piątek, 9 września 2016

Koniec laby ?

witam

Dotarło do mnie właśnie, że mamy już niemal połowę września a jak wiadomo od dawien dawna - "wrzesień, plecień bo przeplata, trochę zimy, trochę lata". W tej sytuacji dramatyczne wydają się być informacje, że oto gdzieś w Hiszpanii padł właśnie rekord wysokości temperatury = 45,5 stopnia Celsjusza.
Jak tak dalej pójdzie to jaja (na masełku) będzie można smażyć na skąpanym w słońcu balkonie.
I w takich warunkach przychodzi dzisiaj powalczyć kolarzom na 19 etapie Vuelty w indywidualnej jeździe na czas.
http://www.steephill.tv/players/profile/?race=vuelta-a-espana&stage=19&year=2016&src=http://www.steephill.tv/2016/vuelta-a-espana/profile-19.jpg
Zaproponowany przez bukmacherów zestaw par zupełnie mnie nie przekonuje i póki co waham się czy tworzyć z cyklistów jakąś niewielką dublę "robot" tym niemniej żeby zaznaczyć, że czynnie w wyścigu uczestniczę dostawiłem już do rozpisów 5/13 swojego zwycięzcę w klasyfikacji górskiej:
Omar Fraile 2,20  (result = win)

Nie będę się chwalił ale w nocy grałem Karolinę Pliskovą (5,70) w pojedynku z Sereną Williams. Obserwowałem Czeszkę (24 lata, 186 cm wzrostu, 72 kg wagi) w jej poprzednich meczach i dojrzałem w jej grze nieprawdopodobny potencjał. Skoncentrowana, bez cienia demonstrowanych na zewnątrz emocji konsekwentnie wykorzystywała swoje atuty z których serwis (jak niegdyś u Janowicza) wybijał się na plan pierwszy. Niedługo będzie w czołowej trójce rankingu WTA. Jestem o tym przekonany.
Tak jak przekonany byłem, że Puszczykowo będzie na froncie. Tak w klasyfikacji ogólnej jak i w drodze do Singapuru 2016....
https://en.wikipedia.org/wiki/2016_WTA_Finals
A zagraniem nie mam się co chwalić bo było tak cienkie jak ukąszenie komara. No cóż, człowiek już sam sobie przestaje wierzyć.

0-1 w końcówkach meczów prześladuje mnie nadal i czasem jestem "zadołowany" bezsilnością. Przy 0-0 w 90 minucie chciałbym pomóc sędziemu zagwizdać końcowy akord a obie ekipy wzmocnić swoją osobą w formacjach obronnych. Ale się nie da, niestety.
Rano puściłem za to nowy "klops" na poniższych patentach.
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312531699079437837&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=312531699156137865&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

A Emerald Downs znowu startuje o 3'35" w nocy...Litości :)

Result: 23'20"
Przewiozłem się na Francji na -50% wartości zagrania wszystkich rozpisów. Kupony doskonale rokowały tyle, że nad Sekwaną zapomnieli jak koncertowo umieją remisować.

Sobota, 10.09, godzina 15'20"
W nocy przeżyłem przedziwne, nowe doświadczenie. Otóż dwa mecze w Kanadzie STS trzymal na remis po 2,40 a że praktycznie nie było gdzie porównać kursów, wszedłem sprawdzać osiągi notowanych teamów i ich skłonność do X-sów na
http://pl.soccerway.com/national/canada/canadian-soccer-league/2016/regular-season/r35073/
Nic nie wskazywało żeby w to wchodzić więc nie wszedłem.
Tymczasem koncert się odbył. Czyżby ustawiony ?

02:00D1 Regular SeasonHamilton City2-2SC Scarborough
01:00D1 Regular SeasonMilton SC1-1Brantford Galaxy SC

cdn
pozdrawiam

7 komentarzy:

  1. a nadal wierzysz w tego glaba gorszego brata ktorego wyrzucili z liceum bo mial 3 paly i zostal spadachroniarzem kaczora

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem o kim pisze anonimowy, nie czytam Wyborczej ale
    http://demotywatory.pl/2297087/Jezeli-uczen-bez-paly-to-jak-zolnierz-bez-karabinu

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomimo usilnych prób i przewertowaniu prasy lewej i prawej - spadochroniarza, pałkarza nie znalazłem. Nawet zacząłem się zastanawiać czy nie chodzi o mnie ale kiedy zaliczałem liceum skala ocen była jeszcze od 2 do 5. Więc raczej pudło.
    A tak w ogóle edukacja to śliski temat. Jak siusianie przedszkolaków w piaskownicy, seks przedmałżeński (tutaj byłbym jako kawaler w pierwszym sorcie) i inne takie ułomności. Istnieją środowiska które z braku lepszych argumentów sięgają po zamierzchłe brudy ale zwykle nie przebija się do świadomości bo cała prawda, całą dobę różnie od spodu śmierdzi. Tak opisuje rzecz "wyborcza" w 2015 roku:
    http://wyborcza.pl/1,87648,19382398,po-30-latach-odebrali-swiadectwa-z-liceum-dyrektorka-ktora.html

    A dlaczego gro obywateli (zwłaszcza starszych) omija kwestię rozdrapywania swoich szkolnych dokonań ? Proste...
    Zacznijmy od samej góry bo jak wiadomo ryba psuje się od głowy.
    Pierwszy prezydent przeszedł szlak bojowy i nawet nie będę szukał gdzie, kiedy i u kogo zdobywał oświatowe ostrogi.
    Drugi w kolejności - wiadomo. Aktualnie Doctor Honoris Causa wielu uczelni ale w rzeczywistości zwykły robotnik ze Stoczni i "absolwent" szkolny" wsi Popowo.
    Trzeci, prawie magister i trochę "kłamczuszek" jak mówiło się na mieście, trochę trunkowy i jak się pewnie niedługo okaże sprawca obecnego syfu reprywatyzacji po zawetowaniu sejmowej ustawy.
    Piąty, z "bulu" głowy nie będę sobie wyobrażał jak to było w liceum mając resztkę "nadzieji" że to tylko wina wykładowców.
    Kolejny stopień to ministrowie. Spraw Zagranicznych i innych. Pomijam milczeniem.
    cdn zaraz

    OdpowiedzUsuń
  4. Wiele karier które rozwinęły się monstrualnie, zbudowanych zostało na szkole podstawowej i zawodowej i licealnej. Z najsłynniejszych można by wymienić kierowców autobusów w XX i XXI wieku (dla pamięci również "ekspert" lotnictwa w Chinach), motorniczych tramwajów ale w szczególności kierowców limuzyn najwyższych polityków i biznesmenów. Nawet znałem dobrze jednego. Zapił się na śmierć.
    To sama wierchuszka więc łatwo sobie imaginować jak to wygląda w tylnych ławach, w samorządach, w urzędach, fundacjach itd, itp końca nie widać....
    Ale hola, hola. Wielu się dokształcało, nie powiem że nie. Roczne (chyba) licea które załatwiały całe cztery lata, policealne (chyba w trzy miesiące) i te wszystkie przyspieszone wyższe, to były wybory dla ambitnych. Mniej zaradni jak się wtedy powszechnie mówiło na mieście mogli zaopatrzyć się w "papier" na przysłowiowym bazarze Różyckiego...Kto by do tego wracał.
    cdn zaraz

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałem pisać dalej, do spodu...ale już mi się nie chce.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszystko powyżej to nie jest tylko nasz Polski problem.
    Cały świat znalazł się w podejrzanych okowach ludzi z niewielkim edukacyjnym dorobkiem ale za to z "mocnymi łokciami" i wpływami bez granic.

    Tak na przykład tłumaczy rzecz całą onet w artykule ze stycznia tego roku.
    "On jest człowiekiem, który nie ma formalnego wykształcenia, ale każdy z nas zna głupich profesorów i dziesiątki mądrych osób bez wykształcenia."
    To o :
    Martin Schulz (ur. 20 grudnia 1955 w Eschweiler-Hehlrath) – niemiecki polityk, eurodeputowany z ramienia SPD, przewodniczący socjalistów w Parlamencie Europejskim. Od 17 stycznia 2012 do 18 czerwca 2014 i od 1 lipca 2014 przewodniczący Parlamentu Europejskiego. ( wg wiki)

    OdpowiedzUsuń
  7. W tym miejscu musiałem uzupełnić własną edukację.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Lech_Wa%C5%82%C4%99sa
    Zawodówka PLW już w Lipnie ale z ciekawym bardzo wątkiem.
    W LPŻ (przynajmniej na Chocimskiej 14 w Warszawie) "pracował" nieczęsto dość szemrany sztab "żołnierzy" którzy potrafili przez cztery dni bez przerwy "na żarówkę" "przekonywać" cywilnych pracowników do swoich racji i celów - a wiem to z opowiadania z ust pierwszych...

    OdpowiedzUsuń