witam
Nie kupiłem wczoraj nic ciekawego, byłem zły że straciłem czas więc pozwoliłem sobie tylko na pewien szkocki trunek z wyższej półki którego trzykrotnie użyłem.
Wygląda na to, że dzisiaj będzie powtórka ponieważ z dziesięciu kuponów 5/15 tylko dwa idą jeszcze jak cię mogę. Hazard stanął mi w miejscu i nie ma się co oszukiwać. Ale gram lekko i jestem przekonany, że to tylko chwilowa zapaść.
Są
funkcje w których władzę chłodno widz ocenia
z zachowania wywodząc poziom zdziecinnienia.
Warto się zastanowić co trzeba mieć z głową
serwując
w Sejmie popcorn czy watę cukrową.
Komu to dziś przeszkadza, żeby na stołówce
pan
z panią czy pan z panem strzelili po lufce.
Mam przecież jeszcze w oczach jak gość się zatacza
po spożyciu
lekarstwa z butelki whiskacza.
Wśród ewolucji potraw myśl przychodzi taka,
że
on prawdopodobnie zalewał robaka.
A jak Sejm ostatecznie uczłowieczy ssaki
postuluję
na Wiejskiej hodować prusaki.
Tylko
mi bez kanciarstwa, fałszu, hipokryzji.
Za pomysł
chcę skasować pięć procent prowizji.
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz