wtorek, 4 grudnia 2018

Pójść po swoje

witam

Solidnie zajęty istotniejszymi dla mnie zagwozdkami niż kretyński hazard oszukuję się, że grudzień wyrówna mi drugą połowę nieco przegranego roku. Postanowiłem wstępnie stawiać kupony dwa a może nawet trzy razy grubiej co nawet przy minimalnym farcie pozwoli z łatwością odrobić straty. Zasadniczo mógłbym sobie odpuścić ale po prostu nie cierpię być przegranym w jakiejś dookreślonej przez siebie jednostce czasu. Sęk w tym czy tego czasu zwyczajnie mi starczy bo w zasadzie sport ostatnio śledzę jedynie sporadycznie a jakaś analiza prócz wspomnianego fartu pewnie by się przydała.
Miałem dzisiaj poruszyć kilka gorących tematów ale już mi się nie chce. Przerzucam się więc z prędkością światła na te istotniejsze dla mnie zagwozdki....

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz