witam
Miałem się zaszyć w wewnętrzną emigrację i przez kilka miesięcy wracać się na blogu do historii ale od czasu do czasu trzeba jednak komentować bieżące realia i wysnuwać własne, makiaweliczne wnioski.
Minęło niespełna 9 dni od wyborów a w przestrzeni publicznej objawiło swoje plany co najmniej kilkanaście najważniejszych dla przyszłego, koalicyjnego rządu postaci i sprawa jest niewesoła. Naiwnie sądziłem, że dla mnie osobiście nic się w istocie nie zmieni ale ucierpieć mają wszyscy bez wyjątku. Bo z zapowiedzi polityków wynika, że nie zostanie tu kamień na kamieniu.
Chcą zatem zredukować liczebność wojska, rozwiązać IPN, CBA, KRS, TK, TVP i tak dalej, końca nie widać. Chcą zamknąć kopalnię Turów i elektrownię natychmiast a wierchuszkę PIS jednego po drugim, oskarżając za budowanie dostatniego kraju w sfingowanych procesach.
Pomimo znakomitych osiągnięć gospodarczych Polski opisywanych z zazdrością w zagranicznej prasie, pomimo pozytywnego ratingu, opinii Eurostatu, Banku Światowego i wszystkiego co się rusza chcą podnieść gremialnie podatki w tym VAT do 25%, wprowadzić walutę Euro, zlikwidować rozdawnictwo a więc pozbawić dzieci do lat 18-tu z niezamożnych rodzin ich wakacji i przysłowiowego mleka a młodych do 26 roku życia na nowo obciążyć fiskusem. Emerytom zabrać 13-tkę i 14-tkę i uchwalić zerowy ZUS żeby zdewastować służbę zdrowia - a sobie za to wszystko maksymalnie podnieść kwotę wolną od haraczu. Wiedząc, że powyższe spowoduje olbrzymi wzrost inflacji i bezrobocia ale w to im graj.
Rolnikom chcą ograniczyć produkcję mięsa i drobiu a przemysł przetwórczy wysłać przez to na przymusowy urlop. Coś też majstrują z rybami.
Pod kuratelę i opiekę socjalną deklarują przyjąć każdą ilość narzuconej przez UE, najbardziej arcygroźnej i bezproduktywnej nielegalnej migracji z całkiem nam obcych kulturowo części świata.
A to tylko skromna część propozycji.
Przecież przez takie rządy na pustyni, piasku zabrakłoby po miesiącu.
Żebym tego ględzenia nie słyszał na własne uszy to bym nie uwierzył ale kiedy już zaczną wymienione hocki-klocki wprowadzać w czyn, wnioski mam dwa. Chcą wywołać historyczny, trzymilionowy bunt społeczny i albo rebeliantów brutalnie spacyfikować i pozamykać w obozach internowania albo poprzez diaboliczny plan zdemontować Unię Europejską. W końcu nie pierwszy raz Polacy robiliby za awangardę. Udało się "Solidarności" z RWPG więc dla nas to nic trudnego.
Ok, dość na dzisiaj dyrdymał.
W latach 70-tych XX wieku ale i później była taka prawda oczywista, że tam gdzie rozmawia trzech, jeden to gumowe ucho. Jak jest teraz nie wiem ale w starych czasach opisywałem to tak:
Kto ukradł
gumkę z piórnika Zosi,
kto opluł woźną i nie przeprosił,
Kto brzydkie słowa mówił na psora,
kto się namiętnie bawi w doktora.
Kto w ubikacji jarał marychę,
kto się pod szkołą puszczał za dychę.
Kto pił na umór w knajpie pod chmurką,
kto wieczorami świntuszy z córką.
Kto z jakichś przyczyn nie ma napletka,
kto miast do Zosi chodzi do Mietka.
Kto w perwersyjnych draństwach gustuje...
Operacyjny kontakt kapuje.
Epilog konfidenta rok 2023
Ojciec z ZOMO, wuj z Milicji,
A ja służę „Koalicji”
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz