witam
Wrócę na krótką chwilę, do tej nieszczęsnej Toto-ligi i tego mojego debilizmu. Leżą przede mną blankiety które miały pójśc w sobotę a które przez wyjątkowe niedbalstwo nie zostały wysłane - a na jednym z nich stoi jak byk 11-ka i sześć 10-tek co dawałoby ok 2500zł za postawione 144zł.
Ale rzecz nie w tej kasie a w samym fakcie, że te zakłady traktuje ambicjonalnie i na około 20.000 wysłanych przez graczy linii, jedna z moich byłaby w pierwszej piątce :)
To tak jakby w turnieju texas holdem startowało 20.000 zawodników a ja doszedłbym do finałowego stołu z możliwością sięgnięcia po heads-up.
Dość już o tym, tym bardziej, że jeszcze pewnie sytuacja się powtórzy, jako że zamierzam żyć sobie 114 lat i właśnie jestem w połowie.
Walczyć trzeba dalej o 150 kawałków(+)
Z-1483 (liga angielska) 31.01
1 SWANSEA - CHELSEA 5,00-3,70-1,87
2 FULHAM - WEST BROMWICH 1,90-3,65-4,90
3 WOLVERHAMPTON - LIVERPOOL 5,50-3,95-1,75
4 EVERTON - MANCHESTER CITY 5,00-3,70-1,88
5 SUNDERLAND - NORWICH 1,86-3,70-5,00
6 ASTON VILLA - QPR 1,85-3,70-5,10
7 BLACKBURN - NEWCASTLE 2,72-3,45-2,86
8 BOLTON - ARSENAL 5,50-4,00-1,73
9 NOTTINGHAM - BURNLEY 2,54-3,40-3,00
10 MILLWALL - WATFORD 2,14-3,50-3,85
11 LEEDS - BIRMINGHAM 2,86-3,45-2,70
12 SOUTHAMPTON - CARDIFF 1,95-3,80-4,40
13 LEICESTER - MIDDLESBROUGH 2,10-3,55-3,85
kursy z giełdy bf
a za chwilę Monmore Green a później już tylko Beulah Park i Sam Houston :)
PiS: 17'05"
W angielskiej Premiership na 16 kolejek przed finałem, sytuacja jest dość klarowna.
O mistrza walczą dwie drużyny z Manchesteru i imho nic nie jest w stanie im zagrozić.
W rozgrywce o pozostałe miejsca pucharowe rywalizuje ze sobą pięć zespołów a dodatkowym smaczkiem tej grupy jest pozycja najlepszej drużyny londyńskiej.
Od 8 do 15 miejsca skupiła się grupa średniaków (różnica 5pkt) którzy będa pilnować swoich remisików i jakoś to do maja będzie.
Pięciu potencjalnych spadkowiczów walczy o dwie bezpieczne pozycje i niech to będą chłopaki z QPR i Blackburn :)
Z ciekawostek Championship, Nottingham przegrał ostatnie 5 meczy at home nie strzelając bramki. Przykre to bo lubiłem ich stawiać ale to tak jak z naszymi panami... Na wszystko przychodzi kiedyś kres.
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz