poniedziałek, 19 marca 2012

Paczki z nowej kaczki

witam

Los jak wicher nie sprzyja mi ostatnio. Rano spojrzałem w lustro przy goleniu i zobaczyłem twarz zwykłego kretyna. Przykro jest oglądać samego siebie w takim odbiciu.
W ligę angielską padła jedna 13-ka a ja grając na 6 pewniakach które weszły i na 7 podwójnych które weszły trzymam w ręku jedenastki. Coś mi się ubzdurało, że muszę zagrać PP z założeniami, a normalny skrócony rozpis który forsowałem w każdej z poprzednich kolejek dawał mi pewne dwie 12-ki i szansę 25% na komplet, a w dodatku kosztował tylko 32zł :):) czyli jakąś część całej zagrywki. Diabełek jakiś podpowiedział mi, żeby tego nie grać bo w tak łatwej kolejce nie ma co liczyć na iluzoryczne podpisy i poszło jak poszło. A diabełek śmieje się i zwija te swoje sreberka....
Ciekawa sprawa z wysokością kolejnej kumulacji. Stoi w punkcie od rana jak byk, że 10tys a więc ktoś chyba zajumał odłożoną pulę lub po prostu to całe przedsięwzięcie jest mało czytelne.
Sprawdzałem to jak jechałem na bazarek po stosowną porcję używek bez których trudo mi się typuje. A przecież jutro niemal pełna kolejka lig angielskich nie mówiąc o Monmore Green które niebawem już rusza.
pozdrawiam

2 komentarze:

  1. A szykuje się jakiś plan na jutro? :)
    skoro ligi angielskie i te sprawy... =]

    OdpowiedzUsuń
  2. szykuje, szykuje :)
    ale jutro po południu...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń