Najprostsza maszyna, tytułowa równia, to znakomity przykład odwiecznej batalii pomiędzy graczem i bukmacherem. Kamień po tej nachylonej powierzchni wtacza się pod górę z trudnością syzyfową, natomiast spadek z niej następuje najczęściej szybko i zwykle w ruchu jednostajnie przyspieszonym. A wszystko zależy od kąta nachylenia i tarcia. W moim przypadku - starcia.
Jedno dobrze i szczęśliwie dobrane starcie ustawia całą maszynerię w poziomie i pozwala przetrwać.
Dzisiaj ustawiłem się do:
Aquila v Tuttocuoio 1 1,75 (result 1-0)
mając na względzie
ITA C1-B | 03/25 14:30 | L'Aquila | 1.81 | 3.20 | 3.90 | 49.27% | 27.87% | 22.87% | 89.18% | Tuttocuoio | result 1-0 |
1.48 | 3.65 | 6.50 | 61.23% | 24.83% | 13.94% | 90.62% |
W kolarskim wyścigu po Katalonii wstrzymam się do jutrzejszych gór. Dzisiejszy etap wygląda na losowy i nie znalazłem dla niego odpowiedniego klucza.
A pojedynek Urszuli Radwańskiej będę tylko obserwował choć życzę naszej zwycięstwa w drodze do rywalizacji z VW w kolejnej rundzie...(result 6-4, 6-7, 6-3) - pora dobrać się do Venus :)
cdn
pozdrawiam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz