sobota, 25 kwietnia 2015

Dzień w rozkroku

witam

Większość angielskich pojedynków to mecze o przysłowiową pietruszkę tak więc zdecydować się na cokolwiek nie jest łatwo. Jak na razie jestem zwyczajnie w powijakach bo dopiero zaczynam jakieś analizy. Z beznadziei ale i pewnie z lenistwa nawet nie spojrzałem wczoraj w zestawy par...
No nic, za pół godziny mecz o wszystko dla Watford. O ile M'boro i Bournemouth (gra w poniedziałek) będą już mogły kalkulować to "Szerszenie" stają przed batalią z cyklu "must win".
http://www.teamtalk.com/match/preview/978/9819666/Brighton-v-Watford-preview-Chris-Hughton-hit-with-injuries
Brighton v Watford 2 (szansa 54,05%) 1,85 (STS 1,89) - result 0-2

Póki co, wziąłem to:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311151599311847313&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311151599296447603&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Czasami trzeba czekać na kurs (5 minut różnicy) do samego końca, ale nie ma na to mądrych...

Result 18'00"
Dzień się jeszcze nie skończył a już mam do siebie pretensje jak ta lala. Tak to jest jak się nie ma planu gry zrobionego dużo wcześniej. Szczególnie złości mnie za słabe wykorzystanie X (3,10) we Frickley v Curzon które z tabeli było "czapką". Niby mam to "na zycher" w rozpisach ale rozpisy muszą się jeszcze poskładać o co łatwo nie będzie..

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz