poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Opamiętanie

witam

Dopiero teraz zdałem sobie sprawę, że ostatnimi laty hazard wszedł mi w krew tak absolutnie. Obecnie czasu mam pod dostatkiem i to jest być może plus w zaistniałej sytuacji. Grać bowiem już mi się zwyczajnie nie chce. Pozbawiony podstawowych informacji z giełdy zakładów nie mam zamiaru nawijać się na podstawione miny. Kiedyś podobny pretekst spowodował, że przestałem chodzić na Służewiec. Z dnia na dzień.
Tak więc czasu mam pod dostatkiem wobec czego otworzyła się droga żeby popracować nad dwoma poważnymi projektami związanymi ze starą firmą. Być może to zbieg okoliczności ale rozdzwoniły się telefony. A poza tym przyszła pora na kilka bardziej i mniej znaczących spraw osobistych które kardynalnie zapuściłem.
O zakładach jak najmniej. I choć działalność naszych milusińskich jak najbardziej rozumiem, w końcu sam byłem pośrednikiem, to jednak każda przesada ma swoje granice. Dla przykładu równe notowania 2,00-2,00 zerżnięte z zachodnich firm jako 1,95-1,95 lub 1,90-1,90 w przypadku tych bardziej krwiożerczych, zaniżyć własną marżą do 1,80-1,80 po czym obciążyć podatkiem 10% (niedawno 12%) - to umie każdy uczeń 4 klasy szkoły podstawowej. Ale zebrać z tego circa about 65 miliardów złotych w 10 lat (MF chce zarobić 15) potrafi tylko niezły spryciarz. Ale od kogo to wyciągnąć ?. Wolne żarty.
Tak mówiąc prawdę to na miejscu naszych władz przejąłbym to nader lekkie zajęcie i upaństwowił powołując PTAK czyli Państwowe Towarzystwo Analiz Kursowych . Bo po co tutaj prywatny pośrednik. Wtedy zarobek spodziewanych 15 mld przyniósłby wzrost notowań do nawet 2,00-2,00 (same Hity Dnia z 10 procentowym podatkiem) i efekt w dużo krótszym czasie.
Kolejnym państwowym ruchem winno być wykreowanie narodowej giełdy kursów sportowych na wzór GPW i Betfair.
To samograj na którym operator nigdy nie traci a podatek (nawet 8-10%) byłby na pewno do przyjęcia.
Ok, dość wynurzeń.
W meczu RB zostało 200/2000 i to już jest w dotychczasowej formule nie do odegrania.
Dlatego zamierzam zakończyć ten nierówny pojedynek z przytupem.
TOTO-GOL (8.04.2017)
1  Lech v Legia
2  Stoke v Liverpool
3  Middlesbrough v Burnley
4  West Ham v Swansea
5  West Bromwich v Southampton
6  Lazio v Napoli
Zestaw 3, jeśli zakładów nie rozbiją jutro do wygrania pula 1 stopnia 340.000
https://www.totolotek.pl/toto-gol

Wtorek, 4 kwiecień, godzina 11'40"
Do soboty wiele może się jeszcze zdarzyć wobec tego dla jaj wziąłem dosłownie dwa kupony:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310941799052141871&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310941799250141940&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
RB = 60/200
I już ze spokojem olimpijskim biorę się za swoje sprawy....:)

cdn
pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz