piątek, 2 grudnia 2011

Zmiana warty

witam

Życie jak to życie, odmienia się w mgnieniu oka.
Pomyślałem sobie o tym trochę wczoraj kiedy obejrzałem na Discovery Channel:
http://www.discoverychannel.pl/programy/magia-umyslu
Znakomity odcinek z Keithem Barrym o hipnozie.
Po prostu niesamowite. Gościu robi z normalnego człowieka - żebraka, zmieniając mu w jednej chwili tożsamość. Jedną, niewinną rozmową na ulicy, szeptnięciem do ucha jakiegoś zaklęcia ?
A to przecież tylko jakiś Barry. Jakie możliwości mają wojskowi różnej maści, politycy, dla których pracują nad tym zagadnieniem całe laboratoria ?
Też nad tym w nocy popracowałem :)
Obudziłem się dzisiaj koło 8 rano przy stanie 0-2 w meczu Polska v Włochy w siatkówce. No i proszę, siłą perswazji potrafiłem wpłynąć na italiańców tak demobilizująco, że się chłopaki rozkraczyli :) przegrywając z naszymi 3-2.
Z resztą jakby się tak zastanowić, to w branży siedzę od 40 lat. Hazard potrafi właśnie robić to co Barry. Zmieniać ludzi w jednej chwili. "Panie Maniek, jutro mamy 15 baniek" - to akurat dobry bo pozytywny przykład z naszego lotto...
Nie było wczoraj ciekawych gonitw na amerykańskich wyścigach więc trafiłem nocą na kolejną powtórkę filmu na kanale "Ale kino".
Tutaj akurat myśli i skojarzenia powędrowały do niedawnego komentarza kolegi "anonimowego" który sugerował mi bardzo życzliwie abym pomyślał o wzięciu się do normalnej pracy jak każdy człowiek czy też na wzięciu się do pracy jak każdy normalny człowiek. Coś w tym stylu.
Dotąd wyobrażałem sobie że życie, szczęśliwe życie, polega na tym aby je przeżyć dokładnie tak jak się lubi. Skoro lubisz pracować, pracuj, nikt Ci tego nie broni - no może poza oczywistym bezrobociem i związaną z tym faktem trudnością w uzyskaniu tej pracy, szczególnie w moim wieku.
Teraz pomyślałem sobie inaczej.
Paragraf 22.
Heller wyjaśnił to koncertowo. Parafrazując, jeśli chciałbym pracować za wszelką cenę byłbym skończonym idiotą a idiota ze swoją chorobą do pracy się nie nadaje. Paragraf 22.

Tyle literek już za mną a miało być tylko o sporcie.
Na początek Premiership.
Patrzę sobie na tę tabelę po 13 kolejkach zmagań i tytułową zmianę warty widzę jak na dłoni.
Wielka czwórka która rządziła w lidze przez kilka lat jakby w odwrocie. Nie da się już zamykając oczy stawiać w ciemno na Manchester Utd, Chelsea, Arsenal czy Liverpool. Lekko nam zmarniały te tuzy i stawka się wyraźnie wyrównała.
Typy Premiership, Championship, Conference a także pomysły na 7-mą kolejkę periodu w Holandii i być może analiza pierwszych zawodów biathlonowych pod kątem przygotowania typów do niedzielnych biegów pościgowych trochę później, niebawem :)
Dzisiaj też skoki narciarskie po 15.30 w Lillehammer ale za mało czasu, żeby się do tego przyłożyć i chyba poczekam do 4 skoczni i tam zaatakuję.

PiS: 13'30"
Z typów w Premiership na sobotnią kolejkę niewiele umiem wydłubać.
Dostawię do złączki
Manchester City v Norwich 1 1,25 (result 5-1)
bo zbyt duża stawka aby ten mecz spuścić. Z drugiej strony to będzie pewnie pierwszy typ z całej sobotniej oferty i buki dużo by dały, żeby home win przewrócić. Tak więc do jakiejś złączki, żeby nie płakać.
Everton v Stoke 1 1,80 (result 0-1)
wygląda nieźle w kontekście wczorajszego pojedynku Stoke w LE. Zwyczajowo po pucharach Stoke ma doła i niech tak zostanie. Ale też do rozpisu bo co by nie powiedzieć Everton może wygrać także na los ale niekoniecznie.
Miałem też postawić Blackburn ale przejrzałem ich skład po raz któryś i trzeba przyznać, że nie mają armat w tym roku. Pewnie mocno powalczą ale po porażce w Cardiff, chęć na ich wstawianie w kupon jakby mi odeszła.
W Championship na pierwszy plan wybija się
Peterborough v Barnsley (over 2,5) 1,65 (result 3-4)
gdzie (piszę z pamięci) na osiem ostatnich meczy pomiędzy nimi siedem razy over był a przecież gospodarze są teraz super-overowi i nawet myśli o over 3,5 (2,55) chodzą mi mocno po głowie. Skończyć się to może oczywiście różnie ponieważ u/o to zawsze jakiś tam element losowości.
West Ham stanął na chód i może już będzie bił wszystko co się rusza. Niezłe h2h i niezła forma skłania mnie do postawienia
West Ham v Burnley 1 1,60 (result 1-2 !!!)
Syndrom pierwszej z ostatnią to:
Doncaster v Saints 2 1,80 (result 1-0) fatum trwa
czy fatum zostanie w tym meczu przełamane to ja oczywiście nie gwarantuję ale w rozpisie ten pojedynek dostawię.
Na koniec
Cardiff v Birmingham 1 2,05 (result 1-0)
idąc podobnym tokiem myślenia co w przypadku Stoke. Birmingham po ciężkim meczu w Bradze być może nie podoła mocnym Walijczykom.
W grę wchodzi jeszcze
Brighton v Nottingham 1 2,25 (result 1-0)
choć nie lubię grać przeciwko Forest. No cóż, słabi są w tym roku potwornie więc może będzie trzeba.
W Conference mocną wydaje się złączka
Southport v Alfreton 1 1,70 (result 2-1)
York v Kattering 1,25 (result 7-0)
choćby patrząc na ich zmagania z bottom half....
http://stats.football365.com/dom/ENG/FC/vbothalf.html
I na koniec Fa Cup w którym podoba mi się na razie:
Barnet v Mk Dons 2 1,85 (result 1-3)
W pucharze w Bułgarii niestety nic ciekawego, ewentualnie do rozpisu
Plovdiv v Czarnomorec 2 1,80 (result 2-1)

A póki co zestaw:
Z-421 dzisiaj 2.12
1 LEVERKUSEN - HOFFENHEIM 1,81-4,00-4,90
2 BORUSSIA M-GBACH - DORTMUND 3,70-3,70-2,16
3 KAISERSLAUTERN - HERTHA 2,50-3,55-3,00
4 FREIBURG - HANNOVER 2,44-3,55-3,10
5 WOLFSBURG - MAINZ 2,46-3,60-3,05
6 STUTTGART - FC KOELN 1,48-4,70-8,20
kursy z giełdy bf

Z ciekawostek, Mix oczywiście liczy, dając do zestawu czapę pod tytułem Stuttgart v Mainz, że h2h nas zniszczy. Kto wie czy tak się nie stanie bo sam mam zaznaczony homeover w sytuacji ostatnich meczy na boisku w Stuttgarcie 0-1, 0-2, 1-3, 2-3, 0-0, 0-0, 0-3 a ostatnio home był tam w 1999 roku (4-0)
Ciekawie też na pozycji 5 w Wolfsburgu gdzie h2h wygląda overovo jak ta lala 3-4, 3-3, 3-2, 0-3, 4-3 !!
I jak tu trafić ??

A jak to wygrać ?
A1 POLSKA
A2 GRECJA
A3 ROSJA
A4 CZECHY
Losowanie na klawo, chyba jakaś ustawka.
Łatwo wygramy te mistrzostwa. Tylko niech wpuszczą Wolskiego z Legii....

I jeszcze tradycyjnie, typy Alana:
http://www.footballconference.co.uk/news/details.php?news_id=5995

pozdrawiam

9 komentarzy:

  1. Paweł żes się rozpisł,nie powiem,ale ciekawe spostrzeżenia ja sobie dzis pograłem takie trio

    biathlon makowiejew z gresem 1 na czas biegu tylko.
    Kildow na win w zjezdzie

    i Reichelt vs Innerhofer na ,tez w zjezdzie

    OdpowiedzUsuń
  2. miało byc greis i Reichelt na 1

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę dopingował
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. aż chce się czytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już za chwileczkę, już za momencik
    Ktoś Anglię z koszyczka
    Polakom wykręci :D

    u_efa

    OdpowiedzUsuń
  6. Na początek, ku uciesze
    Czechów łatwo się wyczesze.
    Greków taki łomot czeka
    że będą udawać Greka
    a Sowietom lanie damy
    za to... co my pamiętamy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Na początek, ku uciesze
    Czechów łatwo się wyczesze.
    Greków taki łomot czeka
    że będą udawać Greka
    a Sowietom lanie damy
    za to... co im pamiętamy.
    I jak nic wyjdziemy z grupy...
    Dalej będzie już do

    OdpowiedzUsuń
  8. Paweł, jak widzisz Totenham?

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie grywam w zasadzie spursów ani w jedną ani w drugą stronę

    cholera, dopiero się przez ten mecz obudziłem :)

    OdpowiedzUsuń