witam
Nie popisałem się. Ubiegły tydzień muszę zapisać do nieudanych i nie tłumaczą tego nawet trzy mecze które wiele by przecież zmieniły. Niekorzystne bramki w 96, 94 i 88 (samobój) uczyniły sporo spustoszenia na kuponach ale nie to jest powodem mojego największego zmartwienia. Otóż w najlepszej serii prywatnej weszło 8/10 "gołych" remisów a w meczach w których grałem podwójnie i które stanowią klucz do całego pomysłu (w tym wypadku 1X, 1X, 1X) akurat wcięły się fuksy. Już nie pierwszy raz zresztą..No cóż, trzeba rzecz solidnie przemyśleć bo to przecież hazardowa aberracja.
Rozliczenie projektu F-X. Zostało niewiele bo 46/150. Ergo...
CX = 0,31
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz