niedziela, 27 maja 2018

Spiesz się powoli

witam

Zasadniczo cały tydzień byłem zwolniony z hazardu a uaktywniłem się dopiero wczoraj. Jednakże tych wolnych dni nijak rozsądnie nie wykorzystałem leniąc się ponad miarę. Co prawda z musu byłem tu i tam ale żadnych spraw nie posunąłem choćby o jotę.
Lekko zasiliłem STS i z dużą niechęcią postawiłem w sobotę....
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311461899013652895&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
...czym mogę się pochwalić z jednej strony lecz z drugiej i trzeciej puknąć się w głowę.
Weszło 7/7 "czapek" i to jest oczywisty plus. Zawiodła Japonia która stała się tym samym krajem bardzo przekwitłej wiśni  ale i ja sam odfrunąłem w siną dal nie wstawiając meczu z RPA (2-2) który mam w kajecie jako X numer jeden. Jak to się stało nie wiem do dzisiaj. Dość powiedzieć, że po zakończeniu owego pojedynku byłem niezwykle kontent a po wejściu w kupony kopara mi opadła....
W nocy obejrzałem z nudów kilka wyścigów w Emerald Downs ale w USA jak i pewnie wszędzie trwa przegrupowanie przedwakacyjne i faworyci często zamykają pole ustępując miejsca wyjątkowym "trupom". Tak więc nie muszę żałować, że nie ma mnie w Auburn (Waszyngton) bo najpewniej wylądowałbym na ubogim garnuszku pod Kapitolem z nadzieją na zysk w postaci 0,20 poselskich groszy.
Ok, biorę się za coś pożytecznego czyli ustawię jakieś rozpisy korzystając z nowej (dla mnie), fajnej strony..
https://www.sofascore.com/pl/

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz