witam
Zasnąłem dopiero nad ranem. W nocy nagrywałem motywy do kolejnej petycji którą skieruję do miejskich urzędników, z prośbą o odrobinę empatii i ludzkiej solidarności. Będę musiał złagodzić nieco wydźwięk rozpaczliwego apelu bo pod wpływem trwającej pod domem dyskoteki wypowiedzi są niezbyt cenzuralne.
Ok, dzisiaj losowanie 25 baniek i tytułowy szósty zmysł przydałby się przy typowaniu numerków. Jeden zmysł - jedna liczba i "gra muzyka".
Wysłałem już pierwsze kupony z nowymi motywami ale to generalnie popłuczyny więc nadziei wielkiej nie przejawiam...
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311211699368230176&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=311211699270730238&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Result: 16'30"
Obudziłem się, rzuciłem okiem na wynik meczu w Singapurze i szczęka mi opadła. Czekałem do rana na ruchy kursów u lokalnego buka i cały czas stało 1,38 wobec 1,80 w STS. Więc cóż miałem robić.
Wracam do łóżka, zapuszczam ostatnie 30 km Rafała Majki na dzisiejszym, królewskim etapie i mówiąc szczerze po rozpisach już się niczego dobrego nie spodziewam....
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz