) i czy to ruszyłem myszką czy lekko wciskałem power, to włączała się dioda i wracał do gotowości. Teraz ani drgnie i nie działa nic, tak jakby do jego trzewi nie docierało kompletnie zasilanie. A zależy mi żeby docierało ponieważ to z niego oglądałem filmy i miałem kontakt ze światem video. Był najszybszy w domu i wyprzedzał laptopa z którego piszę.
Ja wiem, że to żaden problem i trzeba wezwać specjalistę ale na pierwszy rzut oka, tak na chłopski rozum to musi być jakaś błahostka. I głupio jest w tym kontekście wołać eksperta żeby pomieszał mi herbatę bo kurcze, nie umiem. Tym bardziej, że przecież jeszcze w szkole podstawowej (50 years ago) wychowawcy chcieli mnie wysłać na olimpiadę matematyczną i fizyczną a ja głupi wybrałem treningi piłki nożnej i romantyzm Mickiewicza. Teraz sprawdzę co mi w głowie zostało.
No tak, zestaw narzędzi mam i jak chirurg przelecę się zaraz po komputerowych bebechach. Siostro, skalpel poproszę....
http://www.pcformat.pl/Sam-rozpoznaj-i-napraw,a,749
I może będzie łatwiej dojść do przyczyny awarii niż w tym "potworze" który zbudowany był z 500.000 elementów, miał 18.000 lamp i ważył 30 ton. A było to tak niedawno...:)
PiS: 18'35"
Przegrałem samotną walkę z kompem 0-3.
Po pierwsze za grube paluchy i nie te oczy po drugie zbyt to wszystko zabudowane żeby się dostać tam gdzie się chce choć pewnie zupełnie niepotrzebnie, a po trzecie zbyt szybko tracę cierpliwość tłumacząc sobie, że niech już każdy robi to co umie.
PiS: 19'50"
Najlepsze kilka kuponów z dwudniówki wygląda tak jak poniżej
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312641699021055426&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 7/1
cdn
pozdrawiam
wtorek, 20 września 2016
Koniec zabawy
witam
Już chyba ponad rok trenuję rozpisy 5/13 przyrządzając je jako wprawkę do wejścia w grę bardziej na serio. Przez ten czas wiele wątków udało się ustalić jako constans ale były też i takie które wpędzają w osłupienie. Dla przykładu napomknę, że znacznie częściej udawało się trafić singla w meczach piłki nożnej z kursem 2,90 niż dublę 1,70*1,70 (=2,89) czy tryplę 1,40*1,43*1,45 (=2,90) choć szansa na zaistnienie takiego zdarzenia była praktycznie identyczna. Trochę inaczej sprawa wygląda w sportach indywidualnych ale te inne konkurencje trzeba po prostu mieć w jednym palcu.
Kolejny szkopuł to fakt, że zbyt regularnie gubię kierunek i kiedy w wersji powiedzmy trzech typowań podwójnych, z układu 2,38-2,88-3,10 gram wymiennie 1 (home) i X to nagminnie przychodzi 2 (away)..Spadki kursów które doskonale sprawdzały się przez wiele lat całkiem przestały pomagać w tym temacie. Zatem prawdopodobnie przestawię się na wyłącznie latające remisy...U naszych "milusińskich" z STS i Miksa nie są one co prawda wycenione tak jakbym chciał ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma...:)
I tak, biorąc pod uwagę powyższe, niemal całkowicie zrezygnowałem z pewniaków.
Ale przestała mnie również satysfakcjonować zabawa bo czasu co by nie mówić mam coraz mniej dlatego też postanowiłem przenieść rozpisy na wyższy poziom. Może jeszcze nie dzisiaj bo rzecz wymaga dopracowania ale zamierzam zmierzyć się z systemem 6/15 lub 6/16 odpowiednio manewrując dotychczasowymi instrumentami. Prosta sprawa, tyle że. nieco pracochłonna. Przyniesie, w przypadku w miarę poprawnych rozstrzygnięć dużo większe przebicie a w przypadku bardziej korzystnych trafień już nawet nie wspominając o wynikach idealnych, rzeź niewiniątek......
Przed chwilą, jeszcze w starym stylu puściłem kilka wariantów z pojedynkami głównie w Argentynie, Iranie, drugiej Francji, drugiej Italii, w Rumunii i okrasiłem to "robotem" w postaci trypli (kurs 3,03) z powtórkowych meczy FA Cup....
PiS: 12'00"
Przydałaby się reaktywacja hpc która jako zarys organizacji powstała choćby tylko z samej swojej nazwy do rozwalenia buków. Ten hazardowy klub powinien mieć swój statut, walne spotkania z burzą mózgów, podział obowiązków i wyznaczone cele. Fakt, że kiedyś było trudniej bo z kuponami trzeba było gnać do punktu a teraz wystarczy pewnie dwie godziny żeby ustalenia wbić na komputerze sprawę całą uprościł, tym niemniej praca nad powstaniem odpowiedzialnych 16 czy 19 (3 wymienne) propozycji jest zbyt rozległa dla jednego gracza. Za dużo elementów do sprawdzenia.
Ja wiem, że wynik takiej dłubaniny to kwestia przypadku i że o sukcesie decydują najczęściej pojedyncze bramki zdobywane pod koniec meczów, ale mam intuicję coby za niewielkie w końcu środki "układ" mógłby się rozwijać. Na pewno szanse wyglądają lepiej niż w próbach współpracy związanej z Toto-gol...
PiS: 23'20"
Zaczęło się od standardu który powyżej opisałem.
Postawiłem wymiennie X (draw) i 2 (away) a skończyło się na 1-0.
Po takim dictum zezłościłem się na tyle, że poszedłem na TV zostawiając działający komputer stacjonarny samemu sobie.
Przeszedł w stan uśpienia i kiedy wróciłem nie dał się już uruchomić. Nie reaguje kompletnie na nic choć wyłączyłem i z powrotem włączyłem wszystkie kabelki łącznie z zasilaniem. Teraz pewnie będę go rozbierał ale jestem złej myśli bo raczej na taki problem nijak nie poradzę.
Angielska trypla z FA Cup która była dzisiaj motorem weszła fartownie a szczęście polegało na tym, że mecz o najniższym kursie gospodarze rozstrzygnęli na swoją korzyść dopiero w ostatniej minucie.
https://twitter.com/harrogatetown
I tak kurs 3,03 czyli drużyny z Burgess Hill (3-1 notowanie 1,80), Chesham (2-1 notowanie 1,45) i Harrogate (3-2 notowanie 1,16) stworzyły ładnego, startowego "robota"....
cdn
pozdrawiam
Już chyba ponad rok trenuję rozpisy 5/13 przyrządzając je jako wprawkę do wejścia w grę bardziej na serio. Przez ten czas wiele wątków udało się ustalić jako constans ale były też i takie które wpędzają w osłupienie. Dla przykładu napomknę, że znacznie częściej udawało się trafić singla w meczach piłki nożnej z kursem 2,90 niż dublę 1,70*1,70 (=2,89) czy tryplę 1,40*1,43*1,45 (=2,90) choć szansa na zaistnienie takiego zdarzenia była praktycznie identyczna. Trochę inaczej sprawa wygląda w sportach indywidualnych ale te inne konkurencje trzeba po prostu mieć w jednym palcu.
Kolejny szkopuł to fakt, że zbyt regularnie gubię kierunek i kiedy w wersji powiedzmy trzech typowań podwójnych, z układu 2,38-2,88-3,10 gram wymiennie 1 (home) i X to nagminnie przychodzi 2 (away)..Spadki kursów które doskonale sprawdzały się przez wiele lat całkiem przestały pomagać w tym temacie. Zatem prawdopodobnie przestawię się na wyłącznie latające remisy...U naszych "milusińskich" z STS i Miksa nie są one co prawda wycenione tak jakbym chciał ale jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma...:)
I tak, biorąc pod uwagę powyższe, niemal całkowicie zrezygnowałem z pewniaków.
Ale przestała mnie również satysfakcjonować zabawa bo czasu co by nie mówić mam coraz mniej dlatego też postanowiłem przenieść rozpisy na wyższy poziom. Może jeszcze nie dzisiaj bo rzecz wymaga dopracowania ale zamierzam zmierzyć się z systemem 6/15 lub 6/16 odpowiednio manewrując dotychczasowymi instrumentami. Prosta sprawa, tyle że. nieco pracochłonna. Przyniesie, w przypadku w miarę poprawnych rozstrzygnięć dużo większe przebicie a w przypadku bardziej korzystnych trafień już nawet nie wspominając o wynikach idealnych, rzeź niewiniątek......
Przed chwilą, jeszcze w starym stylu puściłem kilka wariantów z pojedynkami głównie w Argentynie, Iranie, drugiej Francji, drugiej Italii, w Rumunii i okrasiłem to "robotem" w postaci trypli (kurs 3,03) z powtórkowych meczy FA Cup....
PiS: 12'00"
Przydałaby się reaktywacja hpc która jako zarys organizacji powstała choćby tylko z samej swojej nazwy do rozwalenia buków. Ten hazardowy klub powinien mieć swój statut, walne spotkania z burzą mózgów, podział obowiązków i wyznaczone cele. Fakt, że kiedyś było trudniej bo z kuponami trzeba było gnać do punktu a teraz wystarczy pewnie dwie godziny żeby ustalenia wbić na komputerze sprawę całą uprościł, tym niemniej praca nad powstaniem odpowiedzialnych 16 czy 19 (3 wymienne) propozycji jest zbyt rozległa dla jednego gracza. Za dużo elementów do sprawdzenia.
Ja wiem, że wynik takiej dłubaniny to kwestia przypadku i że o sukcesie decydują najczęściej pojedyncze bramki zdobywane pod koniec meczów, ale mam intuicję coby za niewielkie w końcu środki "układ" mógłby się rozwijać. Na pewno szanse wyglądają lepiej niż w próbach współpracy związanej z Toto-gol...
PiS: 23'20"
Zaczęło się od standardu który powyżej opisałem.
IRN PR | 09/20 16:00 | Saba Battery | 2.77 | 2.89 | 2.42 | 32.23% | 30.89% | 36.89% | 89.28% | Saipa | 1-0 | View(88) |
2.98 | 2.88 | 2.28 | 29.92% | 30.96% | 39.11% | 89.16% |
Po takim dictum zezłościłem się na tyle, że poszedłem na TV zostawiając działający komputer stacjonarny samemu sobie.
Przeszedł w stan uśpienia i kiedy wróciłem nie dał się już uruchomić. Nie reaguje kompletnie na nic choć wyłączyłem i z powrotem włączyłem wszystkie kabelki łącznie z zasilaniem. Teraz pewnie będę go rozbierał ale jestem złej myśli bo raczej na taki problem nijak nie poradzę.
Angielska trypla z FA Cup która była dzisiaj motorem weszła fartownie a szczęście polegało na tym, że mecz o najniższym kursie gospodarze rozstrzygnęli na swoją korzyść dopiero w ostatniej minucie.
https://twitter.com/harrogatetown
I tak kurs 3,03 czyli drużyny z Burgess Hill (3-1 notowanie 1,80), Chesham (2-1 notowanie 1,45) i Harrogate (3-2 notowanie 1,16) stworzyły ładnego, startowego "robota"....
cdn
pozdrawiam
poniedziałek, 19 września 2016
Warszawska sielanka
witam
Oryginalnym epitetom i kreatywnym wyzwiskom nie było zupełnie końca. Wiązanki szły na prawo i lewo a zmontowane naprędce, wielowarstwowe przekleństwa mogłyby robić za przykład totalnego jaskiniowca, ale że ces't la vie i w zasadzie poza hazardowym sportem nie miewam podobnych histerii, już jestem spokojny. Cały incydent wywołał między innymi mecz w Salwadorze który kończył znakomite kupony z drugą Portugalią z soboty i meczami pierwszej Argentyny w niedzielę. Przeklęła mnie jakaś łajza to pewne na co z serdecznością mogę odpowiedzieć. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni....
Rano wybieram się na pogrzeb. Umarła ostatnia, najmłodsza z moich ciotek a to znaczy, że jedyną wstępną po kądzieli na tym łez padole została moja mamuśka. Z jednej strony to pewnie świadectwo na to, że dobrze się ze swojej synowskiej misji wywiązuje, z drugiej, że przybędzie życiowych zadań które do tej pory jakoś tam się na dwa rozkładały.
A w Warszawie sielanka. Brygada z Łazienkowskiej skubnęła na farcie ze 20 baniek papieru i kpi sobie z kibiców w najlepsze. Jeszcze chwila a nie będzie co zbierać. Jakiś ptasi móżdżek wymyślił pewnie, że trzeba oszczędzać kości na Ligę Mistrzów a nasza liga sama się wygra. Mierz chłopie siły na zamiary i tyle w temacie.
I tak się zastanawiam, kto powinien polecieć pierwszy. Trener Legii czy herszt warszawskiego Ratusza.
PiS: 8"45"
Nie wiem czym byłem w nocy tak mocno podochocony. W końcu weekendu nie przegrałem. Może to efekt niewłaściwej oceny własnych możliwości w nieposkromionym apetycie trafienia wszystkiego co się rusza lub po prostu rezonans z soboty kiedy w drugiej Portugalii weszło 7 remisów na 9 pojedynków a ja choć tę ligę stawiam regularnie, wyciągnąłem tylko 2.
O planowanym zwolnieniu trenera Legii dowiedziałem się przed chwilą z paska TV choć podobno późnym wieczorem już to było przesądzone. Nieważne. Pozytywem jest, że idzie ku lepszemu bo gorzej przecież być nie mogło...
cdn
pozdrawiam
Oryginalnym epitetom i kreatywnym wyzwiskom nie było zupełnie końca. Wiązanki szły na prawo i lewo a zmontowane naprędce, wielowarstwowe przekleństwa mogłyby robić za przykład totalnego jaskiniowca, ale że ces't la vie i w zasadzie poza hazardowym sportem nie miewam podobnych histerii, już jestem spokojny. Cały incydent wywołał między innymi mecz w Salwadorze który kończył znakomite kupony z drugą Portugalią z soboty i meczami pierwszej Argentyny w niedzielę. Przeklęła mnie jakaś łajza to pewne na co z serdecznością mogę odpowiedzieć. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni....
Rano wybieram się na pogrzeb. Umarła ostatnia, najmłodsza z moich ciotek a to znaczy, że jedyną wstępną po kądzieli na tym łez padole została moja mamuśka. Z jednej strony to pewnie świadectwo na to, że dobrze się ze swojej synowskiej misji wywiązuje, z drugiej, że przybędzie życiowych zadań które do tej pory jakoś tam się na dwa rozkładały.
A w Warszawie sielanka. Brygada z Łazienkowskiej skubnęła na farcie ze 20 baniek papieru i kpi sobie z kibiców w najlepsze. Jeszcze chwila a nie będzie co zbierać. Jakiś ptasi móżdżek wymyślił pewnie, że trzeba oszczędzać kości na Ligę Mistrzów a nasza liga sama się wygra. Mierz chłopie siły na zamiary i tyle w temacie.
I tak się zastanawiam, kto powinien polecieć pierwszy. Trener Legii czy herszt warszawskiego Ratusza.
PiS: 8"45"
Nie wiem czym byłem w nocy tak mocno podochocony. W końcu weekendu nie przegrałem. Może to efekt niewłaściwej oceny własnych możliwości w nieposkromionym apetycie trafienia wszystkiego co się rusza lub po prostu rezonans z soboty kiedy w drugiej Portugalii weszło 7 remisów na 9 pojedynków a ja choć tę ligę stawiam regularnie, wyciągnąłem tylko 2.
O planowanym zwolnieniu trenera Legii dowiedziałem się przed chwilą z paska TV choć podobno późnym wieczorem już to było przesądzone. Nieważne. Pozytywem jest, że idzie ku lepszemu bo gorzej przecież być nie mogło...
cdn
pozdrawiam
sobota, 17 września 2016
10 kwietnia 2010 - Smoleńsk
witam
17 września 1939 rok - Agresja ZSRR na Polskę.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Agresja_ZSRR_na_Polsk%C4%99
Tutaj mam zamiar na dłuższy tekst tylko czy starczy mi sił...
Skrypt stworzony w głowie który powstał w wyniku nieprzespanej nocy był tak obszerny, że żadna notatka nie była w stanie tego ogarnąć. Poza aspektami technicznymi na których się nie znam a które muszą wyjaśnić eksperci miało być o tajemniczych zgonach przed i po 10.04.2010, o słynnym SMS-sie, awarii na Okęciu i tak dalej i dalej aż po trudną bo symboliczną ale nawiedzoną książkę Sterna powstałą na rok przed tragedią. 100 wątków
A dla tych którzy śledzą blog wyłącznie pod kątem hazardowym rzucam kupon wysłany zaraz po północy:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312611699031103538&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
cdn
pozdrawiam
17 września 1939 rok - Agresja ZSRR na Polskę.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Agresja_ZSRR_na_Polsk%C4%99
Tutaj mam zamiar na dłuższy tekst tylko czy starczy mi sił...
Skrypt stworzony w głowie który powstał w wyniku nieprzespanej nocy był tak obszerny, że żadna notatka nie była w stanie tego ogarnąć. Poza aspektami technicznymi na których się nie znam a które muszą wyjaśnić eksperci miało być o tajemniczych zgonach przed i po 10.04.2010, o słynnym SMS-sie, awarii na Okęciu i tak dalej i dalej aż po trudną bo symboliczną ale nawiedzoną książkę Sterna powstałą na rok przed tragedią. 100 wątków
A dla tych którzy śledzą blog wyłącznie pod kątem hazardowym rzucam kupon wysłany zaraz po północy:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312611699031103538&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
cdn
pozdrawiam
piątek, 16 września 2016
Woda i Ogień
witam
Wszelkie przeciwieństwa jak choćby Pat i Pataszon, Flip i Flap czy powiedzmy diabeł i święcona woda tworzą pewien konflikt który burzy naturalną harmonię. Tak właśnie stało się wczoraj w zakładach Toto-gol kiedy przy niskich wynikach Ligi Europejskiej wyskoczył rezultat +/+ w Tel Awiwie i już było jasne, że kumulacja (1 stopień 770.000) się utrzyma.
A choć od dłuższego czasu w zabawie nie uczestniczę to jednak zestawom się przyglądam i czekam na swoją kolejkę. Jutrzejsza tą wybranką nie będzie.....
Jeszcze nie tak dawno temu narzekałem na dość skąpą ofertę u bukmacherów. Teraz rzecz odkręciła się do góry nogami i nie ma szans żeby przerobić analitycznie nawet tylko to co nabazgrałem w kajecie. Samych remisów stoi setka a z selekcji negatywnej mam dojść do circa 18. Samych dobrych :)
Dopijam więc kawę i idę na bazarek. W drodze będę czytał nuty z zestawem par który przeszedł wstępne eliminacje.
Polak mądry po szkodzie to przysłowie które sobie od rana powtarzam. Wstałem wczoraj bardzo rano jak na mnie bo miałem dwa spotkania konsultacyjne na obrzeżach Warszawy. Przykazałem sobie, że bez względu na wszystko wracam do domu do 14'00", wiadomo czemu :)
Ok, na razie gra muzyka. Veni, Vidi a co z Vici ? - Postawiłem dosłownie 3 kupony 5/13, napisałem coś na blogu, miałem stawiać dalej i zasnąłem. Szkoda bo początek był piorunujący.
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312591699200556849&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 4/1
Koło północy na skutek spadków kursów zadziałałem też z Belgrano i postawiłem ich w kilku wariantach pewniakiem (home win) P*5/13 więc można powiedzieć, że "nic się nie stało"...a nawet, że może wyjść na dobre
PiS: Też Was męczą SMS-y z 6.....? - Mnie trafia szlag.
Znalazłem taką stronę która może będzie antidotum.
http://www.prawokonsumenta.pl/2012/10/02/jak-wylaczyc-platne-smsy/
Result 22'40"
Wyszło jak wyszło. Ale Petrojet w Egipcie w 94 minucie na 1-0 to zabolało....
Wszelkie przeciwieństwa jak choćby Pat i Pataszon, Flip i Flap czy powiedzmy diabeł i święcona woda tworzą pewien konflikt który burzy naturalną harmonię. Tak właśnie stało się wczoraj w zakładach Toto-gol kiedy przy niskich wynikach Ligi Europejskiej wyskoczył rezultat +/+ w Tel Awiwie i już było jasne, że kumulacja (1 stopień 770.000) się utrzyma.
Pula na wygrane: 15413.22 zł | |
0 wygranych 6 trafień | po 0.00 zł |
0 wygranych 5 trafień | po 0.00 zł |
48 wygranych 4 trafień | po 107.00 zł |
935 wygranych 3 trafień | po 10.98 zł |
poz | drużyny | 0:0 | 0:1 | 0:2 | 0:+ | 1:0 | 1:1 | 1:2 | 1:+ | 2:0 | 2:1 | 2:2 | 2:+ | +:0 | +:1 | +:2 | +:+ |
1 | EINTRACHT FR.-LEVERKUSEN | 5.3 | 7.7 | 14.1 | 6.2 | 3.8 | 13.1 | 19.4 | 8.6 | 2.3 | 6.6 | 4.5 | 1.9 | 0.7 | 3.9 | 0.5 | 1.4 |
2 | HAMBURGER SV-RB LIPSK | 5.5 | 10.3 | 4.9 | 0.6 | 7.3 | 28.5 | 11.4 | 1.4 | 8.1 | 10.6 | 4.4 | 0.4 | 2.3 | 2.4 | 0.5 | 1.3 |
3 | HOFFENHEIM-WOLFSBURG | 4.9 | 8.4 | 13.5 | 1.4 | 3.6 | 16.6 | 17.6 | 5.4 | 2.7 | 7.0 | 8.8 | 3.5 | 0.9 | 1.7 | 1.5 | 2.5 |
4 | AUGSBURG-MAINZ | 13.7 | 7.3 | 4.1 | 0.5 | 7.5 | 22.1 | 10.5 | 1.2 | 7.9 | 13.0 | 5.4 | 0.5 | 1.2 | 1.9 | 1.1 | 2.0 |
5 | HERTHA-SCHALKE | 5.1 | 6.0 | 4.3 | 0.5 | 7.6 | 15.2 | 8.4 | 1.6 | 7.8 | 16.2 | 15.3 | 0.7 | 3.9 | 2.9 | 0.9 | 3.5 |
6 | GENK-ANDERLECHT | 5.9 | 7.7 | 4.6 | 1.4 | 7.4 | 19.1 | 19.1 | 1.3 | 2.5 | 9.3 | 12.7 | 3.5 | 0.8 | 1.6 | 1.2 | 1.9 |
Jeszcze nie tak dawno temu narzekałem na dość skąpą ofertę u bukmacherów. Teraz rzecz odkręciła się do góry nogami i nie ma szans żeby przerobić analitycznie nawet tylko to co nabazgrałem w kajecie. Samych remisów stoi setka a z selekcji negatywnej mam dojść do circa 18. Samych dobrych :)
Dopijam więc kawę i idę na bazarek. W drodze będę czytał nuty z zestawem par który przeszedł wstępne eliminacje.
Polak mądry po szkodzie to przysłowie które sobie od rana powtarzam. Wstałem wczoraj bardzo rano jak na mnie bo miałem dwa spotkania konsultacyjne na obrzeżach Warszawy. Przykazałem sobie, że bez względu na wszystko wracam do domu do 14'00", wiadomo czemu :)
Ok, na razie gra muzyka. Veni, Vidi a co z Vici ? - Postawiłem dosłownie 3 kupony 5/13, napisałem coś na blogu, miałem stawiać dalej i zasnąłem. Szkoda bo początek był piorunujący.
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312591699200556849&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 4/1
Koło północy na skutek spadków kursów zadziałałem też z Belgrano i postawiłem ich w kilku wariantach pewniakiem (home win) P*5/13 więc można powiedzieć, że "nic się nie stało"...a nawet, że może wyjść na dobre
CON CSA | 09/16 02:45 | Belgrano | 2.58 | 2.86 | 2.92 | 35.90% | 32.38% | 31.72% | 92.62% | Estudiantes La Plata | 2-0 | View(229) |
2.31 | 2.91 | 3.30 | 40.10% | 31.83% | 28.07% | 92.63% |
PiS: Też Was męczą SMS-y z 6.....? - Mnie trafia szlag.
Znalazłem taką stronę która może będzie antidotum.
http://www.prawokonsumenta.pl/2012/10/02/jak-wylaczyc-platne-smsy/
Result 22'40"
Wyszło jak wyszło. Ale Petrojet w Egipcie w 94 minucie na 1-0 to zabolało....
cdn
pozdrawiam
Subskrybuj:
Posty (Atom)