No i stało się. Zjazd do piwnicy załatwiły drużyny z lig które dotychczas zachowywały się w miarę poprawnie. Uganda (dwa razy po 0-1), Kenia i przede wszystkim druga i trzecia Francja gdzie w piątek przyszedł tylko jeden remis na kilkanaście pojedynków.
Co tu dużo pisać. W niedzielę nawet Norwegia w biathlonowej sztafecie mieszanej zrobiła mi psikus w który trudno uwierzyć bo na pierwszych dwóch zmianach dwie doskonałe biegaczki dały sobie wlepić 2,5 minuty straty (3 rundy karne) co dla facetów było już nie do odrobienia.
Suma summarum
RB = 1260/2000
PiS: 20'00"
Przed kolejnym zagraniem miałem bardzo dokładnie przemyśleć co i jak, i z jednej strony zdałem egzamin a z drugiej (rosyjski hokej) wpadłem na minę (fuks za fuksem). W konsekwencji poszło coś na szybko.
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310721799018344555&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
RB 33/1260 = Zysk 9/2
Drugi mecz w Iranie przerwany przy stanie 1-1 ponieważ tłum wtargnął na boisko. Szkoda tego zwrotu...
PiS: 23'40"
Póki co nie doczekałem się kursów na mecze z Ugandy (liczę co najmniej 2 remisy, maks 4) i na pojedynki w skokach narciarskich.
Ok, skończyło się oglądanie wyścigów w Sam Houston (bardzo przewidywalne dzisiaj wyniki) więc idąc spać puściłem na fart dwa kupony...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310721799032185119&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310721799286385228&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Zysk 5/1
Wtorek, 14 marzec, godzina 8'45"
Nocna lekcja jaskrawo udowodniła po pierwsze, że tenis to nie jest konkurencja o której mam pojęcie, po wtóre że Agnieszka co przykro pisać bo to przez całe lata nasza eksportowa sporsmenka - dużo już nie zdziała poza odcinaniem kuponów i milionowymi zarobkami.
A tymczasem czekam na notowania z Ugandy i pewnie się nie doczekam...
PiS: 14'00"
STS puścił Ugandę na godzinę przed meczami. Dobre i to.
Ale najistotniejsze w dniu dzisiejszym będzie losowanie Lotto (30 mln). Już prawie wydałem, choć tylko w wyobraźni większość tej gotówki...:) - pomniejszoną, o zgrozo o 3 mln podatku...:)
Zaś na Iksy najbardziej liczę w:
UPL | 03/14 14:30 | BUL FC | 2.41 | 2.85 | 2.84 | 37.17% | 31.33% | 31.50% | 89.43% | Bright Stars | result 2-0 |
2.41 | 2.85 | 2.84 | 37.16% | 31.34% | 31.50% | 89.44% |
UPL | 03/14 14:30 | Sadolin Paints | 2.20 | 2.85 | 3.22 | 40.75% | 31.45% | 27.79% | 89.56% | Lweza FC | result 0-0 |
2.20 | 2.85 | 3.22 | 40.74% | 31.45% | 27.81% | 89.58% |
PiS: 16'50"
Załatwiałem dzisiaj kilka spraw na mieście i o dziwo poszło nawet więcej niż się spodziewałem. Polak potrafi...:) - jak mu się chce.
Oglądając pokrótce wyniki napiszę rzecz kuriozalną. Otóż łatwiej mi jest trafić remis niż te przebrzydłe "czapki". Wylot w pucharze Azji w jednym meczu 0-0 za 1,55 (lokalny 1,35) a inne Chińczyki dali sobie strzelić na 1-1 w 95 minucie co też (home win) miałem po dużo lepszym kursie niż w lokalach...
cdn
pozdrawiam
witam dzis chce ostro win fanemela z leyhe 1,53 prosze o opinie
OdpowiedzUsuńPowinien wygrać Fanamel ale to tylko skoki, ja wstawiłem Kot v Leyhe do dubli w rozpisie
OdpowiedzUsuńKocór to moj cichy faworyt vs Stoch 2,20 mam jak singiel
OdpowiedzUsuń