Piękna i Bestia

witam

Wiatr mi w oczy wieje ostatnio coraz mocniej. Nawet na takich odcinkach :) jak pomysł na nową notkę.
Mało się dzieje w sportowej przyrodzie i tak nawiązując po trosze do kultowego filmu jak i do pojedynku który miał się zaraz wydarzyć coś tam sobie w głowie już poukładałem.
Tymczasem nomen-omen Francuzka przekreśliła te plany w stosunku 6-3 6-3 bijąc w nocy Isiowy koszmar.
No nic, idę dzisiaj do kolejki. Kilka rzeczy mam pozałatwiać i trochę to potrwa. I tylko z poziomu "Galaxy" będę ten blog mógł obserwować jak również zmieniające się kursy na azjanach.
Wydrukowałem też zestaw angielski na sobotę, zabieram więc z soba mazaki i będzie wielkie kolorowanie..

PiS: 9'00"
Żeby się coś działo wziąłem lekko:
Tanjong Pagar v Geylang 2 2,62 (w singu 48,78%)  (result 1-0)
stake 1/10
pozdrawiam