poniedziałek, 22 kwietnia 2019

Na żywioł

witam

A jednak się kręci - miał wyszeptać Galileusz stając przed rzymską inkwizycją.
Tydzień pomimo obaw zakończyłem zupełnie nieistotnym minusem w granicach statystycznego błędu. Tyłek uratował mi Kamerun (5/7) a byłoby jeszcze lepiej gdyby STS przyjmował ósmy mecz (0-0) z jakichś przyczyn nieobjęty zakładami.
Poniedziałek chciałoby się rozpocząć z wysokiego "C" ale oferta póki co jest tak denna, że nijak nie da się tego zmaterializować. Wobec powyższego zagram "dla jaj" dwa rozpisy 5/13 złożone wyłącznie z ligi angielskiej. Ichnie rozgrywki mają się ku końcowi ale zbłądziłbym licząc, że wygrają wszystkie drużyny którym zależy na zwycięstwie z powodów określonej sytuacji w tabeli. Jeśli miałoby tak być wszystkie "buki" na świecie rok w rok chowałyby się w mysiej dziurze.
Tak więc bez dogłębnych analiz i przede wszystkim bez czytania newsów postawię coś "na wariata".

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz