witam
Przez kilkanaście danych mi obserwować finałów Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej wielokrotnie w trzecich, decydujących o awansie meczach miały miejsce futbolowe szachy. Czasami, kiedy remis wystarczał obu ekipom to drużyny nie oddawały ani jednego strzału na bramkę bo i po co. Innym razem, kiedy 2-2 promowało jednych i drugich to padł dokładnie taki wynik.
W Katarze-2022 może tu i tam nie być inaczej.
Zacznę od naszej Grupy "C" i półżartem podpowiem co należy zrobić.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mistrzostwa_%C5%9Awiata_w_Pi%C5%82ce_No%C5%BCnej_2022
https://sport.radiozet.pl/Pilka-nozna/ms-2022/ms-2022-co-decyduje-o-kolejnosci-w-grupie-zasady-awansu
Zacząłbym od domyślnie uzgodnionego 3-3 (bez kartek) w pierwszej połowie z podziałem bramek, Lewandowski-3, Messi-3 (wiadomo czemu) a w przerwie meczu przeanalizował co się dzieje u wrogów.
Przy prowadzeniu Arabii Saudyjskiej lub remisie który jest zagrożony i na dwoje babka wróżyła, nie ma zmiłuj. Trzeba wziąć się za łby. Natomiast przy nieznacznym prowadzeniu Meksyku który musiałby puknąć rywali najmniej 4-0, 5-1, 6-2 lub 7-4 (!!) nasz X bezpiecznie promuje obie ekipy.
W walce o pierwsze miejsce w grupie można by się wtedy umówić na ostrą jazdę przez ostatni kwadrans ale Argentyńczycy ryzykowali by zbyt wiele.
W Grupie "E" Niemcy myślą sobie pewnie, że pokonując wysoko (ale przecież nie 7-0 bo to się na pewno nie stanie) Kostarykę już są w ogródku. Tyle tylko, że nie wiadomo jaką drogę wybierze Hiszpania. Na Chorwację czy Maroko.
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz