witam
Cudu nie było. 25% zwrotu z zagranych kuponów to łomot jakiego dawno nie zaznałem, zwłaszcza że z uwagi na kończący się sezon piłkarski wejście było dość grube bo nie było na co czekać. Oprócz Kamerunu który trafiłem koncertowo zawiedli niemal wszyscy z RPA, Senegalem i Argentyną na czele. Trzeba uczciwie przyznać - hazard to trudny kawałek chleba a jedynym pocieszeniem na dzisiaj jest fakt, że trefne rozpisy (głównie 5/13) szły z wygranego wcześniej konta co je wprawdzie znacznie uszczupliło ale wciąż jest ono gotowe do dalszej, nierównej walki. Choćby już tylko o miesięczne opłaty z zysków do czego się ostatnio zdążyłem przyzwyczaić.
O 10'00" Iga Świątek zagra finał kwalifikacji w Wta-250K w Pradze i jej postępy będę na żywo śledził w rankingu "Race" https://live-tennis.eu/en/wta-race gdzie jest aktualnie 47 - po wygraniu Pragi....:) - 22 a po Paryżu i Wimbledonie...?
W nadchodzącej piłce - wszystko pozamiatane. Iran Div One ostatnia kolejka, Uganda dwie kolejki. Zawodnicy już myślą o wakacjach a żeby były one "na bogato" warto coś poustawiać. Może by tak festiwal remisów...:) - bo raz, że nie robią nikomu krzywdy a dwa, skumulowane nieźle płacą.....Ja bym tak zrobił.
Na komentowanie bieżącej polityki chwilowo nie mam chęci choć przecież tyle się wokół dzieje....
Wtorek: 13'01"
Fatalne losowanie Świątek w turnieju głównym. Organizatorzy po wycofaniu się dwóch zawodniczek pozmieniali drabinkę i 6 miejsc było świetnych a jedno (także pod kątem dalszych pojedynków) - po prostu złe.
Świątek v Karolina Muchova (Cze) widzę ciemno....
cdn
pozdrawiam
poniedziałek, 29 kwietnia 2019
sobota, 27 kwietnia 2019
Czekając na cud
witam
Już chyba trzeci tydzień z rzędu liczę tylko na to, że niedziela przyniesie mi w miarę pozytywne rozwiązania piłkarskie i że uda się uciec spod topora. Dwa razy się wywinąłem i spadłem na cztery łapy ale jak wiadomo do trzech razy sztuka.
Wczoraj nawet nieźle się zaczęło bo m.in. (Piast 2,35) i francuski X które miałem w głównej bazie otworzyły drogę do sukcesu ale już dzisiaj, na sam początek, dwa niezasłużone "zonki" zrobiły w kuponach przewietrzenie. Piszę niezasłużone, ponieważ z konfiguracji dla przykładu 2,10-3,00-3,30 oba mecze padły łupem gości (jedną bramką).
Tak to jest, jedni wypadają na Tottenham, inni na Dortmundzie a ja liżę rany po tych swoich remisach. Ale wiem jedno. Moje pudło mniej boli bo z założenia się z nim liczę.
Iga Świątek przeszła pierwszą rundę kwalifikacyjną w Pradze (WTA-250) i może nawet dobrze, że gra eliminacje. Przejdzie je jak 2+2=4, zdobędzie dodatkowo 18pkt i dolosuje się w bardzo korzystne miejsce drabinki głównej (wszystkie 5 miejsc jest do przejścia).
A ja zabieram się za opracowanie Kamerunu, Senegalu, Wybrzeża Kości Słoniowej itp po czym zasiądę przed TV żeby delektować się pojedynkiem Lechia v Legia.
cdn
pozdrawiam
Już chyba trzeci tydzień z rzędu liczę tylko na to, że niedziela przyniesie mi w miarę pozytywne rozwiązania piłkarskie i że uda się uciec spod topora. Dwa razy się wywinąłem i spadłem na cztery łapy ale jak wiadomo do trzech razy sztuka.
Wczoraj nawet nieźle się zaczęło bo m.in. (Piast 2,35) i francuski X które miałem w głównej bazie otworzyły drogę do sukcesu ale już dzisiaj, na sam początek, dwa niezasłużone "zonki" zrobiły w kuponach przewietrzenie. Piszę niezasłużone, ponieważ z konfiguracji dla przykładu 2,10-3,00-3,30 oba mecze padły łupem gości (jedną bramką).
Tak to jest, jedni wypadają na Tottenham, inni na Dortmundzie a ja liżę rany po tych swoich remisach. Ale wiem jedno. Moje pudło mniej boli bo z założenia się z nim liczę.
Iga Świątek przeszła pierwszą rundę kwalifikacyjną w Pradze (WTA-250) i może nawet dobrze, że gra eliminacje. Przejdzie je jak 2+2=4, zdobędzie dodatkowo 18pkt i dolosuje się w bardzo korzystne miejsce drabinki głównej (wszystkie 5 miejsc jest do przejścia).
A ja zabieram się za opracowanie Kamerunu, Senegalu, Wybrzeża Kości Słoniowej itp po czym zasiądę przed TV żeby delektować się pojedynkiem Lechia v Legia.
cdn
pozdrawiam
środa, 24 kwietnia 2019
Bez paniki
witam
Wczorajsze zagranie już przebolałem i większych pretensji do siebie mieć nie mogę skoro w niższej lidze Iranu na 7 pojedynków, sześć kończy się wynikiem 1-0 a jeden 1-1. Wszystko wisiało na jednej bramce w "underowej" rozgrywce i tak właśnie miało być, a że wyszło jak wyszło to już kwestia przypadku. Przedostatnia (dla niektórych ostatnia) kolejka ligowa, sprawy promocji i spadku - pozamiatane, więc nie było najpewniej specjalnej presji na wyrównywanie wyniku. Tak czy owak stałem na przegranej pozycji ponieważ do wyboru miałem rozpisy albo grubszą dublę Piast*Watford a Anglicy jak zwykle zawiedli. Drużyna niegdysiejszych "walczaków" straciła bramkę w 1 minucie, przebiegała bezowocnie cały mecz żeby wyrównać stan na 1-1 tuż przed ostatnim gwizdkiem. Skąd ja znam takie "podchody" ?
Ok, nie wiem co zaserwuje mi dzisiaj STS bo oferta w lesie. Kamerun, Iran, Kenia i tym podobne są już od dawna notowane na https://www.oddsportal.com/ i tylko pozostaje wierzyć, że nasi się zreflektują. Póki co zajmę się szansami Rafała Majki na 3 etapie wyścigu Tour of the Alps https://www.tourofthealps.eu/en/stage-3-salurnsalorno-baselga-di-pine oraz odnalezieniu w sieci zasad ligowych w nowej formule (grupy A, B) Kamerunu....
Przykra sprawa o której pisałem kilka dni temu została pozytywnie rozwiązana. Jako samozwańczy hpc.Rex wydałem odpowiednie zarządzenia...:) - co jak ufam, dobrze przysłuży się ogółowi.
A Sąd Wieczystoksięgowy w innym temacie załatwił mi wpisy na długo przed oczekiwanym terminem.
Idzie dobre z każdej strony tak więc sondaże w okolicach 50% na Prawo i Sprawiedliwość w jesiennych wyborach napawają optymizmem....
cdn
pozdrawiam
Wczorajsze zagranie już przebolałem i większych pretensji do siebie mieć nie mogę skoro w niższej lidze Iranu na 7 pojedynków, sześć kończy się wynikiem 1-0 a jeden 1-1. Wszystko wisiało na jednej bramce w "underowej" rozgrywce i tak właśnie miało być, a że wyszło jak wyszło to już kwestia przypadku. Przedostatnia (dla niektórych ostatnia) kolejka ligowa, sprawy promocji i spadku - pozamiatane, więc nie było najpewniej specjalnej presji na wyrównywanie wyniku. Tak czy owak stałem na przegranej pozycji ponieważ do wyboru miałem rozpisy albo grubszą dublę Piast*Watford a Anglicy jak zwykle zawiedli. Drużyna niegdysiejszych "walczaków" straciła bramkę w 1 minucie, przebiegała bezowocnie cały mecz żeby wyrównać stan na 1-1 tuż przed ostatnim gwizdkiem. Skąd ja znam takie "podchody" ?
Ok, nie wiem co zaserwuje mi dzisiaj STS bo oferta w lesie. Kamerun, Iran, Kenia i tym podobne są już od dawna notowane na https://www.oddsportal.com/ i tylko pozostaje wierzyć, że nasi się zreflektują. Póki co zajmę się szansami Rafała Majki na 3 etapie wyścigu Tour of the Alps https://www.tourofthealps.eu/en/stage-3-salurnsalorno-baselga-di-pine oraz odnalezieniu w sieci zasad ligowych w nowej formule (grupy A, B) Kamerunu....
Przykra sprawa o której pisałem kilka dni temu została pozytywnie rozwiązana. Jako samozwańczy hpc.Rex wydałem odpowiednie zarządzenia...:) - co jak ufam, dobrze przysłuży się ogółowi.
A Sąd Wieczystoksięgowy w innym temacie załatwił mi wpisy na długo przed oczekiwanym terminem.
Idzie dobre z każdej strony tak więc sondaże w okolicach 50% na Prawo i Sprawiedliwość w jesiennych wyborach napawają optymizmem....
cdn
pozdrawiam
wtorek, 23 kwietnia 2019
Ostatnia prosta
witam
Święta, święta i po świętach.
Kończą się rozgrywki w wielu ligach świata i już za chwilę do wyboru będą same popłuczyny i... Giro d'Italia. A tam rozpisy 5/13 nie wchodzą w grę i trzeba będzie zmienić system i przyzwyczajenia.
Tymczasem w dzisiejszy dzień wszedłem czterema kuponami pod tytułem....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311131999018339111&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311131999019539177&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311131999012739638&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311131999017739757&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
...które będę teraz twórczo rozwijał :)
Wczorajsza Anglia nawet nieźle przeszła choć nie ustrzegłem się, jak pewnie wielu, niespodzianki w londyńskiej Chelsea (2-2) która nie mieści się w moim ptasim móżdżku.
cdn
pozdrawiam
Święta, święta i po świętach.
Kończą się rozgrywki w wielu ligach świata i już za chwilę do wyboru będą same popłuczyny i... Giro d'Italia. A tam rozpisy 5/13 nie wchodzą w grę i trzeba będzie zmienić system i przyzwyczajenia.
Tymczasem w dzisiejszy dzień wszedłem czterema kuponami pod tytułem....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311131999018339111&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311131999019539177&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311131999012739638&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311131999017739757&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
...które będę teraz twórczo rozwijał :)
Wczorajsza Anglia nawet nieźle przeszła choć nie ustrzegłem się, jak pewnie wielu, niespodzianki w londyńskiej Chelsea (2-2) która nie mieści się w moim ptasim móżdżku.
cdn
pozdrawiam
poniedziałek, 22 kwietnia 2019
Na żywioł
witam
A jednak się kręci - miał wyszeptać Galileusz stając przed rzymską inkwizycją.
Tydzień pomimo obaw zakończyłem zupełnie nieistotnym minusem w granicach statystycznego błędu. Tyłek uratował mi Kamerun (5/7) a byłoby jeszcze lepiej gdyby STS przyjmował ósmy mecz (0-0) z jakichś przyczyn nieobjęty zakładami.
Poniedziałek chciałoby się rozpocząć z wysokiego "C" ale oferta póki co jest tak denna, że nijak nie da się tego zmaterializować. Wobec powyższego zagram "dla jaj" dwa rozpisy 5/13 złożone wyłącznie z ligi angielskiej. Ichnie rozgrywki mają się ku końcowi ale zbłądziłbym licząc, że wygrają wszystkie drużyny którym zależy na zwycięstwie z powodów określonej sytuacji w tabeli. Jeśli miałoby tak być wszystkie "buki" na świecie rok w rok chowałyby się w mysiej dziurze.
Tak więc bez dogłębnych analiz i przede wszystkim bez czytania newsów postawię coś "na wariata".
cdn
pozdrawiam
A jednak się kręci - miał wyszeptać Galileusz stając przed rzymską inkwizycją.
Tydzień pomimo obaw zakończyłem zupełnie nieistotnym minusem w granicach statystycznego błędu. Tyłek uratował mi Kamerun (5/7) a byłoby jeszcze lepiej gdyby STS przyjmował ósmy mecz (0-0) z jakichś przyczyn nieobjęty zakładami.
Poniedziałek chciałoby się rozpocząć z wysokiego "C" ale oferta póki co jest tak denna, że nijak nie da się tego zmaterializować. Wobec powyższego zagram "dla jaj" dwa rozpisy 5/13 złożone wyłącznie z ligi angielskiej. Ichnie rozgrywki mają się ku końcowi ale zbłądziłbym licząc, że wygrają wszystkie drużyny którym zależy na zwycięstwie z powodów określonej sytuacji w tabeli. Jeśli miałoby tak być wszystkie "buki" na świecie rok w rok chowałyby się w mysiej dziurze.
Tak więc bez dogłębnych analiz i przede wszystkim bez czytania newsów postawię coś "na wariata".
cdn
pozdrawiam
sobota, 20 kwietnia 2019
Całkowicie nowe rozdanie
witam
Wczoraj rozegrane zostały pojedynki moich kuponowych "czapek" czyli meczów które miałem na wszystkich rozpisach, i pierwszy z nich wygrał dowolnie, drugi "na zawale" a trzeci którego nazwy przez grzeczność nie wspomnę (kurs 2,20) - przegrał 0-1. Tak to jest jak człowiek uprze się jak osioł co w nowomowie przekłada się na "uprze się jak broniarz" (prymityw brnący z broną) i grzęźnie w tym swoim chorym projekcie do chwili aż obudzi się z ręką w nocniku.
Tak na marginesie, bo jakiś luźny związek z powyższym dostrzegam, nauczyciel WF z 18 godzinnym pensum, ergo pracujący 72 godziny w miesiącu (nie przygotowuje nic w domu prócz drinków), z płatnymi wakacjami w wymiarze dla normalnych zjadaczy chleba oszałamiającym i wieloma niezwykłymi przywilejami (podobnymi do Greckich gdzie za brak spóźnień przysługiwał dodatek) wynikającymi z karty nauczyciela - zarabia na godzinę... no właśnie ile ? A upomina się o ile jeszcze, mnożąc przybliżoną kwotę bazową roszczeń (1000) przez rozmaite współczynniki ?
Lub dla innego przykładu, "pani od muzyki". Ten akurat przypadek znam z autopsji ponieważ 58 lat temu przypadkowo byłem uczniem (2 lata) szkoły muzycznej. Po odbębnieniu 72 godzin zakontraktowanych lekcji, wyłącznie płatne korepetycje bo w klasie same matoły...:).
Czy to się zmieniło, nie wiem ale śmiem wątpić. I jak mniemam to właśnie te dwie specjalizacje brylują w obciachowych koncertach i atawistycznych przebierankach.
Ok, nie mam czasu na dyrdymały - o 23'30" puściłem 15 rozpisów wstawiając "na zicher" nocny X argentyńskiego Huraganu w pucharze ichniej superligi. I oto przy stanie 0-0 w 89 minucie gospodarze strzelali karnego. Gościu przestrzelił (w serii pen po raz drugi) i czytam to jako dobry omen nadchodzących zdarzeń i mały świąteczny prezent.
Wesołego Jajka, zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych.
cdn
pozdrawiam
Wczoraj rozegrane zostały pojedynki moich kuponowych "czapek" czyli meczów które miałem na wszystkich rozpisach, i pierwszy z nich wygrał dowolnie, drugi "na zawale" a trzeci którego nazwy przez grzeczność nie wspomnę (kurs 2,20) - przegrał 0-1. Tak to jest jak człowiek uprze się jak osioł co w nowomowie przekłada się na "uprze się jak broniarz" (prymityw brnący z broną) i grzęźnie w tym swoim chorym projekcie do chwili aż obudzi się z ręką w nocniku.
Tak na marginesie, bo jakiś luźny związek z powyższym dostrzegam, nauczyciel WF z 18 godzinnym pensum, ergo pracujący 72 godziny w miesiącu (nie przygotowuje nic w domu prócz drinków), z płatnymi wakacjami w wymiarze dla normalnych zjadaczy chleba oszałamiającym i wieloma niezwykłymi przywilejami (podobnymi do Greckich gdzie za brak spóźnień przysługiwał dodatek) wynikającymi z karty nauczyciela - zarabia na godzinę... no właśnie ile ? A upomina się o ile jeszcze, mnożąc przybliżoną kwotę bazową roszczeń (1000) przez rozmaite współczynniki ?
Lub dla innego przykładu, "pani od muzyki". Ten akurat przypadek znam z autopsji ponieważ 58 lat temu przypadkowo byłem uczniem (2 lata) szkoły muzycznej. Po odbębnieniu 72 godzin zakontraktowanych lekcji, wyłącznie płatne korepetycje bo w klasie same matoły...:).
Czy to się zmieniło, nie wiem ale śmiem wątpić. I jak mniemam to właśnie te dwie specjalizacje brylują w obciachowych koncertach i atawistycznych przebierankach.
Ok, nie mam czasu na dyrdymały - o 23'30" puściłem 15 rozpisów wstawiając "na zicher" nocny X argentyńskiego Huraganu w pucharze ichniej superligi. I oto przy stanie 0-0 w 89 minucie gospodarze strzelali karnego. Gościu przestrzelił (w serii pen po raz drugi) i czytam to jako dobry omen nadchodzących zdarzeń i mały świąteczny prezent.
Wesołego Jajka, zdrowych i pogodnych Świąt Wielkanocnych.
cdn
pozdrawiam
piątek, 19 kwietnia 2019
Strach się bać
witam
Od wtorku trwa prawdziwa gehenna związana z typowaniem remisów a i Lotek potraktował mnie z buta serwując 8, 9 ,11 na początek. Gdybym urodził się 8 września o 11 to rozumiem ale taki Wodnik jak ja, w tej sytuacji nie miał za wielkich szans. Lotek którego traktuję z uśmiechem wysyłając kupony (tylko przy dużych kumulacjach) na zasadzie apelu Pana Boga skierowanego do jednego z wiernych pod tytułem, daj mi szansę - kup los, przesunął rozstrzygnięcie do soboty a kumulacja wzrosła o kolejne dwie bańki....
Całego tygodnia nie mogę jeszcze uznać za nieudany choć na dzisiaj wygląda to źle. Tym bardziej kiedy zawodzi kolejny X, do następnych mam coraz to większe wątpliwości. Zastanawiałem się nawet nad powrotem do "czapek" sytuacyjnych kiedy na cztery kolejki przed finiszem ligi pewne drużyny "muszą" wygrać a notowania na nie są przerażająco niskie. Otóż wcale wygrać nie muszą o czym przekonałem się w kilkudziesięciu poprzednich latach i co doprowadzało mnie do prawdziwej furii. W środku sezonu normalny mecz z kursem powiedzmy 2,10 - teraz za to samo 1,35....
Wytrzymam, nie dam się nabrać, choć nie twierdzę, że gro tych układanek jednak nie powygrywa.
Wczoraj przybiła mnie do ściany fatalna informacja o której nie chcę dyskutować a piszę o tym jedynie dlatego żeby ten fakt pozostał w sztambuchu. Każdy z napotkanych znajomych widział po mnie, że coś złego się stało i empirycznie uznałem, że twarz mówi dużo o emocjach człowieka. Nie sądziłem, że aż tak dużo.
A teraz, biorę się do pracy, może coś wymyślę...
cdn
pozdrawiam
Od wtorku trwa prawdziwa gehenna związana z typowaniem remisów a i Lotek potraktował mnie z buta serwując 8, 9 ,11 na początek. Gdybym urodził się 8 września o 11 to rozumiem ale taki Wodnik jak ja, w tej sytuacji nie miał za wielkich szans. Lotek którego traktuję z uśmiechem wysyłając kupony (tylko przy dużych kumulacjach) na zasadzie apelu Pana Boga skierowanego do jednego z wiernych pod tytułem, daj mi szansę - kup los, przesunął rozstrzygnięcie do soboty a kumulacja wzrosła o kolejne dwie bańki....
Całego tygodnia nie mogę jeszcze uznać za nieudany choć na dzisiaj wygląda to źle. Tym bardziej kiedy zawodzi kolejny X, do następnych mam coraz to większe wątpliwości. Zastanawiałem się nawet nad powrotem do "czapek" sytuacyjnych kiedy na cztery kolejki przed finiszem ligi pewne drużyny "muszą" wygrać a notowania na nie są przerażająco niskie. Otóż wcale wygrać nie muszą o czym przekonałem się w kilkudziesięciu poprzednich latach i co doprowadzało mnie do prawdziwej furii. W środku sezonu normalny mecz z kursem powiedzmy 2,10 - teraz za to samo 1,35....
Wytrzymam, nie dam się nabrać, choć nie twierdzę, że gro tych układanek jednak nie powygrywa.
Wczoraj przybiła mnie do ściany fatalna informacja o której nie chcę dyskutować a piszę o tym jedynie dlatego żeby ten fakt pozostał w sztambuchu. Każdy z napotkanych znajomych widział po mnie, że coś złego się stało i empirycznie uznałem, że twarz mówi dużo o emocjach człowieka. Nie sądziłem, że aż tak dużo.
A teraz, biorę się do pracy, może coś wymyślę...
cdn
pozdrawiam
czwartek, 18 kwietnia 2019
Optymista mimo wszystko
witam
Tylko cztery rozpisy wysłane jeszcze w poniedziałek a czekające na swoje dokończenie w sobotę mają jakieś realne szanse na plusy. We wtorek i środę kupony masowo lądowały w koszu ale szczęśliwie nie było ich tak dużo. Szczupłość oferty sprawiła, że nie zebrałem tylu potencjalnych X-sów żeby zarzucać sieci na całe jezioro a powielanie tych samych zdarzeń nie ma w moim odczuciu większej przyszłości. Niby mogłem zwiększyć stawkę ale wyznaję zasadę, że lepiej wysłać 100 pomieszanych układów 5/13 po circa 13 zł niż jeden za 1300. Taki ze mnie ostrożny hazardzista.
Notowań dziś nie przybyło tak więc pójdzie pewnie jakiś lekki, nowy pakiet na zaczepkę w oczekiwaniu na weekend, bo być może los przewidział dla mnie inny scenariusz i namaści paluchem fortuny kupony Lotka z oczekiwaną wygraną 17 baniek (minus podatek).
cdn
pozdrawiam
Tylko cztery rozpisy wysłane jeszcze w poniedziałek a czekające na swoje dokończenie w sobotę mają jakieś realne szanse na plusy. We wtorek i środę kupony masowo lądowały w koszu ale szczęśliwie nie było ich tak dużo. Szczupłość oferty sprawiła, że nie zebrałem tylu potencjalnych X-sów żeby zarzucać sieci na całe jezioro a powielanie tych samych zdarzeń nie ma w moim odczuciu większej przyszłości. Niby mogłem zwiększyć stawkę ale wyznaję zasadę, że lepiej wysłać 100 pomieszanych układów 5/13 po circa 13 zł niż jeden za 1300. Taki ze mnie ostrożny hazardzista.
Notowań dziś nie przybyło tak więc pójdzie pewnie jakiś lekki, nowy pakiet na zaczepkę w oczekiwaniu na weekend, bo być może los przewidział dla mnie inny scenariusz i namaści paluchem fortuny kupony Lotka z oczekiwaną wygraną 17 baniek (minus podatek).
cdn
pozdrawiam
poniedziałek, 15 kwietnia 2019
Przewrotność materii
witam
Kiedy tydzień temu wydawało się, że nie mam żadnych szans na jakiekolwiek hazardowe plusy, niedzielne wyniki przyniosły fundamentalną odmianę a kilka kuponów cudownie się zawiązało. Wczoraj, kiedy byłem pewien, że STS czeka "rozpierducha", znakomita większość kończących wcześniejsze rozpisy X-sów dała sobie na wstrzymanie i wielkie zyski poszły w siną dal. Nieprzewidywalność wyników jest zrozumiała i oczywiście się z tym liczę ale krótkotrwała statystyka zawiodła na całej linii.
Nie "umoczyłem" dużo, w zasadzie dałem ciała tylko na niedzielnych kuponach w których całkowicie nawaliła Kenia a i Kamerun nie zachwycił. No cóż, może być tylko lepiej....
Przegrała także Iga Światek choć dla niej finał w turnieju WTA to niewątpliwie wielkie osiągnięcie i spektakularny marsz w górę w tenisowym rankingu. Nie wiem jaki wpływ na wynik miała pogoda bo zawody rozgrywane były na solidnie rozmiękłej mączce przy nieustannej w zasadzie mżawce.
Ok, Teraz czekamy na 29 kwietnia i turniej WTA w Pradze.
cdn
pozdrawiam
Kiedy tydzień temu wydawało się, że nie mam żadnych szans na jakiekolwiek hazardowe plusy, niedzielne wyniki przyniosły fundamentalną odmianę a kilka kuponów cudownie się zawiązało. Wczoraj, kiedy byłem pewien, że STS czeka "rozpierducha", znakomita większość kończących wcześniejsze rozpisy X-sów dała sobie na wstrzymanie i wielkie zyski poszły w siną dal. Nieprzewidywalność wyników jest zrozumiała i oczywiście się z tym liczę ale krótkotrwała statystyka zawiodła na całej linii.
Nie "umoczyłem" dużo, w zasadzie dałem ciała tylko na niedzielnych kuponach w których całkowicie nawaliła Kenia a i Kamerun nie zachwycił. No cóż, może być tylko lepiej....
Przegrała także Iga Światek choć dla niej finał w turnieju WTA to niewątpliwie wielkie osiągnięcie i spektakularny marsz w górę w tenisowym rankingu. Nie wiem jaki wpływ na wynik miała pogoda bo zawody rozgrywane były na solidnie rozmiękłej mączce przy nieustannej w zasadzie mżawce.
Ok, Teraz czekamy na 29 kwietnia i turniej WTA w Pradze.
cdn
pozdrawiam
niedziela, 14 kwietnia 2019
Odpychający szpinak
witam
Spałem może ze dwie godziny, sprawdziłem w przelocie wynik meczu w Salwadorze (0-0) i o 5 rano zdałem sobie sprawę, że nie ma co się w łóżku wiercić bo zasnąć już nie dam rady. Być może jest to efekt wczorajszych przemyśleń które sprowadzały się do rewolucyjnego ustalenia jakoby czas w starszym wieku upływał szybciej niż w radosnej młodości. To tak jak w kolarskim wyścigu na 200 kilometrów. Przez 190km wlecze się wszystko jak flaki z olejem a na ostatnich 10 nagle dostaje niezwykłego szwungu.
Strajk "nauczycieli" wyłącznie w godzinach pensum a szczególnie jego kuriozalny charakter, te wesołe utwory wokalne przy całkiem poważnym traktowaniu dzieci jako zakładników, rozmaite przekłamania zupełnie niegodne i niezrozumiałe dla ludzi o pewnym poziomie wykształcenia i tak dalej i dalej - przyniosły oczekiwane efekty. Wczorajszy sondaż do jesiennych wyborów pomimo, że przeprowadzony przez przeciwników rządu daje Prawu i Sprawiedliwości 45% poparcia przy 20% dla PO, 9% dla Wiosny, 7% dla Kukiza, 6% dla SLD i 5% dla PSL co moim zdaniem w przypadku "chłopów" reprezentowanych przez miejskich cwaniaków jest mocno przeszacowane. Za to w wynik Wiosny jestem w stanie uwierzyć choć w normalnych warunkach nie miałaby szans przekroczyć wyborczego progu. Zbiera bowiem wyborców którzy głosują "dla jaj" nie akceptując tego jak i z kim wiąże się Platforma.
Podobnie w 1991 roku debiutowała Polska Partia Przyjaciół Piwa, Rewińskiego i świętej pamięci Smolenia, uzyskując 3,27% i wprowadziła do parlamentu 16 posłów (nie było wtedy granicy 5%). A przecież jestem w stanie się założyć, że entuzjastów piwa jest kilkakrotnie więcej niż pasjonatów LGBT+.
Miałem pisać dalej ale skasowałem parę kolejnych zdań. Kiedyś może do tego wrócę, nawiązując do szpinaku, tej ciemno zielonkawej papki którą dzieci traktują z.... niechęcią.
Ok, dzisiaj o 11'00" pojedynek Hurkacza w Monte Carlo a o 11'30" finał Świątek w Lugano. Oj, będą emocje....
Do tego czasu poczekam na notowania z Kenii których o dziwo nie dał nikt na świecie. Albo odwołana jest kenijska kolejka ligowa albo ktoś mocno zaspał. Przydałoby się tych kilka meczy do gry bo muszę stworzyć całkiem nowe rozpisy pomijając te pozycje które za dużo mi już kończą...
PiS: 7'40"
Tutaj już Kenia jest. Zatem STS, do dzieła...
https://www.oddsportal.com/soccer/kenya/premier-league/
cdn
pozdrawiam
Spałem może ze dwie godziny, sprawdziłem w przelocie wynik meczu w Salwadorze (0-0) i o 5 rano zdałem sobie sprawę, że nie ma co się w łóżku wiercić bo zasnąć już nie dam rady. Być może jest to efekt wczorajszych przemyśleń które sprowadzały się do rewolucyjnego ustalenia jakoby czas w starszym wieku upływał szybciej niż w radosnej młodości. To tak jak w kolarskim wyścigu na 200 kilometrów. Przez 190km wlecze się wszystko jak flaki z olejem a na ostatnich 10 nagle dostaje niezwykłego szwungu.
Strajk "nauczycieli" wyłącznie w godzinach pensum a szczególnie jego kuriozalny charakter, te wesołe utwory wokalne przy całkiem poważnym traktowaniu dzieci jako zakładników, rozmaite przekłamania zupełnie niegodne i niezrozumiałe dla ludzi o pewnym poziomie wykształcenia i tak dalej i dalej - przyniosły oczekiwane efekty. Wczorajszy sondaż do jesiennych wyborów pomimo, że przeprowadzony przez przeciwników rządu daje Prawu i Sprawiedliwości 45% poparcia przy 20% dla PO, 9% dla Wiosny, 7% dla Kukiza, 6% dla SLD i 5% dla PSL co moim zdaniem w przypadku "chłopów" reprezentowanych przez miejskich cwaniaków jest mocno przeszacowane. Za to w wynik Wiosny jestem w stanie uwierzyć choć w normalnych warunkach nie miałaby szans przekroczyć wyborczego progu. Zbiera bowiem wyborców którzy głosują "dla jaj" nie akceptując tego jak i z kim wiąże się Platforma.
Podobnie w 1991 roku debiutowała Polska Partia Przyjaciół Piwa, Rewińskiego i świętej pamięci Smolenia, uzyskując 3,27% i wprowadziła do parlamentu 16 posłów (nie było wtedy granicy 5%). A przecież jestem w stanie się założyć, że entuzjastów piwa jest kilkakrotnie więcej niż pasjonatów LGBT+.
Miałem pisać dalej ale skasowałem parę kolejnych zdań. Kiedyś może do tego wrócę, nawiązując do szpinaku, tej ciemno zielonkawej papki którą dzieci traktują z.... niechęcią.
Ok, dzisiaj o 11'00" pojedynek Hurkacza w Monte Carlo a o 11'30" finał Świątek w Lugano. Oj, będą emocje....
Do tego czasu poczekam na notowania z Kenii których o dziwo nie dał nikt na świecie. Albo odwołana jest kenijska kolejka ligowa albo ktoś mocno zaspał. Przydałoby się tych kilka meczy do gry bo muszę stworzyć całkiem nowe rozpisy pomijając te pozycje które za dużo mi już kończą...
PiS: 7'40"
Tutaj już Kenia jest. Zatem STS, do dzieła...
https://www.oddsportal.com/soccer/kenya/premier-league/
cdn
pozdrawiam
piątek, 12 kwietnia 2019
Złośliwy desygnat
witam
Do 14'00" a więc do meczu Iga Świątek v Vera Lapko jest jeszcze sporo czasu, pozwolę zatem sobie na krótki raport z tygodniowej potyczki z STS.
Środowe kupony są jeszcze wprawdzie w grze ale te co się już skończyły wyglądają mniej więcej tak jak najlepszy z nich z zyskiem circa 14/1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311001999015746169&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Czwartek był remisowo bardzo dobry ale niestety obarczony zasadniczym błędem na który, nie ukrywam, zwróciłem sam sobie uwagę jeszcze przed wysłaniem rozpisów. Grając drużynę Tusk-er którą osobiście omijam szerokim łukiem, można tylko i wyłącznie przegrać niezależnie od przedmeczowych obietnic.
A przedstawia się to tak oto:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311011999015543649&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311011999013244413&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
PiS: 17'05"
Świątek w półfinale WTA w Lugano po zwycięstwie nad Lapko 4-6 6-4 6-1
99 miejsce w rankingu i pewny start bez egzaminów w Paryskim Szlemie...
https://live-tennis.eu/en/wta-live-ranking
Sobota, 13.04 godzina 14'00"
Po zwycięstwie nad Katarzyną Pliskową 6-0 6-1 Iga Świątek zagra w finale turnieju w Lugano. Przeciwniczką będzie 28-letnia Polona Herzog ze Słowenii.
Iga zajmuje obecnie 88 miejsce w rankingu WTA (jutro szansa na 72) i 42 w rankingu WTA-Race (jutro szansa na 34 !!!!)
cdn
pozdrawiam
Do 14'00" a więc do meczu Iga Świątek v Vera Lapko jest jeszcze sporo czasu, pozwolę zatem sobie na krótki raport z tygodniowej potyczki z STS.
Środowe kupony są jeszcze wprawdzie w grze ale te co się już skończyły wyglądają mniej więcej tak jak najlepszy z nich z zyskiem circa 14/1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311001999015746169&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Czwartek był remisowo bardzo dobry ale niestety obarczony zasadniczym błędem na który, nie ukrywam, zwróciłem sam sobie uwagę jeszcze przed wysłaniem rozpisów. Grając drużynę Tusk-er którą osobiście omijam szerokim łukiem, można tylko i wyłącznie przegrać niezależnie od przedmeczowych obietnic.
A przedstawia się to tak oto:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311011999015543649&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311011999013244413&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
PiS: 17'05"
Świątek w półfinale WTA w Lugano po zwycięstwie nad Lapko 4-6 6-4 6-1
99 miejsce w rankingu i pewny start bez egzaminów w Paryskim Szlemie...
https://live-tennis.eu/en/wta-live-ranking
Sobota, 13.04 godzina 14'00"
Po zwycięstwie nad Katarzyną Pliskową 6-0 6-1 Iga Świątek zagra w finale turnieju w Lugano. Przeciwniczką będzie 28-letnia Polona Herzog ze Słowenii.
Iga zajmuje obecnie 88 miejsce w rankingu WTA (jutro szansa na 72) i 42 w rankingu WTA-Race (jutro szansa na 34 !!!!)
cdn
pozdrawiam
czwartek, 11 kwietnia 2019
Egzamin dojrzałości
witam
Wczoraj minęła 9 rocznica smoleńskiej katastrofy i jak w każdą rocznicę tej tragedii był to dzień głębokiej zadumy nad tym co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku. Mój pogląd pozostał niezmienny od pierwszej chwili, od pierwszego sowieckiego kłamstwa połączonego z zalewem dezinformacji i konfabulacji ich najprzeróżniejszych popleczników. Niestety pośredni lub bezpośredni (jeśli tacy są) sprawcy śpią dzisiaj spokojnie, szczęśliwi że wyszła z mody metoda pozyskiwania informacji majora Grossa i jego wielofunkcyjny akumulator (Psy, Władysław Pasikowski).
Strajk ZNP obnażył prawdziwe oblicze części "nauczycieli" (liczę na to że niewielkiej) w ich pedagogicznej służbie. W pokłady szamba które wybijają z ćwierkających profili wychowawców młodzieży aż nie chce się wierzyć. Nie ma przyzwoitych słów w naszym kulturalnym języku żeby tę pogardę do dzieci i ich rodziców opisać. Ciekawe, jak do demonstracyjnego prostactwa odniesie się "samiec alfa" tego osobliwego, zezwierzęconego ale liczę także, że niewielkiego procentowo towarzystwa.
My mamy swoje problemy a świat swoje. Wyspiarze od miesięcy żyją niepewnością "Brexitu" choć moim zdaniem, od samego początku było to problematyczne i raczej w to nie wierzyłem. Gdyby tak się jednak stało trzeba będzie zastanowić się nad zmianą oficjalnego języka UE. Bo nie do pomyślenia byłby angielski który w żadnym z krajów Unii nie jest (chyba) językiem urzędowym. Zatem kto pierwszy ten lepszy, głosuję za tym aby Język Polski był uniwersalnym sposobem porozumiewania się w Europie...:) - bo jeśli nie, to pewnie za jakiś czas zmuszą nas do "szwargotania" a tego bym nie chciał na stare lata doczekać....
Dzisiejsze przedłużenie terminu "opuszczenia" UE przez Anglików do 31 października wzmocni nasz wspólny głos w grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. OK
Wczorajsze kupony nie zasługują na aplauz. Raczej na nich nie przegram ale mogłem rozegrać je o wiele lepiej bo "podchodzących" remisów było co nie miara. Chyba ostatnio dołożony kwantyfikator nie wpływa korzystnie na typy ponieważ kilka X-sów które weszły, wyrzuciłem na starcie.
O 11'00" rozpoczyna się pojedynek Igi Świątek. Dopinguję choć nie odważyłem się umieścić jej w rozpisach (1,70)
PiS: 13'07"
Zrobiła to... Iga (aktualnie już 109 WTA) pokonała rozstawioną z numerem 3, Słowaczkę Kuzmową (WTA 46) 6-3 3-6 6-2. Kluczowym był 7 gem 3 seta (18 piłek).
Teraz na drodze 20 letnia Białorusinka Vera Lapko (live WTA 69).
W sytuacji w której z turnieju wypadła już 1, 2, 3, 4, 5 i 6 można mieć nadzieję (ale tylko nadzieję) na zdobycie kompletu punktów i awans na 71(!!!) pozycję w rankingu...
cdn
pozdrawiam
Wczoraj minęła 9 rocznica smoleńskiej katastrofy i jak w każdą rocznicę tej tragedii był to dzień głębokiej zadumy nad tym co wydarzyło się 10 kwietnia 2010 roku. Mój pogląd pozostał niezmienny od pierwszej chwili, od pierwszego sowieckiego kłamstwa połączonego z zalewem dezinformacji i konfabulacji ich najprzeróżniejszych popleczników. Niestety pośredni lub bezpośredni (jeśli tacy są) sprawcy śpią dzisiaj spokojnie, szczęśliwi że wyszła z mody metoda pozyskiwania informacji majora Grossa i jego wielofunkcyjny akumulator (Psy, Władysław Pasikowski).
Strajk ZNP obnażył prawdziwe oblicze części "nauczycieli" (liczę na to że niewielkiej) w ich pedagogicznej służbie. W pokłady szamba które wybijają z ćwierkających profili wychowawców młodzieży aż nie chce się wierzyć. Nie ma przyzwoitych słów w naszym kulturalnym języku żeby tę pogardę do dzieci i ich rodziców opisać. Ciekawe, jak do demonstracyjnego prostactwa odniesie się "samiec alfa" tego osobliwego, zezwierzęconego ale liczę także, że niewielkiego procentowo towarzystwa.
My mamy swoje problemy a świat swoje. Wyspiarze od miesięcy żyją niepewnością "Brexitu" choć moim zdaniem, od samego początku było to problematyczne i raczej w to nie wierzyłem. Gdyby tak się jednak stało trzeba będzie zastanowić się nad zmianą oficjalnego języka UE. Bo nie do pomyślenia byłby angielski który w żadnym z krajów Unii nie jest (chyba) językiem urzędowym. Zatem kto pierwszy ten lepszy, głosuję za tym aby Język Polski był uniwersalnym sposobem porozumiewania się w Europie...:) - bo jeśli nie, to pewnie za jakiś czas zmuszą nas do "szwargotania" a tego bym nie chciał na stare lata doczekać....
Dzisiejsze przedłużenie terminu "opuszczenia" UE przez Anglików do 31 października wzmocni nasz wspólny głos w grupie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. OK
Wczorajsze kupony nie zasługują na aplauz. Raczej na nich nie przegram ale mogłem rozegrać je o wiele lepiej bo "podchodzących" remisów było co nie miara. Chyba ostatnio dołożony kwantyfikator nie wpływa korzystnie na typy ponieważ kilka X-sów które weszły, wyrzuciłem na starcie.
O 11'00" rozpoczyna się pojedynek Igi Świątek. Dopinguję choć nie odważyłem się umieścić jej w rozpisach (1,70)
PiS: 13'07"
Zrobiła to... Iga (aktualnie już 109 WTA) pokonała rozstawioną z numerem 3, Słowaczkę Kuzmową (WTA 46) 6-3 3-6 6-2. Kluczowym był 7 gem 3 seta (18 piłek).
Teraz na drodze 20 letnia Białorusinka Vera Lapko (live WTA 69).
W sytuacji w której z turnieju wypadła już 1, 2, 3, 4, 5 i 6 można mieć nadzieję (ale tylko nadzieję) na zdobycie kompletu punktów i awans na 71(!!!) pozycję w rankingu...
cdn
pozdrawiam
wtorek, 9 kwietnia 2019
Wtorkowy standard
witam
No więc, miałem nadzieję że ten wtorek przejdzie do historii i w ofercie STS poprzebieram jak w ulęgałkach....
W tym miejscu moja "polonistka" ze wczesnych lat 70-tych ubiegłego wieku, nawiasem mówiąc aktywna członkini PZPR a jakże, zażądałaby ni to prosząc ni to rozkazując - Pawełku, nie zaczynaj zdania od "no więc". Po latach mam nareszcie gotową odpowiedź.
- Dobrze Pani psor, za 1000 złotych z wyrównaniem od stycznia co nie podlega negocjacjom. Aha, i nie jest to roszczenie polityczne. Mamy wolny kraj i mówię w ramach prawa co chcę, jak chcę i tak dalej i dalej.
Z sędziwymi polonistkami stale miałem na pieńku. W liceum musiałem zmieniać szkołę ponieważ nie zgadzałem się z oficjalną linią pod tytułem - "co myślał Adam Mickiewicz w utworze...." . We mnie, który Pana Tadeusza znał niemal na pamięć próbowano wciskać na siłę jakieś bezsensowne farmazony. Z drugiej strony przez cały okres komunistycznej było nie było edukacji nie padło pytanie "co myśleli na przykład Pan B czy Pani Sz" tworząc swe wiernopoddańcze poematy o Soso, Kobie czy jak podobno mawiała "ochrana", ospowatym Józku.
Ale miałem też nauczycieli co się zowie. W technikum w którym spędziłem dwa lata był Historyk z którym po lekcjach rozmawialiśmy o Katyniu, o Powstaniu, słowem o prawdziwym świecie tak innym od oficjalnego pedagogicznego przekazu.
Ok, wracam do hazardu.
Wytypowałem sobie dokładnie trzy ligi i chciałbym je w całości połączyć w rozpisach 5/13 stosując swój wypracowany diagram na który składa się co najmniej 16 pozycji ale na razie nie ma o tym mowy. Potrzebna jest mi pełna Kenia, Uganda i choćby druga liga Iranu żeby przelać na papier zaznaczone zielonym flamastrem wypociny. No cóż poczekam do 14'00" i może coś się w notowaniach poruszy.
Inna rzecz, że "na gwałt" chcę umieścić w kuponach:
Police v Onduparaka FC - away win 3,00 co przecież wcale nie musi zatrybić. Goście nie są aktualnie w jakiejś super formie tak więc bardzo prawdopodobna jest w tym wypadku "dupa-raka" i ominięcie tego pojedynku wyjdzie mi tylko na korzyść.
Kwiatek w Kraju Basków był wczoraj trzeci. Zaznaczyłem to trafieniem po kursie 1,80 w czasowej rywalizacji z Alaphilippem którego nasz puknął chyba o 2 sekundy.
A za chwilę w Lugano na kort wychodzi Iga Świątek. Będę jej dopingował....
PiS: 9'55"
Zwracam honor, STS dał drugi Iran, część Kenii więc jeszcze tylko Uganda na jutro już nie marząc o meczu w czwartek. Notowania możecie ściągnąć stąd:
https://www.oddsportal.com/soccer/uganda/premier-league/
PiS: 12'16"
Iga Świątek potrzebowała godzinki żeby pokonać Ukrainkę Zawadzką 6-3 6-0 i skasować 30 punktów WTA (nominalnie 24pkt) awansując na najwyższe w karierze, 111 miejsce w rankingu.
W II rundzie poprzeczka postawiona jest bardzo wysoko. Ukrainka Kuzmova (46 WTA) to najgroźniejsza przeciwniczka w drodze do półfinału.
PiS: 13'45"
Nie doczekałem się ani jutrzejszej Ugandy ani kompletu z Kenii zatem do typów z bazy 1 (potencjalnie pewnych) dodałem te które miały być latające plus jakieś złogi. Nic z tego pewnie nie będzie...
A oto autorski kupon numer jeden. Reszta poczeka na jutro. Będzie mocny atak...:)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310991999016749425&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
cdn
pozdrawiam
No więc, miałem nadzieję że ten wtorek przejdzie do historii i w ofercie STS poprzebieram jak w ulęgałkach....
W tym miejscu moja "polonistka" ze wczesnych lat 70-tych ubiegłego wieku, nawiasem mówiąc aktywna członkini PZPR a jakże, zażądałaby ni to prosząc ni to rozkazując - Pawełku, nie zaczynaj zdania od "no więc". Po latach mam nareszcie gotową odpowiedź.
- Dobrze Pani psor, za 1000 złotych z wyrównaniem od stycznia co nie podlega negocjacjom. Aha, i nie jest to roszczenie polityczne. Mamy wolny kraj i mówię w ramach prawa co chcę, jak chcę i tak dalej i dalej.
Z sędziwymi polonistkami stale miałem na pieńku. W liceum musiałem zmieniać szkołę ponieważ nie zgadzałem się z oficjalną linią pod tytułem - "co myślał Adam Mickiewicz w utworze...." . We mnie, który Pana Tadeusza znał niemal na pamięć próbowano wciskać na siłę jakieś bezsensowne farmazony. Z drugiej strony przez cały okres komunistycznej było nie było edukacji nie padło pytanie "co myśleli na przykład Pan B czy Pani Sz" tworząc swe wiernopoddańcze poematy o Soso, Kobie czy jak podobno mawiała "ochrana", ospowatym Józku.
Ale miałem też nauczycieli co się zowie. W technikum w którym spędziłem dwa lata był Historyk z którym po lekcjach rozmawialiśmy o Katyniu, o Powstaniu, słowem o prawdziwym świecie tak innym od oficjalnego pedagogicznego przekazu.
Ok, wracam do hazardu.
Wytypowałem sobie dokładnie trzy ligi i chciałbym je w całości połączyć w rozpisach 5/13 stosując swój wypracowany diagram na który składa się co najmniej 16 pozycji ale na razie nie ma o tym mowy. Potrzebna jest mi pełna Kenia, Uganda i choćby druga liga Iranu żeby przelać na papier zaznaczone zielonym flamastrem wypociny. No cóż poczekam do 14'00" i może coś się w notowaniach poruszy.
Inna rzecz, że "na gwałt" chcę umieścić w kuponach:
Police v Onduparaka FC - away win 3,00 co przecież wcale nie musi zatrybić. Goście nie są aktualnie w jakiejś super formie tak więc bardzo prawdopodobna jest w tym wypadku "dupa-raka" i ominięcie tego pojedynku wyjdzie mi tylko na korzyść.
Kwiatek w Kraju Basków był wczoraj trzeci. Zaznaczyłem to trafieniem po kursie 1,80 w czasowej rywalizacji z Alaphilippem którego nasz puknął chyba o 2 sekundy.
A za chwilę w Lugano na kort wychodzi Iga Świątek. Będę jej dopingował....
PiS: 9'55"
Zwracam honor, STS dał drugi Iran, część Kenii więc jeszcze tylko Uganda na jutro już nie marząc o meczu w czwartek. Notowania możecie ściągnąć stąd:
https://www.oddsportal.com/soccer/uganda/premier-league/
PiS: 12'16"
Iga Świątek potrzebowała godzinki żeby pokonać Ukrainkę Zawadzką 6-3 6-0 i skasować 30 punktów WTA (nominalnie 24pkt) awansując na najwyższe w karierze, 111 miejsce w rankingu.
W II rundzie poprzeczka postawiona jest bardzo wysoko. Ukrainka Kuzmova (46 WTA) to najgroźniejsza przeciwniczka w drodze do półfinału.
PiS: 13'45"
Nie doczekałem się ani jutrzejszej Ugandy ani kompletu z Kenii zatem do typów z bazy 1 (potencjalnie pewnych) dodałem te które miały być latające plus jakieś złogi. Nic z tego pewnie nie będzie...
A oto autorski kupon numer jeden. Reszta poczeka na jutro. Będzie mocny atak...:)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310991999016749425&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
cdn
pozdrawiam
poniedziałek, 8 kwietnia 2019
Zwycięstwo za karę ?
witam
Jeszcze kilka godzin temu, po skandalicznych przestrzałach w Kamerunie, Kenii, RPA a przede wszystkim w dwóch angielskich dublach złożonych z faworytów, wydawało się że nie mam żadnych szans na zwroty - tymczasem okazało się, że tydzień zakończyłem z 15% zyskiem od grubego zagrania (jak na mnie).
Cała seria kuponów 8/1....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310961999015348757&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
...czy z innej beczki 5/1...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310941999010042760&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
...pozwoliła prześlizgnąć się z tarczą przez podstępnie zastawione sieci. Powiem więcej, gdybym z czterech zapisanych pojedynków w 3 Hiszpanii odważnie je pomieszał (weszły wszystkie) a nie wybrał tylko jeden z nich - byłoby święto lasu.
Ok, to już historia. Zaraz siadam do analiz chcąc być doskonale przygotowany na środę (Kenia, Iran, Uganda).
PiS: 8'50"
Bardzo ciekawa "czasówka" w kolarskim wyścigu Dookoła Kraju Basków.
https://forums.rowery.org/t/itzulia-basque-country-2019/34210
Na której między innymi dwa kilometry ciężkiego podjazdu (900m -15%). Jak wypadnie Kwiatkowski - oto jest pytanie...
cdn
pozdrawiam
Jeszcze kilka godzin temu, po skandalicznych przestrzałach w Kamerunie, Kenii, RPA a przede wszystkim w dwóch angielskich dublach złożonych z faworytów, wydawało się że nie mam żadnych szans na zwroty - tymczasem okazało się, że tydzień zakończyłem z 15% zyskiem od grubego zagrania (jak na mnie).
Cała seria kuponów 8/1....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310961999015348757&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
...czy z innej beczki 5/1...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310941999010042760&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
...pozwoliła prześlizgnąć się z tarczą przez podstępnie zastawione sieci. Powiem więcej, gdybym z czterech zapisanych pojedynków w 3 Hiszpanii odważnie je pomieszał (weszły wszystkie) a nie wybrał tylko jeden z nich - byłoby święto lasu.
Ok, to już historia. Zaraz siadam do analiz chcąc być doskonale przygotowany na środę (Kenia, Iran, Uganda).
PiS: 8'50"
Bardzo ciekawa "czasówka" w kolarskim wyścigu Dookoła Kraju Basków.
https://forums.rowery.org/t/itzulia-basque-country-2019/34210
Na której między innymi dwa kilometry ciężkiego podjazdu (900m -15%). Jak wypadnie Kwiatkowski - oto jest pytanie...
cdn
pozdrawiam
piątek, 5 kwietnia 2019
Złośliwy epilog
witam
Prawie cały dzień byłem poza domem przez co kilka ciekawych remisów mi uciekło ale to przecież chleb powszedni. Samego dobrego nigdy się nie zagra i takie przepuszczenia były, są i będą. Gorzej, że kiedy już wieczorem zasiadłem do klawiatury i wysłałem kilka tanich kuponów to od samego startu nadziałem się na bolesny i jadowity cios. Otóż zaczynałem rozpisy argentyńskim X-sem w Deportivo Moron gdzie do 91 minuty gospodarze prowadzili 1-0. I wtedy padła bramka dla gości co nie powiem, ucieszyło mnie do tego stopnia, że przez chwilę darzyłem Bahię Blanka sporym afektem - aż do chwili kiedy serwisy tego gola cofnęły. Nic się nie stało, jeden element mniej krzywdy mi nie zrobi ale sinusoida nastrojów której się w takich momentach doznaje jest nie do pozazdroszczenia.
Poza tym, taki niefart może być początkiem przewrócenia się dobrze rokujących ustawek ze środy i czwartku a tego wielce bym sobie nie życzył.
Ok, biorę się do pracy bo ciężka noc przede mną. Tyle lig, tyle spotkań od Sasa do lasa....
Sobota, 6.04, godz 8'20"
Raz na jakiś czas wprowadzam coraz to nowe pierwiastki do procesu analiz chcąc optymalnie zmaksymalizować skuteczność dopadania X-sów ale czasami odnosi to opaczny skutek. Dzisiaj w nocy Moron (1-0) miałem na czterech kuponach a Instituto (1-1) tylko na jednym choć jeszcze tydzień temu z zamkniętymi oczami stawiałbym to odwrotnie. Inna sprawa, że wszystko zależy od przypadkowego rykoszetu, poprzeczki, słupka lub gościa z gwizdkiem ze swoim widzimisię.
PiS: 18'00"
DDD...czyli dzień do d...
Mam dość choć wszystko przede mną. Aż wstyd się przyznać, ale znowu wstawiłem wyspy (oba w granicach 1,50) i oba trutnie nie wygrały, "na klawo" doprowadzając do remisu w ostatniej minucie. Chyba nigdy już się nie nauczę olewać tej sprzedajnej kopaniny....
Normalnie nie wierzę co widzę tydzień po tygodniu. To się po prostu w pale nie mieści...
cdn
pozdrawiam
Prawie cały dzień byłem poza domem przez co kilka ciekawych remisów mi uciekło ale to przecież chleb powszedni. Samego dobrego nigdy się nie zagra i takie przepuszczenia były, są i będą. Gorzej, że kiedy już wieczorem zasiadłem do klawiatury i wysłałem kilka tanich kuponów to od samego startu nadziałem się na bolesny i jadowity cios. Otóż zaczynałem rozpisy argentyńskim X-sem w Deportivo Moron gdzie do 91 minuty gospodarze prowadzili 1-0. I wtedy padła bramka dla gości co nie powiem, ucieszyło mnie do tego stopnia, że przez chwilę darzyłem Bahię Blanka sporym afektem - aż do chwili kiedy serwisy tego gola cofnęły. Nic się nie stało, jeden element mniej krzywdy mi nie zrobi ale sinusoida nastrojów której się w takich momentach doznaje jest nie do pozazdroszczenia.
Poza tym, taki niefart może być początkiem przewrócenia się dobrze rokujących ustawek ze środy i czwartku a tego wielce bym sobie nie życzył.
Ok, biorę się do pracy bo ciężka noc przede mną. Tyle lig, tyle spotkań od Sasa do lasa....
Sobota, 6.04, godz 8'20"
Raz na jakiś czas wprowadzam coraz to nowe pierwiastki do procesu analiz chcąc optymalnie zmaksymalizować skuteczność dopadania X-sów ale czasami odnosi to opaczny skutek. Dzisiaj w nocy Moron (1-0) miałem na czterech kuponach a Instituto (1-1) tylko na jednym choć jeszcze tydzień temu z zamkniętymi oczami stawiałbym to odwrotnie. Inna sprawa, że wszystko zależy od przypadkowego rykoszetu, poprzeczki, słupka lub gościa z gwizdkiem ze swoim widzimisię.
PiS: 18'00"
DDD...czyli dzień do d...
Mam dość choć wszystko przede mną. Aż wstyd się przyznać, ale znowu wstawiłem wyspy (oba w granicach 1,50) i oba trutnie nie wygrały, "na klawo" doprowadzając do remisu w ostatniej minucie. Chyba nigdy już się nie nauczę olewać tej sprzedajnej kopaniny....
Normalnie nie wierzę co widzę tydzień po tygodniu. To się po prostu w pale nie mieści...
cdn
pozdrawiam
środa, 3 kwietnia 2019
W oczekiwaniu
witam
Wypad z mamą na większe zakupy i kilkugodzinne zebranie we wspólnocie mieszkaniowej zdominowały mi wczorajszy dzień i nie bardzo miałem kiedy przyłożyć się do gry. Czasowe okienka zużyłem na dosłownie kilka tanich kuponów na których nie stracę ale też i kosmosu nie podbiję. No cóż, w poniedziałek napracowałem się okrutnie, przeanalizowałem dokładnie kilka interesujących lig piłkarskich ale STS wyraźnie "ściubi" ofertą i nie da się połączyć ze sobą zaznaczonych zielonym flamastrem propozycji. Gołym okiem widać, że tydzień rozegra się w niedzielę na Kamerunie, Kenii, Egipcie, Maroku i na niższych rozgrywkach we Włoszech.
PiS: 10'20"
Dzisiejsze, pierwsze dwa kupony...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310931999015537096&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310931999019137172&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
PiS: 10'50"
Kolejne dwa:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310931999012939039&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310931999010839081&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
PiS: 19'30"
Ciężka praca nie popłaca. 8 pojedynków w Kamerunie bez remisu to ewenement ale na szczęście grubo ich nie stawiałem. Zasługa w tym STS który przedstawił notowania dopiero rano tak więc wtorkowe kupony pozbawione są tej nieciekawej kameruńskiej kolejki.
Najważniejsze, że wypłaciłem część zysków, zrobiłem wcześniejsze opłaty miesięczne i nie pozostaje nic innego jak tylko walczyć o podobny status w maju 2019 roku...
PiS: 22'20"
Świetny mecz Legii (3-0) po zwolnieniu Sa Pinto. Zawsze twierdziłem, że główną przeszkodą w osiąganiu sukcesów są trenerzy. Przydałby się teraz w Warszawie ktoś na miarę Kazimierza Górskiego. W reprezentacji zresztą też....
Poniedziałkowe typowanie do przodu (przed wypuszczeniem notowań) ma swoje poważne mankamenty. Na jutrzejsze mecze w 2 lidze Iranu wyszły mi co najmniej dwa pewne fuksy (X lub nawet away win) przy kursach na gospodarzy w okolicach 1,70.
Sam nie wiem co robić bo nie jestem przecież jakimś kamikadze.
PiS: 23'50"
A tego nie polecam. Dowód, ze stać mnie jeszcze na odrobinę szaleństwa. Przynajmniej będę miał okazję pośmiać się sam z siebie...:)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310931999015085539&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310931999013085599&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Ok, idę wcześniej spać po dniu pełnym przygód.
cdn
pozdrawiam
Wypad z mamą na większe zakupy i kilkugodzinne zebranie we wspólnocie mieszkaniowej zdominowały mi wczorajszy dzień i nie bardzo miałem kiedy przyłożyć się do gry. Czasowe okienka zużyłem na dosłownie kilka tanich kuponów na których nie stracę ale też i kosmosu nie podbiję. No cóż, w poniedziałek napracowałem się okrutnie, przeanalizowałem dokładnie kilka interesujących lig piłkarskich ale STS wyraźnie "ściubi" ofertą i nie da się połączyć ze sobą zaznaczonych zielonym flamastrem propozycji. Gołym okiem widać, że tydzień rozegra się w niedzielę na Kamerunie, Kenii, Egipcie, Maroku i na niższych rozgrywkach we Włoszech.
PiS: 10'20"
Dzisiejsze, pierwsze dwa kupony...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310931999015537096&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310931999019137172&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
PiS: 10'50"
Kolejne dwa:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310931999012939039&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310931999010839081&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
PiS: 19'30"
Ciężka praca nie popłaca. 8 pojedynków w Kamerunie bez remisu to ewenement ale na szczęście grubo ich nie stawiałem. Zasługa w tym STS który przedstawił notowania dopiero rano tak więc wtorkowe kupony pozbawione są tej nieciekawej kameruńskiej kolejki.
Najważniejsze, że wypłaciłem część zysków, zrobiłem wcześniejsze opłaty miesięczne i nie pozostaje nic innego jak tylko walczyć o podobny status w maju 2019 roku...
PiS: 22'20"
Świetny mecz Legii (3-0) po zwolnieniu Sa Pinto. Zawsze twierdziłem, że główną przeszkodą w osiąganiu sukcesów są trenerzy. Przydałby się teraz w Warszawie ktoś na miarę Kazimierza Górskiego. W reprezentacji zresztą też....
Poniedziałkowe typowanie do przodu (przed wypuszczeniem notowań) ma swoje poważne mankamenty. Na jutrzejsze mecze w 2 lidze Iranu wyszły mi co najmniej dwa pewne fuksy (X lub nawet away win) przy kursach na gospodarzy w okolicach 1,70.
Sam nie wiem co robić bo nie jestem przecież jakimś kamikadze.
PiS: 23'50"
A tego nie polecam. Dowód, ze stać mnie jeszcze na odrobinę szaleństwa. Przynajmniej będę miał okazję pośmiać się sam z siebie...:)
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310931999015085539&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310931999013085599&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Ok, idę wcześniej spać po dniu pełnym przygód.
cdn
pozdrawiam
poniedziałek, 1 kwietnia 2019
Las Vegas plus
witam
Prawo i Sprawiedliwość według najbardziej wiarygodnej oceny sondażowej dopracował się na jesienne wybory parlamentarne (stan na dzień 31.03.2019 roku), poparcia w granicach 43,2 % co się przekłada na 257/460 sejmowych miejsc poselskich.
https://twitter.com/MarcinPalade?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Eauthor
Nic nie stoi na przeszkodzie żeby spróbować tę zdobycz znacznie wywindować w górę zaskarbiając sobie poparcie w milionowej społeczności miękkiego hazardu. Sprzyja temu okoliczność, że oto po raz kolejny "PO" wydatnie przyczyniła się do spodziewanej cenzury internetu i automatycznego blokowania treści, głosując za AKTA2. Po raz kolejny - bo przecież "PO" ograniczyła swego czasu dostęp do zachodnich stron bukmacherskich w furii spowodowanej nierozliczoną do dzisiaj aferą hazardową. Ten fakt, obok skubnięcia OFE (usankcjonowany przez TK) , znacznego podwyższenia wieku emerytalnego (kobiety o 7 lat) i podniesienia podatków o około 4,5% (WAT z 22% na 23%) to największe geszefty z prawami nabytymi i ograniczaniem wolności gospodarczej.
Wracając do hazardu - w kontekście istnienia "Lotków", podlotków i dziesiątek przeróżnych gier (losowych i zakładów wzajemnych) nie ma co być hipokrytą. Trzeba "z przytupem" doprowadzić do swobody w tej dziedzinie aktywnie wciągając w przygotowanie takiej decyzji potężną rzeszę zwolenników pokera, wyścigów konnych i całej masy różnorodnych zdarzeń sportowych. Oczywiście z zachowaniem wpływów do budżetu bo przecież na całym świecie nie jest to dyscyplina non-profit. Trzeba stworzyć w Polsce europejskie Las Vegas
Mamy najlepszych programistów, tęgie głowy finansowe - dopuśćmy na cywilizowanych warunkach przeróżnych Hillów, Chandlerów et cetera a może nawet zbudujmy ogólnoświatowy "Betfair-Polska".
Tydzień skończyłem na plusie 4/1 licząc zysk od włożonego wkładu. Mogło być lepiej ale nie ma co narzekać. Najbardziej zawiodły (prócz opisanej w poprzedniej notce Grecji) dwa mecze Iranu, włoskie Imolese ( gol 92 minuta) i pojedynek w Senegalu (gol 92 minuta).
W nocy wysłałem kilka najtańszych kuponów. Nie było z czego dobierać a poza tym pozostałe typy były w niewielkim stopniu przemyślane. Czas gonił a Kolumbię chciałem po prostu mieć dlatego umieściłem rzecz w "pewniakach"....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310901999016885798&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Teraz czekam na notowania z Kenii, Ugandy, Maroko, obu lig Iranu itd...
cdn
pozdrawiam
Prawo i Sprawiedliwość według najbardziej wiarygodnej oceny sondażowej dopracował się na jesienne wybory parlamentarne (stan na dzień 31.03.2019 roku), poparcia w granicach 43,2 % co się przekłada na 257/460 sejmowych miejsc poselskich.
https://twitter.com/MarcinPalade?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Eauthor
Nic nie stoi na przeszkodzie żeby spróbować tę zdobycz znacznie wywindować w górę zaskarbiając sobie poparcie w milionowej społeczności miękkiego hazardu. Sprzyja temu okoliczność, że oto po raz kolejny "PO" wydatnie przyczyniła się do spodziewanej cenzury internetu i automatycznego blokowania treści, głosując za AKTA2. Po raz kolejny - bo przecież "PO" ograniczyła swego czasu dostęp do zachodnich stron bukmacherskich w furii spowodowanej nierozliczoną do dzisiaj aferą hazardową. Ten fakt, obok skubnięcia OFE (usankcjonowany przez TK) , znacznego podwyższenia wieku emerytalnego (kobiety o 7 lat) i podniesienia podatków o około 4,5% (WAT z 22% na 23%) to największe geszefty z prawami nabytymi i ograniczaniem wolności gospodarczej.
Wracając do hazardu - w kontekście istnienia "Lotków", podlotków i dziesiątek przeróżnych gier (losowych i zakładów wzajemnych) nie ma co być hipokrytą. Trzeba "z przytupem" doprowadzić do swobody w tej dziedzinie aktywnie wciągając w przygotowanie takiej decyzji potężną rzeszę zwolenników pokera, wyścigów konnych i całej masy różnorodnych zdarzeń sportowych. Oczywiście z zachowaniem wpływów do budżetu bo przecież na całym świecie nie jest to dyscyplina non-profit. Trzeba stworzyć w Polsce europejskie Las Vegas
Mamy najlepszych programistów, tęgie głowy finansowe - dopuśćmy na cywilizowanych warunkach przeróżnych Hillów, Chandlerów et cetera a może nawet zbudujmy ogólnoświatowy "Betfair-Polska".
Tydzień skończyłem na plusie 4/1 licząc zysk od włożonego wkładu. Mogło być lepiej ale nie ma co narzekać. Najbardziej zawiodły (prócz opisanej w poprzedniej notce Grecji) dwa mecze Iranu, włoskie Imolese ( gol 92 minuta) i pojedynek w Senegalu (gol 92 minuta).
W nocy wysłałem kilka najtańszych kuponów. Nie było z czego dobierać a poza tym pozostałe typy były w niewielkim stopniu przemyślane. Czas gonił a Kolumbię chciałem po prostu mieć dlatego umieściłem rzecz w "pewniakach"....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310901999016885798&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Teraz czekam na notowania z Kenii, Ugandy, Maroko, obu lig Iranu itd...
cdn
pozdrawiam
Subskrybuj:
Posty (Atom)