witam
Nastał ostatni czas na wysyłanie listów do Laponii i nie mogę w tym roku tego odpuścić.
Trochę zmieniły mi się priorytety i prócz zabawek i przeróżnych nowoczesnych gadżetów przydałoby się jak najwięcej zdrowia, częstszego i bardziej harmonijnego współistnienia z coraz mniej niestety liczną rodziną ale co by nie pisać, Panie Święty Mikołaju - doskonale pamiętam Pańskie obietnice sprzed 50 lat.
Już chyba najwyższy czas żeby zacząć to spełniać. Toto-gol dzisiaj to na dobry początek, no i jakaś większa kumulacja w lotto - to te poważniejsze zadania. I proszę nie zapomnieć o codziennej młócce buków. Oczywiście, żeby nie było, chodzi mi o ustawiczne ich dojenie. Dla Pana to pryszcz a dla mnie egzystencja..
Z poważaniem
1958
pozdrawiam
:) super wspomnienie,fotka genialna
OdpowiedzUsuńthx jedrula :)
OdpowiedzUsuńMy, starzy :) dobrze pamiętamy jak było. Trzeba teraz sprytnie przekazać pałeczkę młodym, bo cóż to będzie jak za 100 lat nas już nie będzie...
pozdrawiam
Paweł :)
OdpowiedzUsuńCzy ja dobrze widzę, że Mikołajowa "lacha" to pręt zbrojeniowy zagięty na końcu? :)
A odnośnie pamiętania:
Mówi współczesny gimnazjalista
-Ja nie wierzę, no po prostu nie wierzę, że za komuny jak starzy gadają w sklepach nic nie było, albo sam ocet. No nie wierzę. No może w jakimś małym sklepiku na osiedlu, ale w Carrefourze ???
u_efa
:)
u_efa
OdpowiedzUsuńdobre :) ale tak to właśnie działa.
Myśmy mieli to samo, wojna, jaka kurde wojna :)
Było już "Bambino" i "Belweder" i kolonie za darmochę, szmacianka do gry a i butelka, co by ją zaprząc do popularnej gry też się zawsze znalazła.
Był Wydrzycki i "Luksemburg" - kurde fajnie było.
pozdrawiam
A ta "lacha" - jeśli to był faktycznie pręt zbrojeniowy, wyjaśniła by w końcu - czemu ja byłem wtedy taki przerażony :)
OdpowiedzUsuńpzdr
Tak czy siak, świetne są te stare zdjęcia.
OdpowiedzUsuńWspomnienia)
u_efa
PS> No tak mi się zdaje że to pręt zbrojeniowy, sam coś kojarzę jak przez mgłę tego typu "lachy" choć młodszy sporo jestem.