środa, 2 lutego 2011

Z dużej chmury.....

witam

Dzisiejsze skoki obroniłem jakoś pomimo złych warunków w jakich przyszło skakać moim wybrańcom ale dzisiejsze wyniki były dla mnie mniej ważne.
Wczorajsza zagrywka wyglądała bardzo ciekawie i kilkanaście kuponów z Milenium (jeden z nich w skanie) szło jak burza. I jeden idiotyzm (którego nawet nie dalem w typach dwie notki temu) pozbawił mnie szans na spore zyski i skończyło się na remisie praktycznie. A po skoku Ammana wyglądało, że ma spore szanse wejść. Niestety....
A dzisiejszy dzień udało się uratować tak oto:
a z tej serii, miałem kilka kuponów (warto zauważyc że w stosunku do przedwczorajszych typów zamieniłem małysza na ammana) Jakiś diabeł mnie podkusił czy co :)


pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz