piątek, 13 marca 2015

Piątek, trzynastego

witam

Jako obywatel do bólu przesądny pozostaję w nadziei, że nic złego się dzisiaj nie przydarzy. Uff, chyba udało się przebrnąć przez te wyjątkowo trudne, ortograficzne zakamarki i teraz będzie już z górki.
Z domu nie wychodzę a wszystko co miałem załatwić w ten symbolicznie feralny dzień zrobiłem już wczoraj.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pi%C4%85tek_trzynastego_%28przes%C4%85d%29
I tylko to wciskanie STS-owych kursów  idzie mi od rana całkiem sprawnie.
Zapuściłem sporo rozpisów 5/11, 6/11 i tym podobnych za c-a 3 grosze od linii wykorzystując głównie to co nie wyszło tydzień temu. Czyli 2 ligę francuską.
Przykładowo:
https://www.sts.pl/pl/user/?action=show-ticket-detail&id=310721599344839606&live=&ajaxCall=1&ticket_index=1&fullticket=1
Strata niewielka, zabawy co nie miara, a na zyski specjalnie nie liczę.

W kolarskim wyścigu Paris - Nice ostatnie 600 metrów to ciekawy pagórek który wyłączy z gry klasycznych sprinterów. I jeśli nie przetrwa prawdopodobna ucieczka to zwycięstwo Michała Kwiatkowskiego (12,00) jest dzisiaj wielce prawdopodobne. Do zagrania tegoż zabierałem się jednak jak "d... do jeża" , wyścig ruszył a ja zostałem jedynie z pomysłem .....

Result:
Z prawdziwym bólem i bez nadziei (po strzelaniu nr 3/4) śledziłem biathlonową sztafetę Polek. Ale pretensję mogę mieć tylko do siebie. Naturalne zagranie Italia v Polska 1, zamieniłem na jakieś patriotyczne mrzonki które skończyły się tak jak się skończyć musiały....

cdn
pozdrawiam

2 komentarze:

  1. Magda Gwizdoń chyba nigdy nie zapomni tego piątku 13 :). Zabrała nam medal ale przykre jest to, że dobrze wiedzieli wszyscy, że ona jest najsłabsza i może zawalić, tylko poza nią jest już przepaść, nie ma kto jej zastąpić, nie ma innych zawodniczek, które były by choć zbliżone poziomem do najsłabszej zawodniczki ze sztafety. To jest wielka porażka naszego "związku" ale z drugiej strony jak porównamy wyniki osiągane przez naszych w biathlonie z nakładem finansowym na ten sport to dziw bierze, że zdobywamy w tej dyscyplinie medale. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się z tym w pełni zgadzam. I nie mam do Magdy najmniejszych przecież pretensji.
    Są różne powody porażek. Majka przegrał ponad 12 minut nawet ze słabeuszami ponieważ jest jeszcze bez formy.
    Radwańska przegrywa z atletkami i przecież nigdy nie dorówna im siłą gry.
    Janowicz i Gwizdoń, choć to wspaniali zawodnicy przegrywają, chyba w strefie psychicznej. To nie przynosi żadnej ujmy
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń