Moja wina, moja wina.....
Przez wcześniejsze lenistwo wytworzenie całego pakietu pism, opracowań i gromadzenia dokumentów które na poniedziałek powinny być gotowe musiałem przyszykować w niedzielę. Już wcześniej założyłem, że żaden przełom mnie nie czeka tak więc hazard lekkomyślnie sobie odpuściłem. Błąd a nawet "wielbłąd" bo oto w moim ulubionym do gry X-sów Kamerunie przyszły takie rozstrzygnięcia....
CAMEROON: Elite One | 1 | X | 2 | ||||
13:00 | Young Sports | Bafang | 0 : 0 | 1.71 | 3.05 | 4.70 | |
13:30 | Feutcheu | UMS de Loum | 1 : 1 | 2.45 | 2.60 | 2.90 | |
14:00 | Dragon de Yaounde | Avion Academy | 1 : 1 | 1.90 | 2.75 | 4.10 | |
15:00 | Bamenda | Colombe Lobo | 1 : 1 | 2.80 | 2.70 | 2.45 | |
15:30 | Fovu Baham | Eding Sport | 1 : 1 | 1.98 | 2.80 | 3.60 | |
15:30 | New Star | Union Douala | 1 : 1 | 2.28 | 2.75 | 3.00 | |
15:30 | Stade Renard | Fortuna Mfou | 1 : 0 | 1.90 | 2.75 | 4.10 | |
16:00 | APEJES Academy | Tonnerre | 1 : 1 | 2.35 | 2.60 | 3.10 |
Nie twierdzę, że wziąłbym wszystko (choć warto było) ale przynajmniej cztery remisy z powyższego zestawu stałyby na rozpisach w pierwszej grupie. Dodając Barokę z RPA (wynik 2-2) którą od środy wstawiałem gdzie tylko mogłem, 5/5 rozpoczynałoby każdy z kuponów 5/13. A to już mógł być wielce optymistyczny zaczyn do sprokurowania kompletów lub coś blisko tego.
Tak więc, opatrzność dała mi szansę szepcąc - kup los, a ja to bezpowrotnie zmarnowałem. STS nie zapłaci za mnie podatku i już mi nie chce się o tym gadać...
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz