witam
Było kiedyś takie powiedzenie które w moim rozumieniu nie jest tautologią a wyrazem oczekiwania od kogoś konkretnych zachowań. Przekładam to sobie w porannych rozmyślaniach jako właśnie oczekiwanie na permanentny brak oczekiwań. Użyte w "Rozmowach kontrolowanych" - teraz funkcjonuje w kontrolowanych pojedynkach piłkarskich.
Z drugiej strony to lekcja pokory. Symbolicznie w Wielka Sobotę, ten czas żałoby, ze zrozumieniem trzeba przyjąć wyroki opaczności.
Ok, nie będę dalej brnął w tym klimacie. Japońce znowu zawiedli na całej linii i nijak się tego nie odkręci.
PiS: 17'10"
Patrząc na dzisiejsze rezultaty chciałbym określić je jednym, grubszym wołaczem w trybie teraźniejszym, rozkazująco nieprzyzwoitym - ale że dzisiaj dzień świąteczny to zamknę jadaczkę...
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz