sobota, 28 kwietnia 2018

kasabubu

witam

Tak jak przewidywałem losowanie Świątek było wyjątkowo nieszczęśliwe. Jej przeciwniczka z 1 rundy dotarła już do półfinału a swój najtrudniejszy mecz 7-6 6-3 rozegrała właśnie z Igą.
No nic to, następna próba w turnieju w Charleston (ITF 80K).
Niedługo rusza kolarskie Giro (4.05 w Jerozolimie) i smutną wiadomością jest fakt, że bez udziału Polaków. Jedzie wprawdzie Jakub Mareczko ale reprezentuje Włochy.
http://www.steephill.tv/giro-d-italia/
Z kuponami chyba klops. Jedyna seria rozpisów która szła mi koncertowo zatrzymała się rano na Japończykach (całe szczęście tylko jeden pojedynek). Rezultat 0-1 i wszystko jasne.
Siadam do nowej walki ale jest coraz trudniej decydować się na spotkania w których w lidze jest już pozamiatane bądź drużyny które oszczędzają siły na ewentualne play-offy.

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz