witam
Niestety doszło do tego, że zaczynam zazdrościć kolegom którzy potrafią się aktywizować. U mnie już chyba nic się nie zmieni. Nierozwiązanych spraw przybywa a ja prócz obietnic danych samemu sobie nie robię praktycznie nic. A czas na metamorfozy jest przecież wymarzony. Całymi dniami w hazardzie niewiele się dzieje a przynajmniej w tych dyscyplinach w których chciałbym się z kursami mierzyć.
Dzisiaj jest niby Monmore Green i wyścigi piesków ale akurat duszpasterz zapowiedział noworoczna wizytę więc Miks muszę odpuścić. Skończy się zapewne na oglądactwie koników w Turf Paradise i Sunland Park...
Akcję 5/13*P przewiduję na czwartek, piątek i sobotę z czego większość spotkań wypada niestety w feralny dzień trzynastego kiedy to w pewien piątek 1307 roku wielki mistrz zakonu templariuszy przeklął przed spłonięciem na stosie swojego dłużnika i oskarżyciela, króla Francji.
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz