poniedziałek, 7 marca 2016

Nie do wiary

witam

W weekend, pomimo że w zestawie ligi angielskiej nie weszły trzy pierwsze, faworyzowane według notowań zespoły, zupełnie nieoczekiwanie ktoś "wyjął" komplet.
Pula na wygrane: 580302.59 zł
1 wygrana 13 trafieńpo 539492.60 zł
8 wygranych 12 trafieńpo 2125.51 zł
26 wygranych 11 trafieńpo 392.40 zł
109 wygranych 10 trafieńpo 124.80 zł
Gratulacje dla zwycięzcy i wielki "szacun"

Wtorek, 8 marca, 01'15"
Początek tygodnia wyglądał nieciekawie. Zaraz po południu Egipt potraktował mnie dwoma dwójkami i rozwalił dwie serie które choć jeszcze w grze to już z marnymi widokami. Kolejną  puściłem więc po obiedzie. Nie powala ale może coś chociaż pozwraca.
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310671699401758071&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1

Result: 22'50"
Angielska piłka psuje mi dobry nastrój, doprowadza do frustracji i pokazuje czarno na białym jaki ty stary chłopie jesteś walnięty w mózgownicę. Na grom mi ta zgadywanka, kto kupił, kto sprzedał a komu będzie się akurat chciało bo ma kaprys. A jazda mi z tym szajsem na szczaw ku ogólnemu zadowoleniu...
Do czego to doszło. :)
A tak w ogóle to jak to jest, że się czuje, że jest się przekonanym o tym żeby czegoś nie dostawiać a mimo wszystko się to do kuponu wciska na siłę. Jakiś diabeł nad tym czuwa czy co ?

cdn
pozdrawiam

16 komentarzy:

  1. Szacun dla miksa, ze skrecil pule dla siebie. Nawet nie potrzeba Rawy (vide cudowny tg bez piatki a z szostka), teraz juz starcza anonimowe konto w necie ...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie sądzę że to ich 13-ka.
    Nikt będąc na ich miejscu, mając kasę i firmę "samograj" nie ryzykowałby, żeby go trzymał "za jaja" jakiś księgowy czy inny komputerowiec, żeby ktoś zakładał na nich teczki za pół bańki.
    Za tyle to oni sobie w Londynie mogą zagrać Ruch Chorzów (kurs 4,00) i zgarnąć trzy razy więcej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zerknij na ten kupon wygrany i wytlumacz logicznie kto wydal by stowe na takie typy ;) (nie znajac ofc wynikow)

    OdpowiedzUsuń
  4. No więc tak
    Ja grałem na pewniakach
    Leicester, Swansea, Ipswich, akcentowałem Tottenham (ze śladowym remisem) i X w Brighton ze śladową dwójką (mają na wyjeździe w tej chwili 5 zwycięsw 11 remisów i 2 porażki)
    1X grałem na sztywno w Chelsea, Everton, Southampton i Reading i Newcastle.
    I akurat w Newcastle można było brać X2 i nikogo to nie powinno dziwić a to że nie trafiłem tej pozycji to już los tak chciał...
    Z powyższych na razie bardzo odważny X w Reading ale do odważnych świat należy.
    Jeśli miałoby mnie coś zastanowić to jedynie goła 2 w CP i 1X w WBA, bo niby obie drużyny gości miały się oszczędzać na ważne mecze w tygodniu.
    Dziwi mnie ale w wypadku kiedy człowiek miał drugi kupon na którym dzierżył 2 w WBA i 1X w CP to znaczy przyjął założenie że w niedzielę jedna "czapa: wejdzie a druga nie czyli coś bardzo naturalnego to już układ wygląda normalnie.
    Chelsea X2 - to zasadniczo jest zagadkowy typ ale może człowiek czytał co napisałem w sobotę...
    Kupony do wglądu. Miałem bardzo podobne koncepcje (mając na uwadze ważne mecze w tygodniu) tylko zupełny brak szczęścia. Bo gdyby mnie owo by się przytrafiło to kupon miałby wartość 16 złotych ( a było ich 16) i też pewniaki wyglądałyby nieziemsko..
    pozdrawiam.
    Zresztą na tym najlepszym (za 16) pewniaki mam w Swansea, Leicester, Ipswich, MK Dons, Liverpool a gołe remisy w Chelsea, Southampton (z tych trafionych pozycji) Tak więc jeden kupon wyrwany z kontekstu nie świadczy o całym zagraniu.
    Gościu mógł mieć tego klopsu kilkanaście wariantów..

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten kupon 148 tys (w środku) wygląda podobnie. Jak typowy kupon podpórkowy. Za 16 złotych gościu wyciąga maksa.
    Naturalne, że jest to część całego zagrania i jeden układ z całej serii.
    nie zawsze gra się pełną permutacją. Ja na przykład nigdy...
    Stosując założenia (czyli akcenty do typów) w których chce się mieć 75% jedynki i 25 remisu i grać 1X (i tak w kilku pozycjach) - trzeba to porozbijać na całą kupę kuponów

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla śledzących temat, kupon jest w zakładce "wysokie wygrane"
    https://www.totolotek.pl/toto-liga

    Tak na to zerkam, bo jest czym nacieszyć oko i jeśli miało by być tak jak myślę i jak sam gram, to w zagraniu podstawowym gościu mógł mieć
    Chelsea pewniak home
    X2 w Mk Dons
    12 w Reading
    Podpórka do pewnej dwunastki to własnie X2 w Chelsea, 1 w Dons i X w Reading.
    Co by nie weszło ma pewną dwunastkę. I akurat się złożyło co się zdarza w miarę często. Jak w rozpisach skróconych.
    Te 1X2 w Everton to coś co sam chciałem mieć tyle, że człowiek jest ograniczony kasą i mój wybór 1X zdecydował się tylko na skutek faktu, że zarówno Everton jak i West Ham gustują w remisach (mają ich najwięcej ze wszystkich drużyn w PL)
    Zresztą twierdzę, że zagrałem dobrze. 2-o dla gospodarzy, rzut karny na 3-0 przestrzelony a potem porażka 2-3 z golem w 90 minucie. Cóż począć.
    No i dwa niedzielne mecze.
    Granie na zakładkę w takiej sytuacji jest bardzo typowe.
    Jeden kupon 1X/2 drugi 2/1X to standard. Te dwa mecze traktuje się zupełnie oddzielnie ponieważ kończą się w niedzielę po rozegraniu całej reszty, nie równocześnie, więc można się odstawiać. Wcale bym się nie zdziwił (sam bym tak zrobił) gdyby po zwycięstwie Liverpool ktoś grubo nie przywalił singla Manchester Utd który był chyba nawet w Super ofercie STS z podwyższonymi kursami...
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Skasowal mi sie dluzszy post. Ok w skrocie. Nie dziwil by kupon gdyby byl czescia wiekszego rozpisu pelna zgoda. Liczac jednak poszczegolne stopnie wyglada na typowego golasa. Blokowych nie da sie w necie. Tak, mogl rozpisac to i tam, ale jest 6 miejsc w tl , a kupon zawiera dokladnie jedna linie...

    Ps. Gratuluje zalozen, jednak taka pojedyncza linia nadal nie spelnia wg mnie nawet zalozen cudu.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Ok
    Na blogu zamieściłem kilkanaście WŁASNYCH kuponów które mijały się z celem o tak zwany "piczy włos" choć były i takie które przeszły kompletem ale nie były tak spektakularne a tych z zasady nie wklejam :)
    Przez 40 lat czynnej gry trochę się tego uzbierało.
    Nie bardzo chce mi się szukać ale weźmy przykład który mnie najbardziej dotknął.
    Kumulacja ponad 900.000, Toto - gol
    Gramy w czwórkę kumpli z wyścigów na Służewcu.
    http://hpc-hpc1.blogspot.com/2011/10/z-400-tg.html

    Gdyby wtedy Standard Liege strzelił bramkę honorową (a było 5-0 i sytuacja siły klubów była taka że dlaczego nie) to Toto-Mix wywiesiłby tylko czwarty słupek tego kuponu za 16 złotych.
    A przecież tych kuponów było 16 a słupków 64.
    I kto rozsądny mógłby uwierzyć że za 16 złotych przy 16.777.216 mozliwych kombinacjach (więcej niż w Totolotka)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. I jeszcze jedno spostrzeżenie z własnych doświadczeń.
    Prawdziwe pieniądze trafia się zwykle na podpórkach ponieważ podpórki to ta druga, trzecia i czwarta opcja której brakuje w kuponie głównym a które to typy ma przecież większość graczy. Jak ma je szeroko zależy od zainwestowanej kasy.
    W takich tanich podpórkach zmienne są na ogół trzy ponieważ daje to zawsze tylko jeden błąd podpisu. (wchodzi główny - podpórka 3-0 2-1 1-2 0-3 i innej opcji nie ma.
    pozfrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Kumulacja na kuponie który wkleiłem była ponad 1.000.000 ale w pamięci została mi kwota już po odjęciu 10% podatku.
    No cóż, pamięć już nie ta a może za bardzo się zżyłem z tą potencjalną wygraną :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Usunąłem dwa własne komentarze napisane w pośpiechu.
    Prawidłowo miały wyglądać tak:
    I jeszcze wrócę do samego początku.
    Nie znam przypadku Rawy ale rozumiem, że "wyjął" 13-kę i nie miał 12-ki.
    Przez 20 lat od 1972 roku grałem w ten sposób (pisząc ponadto własne systemy które do standardów dokładały akcenty itp.....co czyniło je jeszcze bardziej skomplikowanymi) a kolektorzy naklejali banderole na kupony jeszcze w kolekturach starego Totolotka i stemplowali pieczątką, otóż wtedy najprostszy, najbardziej popularny i opisywany w książeczkach systemów sprzedawanych w punktach Toto był układ czterech potrójnych którym to sposobem wielu gra do dzisiaj.
    111XXX222
    1X21X21X2
    X122X112X
    12X2X1X12
    Czwórka podpisuje się raz na 9 razy (27 kombinacji na 9 liniach) i łatwo sprawdzić, że kiedy się podpisze to właśnie jest jedna 13-ka i 8 dziesiątek
    12-ki i 11-ki brak.
    To jest tak zwana optymalizacja rozpisu
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. I znowu byk. Co się ze mną dzieje :)
    Oczywiście prawda jest poniżej
    Czwórka podpisuje się raz na 9 razy (81 kombinacji na 9 liniach).......

    OdpowiedzUsuń
  15. Mimowolnie, kolego, przywróciłeś mi wspomnienia
    Tu skrót meczu Anderlechtu z sezonu 2011/12 i można ocenić czy goscie mogli coś strzelić...
    https://www.youtube.com/watch?v=TsitLqfPn4o
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszystko to prawda i popieram w całej rozciaglosci, tylko jest jedno ale... Moim zdaniem po prostu błędne założenie, ze to była część całości. Owszem w tg podali by jeden słupek z papierowego kuponu. W toto lidze były kiedyś 2 pola , teraz jest 6 . Spójrz na wysokie wygrane, podają jeśli jest i ten drugi słupek. Tu go po prostu nie było, i o to cały spor. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

    Ps. Rawa to był Tg , gdzie również golas "trafił" szóstkę, a nie było piątek. Tez można zakładać , ze to skrócony system, ale te wyniki to mógłby być ewentualnie chybił trafił, tylko, ze dla uprawdopodobnienia wersji, dziwnym zbiegiem okoliczności pojawiły się spore kupony z tej okolicy z podobnymi dokładnymi wynikami. Bardzo słabe płatne na tle konkurencji i równie mało popularne do grania jako AKO ;)

    OdpowiedzUsuń