poniedziałek, 22 czerwca 2020

Jedziemy

witam

Weekend zakończyłem na absolutnym remisie ale było dramatycznie. Tak pewnie będzie raz po raz ponieważ odkąd przestawiłem się na nową koncepcję wszystko "wisi" praktycznie na trzech typach do których ustawiam całą grę. Wczoraj na przykład dwa charty które zajęły w swoich wyścigach drugie miejsca, przegrały pojedynki h2h(!!) tak więc cały dzień zależał od tego trzeciego. Wygrał łatwo i kamień spadł mi z serca.
Dzisiejsza oferta STS nie jest zbyt bogata więc mam nadzieję, że greyhounds i horses odpowiednio ją uzupełnią. Różnie to bywa w poniedziałek u "buka" szczególnie kiedy się na coś nastawiam. A jestem, nie ukrywam niemiłosiernie napakowany...:)
Może dzisiaj coś ze wschodniego wybrzeża ?

Lubię to
WTOREK, 23.06. 22'13"
Bardzo dobry hazardowo dzień. Miałem mało czasu na Monmore tym bardziej, że "czapajewa" wyłuskałem już w race 1.  Zdążyłem przeanalizować 5 gonitw i wszystkie pojedynki h2h weszły w dublach jak w masło tak zresztą jak jedyny postawiony remis w Tanzanii. Jutro, jeśli STS pozwoli zamierzam wpleść do piesków polską ligę.
Szkoda tylko, że buk zrezygnował z amerykańskich wyścigów. Nudzę się w nocy....

Obraz może zawierać: Paweł Knobloch, siedzi, tabela i w budynku
Przy pracy nad Monmore Green

Prawdę mówiąc nie jest łatwo uporać się w godzinę z 14 gonitwami. I tak jestem zadowolony, że wyselekcjonowałem kilka kwantyfikatorów które na szybko pomagają w miarę prawdopodobnie ustawić wyścig co do jego przyszłego przebiegu. Niestety wypadkowości chartów (a są takie które powodują częste kolizje), reakcji startowych, reakcji na zmianę trapu (klatki startowej), wpływu stanu toru na gonitwę czyli wagi i tak dalej i dalej nie da się pospisywać i wyciągnąć z tego wniosków w zbyt krótkim czasie.
Ale nie ma co narzekać. Wcale się nie zdziwię jeśli w STS zastanawiają się jak to jest, że moje pieski które w ML stoją w notowaniach 4/1, 5/1 itd, w ostatnie 5 minut przed startem spadają na 6/4, 7/4. I jakie to możliwości dawało mi dawno temu w Betfair. No niestety, to tylko piękne, historyczne wspomnienia. Ale być może kiedyś wybiorę się na wyspy...:) i przepiorę skórę jak 2+2=4.

ŚRODA, 24.06 13'45"
Ok, dzisiaj wybrali Nottingham. Czyli dam sobie spokój. Trochę się dziwię. Nie chcą wygrać czy co. Mają za darmo najlepsze typy na świecie na długo przed wyścigami i nie chcą z tego korzystać. Se la vie...

PiS: 15'30"
Żeby nie wyjść z formy jednak coś postawiłem. Problem z Nottingham mam taki oto, że zupełnie nie przystają do siebie dwa, chyba najważniejsze elementy analizy które oczywiście powinny być w miarę tożsame. Nie wiem na czym to polega. Po prostu każdy tor ma swoją specyfikę i kazdego z nich trzeba się nauczyć. Nie spodziewam się fruktów, przyjąłem głównie formę trenerską i czasy grupowe ale jak coś skapnie to tylko się cieszyć..
Kupon-baza wygląda tak. (ale nie zamierzam się sprężać, za dużo fuksów w tym moim zestawie)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311762099017054483&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1.
PiS: Pewniak wszedł więc nic już więcej nie robię. Jakoś brak mi wiary w te duże notowania. Jak wypełniałem kupon zupełnie na to nie patrzyłem.

3rd
6
4Seans Molly
(Blk1)
B Denby327.4633330.3105.11
5/1
4th
1
16 1/4Forest Mike
(BBlk1)
P H Harnden433.4444431.6105.05
7/1
5th
3
3/4Flaky Bandit
(BBlk1)
L Cook232.5555531.6705.10
4/1
6th
2
DISHavana Potter
(BBlk&Fll1)
J Gray134.33666-05.03
11/10 F

Zaczęło się to o czym pisałem. Kolizje w Nottingham.
Cztery ostatnie (z sześciu startujących) uczestniczyły w karambolu BLK. Mój (fav 11/10) wyszedł z tego najgorzej choć był najwyżej (3) w momencie wypadku. A może null to zwroty.:)
Race 4 weszło
Race 5 pudło, wygrał pies trenera Harndena (33% zwycięstw w ostatnim tygodniu). Nie powinienem tego stawiać (był na rezerwowej liście) ale cóż. Mój 2-gi.
Ok, idę na spacer...:) - może na noc STS coś przygotuje z USA.

A jutro w Monmore, 11 wyścigów i wszystkie w grupie A1. Bardzo ciekawa przygoda..

CZWARTEK, 25.06 22'10"
Czwartek jak zwykle fatalny. Niby trafiałem zdecydowaną większość typów ale na preferencję wybrałem akurat te które mnie ździebko usmarowały. Jeszcze trzy konne gonitwy ale aż strach się bać... Trzeba się zmobilizować na jutro.

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz