witam
Dawno, dawno temu, kiedy lekarz zalecił mi grę we wszystko co się rusza nie powiedział, że zdarzą się w grze i upadki.
No tak, wczoraj pierwszy raz od dłuższego czasu zaliczyłem dzień na minus i oby to nie była jak w przypadku rządu, zmiana wajchy. To znaczy im to się od dawna należy, ale mnie absolutnie nie.
Postanowiłem wynaleźć jakiś szybki bonus a jak szybki to z przyczajki (bo nigdy nie grałem) padło na:
Zestaw 2, toto-gol, 7.03.2012 godz 18'30" (kumulacja 240.000)
1 APOEL - LYON (pierwszy mecz 0-1) 3,20-3,35-2,56 (1,65-2,50) awans 5,50-1,21
2 ATLETICO MADRYT - BESIKTAS 1,37-5,30-11,00 (2,20-1,81)
3 MANCHESTER UTD - BILBAO 1,53-4,50-7,60 (2,24-1,78)
4 CESENA - CATANIA 2,92-3,20-2,84 (1,70-2,38)
5 PARMA - FIORENTINA 2,26-3,25-3,95 (1,65-2,48)
6 BOLOGNA - JUVENTUS 5,30-3,60-1,87 (1,77-2,28)
kursy z giełdy bf, w nawiasach (under/over)
Dzisiaj (1,4,5,6) underowo, jutro overy. Zasadniczo łatwizna :) i 240K wpada do kabzy.
Biathlonu po wczorajszych fuksach powinienem się wystrzegać. Od zawsze wiadomo, że mistrzostwa to nie jakiś tam puchar świata i rządzą się tutaj inne nieco prawa.
Ale co to za ogladanie bez postawienia.
Na razie wybrałem więc w Mixie:
Gregorin v Slepcova 1 1,80
...i rzucili juz kursy na skoki narciarskie w Trondheim. Trzeba się temu przyjrzeć.
1954 rok (ulica Marszałkowska)
A tutaj przyszło mi mieszkać. Odnalazłem takie zdjęcie w sieci.
Pałac Kultury oddali za rok (1955) zresztą mnie odebrali też dopiero za rok.
9 lat po wojnie a można by polecieć Maksymilianem Paradysem " Wy tu niezły burdel macie" :)
powodzenia
Ah te sporty indywidualne :)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak 11 na 11 ....
u_efa