niedziela, 30 grudnia 2018

Fatamorgana

witam

Iga Świątek przeszła dwie rundy kwalifikacji w turnieju WTA w Auckland i dzisiaj o 23'00" czeka ją mecz finałowy z Cepelową ze Słowacji (ranking 189). O ile ten pojedynek jest jak najbardziej do wygrania o tyle dalej nie widzę tak różowo. Cztery wolne miejsca w drabince głównej to między innymi rozstawiona z nr 1 - Wozniacki.
Wczoraj, czekając na spotkanie Polki, obejrzałem ciekawy dzień wyścigowy w Sunland Park. Warto było.
A wcześniej odwiedziłem z mamuśką grób moich dziadków.

Tutaj będę kiedyś odpoczywał

Mając mało czasu i niechęć do analiz wygłupiłem się w sobotę wsadzając w kupon jedno ze spotkań w biathlonie - miks, który okazał się jakąś zabawową imprezą. Na mecie jedna z ekip zatrzymała się i przepuściła starych mistrzów, żeby ci mogli stanąć na pudle. Takiej chały po prostu nie miałem prawa wstawiać w rozpisy tracąc dublę akurat z Igą....
Ok, niedługo skoki w Oberstdorfie w ramach 67 turnieju TCS.  Trzeba wydrukować co oni tam dotychczas wyskakali i wybrać kilka pozycji bo oferta piłkarska jest zbyt mała żeby zapełnić kupony.

PiS: 12'55"
Jako kluczową (czyli element wszystkich rozpisów 5/13) postawiłem w STS Igę.
Świątek v Cepelova 1 2,00
...choć wcale nie jestem taki przekonany. Zadecydował mecz w Budapeszcie w 2018 roku w którym nasza wygrała 6-1, 6-0

cdn
pozdrawiam

1 komentarz: