witam
Swego czasu zebrałem do kupy sprawdzony zestaw afrodyzjaków używanych od starożytności po czasy współczesne. Taki żart a wyszło z tego (rok 2005) co poniżej.
Potrzeba -
starca w młodzieńca zmienia.
Wywar z lubczyku, szczypta żeńszenia,
dwadzieścia ostryg, cztery homary,
francuskie wino ze złotej czary,
rogów jelenia drobne okruchy
i wysuszone hiszpańskie muchy.
Listek bazylii, skórka banana,
omlet z dziesięciu jaj pelikana,
kiełki rzeżuchy, selery, pory,
na miał roztarty pęd mandragory,
trzy łyżki miodu w mleku z kokosa
i ulubiony fragment pornosa.
I..
...na zegarze piąta wybiła...
Żebyś mi tylko się nie spóźniła.
Dopiero dopiłem pierwszą kawę i mam zamiar zacząć kompletować kupony.
Na początek wstawię zwycięstwo Aston Villa (notowanie 2,10) w czwartek.
Czy robię dobrze, nie wiem sam.
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz